Skocz do zawartości
Forum

wrześnióweczki 2011


irena34

Rekomendowane odpowiedzi

to czekam na recenzję;)
moja tez już drzemkę sobie urządziła. ciekawe ile pośpi, bo wczoraj to tylko 40 minut spała.
ja starałam się jak najdalej, żeby tylko ją trzymać, coby się nie zaraziła, a wczoraj miała dzień przytulasów i całusów.. i jak jej nie przytulić i nie pocałować??
ale wzięłam ją włożyłam do huśtawki i wysiedziała tak godzinę!! słuchając piosenek dla dzieciaczków.

Odnośnik do komentarza

Oooo, to niezła grupa z naszego forum wygrała. W takim razie Yvone, Bugi, Beata i Afi dla Was też gratulacje :) no i chwalcie się wygranymi, jak już je dostaniecie :)

Yvone super, że zdrowiejesz :) Twarda babka z Ciebie ;)
a co za piosenki puszczasz Kalince? Jasiek też uwielbia takie dziecięce przyśpiewki ;)

Rachotka durna polityka przychodni, że do lekarza umawiają nie na dzień bieżący tylko następny :( a my mamy pecha, że dziś piątek :( kurde, naprawdę zaczynam się martwić, bo Jasiek coraz gorzej kaszle :(
Ach, jak zazdroszczę Ci tego babskiego wyjścia :) baw się dobrze :)

Rany, ale mam nerwa ;( dziś rano pokłóciłam się z moim M, ale to tak, że chyba cały blok nas słyszał. Kurde, poszłam do łazienki na 3 minuty, żeby umyć głowę. I kurde, szanowny tatusiek nie mógł przez tą chwilę skupić się na synu, tylko ciągle stukał w komputerze. Efekt taki, że Jasiek ściągnął ze stołu syrop, odkręcił butelkę (szok, bo do tej pory tego nie robił, bo nie umiał) i połowę butelki wylał na krzesło. Wściekłam się okrutnie, bo co by było gdyby Jasiek ten syrop wypił!!!!???? Teraz biegałabym po lekarzach błagając o płukanie żołądka?? Pomijam już fakt, że syrop jest na receptę a nim właśnie zamierzałam leczyć Jasia przez weekend. M tłumaczył się, ze przecież spojrzał na Jasia ale on stał do niego tyłem więc nie widział co robi. Dodatkowo to wszystko dzieje się w obrębie jednego pokoju. Cholerka czy tak trudno jest podnieść tyłek z kanapy i przez sekundę zainteresować się dzieckiem. Tłumaczę M, że musi być na 10 kroków przed dzieckiem inaczej nie uchroni go od nieszczęść, ale M nie miał sobie nic do zarzucenia. Oczywiście ja jestem okropna bo się czepiam. Nie wyrabiam już, naprawdę. Wszystko co dotyczy dziecka jest tylko na mojej głowie, a ja czuję, że ta odpowiedzialność i nie zastępowalność zaczyna mnie przytłaczać, bo nie mam z kim tej odpowiedzialności dzielić. No płakać mi się chce ;(
Niech ten dzień już się skończy…

http://www.suwaczki.com/tickers/relganliv2bxd1q9.png
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0464169b0.png?9599

Odnośnik do komentarza

kassia ja wiem, że nerwy są w takich sytuacjach, ale choć trochę stanę w obronie Twojego M.
Czasami to jest chwila, ja wiele razy przeżyłam chwile grozy i obracałam się na moment i Kalina np ściągała ze stołu nóż albo widelec i zaczynała z nim biec. ja już wizja, jak biegnie i się na to nadzieje. a przecież tylko na moment się obróciłam, tylko na moment wyszłam, albo zajęłam się czymś innym.

Ale rozumiem, że problem to nie tylko ta sytuacja..i tu już problem jest większy.
na pocieszenie powiem Ci, ze nie jesteś sama. czasami mam wrażenie, że jeśli chodzi o szeroko pojętą "obsługę" dziecka to faceci nie włączają logicznego myślenia. jeśli im nie dasz dokładnych dyspozycji to nie pomyślą sami, a jeśli dasz za dużo albo zbyt skomplikowane to i tak połowy nie zrobią.

Przytulam Cię mocno, mocno! i jak potrzebujesz się popłakać to płacz. wyrzucisz te złe emocje z siebie.
Najważniejsze, że Jasiowi nic nie jest! a że skubaniec mały sobie poradził z tą buteleczką.. ;)

Odnośnik do komentarza

kassia całe szczęście, że nic się nie stało. A faceci to już tak mają, że jak nie walniesz w głowę, żeby usłyszeli to potem mówią "trzeba było powiedzieć". Sami tak od siebie to nic się nie domyślą. Kochana nie denerwuj się. A jakby mały zaczął mocniej kaszleć to idź z nim na jakąś pomoc doraźną, bo macie chyba coś takiego? czy tylko szpital? Ja bym mimo wszystko spróbowała jeszcze raz zadzwonić do przychodni i powiedzieć, że małemu się pogarsza i może gdzieś Was wcisną
Yvone właśnie jakie piosenki? Mój uwielbia kaczuszki wersję dziecięcą i piosenki baby tv tak najbardziej "tik tak" i "rolnik pole orze";-)
A Kacper jeszcze śpi

http://s8.suwaczek.com/200804274965.png
http://s7.suwaczek.com/201109151762.png

Odnośnik do komentarza

a co do piosenek, to mamy takie płyty.
jedną kiedyś wygraliśmy na parentingu:http://ecsmedia.pl/c/rosne-z-piosenka-de-luxe-b-iext6164987.jpg
a drugą moja mama kupiła w kiosku ( a widziałam też podobne wydanie z pisosenkami z pana kleksa i na nią choruję, muszę zapytać mamy czy jeszcze ma ją):http://www.rynekprasowy.pl/wordpress/wp-content/uploads/2012/10/piosenki-dla-dzieci-fakt.jpg
ta druga ma książeczkę z ilustracjami i tekstami piosenek.

Odnośnik do komentarza

hehe.. jak ja ostatnio zostawiłam Kalinkę jedzącą z tatusiem to marchewka była wgnieciona w podłogę i ścianę, a brokuły wtarte we włosy. tatuś twierdzi, że nie wie jak to się stało, przecież siedział obok, a dziecko uchachane od ucha do ucha..a matka miała zmywanie..;)

E: właśnie przylazło to moje stworzonko ukochane..ubrana w moją koszulę nocną i się cieszy.. padłam.

Odnośnik do komentarza

hej-ho,

ja z zaziębionymi zatokami, a;e jakos sie trzymam- chodzę do pracy i reszta zajęć w domu tez wykonuje. boli, ale co mnie nie zabije :Trudy:...dyr powiedział ze do zwolnienia w pierwszej kolejnosci ida ci co sa często na zwolnieniu lekarskim..:whoot:
dzieci zdrowe, choc Marysia wciąż kaszle nad ranem i po wieczór. obstawiamy suche powietrze.
wczoraj byłam na szczepeiniu i udalo sie zaszczepic Frania. ponadto wazy 10,3kg (troche mało), a wzrostowo to 85cm. był dzielny jak rambo i pękałam z dumy :D
w weekend utonę w sprawdzaniu próbnych egzaminach gimnazjalnych...

Bugi zazdroszczę bezcyckowej nocy... kiedy nadejdzie nasza.. choc moja pediatra traktuje karmienie piersią jak normę w tym wieku. ja wciąż na dobranoc i w nocy karmię, ale jakos mi to nie przeszkadza bardzo :wink:
Iwonka pocieszna ta twoja Kalinusia :)))
Afi pij na zdrowie, swoje, nasze, wrześniowych dzieci :D

29.03.2010 g.11.45, 3150g, 54cm, cc
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1bqfcvgma.png

15.09.2011 g.11.25, 2700g, 50cm, cc
http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5ebr1nlspj.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/040/0403999d1.png?3770

Odnośnik do komentarza

Afi a tam.. ja często piję alkohol i kiedyś nawet do m powiedziałam, ze my to jak alkoholicy jesteśmy. zapytał mnie tylko- źle Ci z tym? no i w sumie stwierdzam, że nie. jakiś nałóg trzeba mieć;P
i tez zdarzało mi się pić samej. mój m właśnie pojechał do sklep po chleb i picie (i zgodnie z tym co powiedziała moja mama, że mam się rozgrzać %) i tez pewnie kupi alko więc nie czuj się osamotniona;)

MM zdrówka dla Ciebie!! a Kalina owszem pocieszna. niedawno właśnie frustrowała się, bo nie mogła wleźć do swojej taczki. a jak jej już się udało to kazała nam bić brawo. dziś też siedziała w kartonie i myślałam, że tam uśnie. ale nie zdążyłam cyknąć zdjęcia, bo już wylazła. do fotelika bujaczka kładzie się odwrotnie, na siedzeniu głowa, a nogi do góry na oparciu. no kosmos. czasami boję się co ona jeszcze wymyśli;)

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry :)

Jasiek chory na maksa :( prawie wcale nie spaliśmy, co chwile płakał. W dodatku dostal gorączki. Obdzwonilam prywatne przychodnie-nigdzie nie ma na dziś wolnych terminów do pediatry :( to znaczy są, ale tylko dla pacjentów z abonamentami. Nie będę mówiła jakie słowa cisna mi się na usta :(

Yvone i co, idziecie oglądać to mieszkanie jeszcze raz?

Kobitki będę potrzebowała Waszego wsparcia we wtorek, bo idę na rozmowę w sprawie pracy. Normalnie wysłałam CV na ogłoszenie z gazety i kobitka wczoraj zadzwoniła do mnie :) nie nastawiam się za bardzo, bo pewnie są więksi spece niż ja ale fajnie, ze jest odzew. Poza tym muszę rozwiązać trzy testy i obawiam się, ze polegne na nich.

Miłego dnia :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relganliv2bxd1q9.png
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0464169b0.png?9599

Odnośnik do komentarza

Witam sobotnie :)
Kassia biedny Jasiu :( A nie ma u Was nigdzie ambulatorium dla dzieci? U nas nawet w weekend można się udać do lekarza. Czy stary czy młody i na kasę. Dużo zdrówka dla Jasieńka :* Już trzymam kciuki za wtorek :)
MM no nie ciekawie Ci się zapowiada weekend. Że też w dzisiejszych czasach musimy bardziej dbać o pracę niż o własne zdrowie. Smutne to ale prawdziwe. Zdrówka kochana, i oby z testami Ci lekko poszło :)
Yvone Kalinka jest po prostu bardzo kreatywna :) Dba o zabawę dla siebie i ciarki na plecach mamusi :D Oskar ostatnio kombinuje jak wejść na górne łóżko piętrowe. Drabinka zaczyna się dość wysoko więc podstawia sobie co tylko się da i gramoli się na górę. A kto mu pokazał że można? "Inteligentny" tatuś uuuffff....
Afi winko smakowało? Ja też lubię sobie czasami wypić lampkę a nawet 4-5 :D I nie patrzę czy mam z kim :hahaha:
W domu bajzel a ja dziś chyba zastrajkuję :D Właśnie znalazłam super prezent dla Oski pod choinkę, a mam jeszcze zniżkę z magazynu Dziecko ( akurat na przesyłkę będzie :D ) Więc siedzę i szukam kolejnych atrakcji, a zostało mi jeszcze troszku dzieci do obkupienia :) Miłej soboty życzę :*

http://www.suwaczek.pl/cache/293e776f7b.png http://s2.pierwszezabki.pl/045/045080990.png?5620

http://www.suwaczek.pl/cache/af1846c02e.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...