Skocz do zawartości
Forum

wrześnióweczki 2011


irena34

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie:)
U nas w końcu chłodniej,ale słoneczko i tak co chwila wychodzi zza chmur. Mój Czaruś strasznie dziś marudzi, chyba za krótko był w basenie:D
Kamila mój basenik ma 3,5 metra średnicy i zawsze używamy chloru do basenów przy napełnianiu, a potem pływa taka specjalna boja, która sama dozuje środki bakterio i grzybo-bójcze ( jest dość droga ale starcza na cały sezon) Wyciągamy ją jak dzieci się kąpią. Do tego jest pompa ze specjalnym filtrem, który też pomaga utrzymać długo czystą i zdrową wodę.
Kati śliczna ta buteleczka i smoczuś gratis. My kobiety uwielbiamy gratisy:P
Ja dziś zaczęłam pranie ciuszków dla dzidzi. Cholera ale tego jest, nawet nie wiedziałam że tyle tego nazbierałam:)) Mogłabym ubrać trojaczki, hihihihi.
OOO mój synek już znowu drze koty z siostrą i nie wiem o co:)) Znikam na razie papapa

http://www.suwaczek.pl/cache/293e776f7b.png http://s2.pierwszezabki.pl/045/045080990.png?5620

http://www.suwaczek.pl/cache/af1846c02e.png

Odnośnik do komentarza

hej kobietki!
Kama to prawda, że milutko patrzeć na te cudne rzeczy dla maluszka:) mała rzecz a tak cieszy...:):):)
kati87 dla mnie jesteś zawsze przykładem takiej dobrej mamy, zawsze jak mówisz o Kacperku to tak czuć jak go kochasz i w ogóle! a rzeczy dla bejbika super, też mi się podobały tej firmy jak oglądałam w sklepie:)
zeberka to przykre, że masz takie przeszkody w ciąży! ale z tego co pamiętam to w pierwszej ciąży było trudniej tak? teraz już jest lepiej, a może w następnej jeszcze lepiej by było:) tak jak to się mówi, że mamy się wyluzowują, np że pierwszemu dziecku wszystko się wyparza, drugiemu wylizuje, a trzeciemu pies wylizuje! żartuje, ale trzymaj się i powodzenia z leczeniem:) będzie dobrze!
my byliśmy dziś w szkole rodzenia! śmiesznie było, trochę poćwiczyliśmy, oglądaliśmy jakiś filmik i sympatycznie:) tylko dołączyliśmy do jakiejś grupy, która kończy już pod koniec czerwca, możemy potem zacząć z następną grupą w połowie lipca, ale to zobaczymy...

http://www.suwaczki.com/tickers/tb739vvjcmqwvjnz.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Jestem juz po wizycie i jestem zalamana, dostalam masc sterydowa, bo babka powiedziala, ze innego wyjscia nie ma, sa zmiany ropne i w ogole zamiast schodzic sie pogarsza i mam przez tydzien sie smarowac tym swinstwem. Powiedziala, ze przez taki czas nie powinno to miec wiekszego wplywu na dziecko, ale ja wolalabym w ogole tego nie uzywac. Jednak twarz tak mnie piecze i swedzi, ze nie umiem wytrzymac, do tego czuje i widze jak z godziny doslownie na godzine wyskakuje w nowych miejscach. Tak mi zle teraz, ze szkoda gadac. Z jednej steony wiem, ze tak jest lepiej, ale z drugiej czuje sie zla matka, bo mysle egoistycznie, o sobie zamiast o dziecku.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy9vvjer34y26l.png
Kiedy zapadnie zmierzch cienie otocz

Odnośnik do komentarza

Afirmacja to nie jest egoistyczne podejście, sądzę że dobrze że coś ci przepisała, maść zadziała na skórze nie wniknie tak do krwiobiegu jak leki doustne (szczerze powiem bardziej obawiałabym się tych tabletek które bierzesz). Pomyśl że większa szkoda by się narobiła jeśli jakaś bakteryjka wdałaby się w te ranki, no i twoje samopoczucie na pewno sie polepszy gdy objawy trochę ustąpią, a tym samym i dzidzia będzie czuła się lepiej

adarka napisała
że pierwszemu dziecku wszystko się wyparza, drugiemu wylizuje, a trzeciemu pies wylizuje!

:sofunny: ale to prawda na pierwsze się chucha i robi wszystko książkowo, przy drugim już więcej luzu, no a przy trzecim to wypowiem się dopiero za rok
zeberka nigdy nie mów nigdy, trzecie może samo się trafi, no wiesz te bociany to czasami potrafią adres pomylić.

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9io4ptsy1gpl0.png :mala_lalka: http://s2.pierwszezabki.pl/044/0443459a0.png?9778

Odnośnik do komentarza

Afirmacja, bidulko, kiedy Ci się skończą te problemy skórne... Pomyśl sobie, że jak Ci ta maść szybko pomoże, to będziesz znów miała więcej energii i lepszy nastrój, a to na Ninkę na pewno lepiej wpłynie niż Twoje cierpienie i podły humor. Także smaruj się, żeby jak najszybciej lepiej się poczuć, a Ninka na pewno jest silną dziewczynką i da sobie radę:)

Ja dopiero noszę się z kupnem basenu, a przez to, że jest taki wybór, nie umiem się zdecydować:/. Na razie pogoda się skopsała, to nie jest potrzebny, ale jak tylko upały wrócą, to miło będzie się wylegiwać w baseniku:D

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

Wlasnie sobie poczytalam o tej masci troche i lekarka wprowadzila mnie troche w blad, bo mowi, ze lepiej kilka dni sterydy stosowac niz sie tak meczyc, a na necie wlasnie pisza, ze to nowy lek, alternatywa dla sterydow, podobno bardzo skuteczny, ale tak czy siak na ulotce jest napisane zeby w ciazy nie stosowac. Powiem Wam, ze jestem oburzona jak u nas w kraju podchodzi sie do chorych z azs, wyobrazcie sobie, ze za 10g zaplacilam prawie 70 zl, a 30g kosztuje ok 200-250 zl, a sa ludzie, ktorzy maja chora cala powierzchnie ciala i leczenie wynosiloby ok 3tys miesiecznie kiedy w Niemczech za 50g placi sie zaledwie 5 euro! Ja sie najbardziej boje, ze moja choroba przejdzie na dziecko, na sama mysl chce mi sie plakac, bo ja mimo duzej odpornosci na bol czesto sobie z tym nie radze, a co dopiero takie dzieciatko.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy9vvjer34y26l.png
Kiedy zapadnie zmierzch cienie otocz

Odnośnik do komentarza

witajcie z samego rana u mnie pogoda fatalna 10 stopni i deszcz. upaly zle ale taka pogoda tez zle ciezarnej nie dogodzisz. Dzis o 4 obudzilam sie z nowu z bolem brzucha i znow zaczelam sie martwic co to czy nic powaznego no i po 30 min rozmyslan wyladowalam w kibelku na dluzsze posiedzenie,mowie wam ja w tej ciazy jakies przeboje zoladkowe mam ze ciezko mi je odroznic jak nie rzyganie to sranie

Adarka powalilas mnie tym tekstem ale chyba cos z tym jest. chociaz mi sie wydaje ze od razu przeszlam z Kacprem do drugiego dziecka hehe Ja to z tych matek raczej co to nie sterylnie dzieci chowaja. Moj Kacper i kurzu i piasku i wszytkiego sprobowal. nawet z psiakiem zarciem sie dziela. Jak nikt nie widzi podbiera mu suche zarcie z miski i jedno wpycha Gizmusiowi do pyszczka zeby zjadl a drugie sobie a pozniej przychodzi a mu z buzi psia karma smierdzi. Mowie wam dwaj kumple jak Kacper ma paroweczke to gizmo za nim chodzi i go lapa szturcha zeby mu dal a ten mu daje oczywiscie. Od malego lizany przez psa i zyje. Mowili nam ze wczesniak ze brak odpornosci ze bedzie chorowal i w szpitalu czesto bywal a ten zahartowany jak nie wiem. Nigdy nie przegrzewalam malucha wiec sie trzyma z Kajtkiem to juz wogole chyba lajtowo bedzie pod tym wzgledem.

Afirmacja musisz miec nadzieje ze malutka nie bedzie miala tego paskudztwa albo ze bedzie tak silna jak jej mamusia. Trzymaj sie dzielnie. No a leki w polsce to temat rzeka ile nam kasy poszlo na odzywki dla kacpra a gowno daly ...szkoda gadac.

Zeberka ja tez warsztat zamykam. Oby tylko Kajtek byl zdrowy i o czasie .Koniec tego dobre za duzo stresu mnie ciaze kosztuja. Chociaz moj maz twierdzi ze przeciez jak bede miala 32lata(za 8 lat) i bedziemy dobrze stac finansowo to nic nie stoi na przeszkodzie na 3 dziecko(tez marzylismy o 3)ale mi sie wydaje ze jak maluchy beda mialy po10 i 8 lat to juz mi sie nie zechce. No a 3 chlopaka ryzykowac nie bede bo na dziewczyne w tej rodzinie nie ma co liczyc(7 chlopakow) ale za to u patryka cioc w czechach jest 5 dziewczyn i zadnego chlopa.

Kasia, mama Kacperka 30/31tc 890 gram i Kajetanka 40tc 3950gram.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlgywlar6ua72m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j48al7kyzi6z.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie
Ja od 6 na nogach, położyłam się wczoraj spać z Kacperkiem o 21 i do 7 wyleżeć już nie mogłam, wstałam o 6. Zasiadłam na kibelku, żeby siusiu zrobić bo strasznie mi się chciało i nie mogłam nic wycisnąć, a tak mi się chciało. Dopiero po paru min. mogłam to zrobić normalnie.
Jedziemy dziś z Kacperkiem do laryngologa, wciąż te węzły chłonne. Nic nie znika...
Znalazłam dziś na necie kilka kawałków Czesława Mozila i wiecie co..? Ta muzyka jest cudownie relaksująca, gorąco polecam naprawdę super.
Np. taki utworek :
YouTube - ‪Czeslaw Spiewa - Maszynka Do Swierkania (Official Video)‬‏
Mnie się bardzo podoba, zresztą wszystkie są podobnie urokliwe.

Adarka No jest w tym trochę prawdy, tamtą ciążę jakoś tak bardziej przezywałam, ale Kacperek też i piasek i z podłogi jadał :D i kotkę syberyjską mieliśmy to wiecznie w kłakach
był, bo się bardzo lubili. Fredzia pilnowała łóżeczka, jak tylko Kacperka ze szpitala przywieźliśmy :yes: Zachowywała się jak pies.

Afirmacja "(AZS) jest dziedziczne. Ryzyko zachorowania dziecka, gdy jeden z rodziców choruje na AZS wynosi 20-40%, przy dwóch rodzicach czynnik ten wzrasta do 60%." gdzieś w necie przeczytałam. Więc jeśli tylko Ty cierpisz z powodu azs to chyba nieduże szanse dzidzia ma by zachorować. Nic się nie martw.

Zeberka, kati Ja też chciałabym skończyć na niuni. Uważam, że taka rodzina 2+2 to jest akurat. I kati ja myślałam, że Ty starsza jesteś, chyba z wypowiedzi tak sądziłam. No to co ja mam mówić jak już stara baba jestem (29) lat i pierwsze dziecko w wieku prawie 28 urodziłam. ehh.... Mam synka, niedługo na świat przyjdzie córeczka to mam parkę i dziękuję Bogu, że je mam, ale na tym już chciałabym pozostać :)

Jeśli chodzi o basen to my Kacperkowi taki mały kupiliśmy:
PLAC ZABAW - BASEN, ZJEŻDŻALNIA, FOKI - okazja! (1656861936) - Aukcje internetowe Allegro
jemu wystarczy, a jak będziemy chcieli się bardziej popluskać to na plażę pójdziemy, bo mamy tylko 50 m :Śmiech:

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kvb7x3yfk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7ymubw1i32.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=69224f3a575394868.png

Odnośnik do komentarza

U mnie też pada i zimno, pogoda taka senna i standardowo nic mi się nie chce robić.
Afirmacja może skontaktuj się ze swoim giniem, a może już rozmawiałaś jakie jest jego zdanie na temat zastosowania maści na azs. Rzeczywiście cena powalająca co do ilości. A dowiadywałaś się jakie jest prawdopodobieństwo dziedziczenia tej choroby (chyba już kiedyś pisałaś na ten temat ale nie pamiętam), a czy ty ją odziedziczyłaś?
Kati 8 lat przerwy to dużo i być może zatęsknisz za takim małym szkrabem, a tak w ogóle ależ ty jesteś młoda. Miłego weekendu bo chyba masz randkę ze swoim mężem, tak?
Kama a ty gdzie się podziewasz? Jak tam twój remont skończony?

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9io4ptsy1gpl0.png :mala_lalka: http://s2.pierwszezabki.pl/044/0443459a0.png?9778

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny. W domu wolę nie poruszać tego tematu, bo mąż się denerwuje jak mówię, że się boję dziedziczenia. U nas w rodzinie, ani mojej ani jego nikt tego nie ma, poza moją kuzynką (bratanica mamy) dlatego mam nadzieję, że na mnie też się skończy.
Poza tym jak teraz o tym czytam to są już takie leki, które pozwalają w dzieciństwie całkowicie wyleczyć. Gdzie ja bym te dwadzieścia kilka lat temu dostała coś innego niż kortykosterydy, a o jakiś emolientach zapomnij.

Ostatnio mój ginekolog powiedział żebym po porodzie załatwiła sobie leczenie w szpitalu, podobno można się odczulić na najniekorzystniejsze substancje, ale myślę sobie gdzie zostawię małe dziecko w domu bez opieki?

Kama chyba się wkurzyła i sama za remont się wzięła :)

tajki też to czytałam i mąż mnie zawsze tym pociesza, ale dla mnie to aż 40%, a nie tylko 20%. Czesław to muzyka raczej niszowa dlatego nie każdemu się podoba, ja osobiście nie lubię muzyki dla mas dlatego Czesiek bardzo mi się podoba, lubię dobry tekst i dobrą muzykę, a u niego to jest. Daj znać jak po wizycie u lekarza, ja też ostatnio wyczuwam powiększone węzły chłonne, a przynajmniej sama postawiłam taką diagnozę, ale uważam, że to przez stan zapalny na twarzy. Zapomniałam wczoraj o to zapytać.

kati87 u nas od kilku dni brzydko, ale ja się cieszę, mam okno otwarte na oścież i mimo, że trochę zimno, a ja raczej ciepłolubna jestem to super mi się oddycha i jestem zadowolona.

Adarka prawda w tym jest, moja kumpela np pierwszemu dziecku do 3 roku życia wszystko miksowała żeby nie musiała gryźć, a trzeci to miał trochę ponad rok i już wcinał sam przy stole :)

Przedwczoraj Ninka tak się wypinała, że przez skórę czułam coś twardego, kawałek rączki, albo nóżki, może być nawet pupki, ale to był pierwszy nasz kontakt ręka-coś tam przez brzuch i tak się tym wzruszyłam.
Wczoraj przy okazji wizyty w aptece kupiłam mężowi plastry na nos żeby nie chrapał, nie wyeliminowały tego całkowicie, ale już było dużo lepiej, mogłam się wyspać.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy9vvjer34y26l.png
Kiedy zapadnie zmierzch cienie otocz

Odnośnik do komentarza

afirmacja a ja tak sobie myślałam że dzieciątko jak u Ciebie odziedziczy skłonności to będzie biedne- ale na pocieszenie powiem ze po pierwsze alergologia bardzo się ostatnio rozwineła bo co drugie dziecko ma na coś alergię, po drugie faktycznie można mieć kurację odczulającą, nawet u dzieci jest stosowana (tylko nie wiem od jakiego wieku) i dzieciaczki całkiem dobrze egzystują. po trzecie nawet jak mała odziedziczy skłonności to nie musi takiego samego nasilenia choroby mieć. tylko o wiele łagodniej bo ty masz naprawdę bardzo silne azs.
tajki mi się czesław podoba już od dawna- jak jeszcze nie był sławny, tylko nigdy nie mam czasu żeby zakupić całą płytę, więc znam pojedyńcze piosenki z repertuaru. ale się w końcu zbiorę!
kati ty mi o kłopotach żołądkowych ani nie mów- ja mam na zmianę, a to zatwardzenie a to sraczka. ostatnio poszłam na spacer z natalką, tak mnie wzieło na kibelek ze łzy w oczach miałam. na szczęście byłam mniej więcej w rejonie krzaków i chaszczy i musiałam lecieć w bok - mówię wam dziewczyny, moje najgorsze przeżycie od kilku dobrych lat. strach w oczach:36_2_43:. i mieszanina wstydu i gniewu:diablo:a co byłoby gdybym była w środku jakiegoś miasta, albo miasteczka gdzie nie ma mcdonalda i kibelka???????????

katarzyna sprzedaj mi nazwę tej boi i preparatu do basenu, ja właśnie zakupiłam taki 3m i musiałabym coś stosować, wogóle jak znajdę kabel do komórki to wkleję zdjęcia z weekendu- pierwszego pluskania. natalka była zachwycona nabytkiem!

http://www.suwaczki.com/tickers/er3me6yddk91q9rk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwt5od1o2jdd1l.png

Odnośnik do komentarza

Witam Was drogie brzucholki:)))
Przede wszystkim chciałabym przytulić mocno Zeberkę i Afirmację - macie teraz dziewczyny nie lada problem i myślę, że większość z tych naszych problemów jesteśmy w stanie ogarnąć. Początki są zawsze trudne a przecież nic nie zrobimy, musimy brnąć dalej z pomocą oczywiście lekarza.
Afirmacja - mogę sobie Ciebie wyobrazić jak teraz wyglądasz:( Mój siostrzezniec choruje na AZS od urodzenia i z rodziną ubolewamy nad tym, bo nie ma dnia a ni godziny żeby nie miał jakiejkolwiek infekcji skórnej. Dlatego żal mi jest Ciebie i dlatego zdaję sobie doskonale sprawę jak w tej chwili możesz obawiać sie o Ninkę...można tylko żyć nadzieją, żeby urodziła się zdrowiutka i trzymajmy się tego do samego końca a Tobie życzę szybkiego wyleczenia:)))
Zeberka - przeczytałam trochę o tym paciorkowcu, bo nie zdawałam sobie nawet z tego sprawy że może być aż tak groźny i na prawdę można się nieźle przestraszyć. Choć wcale nie jest powiedziane, że cos złego może się wydarzyć! Bądźmy pełne optymizmu oby te paskudne bakterie nie przedostały się dalej!
Karwenka - przeczytałam całą Twoją historię dotyczącą wpadki parkowej i powiem Tobie szczerze, że ciutkę się uśmiałam. Wiem, że to wcale nie jest śmieszne i nie powinnam ale od razu przypomniała mi się historia jak mój ojciec nie mógł "wyrobić" w autobusie! Ty to jeszcze miałaś ogromną przestrzeń do wyboru a mojemu ojcu nic więcej nie pozostało jak zrobić we własne gatki. Choć było to kupe lat temu to zawsze przy każdej jednej okazji to wspominamy i mamy ubaw po same pachy:))) Ale nie życze nikomu takiej czy podobnej sytuacji!!! Zmieniając ten śmierdzący temat chciałam Tobie życzyć owocnej wizyty u gina:)))
Dana - kochana i bardzo dobrze powiedziałaś babsztylowi!!!!!!!!!!!! Brawo za odwagę!!!!!!!!! Tylko mi się tutaj nie załamuj....nic nie jest ważniejsze nad zdrowiem własnego dziecka...i czasami nie rozmyślaj za dużo, że coś powiedziałaś źle!!! Poza tym brzusio mówi sam za siebie - śliczny jest:)
Kati - mam nadzieję, że Twoje obawy poszły już dawno w las!!!! Ale wiem o czym piszesz, bo ja jak popadnę w takiego dołka to nikt i nic nie jest w stanie mnie przekonać że będzie dobrze. A wiem, że bez względu na wszystko musimy sobie poradzić...życzę słodkiego weekendu z męzusiem:))) Ja teraz kupiłam sobie taką seksi bieliznę ale zatanawiam się na cholerę????????...no chyba że tylko i wyłącznie dla samej siebie!!!!!!!!!!!!
tajki - oj lubię pana Czesława a jak jeszcze śpiewa to tym bardziej:)))))) A jak u Ciebie kochana z męzulkiem...??? No i powodzenia u doktorka z Kacperkiem:)
Adarka - szkoła rodzenia - super!!! Posprzedawaj nam tutaj troszku informacji z tej szkółki - ponoć można dużo z niej wynieść:) Jakby co fajnego i interesującego to pisz:)
Kamila, Afirmacja - no to mnie rozbawiłyście z tym remontem....he he he.....choć powiem Wam że jutro ponoć mój mąż ma cosik zrobić!!!!!!!!!!!!!!!!! Zaznaczam - ponoć!!!!!!!!!!
Liziii - powodzonka u doktorka:)))))))))))

Oj kurczę, ale się rozpisałam...a ja za poł godzinki wyjeżdzam do gina....laseczki trzymajcie kciuczki za moją Lenkę:))))))))))))))) Pozdrawiam papa

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

Już nigdy więcej nie pójdę do lekarza na kasę chorych.
Pojechaliśmy, wyczekaliśmy się bo lekarz sobie po prostu wyszedł, a jak już nas przyjął to zajrzał do ucha, do nosa i gardła (zrobił to tak niedelikatnie, że Kacper wrzeszczał jak szalony) i powiedział, że on żadnych laryngologicznych uchybień nie widzi. Spytałam to w końcu skąd te powiększone węzły, a on na to że nie wie! Jak to nie wie??? Nie rozumiem???
Napisał jeszcze, że nie wymaga dalszego leczenia. PARANOJA JAKAŚ!

Kama75 Dziękuję, z mężem po staremu tzn. po staremu sprzed sprzeczki. Ale chyba się za nami stęsknił odrobinę :wink:

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kvb7x3yfk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7ymubw1i32.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=69224f3a575394868.png

Odnośnik do komentarza

No ja juz mam mezusia ale nie wiem jak on wyjdzie po tym pol roku to go w lozku nie znajde z tygodnia na tydzien mi chudnie chlopina,a ja lubie jak ma brzuszek i taki mieciusi jest, smieje sie ze bedziemy wygladac jak flip i flap ja okragla jak beczka on chudy jak szczapa. Mam nadzieje ze wieczorek milo spedzimy.
No a co moge pwoedziec mloda dupa ze mnie jeszcze:15_8_217: heheh chociaz powiem wam ze czuje sie o wiele starsza zawsze w sumie czulam sie dojrzalsza od rowiesnikow marzylam o rodzinie , dzieciach nie o imprezach i balangach no a przeboje z Kacprem dodali mi z 10 lat na kark. jak Kacperka rodzilam mialam 22 lata teraz 24 no ale meza mam 6 lat starszego wiec moze dlatego to wszytko tak szybko poszlo poznalismy sie jak nie mialam jeszcze 18 i ja bylam juz dojrzala no i on tez (jak na faceta, wiadomo pozniej dojrzewaja) wiec spotkalismy sie w najlepszym momencie:D

ja tez uwielbiam czesia:D

Lece sie mezem nacieszyc pozniej do was zajrze, no i dziewczyny czekam na relacje z wizyt Kama i Lizii no i trzymam kciukaski za dziewuszki:D

Kasia, mama Kacperka 30/31tc 890 gram i Kajetanka 40tc 3950gram.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlgywlar6ua72m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j48al7kyzi6z.png

Odnośnik do komentarza

Kati - to ja powiem tak: "STARA dupa ze mnie"...bo z tego co zauważyłam to jestem tutaj najstarsza!!! Ale wiecie co? Wiek nie jest istotny, istotne jest to na ile się człowiek czuje:) Za mną żeby tak nie skłamać to już 35 wiosen.....
tajki - wóziczek ten co przedstawiłas osobiście mi się podoba i powiem Tobie, że początkowo też się przymierzałam do czarnego - tylko ze mną to tak jest, że dzisiaj chce czarny a jutro brązowy he he he. Widze, że kolejny doktorek który pomylił sie ze swoją profesją..no jak tak mozna!!!

A ja już po wizycie! Dzisiaj migusiem nam to poszło i oby tak dalej:) Z Lenką jest wszystko w porządeczku - zrobił mi ekspresowo usg i nie omieszkał zajrzeć do mojej szyjki, która jest nadal zamknieta! A dokładniej sprawdzimy sobie mojego brzdąca już za 2 tygodnie na badaniach prenatalnych 3d.......no i to chyba tyle na dzisiaj. Oprócz tego jesteśmy wykończeni...idziemy walnąć sobie małą drzemkę a potem czeka nas jeszcze mała grilowa imprezka - odkąd stanęłam na nogi to mąż mnie jedynie wykorzystuje do szoferowania i tak czekam na tych imprezkach kiedy Panciowi zechcę się iść do domu!!! Ale musze powiedzieć, że jak już tak mocno jestem zmęczona to bez gadania rusza ten swój kuper i od razu zasuwamy do domu:)))
Lizii i Karwenka - czekamy za dobrymi wieściami:)
Aha wkleję Wam jeszcze moją piłeczkę:)))

Życzę miłego wieczoru:)))

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

doczłapałam :)

U nas w porzadeczku - usg nie bylo, tylko sluchanie serduszek - ja oczywiscie jak zwykle nic nie slyszalam :/ Ale wierze na slowo pani doktor ze biją, zwlaszcza ze jej tak zwiewaly przed tą maszynką ze co (ponoc) złapała rytm to zaraz czulam ze niunia sie wierci i lekarka mowila "no zwiała mi" :D
Brzuszek mi urósł, ale na wadze mniej o pol kg - wtedy mi dodala 5 i myslala ze mnie tak oszuka - podla waga :P Takze troche mi lzej, bo balam sie ze znow 5kg mi przbedzie i tak do 25 conajmniej dobije...a ja ciezko zrzucam :(
Niestety wyniki mi lecą, o czym wiedzialam, ale widac do tego stopnia ze czas dodatkowo brac zelazo - pogubie sie z tymi pigułami niebawem :P Dostalam recepte na jakeis cudo, ale musze skonsultowac sie z tesciową co to, jaki sklad i czy warto, bo kosztuje prawie 40zł :/ duzo... a moze jest cos z taka sama dawka, tak samo przyswajalne (albo lepsze) w nizszej cenie? zobaczymy...
Nastepny raz mam sie pokazac 1 lipca :)

Kama - no moja droga, po focie w avatarze to ja ci dalam 25 lat max i tak mnie zastanawialo, skad tak wczesnie u Ciebie te Aniolki były.. ale myslalam ze mlodo zaczełas ;) Dobrze ze trzymasz kochana! :D

foto z wczoraj :D
http://netblok.com/liziii/26tc1.JPG

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1r91dvis5v.png
http://www.freeblinkiesarena.com/Library/family/mommy/default/my_twins1.gif

Odnośnik do komentarza

SORKI, jednak skłamałam.....to już poleciała 36 wiosenka!!! Ja pikole...sama jestem w szoku kiedy to zleciało!!!!
Liziii - nie martw się, podreperujesz sobie juz niebawem te spadające wyniki i wszystko będzie grało:))) Grunt, że Twoje dziewczynki czują się dobrze:))) I wiesz co, teraz dałaś mi dużo do myslenia...hmmmmm.....bo jeśli dałaś mi 25 lat a 10 lat temu zaszłam w pierwszą ciąże to niezła musiałabym być dla Ciebie wywijaską:))) hihi...niestety latka lecą!!!

Własnie dojrzałam duuuże foto i mówię sobie co za brzuchol a w gruncie rzeczy ten Twój brzusio to taki duży nie jest!!! Jak dla mnie to 3-4 miesiąc, ale bez względu na wielkość jest uroczy:))) Na prawdę, gdzie Ty mieścisz te dwie kruszynki to ja nie wiem:)))

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny to super że z niuńkami jest ok
Kama to ja już aż tak młodsza od ciebie nie jestem tylko 3 wiosenki, ale masz rację zależy na ile się czujemy a nie ile mamy w metryce, ja to tak czuję się co najmniej na 18 w porywach 20 :hahaha: Miłego grilowania :grill:
Liziii no gdzie ty mieścisz te swoje panienki, brzusio śliczny, taki zgrabny.
tajki bryka śliczna (kolor czarny nie wypłowieje?). Te powiększone węzły chłonne to na pewno jeszcze po infekcji, moja starsza miał jeszcze przeszło tydzień powiększone po paciorkowcowym zapaleniu gardła i skończonej antybiotykoterapii. Ach Ci lekarze szkoda słów!

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9io4ptsy1gpl0.png :mala_lalka: http://s2.pierwszezabki.pl/044/0443459a0.png?9778

Odnośnik do komentarza

zeberka - teraz to jest urocze i zabawne a w przyszlosci zapewne pomoze mu przebojowo przejsc przez zycie - taki odwaznik sobie zawsze poradzi wiec ciesz sie ze masz takiego rezolutnego synka ;)
co do burakow - jadlam takie tarte i barszcz sobie gotowalam ale to kropla w morzu potrzeb.... a soku nie przelkne - probowalam takiego ekologicznego, kupowanego i nie przechodzi mi przez gardlo ;/

kama - ja nie mialam na mysli nic zlosliwego, wiesz, 15latkom tez zdarzaja sie wpadki, chociaz czytalam ze Ty chcialas miec dzidziusia wiec cos mi tu nie gralo.. no ale z wygladu - avatarka wiecej niz 25 bym ci nie dała :P Mniejsza o wiekszosc - wygladasz slicznie, ciaza ci sluzy, wreszcie sie pieknie uklada - oby do szczesliwego rozwiazania w terminie! :)

moj brzuch wydaje mi sie wielki.. no i rosnie ekspresowo - naprawde w tym tygodniu znow sie bardzo powiekszyl. Wiec chyba moje kruszynki sie zaczynaja rozpychac :) Moze pod koniec miesiaca podczas usg sie dowiem ile ważą :) narazie sie tłuka nawzajem ile wlezie - moja mama sie smieje ze urodze dzieci posiniaczone, z limem pod okiem etc :D

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1r91dvis5v.png
http://www.freeblinkiesarena.com/Library/family/mommy/default/my_twins1.gif

Odnośnik do komentarza

Kama75
Kati - to ja powiem tak: "STARA dupa ze mnie"...bo z tego co zauważyłam to jestem tutaj najstarsza!!! Ale wiecie co? Wiek nie jest istotny, istotne jest to na ile się człowiek czuje:) Za mną żeby tak nie skłamać to już 35 wiosen.....
tajki - wóziczek ten co przedstawiłas osobiście mi się podoba i powiem Tobie, że początkowo też się przymierzałam do czarnego - tylko ze mną to tak jest, że dzisiaj chce czarny a jutro brązowy he he he. Widze, że kolejny doktorek który pomylił sie ze swoją profesją..no jak tak mozna!!!

A ja już po wizycie! Dzisiaj migusiem nam to poszło i oby tak dalej:) Z Lenką jest wszystko w porządeczku - zrobił mi ekspresowo usg i nie omieszkał zajrzeć do mojej szyjki, która jest nadal zamknieta! A dokładniej sprawdzimy sobie mojego brzdąca już za 2 tygodnie na badaniach prenatalnych 3d.......no i to chyba tyle na dzisiaj. Oprócz tego jesteśmy wykończeni...idziemy walnąć sobie małą drzemkę a potem czeka nas jeszcze mała grilowa imprezka - odkąd stanęłam na nogi to mąż mnie jedynie wykorzystuje do szoferowania i tak czekam na tych imprezkach kiedy Panciowi zechcę się iść do domu!!! Ale musze powiedzieć, że jak już tak mocno jestem zmęczona to bez gadania rusza ten swój kuper i od razu zasuwamy do domu:)))
Lizii i Karwenka - czekamy za dobrymi wieściami:)
Aha wkleję Wam jeszcze moją piłeczkę:)))
[ATTACH]72481[/ATTACH]

Życzę miłego wieczoru:)))
Jejku Kama teraz to jestem w szoku, ja z avatarka to z 22-23 bym Tobie dała. W życiu 35!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kvb7x3yfk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7ymubw1i32.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=69224f3a575394868.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...