Skocz do zawartości
Forum

Październikóweczki i Październikowczyki 2011


bogdanka2

Rekomendowane odpowiedzi

:smile_move:A mi Luby przywiózł wózek:smile_move: Zajefana rzecz!!! Śladów użytkowania praktycznie brak, jest szeroki a więc dzidzia będzie miała luzik, ciekawy deseń a więc żegnaj widoczny zacieku deszczowy:D:D:D Na dodatek sprzedająca "naciągneła" Lubego na 15PLN za kocyk BabyOno - nówkę sztukę który można za pomocą suwaka i zatrzasków zrobić na śpiworek:D:D:D Biorąc pod uwagę że na kocyk w kalkulacji miałam przeznaczone 50 PLN to poprostu szał:36_7_8::36_7_8::36_7_8::36_7_8: Zmienia mi się kwota aż serce rośnie:D:D:D:D Będzie za co kupić brzdącom prezenty na powitanie siostry:D:D:D

Upał zelżał, przyjemny chłodek wdziera się przez okno i nareszcie jest czym oddychać.. Moje Maluchy zaabsorbowane zestawem Wadera raz po raz składają i rozkładają ulice oraz dzisiaj otrzymane przez solenizanta tory i mały garaż na pocieszenie dla Sambiego... W sumie to z 3 zestawów mają 12m trasy!! Dobrze że mamy dużo miejsca w pokoju:D a co ważniejsze ŚWIĘTY SPOKÓJ bo cisza jak makiem zasiał, a chłopcy działają.

Córa za to dziś leniwa. Badania musiałam odłożyć na początek przyszłego tygodnia - ważne żeby zdąrzyć przed prv wizytą, bo będę miała z kim i o czym rozmawiać. Ciekawe jak się dzidzia miewa:D

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

a ja dzis bylam 4h na zakupach.
brzuch spokojny. troche sie skurczyl po tak dlugim chodzeniu, no ale juz jest ok.
musialam zaopatrzyc dom w roznosci, szczegolnie ze za 2 tyg. kingusia ma urodziny i zjada sie goscie z daleka, no i zaczyna sie szkola, a my nie mielismy jeszcze plecaka. kupilam przy okazji dla maluszka jedno mleko na poczatek i herbatki hippa.
jest mi goraco, jestem lepka, zmeczona, ale czuje radosc ze kolejne punkty mam odfajkowane ;).

fajna ta wyprofilowana wanienka.
man stojak i jedna wanienke z ikei (mala) i druga zwykla z marketu (wieksza)
zastanawiam sie nad kupnem tego wkladu do wanienki (w smyku taki wkladany do wanienki kosztuje 15zl). myslicie ze to ma sens i sie jakos tak sprawdza ze cos wygodniej sie kąpie dzidziusia? kinge mylam zwyczajnie, bez niczego, podtrzymujac dlonia, ale gdyby polepszalo to komfort mamusi to chetnie sie skusze na taki zakup.

http://www.suwaczek.pl/cache/e95ba2a587.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9061b31c68.png
http://www.suwaczek.pl/cache/da1088495f.png

Odnośnik do komentarza

Hej laseczki ::):
A mi pierwszy raz ciąża dała popalić, do tej pory owszem byłam na zwolnieniu i ta szyjka się rozwierała, ale nigdy nie odczuwałam fizycznych dolegliwości. W środę wstałam specjalnie wcześnie, żeby rano w drodze do pracy mężuś podrzucił mnie do sklepu. Chcialam zrobić jakieś zakupy dla siebie no i oczywiście porozglądać się za czymś dla malutkiej, a tu niestety nie dałam rady :( Ledwo zdążyłam wybrać 2 rzeczy, a pojawiło się dziwne uczucie słabości, ale pomyślałam pewnie dlatego, że za krotko spalam :) ale niestety doszły do tego duszność i zawroty głowy. No to stwierdziłam, że nie ma co wracam do domciu. Zjeżdżałam akurat schodami ruchomymi a tu mroczki i nogi się zaczęły sie pode mną uginać. Mówię Wam przerazilam się, i tylko trzymalam się poręczy żeby dojechać na dół i myslę tam mogę paść byle tylko nie z tych długaśnych schodów. Jak zjechałam to od razu usiadłam na jakiejś półce, chyba nie wyglądałam najlepiej bo Pani pracująca w sklepie od razu do mnie podeszła i się pytała czy wszystko oki. W każdym razie znowu spotkałam się z dużą życzliwością, bo Pani przyniosła mi wody, a jak tylko podeszłam do kasy to inna laska otworzyła dla mnie specjalnie drugą kasę. No ale niestety od środy samopoczucie nienajlepsze, jakikolwiek wysiłek powoduje od razu osłabienie, a akurat mężu w delegacji, no to nie mam wyboru, coś muszę robić. Mam tylko nadzieję, że to przez tą zwariowaną pogodę ciśnienie mi płata figle, oby tylko żelazo mi nie spadło, bo ja mam odwieczne problemy z przyswajaniem z jedzenia, ale do tej pory wyniki były oki.
No to się Wam namarudziłam :) Ale od 2 dni siedzę sama i jeszcze jestem uziemiona i już świra dostaję :) na dodatek mi kablówka ześwirowała i mam tylko 1 program w TV i właśnie leci jakaś różowa landrynka :) Nic czekam na mężusia, tym bardziej, że odwiedził moją rodzinkę i wiezie mi walizę ubranek i różnych gadżetów po moich bratankach :D

http://www.suwaczki.com/tickers/34bwrjjg6zz9nl6n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09f71xu2h3ybd3.png

Odnośnik do komentarza

No poza tym Bogdanka idziesz jak burza z tymi zakupami :D
Ewka moja bratowa do wanienki miala taką gąbeczkę w kształcie misia i zachwalała bardzo. Ona jest drobniutka i czasem jak musiala kąpać sama to mówiła, że jej było łatwiej. Ja właśnie się zastanawiałam czy nie kupić tylko mnie trochę przeraża jak to będzie schło i czy nie będzie wylęgarnią dla bakterii (takie małe zboczenie zawodowe) ::): A ten wkład o ktorym mówisz to jest taki plastikowy?
Wanienka anatomiczna calkiem fajna, ale pewnie po jakimś czasie jak dziecko będzie siedzieć musiałabym kupić większą wanienkę, a nie mam gdzie tego wszystkiego trzymać.

http://www.suwaczki.com/tickers/34bwrjjg6zz9nl6n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09f71xu2h3ybd3.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry wszystkim:):):) Monka - miałam podobny motyw zasłabnięcia jakieś 2-3 tyg temu tyle że u mnie było to podczas "kibelkowej posiadówy". Zimny pot, mroczki, lekki bezwład, ale świadomość mi na szczęśćie nie uciekła (jak Tobie wnioskując z opowieści). Bardziej co prawda przeraził się Luby, ale ja musiałam poleżeć godzinę zanim wróciłam do siebie. Mknięcie przez zakupy jak ciężarne tsunami mogę skwitować prosto - jak dają to biorę:D:D:D:D Podobny wózek jak ten co kupiłam (tyle że Adob'a - ten jest Corrado, zielony, z zawieszniem na pasach - tu mam na "sprężynach", lekko węższy, na mniejszych ale też dmuchanych kołach, dodatkowo z fotelikiem samochodowym) sprzedałam 1,5 roku temu za 300PLN, a mam wrażenie że śladów użytkowania przy moich dwóch rozrabiakach miał multum. Twoja "przygoda" przyznaję jeszcze bardziej utwierdziła mnie w zakupach on line... Na zakupach live może się wiele zdarzyć:(

Pozdrawiam słonecznie!!!

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry Mamusie.
Ewka ja miałam taki wkład z gąbki i było łatwiej kąpać .
Wczoraj dzwoniłam na oddział położniczy i już wiem co mam wziąść do szpitala.
Dla mnien:
- podkłądy na łóżko, podkłady do siebie, termometr, wode mineralną , koszulę do porodu no i kosmetyki
dla dzidziusia:
- husteczki nawilżane, pampersy, krem,
ubranka dopiero przy wyjsciu tatus przywiezie.
Ciekawe czy u Was tez tylko tyle potrzeba ??
A tak poza tym to dziś kupiłam krem dla maluszka ,w realu jest przecena papmersa slepy ale nie było tych malutkich tylko 3,4,5 :-(
Pozdrawiam .

:Aniołek: 1997.03
:Aniołek: 1998.01
:Aniołek: 1998.06
Kingusia www.pomoz.eu
http://suwaczki.maluchy.pl/li-45554.png

...Otwórzmy serca na słabszy świat, tak wiele łez ukrytych tam, zmień kreskę smutku w podkówkę szczęścia symbol, Ty i Ja...

Jakub
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlkqi19cxftgt8.png

Odnośnik do komentarza

Ja mam zamiar (o ile zdąrzę...) rodzić w tym samym szpitalu co chłopaków. Pampersy, chusteczki, sudokrem (bo ubierają bobasy że od samego patrzenia robi się gorąco - obydwu chłopcom ściągałam PRZYNAJMNIEJ jedną warstwę albo wogóle ich nie przykrywałam) chociaż widziałam że jakby co to nie ma problemu ze szpitanymi pieluchami. Dla mnie koszule, podkłady po porodowe (chociaż też dają), kosmetyki, ręczniki, kapciochy, KUBEK I SZTUĆCE (!!!!!) bo raz zapomniałam, woda (chociaż można kupić w szpitalnym sklepiku).

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

Witam,
Pomimo, że mam wakacje zakupy stały się moją manią. Cały czas myślę czego jeszcze nie mam i dokupuje na allegroszu. Dzisiaj kupiłam fajna torbę podróżną na kółkach i z rączką, będzie do szpitala, cienki bawełniany szlafrok, podkłady do przewijania 30 szt za 20 zł.
Ciągle jakieś braki, a tu jeszcze tylko 6 tygodni do finału, a w domu remont i nawet jeszcze meble nie przyszły i nie mogę poprać i porasować rzeczy dla małego. M. będzie jeszcze kończył układanie płytek na balkonie, bo 2 wrz. przychodzi ekipa od zabudowy balkonu. Potem czeka go jeszcze ułożenie paneli na nim około 20 m2, gdzie znaleźć ten czas jak on pracuje do 19.:36_11_1:
Teraz piję kawkę, przez cała ciąże nie mogłam tknąć kawy i zapach mnie odrzucał, a teraz piję ją codziennie, tak mi smakuje. Szkoda że bez cukru, ale i tak jest dobra.

Jeśli chodzi o wkłady do wanienek (gąbka), też jestem tego zdania co Monka, że to nie jest zbyt higieniczna sprawa.

Powiem Wam że na brałam kondycji tutaj. Więcej chodzę, lepiej się czuję. Codziennie wchodzę na 2 piętro do pokoju po kilka razy i już nie mam zadyszki.

Dzisiaj się pakujemy bo jutro z samego rana wracamy do Wawy. M. jeszcze korzysta i poszedł nurkować na wrak, a ja posiedziałam ze 2 godz na molo i teraz odpoczywam. Nigdy dotąd nie miałam uczulenia, a teraz od słońca na nogach wyskoczyły mi małe krosteczki, ale jak posmarowałam spirytusem to bledną na szczęście. Chyba wina ciąży.

Ale się napisałam, Trzymajcie się

Odnośnik do komentarza

Monka1 - tak, ten wklad o ktorym pisalam jest plastikowy. wyglada jak wnetrze tej 'anatomicznej' wanienki. nie wiem czy zmiescilby mi sie do wanienki z ikei co ja mam na poczatek, ale na pewno do takiej standardowej wiekszej z merketu bylby ok.
o tym gabkowym to szczerze nie myslalam, choc skoro piszecie ze mamy go zachwalaja... zastanowie sie.
ja nie mam problemow z akceptacja wszechistniejacyh bakterii :). tez mialam z nimi do czynienia w czasie mojej drogi edukacyjnej i mysle ze nie ma co przesadzac i martwic sie na zapas.
jasne ze wszelkie ulatwienia sa ok. tez tak uwazam.
tatusia jednak do kapieli nie bede 'uzywala'. no poza poczatkiem zapewne w zwiazku z cc.
moj chlop srednio sobie radzi z takimi delikatnymi sytuacjami, a z reszta pozniej wroci do pracy i w wiekszosci przypadkow w m-cu popoludniu go nie bedzie w domu.
kapiel nie jest az tak straszna, wiec nie mam z nia problemow.
wiadomo ze nie uzywam jedynie jednej reki, no ale na jednej podtrzymuje sie dziecko. no chyba ze ktos ma 3 ;)/.

goraco. bardzo goraco.

probuje obliczyc statystyczna ilosc mleka jaka bede musiala kupic dla malucha.
wychodzi ze ze dwa op. 800gramowe na m-c. jakies 70-80zl :/.
minimum :/.

komary gryza :/

http://www.suwaczek.pl/cache/e95ba2a587.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9061b31c68.png
http://www.suwaczek.pl/cache/da1088495f.png

Odnośnik do komentarza

Hello.
Ewka dlaczego z góry zakładsz że będziesz musiała kupić mleko ?

A na kiedy masz wyznaczony termin porodu przez cc . Bo ja mam na koniec września wstepnie .

U nas też chłaodniej . Uff.
Ale co z tego jak w domu od rana gorąca atmosfera w związku z włamaniem do naszych garaży i oglądaniem ile sprzedu nam skradziono . Masakra:36_2_24::36_2_58::Zły::Zły::Zły::Zły:

:Aniołek: 1997.03
:Aniołek: 1998.01
:Aniołek: 1998.06
Kingusia www.pomoz.eu
http://suwaczki.maluchy.pl/li-45554.png

...Otwórzmy serca na słabszy świat, tak wiele łez ukrytych tam, zmień kreskę smutku w podkówkę szczęścia symbol, Ty i Ja...

Jakub
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlkqi19cxftgt8.png

Odnośnik do komentarza

marzenka mam nadzieję że bardzo was nie oskubali...kurcze że też tacy ludzie są na świecie... u mnie w okolicy też był czas że obrabiali garaże i co lepsze narzędzia i sprzęty wynosili, a po sąsiedzku w nowym, niezamieszkałym domu wynieśli w nocy dosłownie wszystko, młode małżeństwo miało się na dniach wprowadzać - złodzieje ukradli im wszystko z wyposażenia co dało się zabrać, począwszy od mebli aż po kaloryfery ze ścian...
:36_2_39:

Ja też dziś w euforii że upał zelżał, bo długo bym już w takiej temperaturze nie wytrzymała... za to dzidzia dziś daje popalić okrutnie.

Co do wkładu do wanienki - czy to jest taki jak wklejam? bo się sama zastanawiam, gąbkowy jak dla mnie nie ma sensu. Wanienka anatomiczna odpada bo jest po prostu mała, po co kupować potem kolejną skoro już jedną dużą mam - dokupię chyba ten wkład, choć wydaje mi się że on jest przydatny dopiero dla dziecka ok 3 miesiąca? Zielona w temacie jestem...

http://lb2f.lilypie.com/h4yKp2.png
http://lb1f.lilypie.com/3LJBp2.png

Odnośnik do komentarza

Witam wreszcie mam dzień odpoczynku (do domu wróciłam ok 6 rano) więc dzisiaj odpoczywam ,generalne porządki zaplanwane na wt/śr ale to takie z myciem okien itp.,umówiłam się z m ,że pomaluje ściany w korytarzu i na schodach żeby trochę odświeżyć mieszkanie:smile_move:ten tydzień mam trochę wolniejszy bo wypadła mi z kalendarza jedna fiesta więc wykorzystam czas na porządki(powinnam na odpoczynek ale czas goni......)
Ja mam wanienkę na stojaku w komplecie razem z przewijakiem(koszt ok 100e)ale dostałam ją w prezencie,sama napewno nie wydałabym tyle pieniędzy.Jest bardzo wygodna wyprofilowana z odpływem wody w postaci rureczki ,wystarczy podłożyć kubełek i woda spływa sama, z półeczką na mydełko i gąbkę,faktycznie jest mała wystarczy tylko na początek ale mam też większą ........taką tradycyjną to będzie na póżniej
BOGDANKA-spóźnione ale szczere życzenia urodzinowe dla twojego synka niech Ci rośnie zdrowy na pociechę:autka:

http://www.suwaczki.com/tickers/o1488u695sbx826y.png
http://s2.pierwszezabki.pl/044/044080980.png?1320

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6ru1d1exax3bi.png

Odnośnik do komentarza

Już jestem w domu. Dopadła mnie szara rzeczywistość i obowiązki w postaci gotowania, sprzątania, prania itd.
Nie wiem co mi jest, ale czy Wy też jesteście bardzie nerwowe. Ja się strasznie denerwuję ostatnio o byle co. Mąż ma mnie już czasem dosyć.
Chyba dopóki nie zostanie wszystko wyremontowane, poustawiane, poprane, poprasowane no i oczywiście spakowana torba to pewnie będę się tak denerwować.

Odnośnik do komentarza

Marigold - tak to taki wlasnie wklad. ogladalam go dzis w Smyku i przymierzalam do wanienki, ale chyba jednak go nie kupie. jak go wlozylam, to bardzo duzo jej miejsca zajal. trzeba by duzo wody nalewac zeby siegala wyzej dziecku. do tego nie da sie go przesunac bo jak go wlozysz to tak sie na dnie uklada, ze inaczej nie da rady. chyba ja go nie kupie.
marzenka - mialam kilka operacji piersi i nie moge karmic. niby moge, ale wiecej mialabym z tego szkody niz dziecko pozytku. nie moge tez dopuscic do sytuacji zapalenia piersi, w zadnym wypadku. dlatego wiem ze nie bede mogla karmic i zapewne od porodu bede brala tabletki powstrzymujace laktacje (tak jak poprzednim razem, choc wowczas probowalam i mialam nadzieje ze uda mi sie pokonac przeszkody, teraz jestem starsza, madrzejsza i wiem ze moje dobro jest tez dobrem dziecka i jak sie nie da sercem to trzeba myslec rozumem).
termin mam na 27 pazdziernika, wiec lekarz uwazal na ostatniej wizycie ze mamy jeszcze czas na ustalenie terminu cc. sadze ze przed 17.10 raczej nie, ale juz od 17 bedzie to prawdodobodna data.

brzuch mi sie kurczy. miewam nieprzyjemne uklucia w krzyzach. generalnie dzis nieciekawie sie czuje. brzuch mnie do tego swedzi i chyba znow mi urosl. jest wielgachny.
pojutrze ide na usg. juz nie moge sie doczekac.
cisnienie mam niskie.
dobrze ze chociaz pogoda sie troche unormowala.
musze jeszcze dokupic sobie jakas koszule do szpitala. mam dwie ale jedna krotka to raczej na przyjecie do szpitala. pozniej mam jedna, a potrzeba mi conajmniej drugiej na zmiane. zagapilam sie, moze na wyprzedazach bym trafila jakas okazje, no ale nie chcialam zbyt wczesnie myslec o torbie do szpitala.

http://www.suwaczek.pl/cache/e95ba2a587.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9061b31c68.png
http://www.suwaczek.pl/cache/da1088495f.png

Odnośnik do komentarza

Witam po urodzinowym weekendzie:) Ufffff.... Nareszcie i u nas zrobiło się chłodniej... W zamian dokucza mi kręgosłup:/ I dzisiejsze ciśnienie usypia masakrycznie. Megi - moi mężczyźni chodzą koło mnie na palcach i często muszę policzyć do 10 żeby nie doszło do rękoczynów... Nerwowość w moim przypadku to mało powiedziane:/ Pozdrawiam serdecznie.

PS Dziadki mi załatwią odebranie wanienki:D:D:D:D

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

Cześć mamuśki
Tak szybciutko sie przywitam choć to już prawie koniec dnia
Właśnie wróciliśmy z 4 dniowego wypadu na Kaszuby, strasznie dawno nie byłam nad jeziorem, zazwyczaj to tylko morze i morze, bo prawie za rogiem mamy :)

Pogoda dopisała, choć wczoraj to ledwo żyłam przez ten upał,ale tego mi było trzeba wyrwać sie choć na parę dni z domu.

No a od jutra powrót do rzeczywistości..czas na kompletowanie wyprawki dla mamy i bobasa
gotowanie sprzątanie itd

Pozdrawiam Was wszystkie, uciekam bo młody wierci sie i kopie, zawsze kiedy siedzę przy kompie, nie da "poserfować" :)

http://www.suwaczki.com/tickers/860iupjyxdv8hgj0.png[/url

http://www.suwaczki.com/tickers/ganndqk3k16yl155.png

Odnośnik do komentarza

Hej brzuchatki ::): No i po weekendzie, który znowu mi minął w zawrotnym tempie. Dobrze, że pogoda trochę lepsza, bo już miałam dość.
Marzenka współczuję, mam nadzieję, że nie ponieśliście dużych strat.

W piatek w nocy mój M przywiózł mi paczke od bratowej, normalnie czułam się jakby św. Mikołaj do mnie zawitał :D mnóstwo ubranek, no i nawet zabawki :) Szczerze mówiąc ja w swojej wyprawce nie uwzględniłam nawet małej grzechotki, chyba wredna ze mnie mamuśka :D Dzisiaj była u mnie koleżanka z córcią, to w końcu miała się czym pobawić u cioci, chociaż i tak koty stanowią główną atrakcję.
Poza tym mimo wcześniejszych planów, że wózek kupimy dopiero w październiku, wczoraj dokonaliśmy tego największego zakupu:D

http://www.suwaczki.com/tickers/34bwrjjg6zz9nl6n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09f71xu2h3ybd3.png

Odnośnik do komentarza

No to widzę że Twoje koty Monka mają podobne zwyczaje jak moje... JAKBY MAŁO IM BYŁO CAŁEJ KANAPY DLA SIEBIE NA NOC!!!!! Ledwo Luby przywiózł, a my z chłopcami poskładaliśmy wehikuł to zaraz znaleźli się potencjalni czworonożni lokatorzy... Póki nie ma córy to tylko krzywo patrzę, ale chyba zapuszczę pazury na wypadek październikowej walki o lokum... A co do wózia - super:D:D:D:D Mnie też dokonany zakup cieszy za każdym razem gdy spojrzę w jego stronę:D:D:D:D

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

Monka te fotki to mnie setnie ubawiły :36_1_1::36_1_1::36_1_1: obawiam się że u nas będzie to samo, choć narazie kot sypia pod nieuwagę w leżaczku bratanka :36_1_1:

A ja to zazdroszczę tym co mają morze na wyciągnięcie ręki... u mnie to blisko są tylko smutne Bieszczady

CosmoEwka widziałam jak się sprawuje taki wkład, fakt - zajmuje dużo miejsca dlatego właśnie wydaje mi się że przyda się przy dziecku ok 3-mięsięcznym dopiero...zobaczymy, ja się chyba zdecyduję.

http://lb2f.lilypie.com/h4yKp2.png
http://lb1f.lilypie.com/3LJBp2.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...