Skocz do zawartości
Forum

Rekomendowane odpowiedzi

Kupilam Kacpusiowi - dla mnie badziew.
Nie mozna tego zamrazac - po 24 godz w lodowce bylo lekko zimne i bardzo szybko wracalo do temp pokojowej.Kacpus nie umial tego utrzymac w buzce.Pomyslane jest to tak ze te czesc do buzi dziecko powinno miec miedzy dziaselkami - no zmus do tego dziecko to Cie ozloce :P Teraz lezy mi jeszcze jeden nie ruszany gryzak i kurz zbiera.

Ale moze u Was sie sprawdzi - ciezko powiedziec.

Szczęsliwa mama

Odnośnik do komentarza

ja mojemu synkowi kupiłam taki gryzaczek. I szczerze powiem uważam to w przypaku mojego synka za strzał w dziesiątke. Na początku niechciał bo nie umiał tego ssać jak normalnego smoczka ale... jak skończył jakies 5 miesięcy i wychodza mu ząbki nie rozstaje się z tym gryzaczkiem na krok. Nie chce zwykłych gryzaczków chyba że do zabawy ale tego prawie ciągle gryzie. AA ja go nei wsadzam do lodówki bo niema takiej potrzeby. Mały jest zadowolony :) Wiec moja opinia POLECAM

Odnośnik do komentarza

rekine moja siostra cioteczna kupowala takie gryzaczki kolka z woda w srodku, ladnie sie mrozilo w lodowce a dzidzius gryzl sobei w ktorym miejscu chcial i bardzo go to interesowalo:) z tego co pamietam kosztowalo to z 5 zlotych.... moze sprobuj najpierw czy taka schlodzona woda zdaje u twojego malucha egzamin:)

http://www.suwaczek.pl/cache/a094a721a3.png

http://www.suwaczek.pl/cache/513e076da8.png

Blog Zosiaczka i Tiny
http://casamitch.blogspot.com/

Odnośnik do komentarza

Osobiscie jestem pzrekonania ze najprostrze rozwiazania sa najlepsze.
Producenci przescigaja sie w wymyslaniu cudow i wyciaganiu od zatroskanych rodzicow kasy.
U nas nawet zwykly gryzak nie za bardzo sie sprawdzil ale tak jak mowie nie zobaczysz do poki nie sprobujesz bo kazde dziecko jest inne. Osobiscie uwazam - strata kasy.Wychodzi 30 zl za 2 gryzaczki - dla mnie to duzo jak na cos co teraz lezy mi w szafce :(

Szczęsliwa mama

Odnośnik do komentarza

Ja mam ten grzyak i Stefanek bardzo go lubi;) u mnie w sklepei kosztuja 14zl za sztuke. Rzeczywiscie w porownaniu z tymi widnymi zagrzewa sie szybko:(

Ale rekine wiesz co pomyslalam jak Ty walczysz z plesniawkami to ogranicz do minimum wszelkie rzeczy,ktore gajesz do gryzienia a przynajmniej zrezygnuj z tych wszystkich szmacianych i welurowych. A dajesz zwykly smoczek? Bo jego tez musisz wygotowyawac

Odnośnik do komentarza

Fajnie te gryzaczki wyglądają i wydaje mi się, że mogą sie sprawdzić, a jak ni to cóz, trudno. 30zł to nie aż tak wielki majątek, jeżeli można dzieciaczkowi ulżyć. Majce już się 3tyg tem ząbki zaczęły. Swędzi ją wszytko strasznie, marudzi, wszystko do buzi pakuje jak leci, a dopiero biedactwo za 2 tyg 3 miesiące skonczy.
Kupiłam jej taki okrągły zwykły gryzak z wodą z Canpolu, ale nie zdaje egzaminu. DZiubek ma za maleńką buźkę, żeby go móc w ogóle chwycić. Woli grzechotki podjadać, a biedactwo jeszcze ich chwycić porządnei nie potrafi...

Odnośnik do komentarza

W zaleznosci od etapu zabkowania gryzaki te sa rozne :
Etap 1. Obolałe dziąsła - Gryzak Dziąsełko, Gryzaki wodne
Etap 2. Zęby przednie - Gryzak Grzechotka
Etap 3. - Gryzaki uspakajające
Etap 4. Zępy trzonowe - Gryzak Kość

Hiki a skad wiesz ze to zeby ? Wyszlo jej juz cos ?
Moj od 3 miesiaca sie slinil nieziemsko, mial humorki i wszystko do buzi ladowal a do zabkow dluga droga byla.

Szczęsliwa mama

Odnośnik do komentarza

Antalis zanim pojawi się pierwszy zabek to długa droga, przeciez one się nie pojawiają tak znikąd. Najpierw robią się zaczątki ząbków a potem powoli, powoli wyrasta pierwszy i duzo czasu minie zanim się pojawi. To, że Majka nie ma jeszcze 3 miesięcy nie znaczy, że "zeby" jako takie się jeszcze nie zaczęły. Ślini się strasznie i to od miesiąca, wszytko pcha do buzi, marudzi trąc piąstkami po dziąsłach, jest troszkę marudna i troszke gorączkuję.
Dla potwierdzenia tezy zapytałam pediatry i ją potwierdziła, mówiąc, że to zęby a zanim pierwszy wyjdzie, to moga spokojnie minąc z 3 miesiące.:Uśmiech:

Odnośnik do komentarza

dokładnie, przecież najpierw muszą wewnątrz dziąsełek urosnąć k ząbki...żeby później wyszły na zewnątrz. Mój mały ślinił się już od prawie pierwszego miesiąca...wiadomo nieaż tak bardzo ....strasznie ślinić zaczął się od około 3 miesiąca, a od około 4 to ciekło mu jak z kranu ;) a gryzaczki dopiero wziął jak miał 5 miesięcy bo wczesńniej niechciał :) ząbek mu wyszedł tydzien przed skończeniem 6 miesięcy a drugi 3 dni po skończeniu :) teraz znowu się ślini i sądze że rosną mu górne ząbki :):)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...