Skocz do zawartości
Forum

wrześnióweczki 2011


irena34

Rekomendowane odpowiedzi

dziękuje Wam Dziewczynki
tajkitez o tym słyszałam, tylko nie spodziewałam się że to az takie silne, wczoraj jak mnie zabolało i dodatkowo Dzidzius się poruszył to az musiałam usiąsc.Wiesz to moja pierwsza ciąza ale wole dmuchac na zimne.
Kamadzięki, powiem Ci ze odczuwam własnie szczególnie jak z niskiego lub wysokiego siedzenia wstaję i staram sie delikatnie ale i tak czuje taki zginajacy ból, nie wiem jak to określić, zobaczymy ja mam wizytę o 18:30 jak wroce to wam wszystko napiszę. Jesteśmy prawie w takim samym czasie u Ciebie 18 tyg i 1dzien u mnie 17 i 4 może to typowe.Powiedz mi tylko jeszcze czy Ty też tak mocno to czujesz?
Rachotkano własnie, widzisz tak głupio troche bo jakby cos faktycznie było na rzeczy większego to tak zostajesz sama, nawet nie wiem czy cos rozmawiać z nim na ten temat czy nie?czy sie zapytac w jaich godzinach najlepiej dzwonić, sama juz nie wiem
lolamaniolakurcze to Ty też masz z tym swoim brzusiem, napisz cos wiecej o tych wiezadłach jak tutaj zajrzysz.Co do balonika rano, tez tak mam jak nie wstane w nocy do toalety, wedy siedze rano nie dosc ze ciezko sie wysiusiac to jeszcze czuje takie ciągniecie w dół nic przyjemnego:(
Powiem Wam Dziewczyny ze ciaza to naprawde wiele zmian czasem tak zaskakujących, niby wiesz czego mozesz sie spodziewac, ale tak naprawde ja sie teraz czuje jakbym nie wiedziala nic.

http://s7.suwaczek.com/201109234865.png

Odnośnik do komentarza

dziewczyny- mnie też tak mocno kłuło, zwłaszcza po jednej stronie- i to taki ból że ścinał mnie z "nóg", zwłaszcza przy wstawaniu, zmienianiu pozycji itp. też się martwiłam- lekarz stwierdził ze w tym miejscu mała się zagnieździła i po prostu w tym miejscu macica mocniej reaguje. z natalką pamiętam ze bardzo mocno bolały mnie pachwiny- rozciągające więzadła. Tak więc mam nadzieję ze i u was to nic groźnego!!! ale oczywiście też bym radziła skonsultować się z lekarzem.
dana lekarz pewnie nie mógł odebrać- może był w miejscu gdzie po prostu nie mógł rozmawiać. mój mówi ze jak coś poważnego to mam dzwonić do skutku- bo wiele razy np przy usg dzwonił mu telefon- i on sam mnie uświadomił że nie zamierza rzucać aparatury po to żeby pędzić odebrać- po prostu uprzedza żeby dzwonić tak długo aż będzie miał czas odebrać. chociaż sam powiedział ze jak zdarzy się ciężki dyżur w szpitalu to cały dzień można wisieć na telefonie. no cóż- taki zawód.

http://www.suwaczki.com/tickers/er3me6yddk91q9rk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwt5od1o2jdd1l.png

Odnośnik do komentarza

Dana P., Lolamaniola - ja też nie umiem opisać tych moich bóli ale gdy kicham muszę podtrzymać swój brzusio bo mam wrażenie , że zaraz mnie rozsadzi..no ale na szczęście po kilku sekundach mija. Tak samo jest przy wysiadaniu z auta...muszę się podtrzymać drzwi bo już wiem, że samej będzie mi ciężko to znaczy coś zaboli czy zakłuje. A ostatnio coraz częściej czuję te ciągniecia przy rannym wstawaniu z łóżka...i brzusio nie był nigdy aż tak twardy jak własnie dzisiaj, więc po Waszych postach zaczęłam nad tym powaznie się zastanawiać. Tak jeszcze myślę o tej swojej niby skróconej szyjce macicy, a u Was jak jest z tą szyjką-wszystko ok??? Bo z tego co czytam to ona też może mieć jakiś wpływ na te nasze ciągnięcia. Mój ginekolog twierdzi, że moja szyjka ciut się skróciła ale nie na tyle, żeby zakładać szwy i na razie nie mam czego się denerwować. Poza tym do 16tc leżałam i się oszczędzałam a teraz nagle zaczęłam wykonywać drobne obowiązki domowe i delikatne spacerki, więc może też za gwałtownie ruszyłam???....cholera ci wie!!! Ale nie ma co się zamartwiać i wywoływać wilka z lasu...po prostu oszczędzajmy się laseczki:)
Karwenka - dzięki za tego posta, bo troszku się uspokoiłam i myślę że u nas te dolegliwości są dokładnie takie same jak Ty miałaś...więc niech juz spadają!

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

Kama a ile ma twoja szyjka i ile sie skrocila? bo ja przez pierwszy trymestr mialam 45 mm a potem nagle 35 mm - przestraszylam sie ale lekarze mowili ze to wszsytko w normie, nei ma sie czym martwic, w szpitalu monitorowali mi ta szyjke i sie nie skracala - teraz dopiero bede miala sprawdzana w czwartek - tez sie troche obawiam ze skonczy sie szyciem...

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdx1hpguj4wzry.png

http://klocek-i-kredka.blogspot.com/

Odnośnik do komentarza

Wiesz co, ja nawet nie pamiętam parametrów mojej szyjki...bo gdy zmierzył i powiedział, że się delikatnie skróciła to stwierdził, że będzie ją bacznie obserwować i w razie "w" zaszyje. Mam nadzieję, że jestem w dobrych rękach i wie co robi. Tak więc Lolamaniola, Dana ja myślę, że te nasze niepokojące stany to fakt, że jesteśmy pierworódkami i jeszcze nie są nam znane bóle te w dobrym znaczeniu i te w złym. Musimy nauczyć się wsłuchiwać w ciało i powoli poznawać co jest własnie dobre a co złe, bo zwariujemy.

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

Melduję się po usg. Z dzidzią wszystko ok, waży 463g no i przytoczę słowa lekarza "cipucha jak ta lala", a więc kalendarz chiński się nie sprawdził i intuicja się myliła. Codziennie się modlę nieważne czy to chłopczyk czy dziewczynka najważniejsze żeby było zdrowe, ale nie będę oszukiwała gdzieś w głębi myślałam że będzie chłoptaś, wiem wiem głupia jestem. Cóż będzie trzecia królewna. Termin porodu wg usg 27.08 pomiary płodu wskazują na 1,5tyg. do przodu niż wg miesiączki.
Idę coś zjeść bo dopiero wróciłam.

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9io4ptsy1gpl0.png :mala_lalka: http://s2.pierwszezabki.pl/044/0443459a0.png?9778

Odnośnik do komentarza

Kamila78 gratuluje serdecznie dziewczynki(ja z Kacprem liczylam na dziewczynke i z tydzien sie oswajalam mam nadzieje ze teraz nie bede musiala)przestawisz sie raz dwa z mysli o chlopcu na dziewczynke,ale spora dziewucha ta twoja niunia moj kacper w 22 tc mial 399 gram wiec ladna wage ma Twoja niunia. Ja mam nadzieje ze na polowkowym tez sie dowiem wagi malenstwa.

pobieznie przeczytalam posty bo czasu nie mam ale powiem tak:
Dziewczyny ja tez rano ja wstaje siku to mam uczucie jakbym miala pelny pecherz a leci powolutku ale czasami jak wstaje mam takie dziwne uczucie jakby wlasnie dziecko mi spadlo na pecherz nagle tak ciezej mi sie na pecherzu robi.

co do szyjki to mi trzymala w pierwszej ciazy do samego konca, twarda i zamknieta wiec mam nadzieje ze w tej bedzie tak samo.

No i co do swiat to ja jestem z was najlepsza heheh Burdel na kolach zaczelo sie cekolowanie scian czy jak to sie tam nazywa wiec rozpiernicz jest na calego ogarnac tego nie moge nawet nie sprzatam bo wszedzie i tak ten kurz sie nosi tylko dzis przetarlam warstwe kurzu w pokoiku tym co spimy i odkurzylam i tyle moich swiatecznych porzadkow. Dobrze ze jedziemy do moich rodzicow i do tesciow bo juz mam dosc tego remontu a jeszcze tyle zostalo no i przedpokoj ochhhh ale bedzie za to pieknie:D:D

Kasia, mama Kacperka 30/31tc 890 gram i Kajetanka 40tc 3950gram.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlgywlar6ua72m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j48al7kyzi6z.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny a jaki macie stopień oceny dojrzałości łożyska? Bo ja mam IIstopnia, co oznacza że zaczęły tworzyć się jakieś złogi. W poprzednich ciążach na tym etapie miałam Istopnia, dlatego się trochę martwię, niby ginio powiedział że wszystko gra bo przepływ w obu tętnicach macicznych jest prawidłowy i ilość płynu owodniowego w normie, a szyjka macicy zamknięta dł.46mm. W czwartek mam normalną wizytę to się go popytam.

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9io4ptsy1gpl0.png :mala_lalka: http://s2.pierwszezabki.pl/044/0443459a0.png?9778

Odnośnik do komentarza

Kamila78 serdeczne gratulacje... Jak ja bym chciała dziewczynkę.., ale będzie co ma byc.
Najważniejsze to to by było zdrowe.
Stopień łożyska w pierwszej ciąży miałam III w 37 tygodniu, dlatego też natychmiast dostałam skierowanie na wywołanie porodu. Niestety okazałam się odporna na oksytocynę i było cięcie.
Lekarz mówi, że prawdopodobnie teraz też będzie. Wtedy nie miałam kompletnie rozwarcia, 3 cm zrobił balon i koniec nic do przodu.
Dobranoc dziewczynki, spokojnej nocki :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kvb7x3yfk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7ymubw1i32.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=69224f3a575394868.png

Odnośnik do komentarza

:)
Dana mam nadzieję, że już wszystko będzie dobrze, czekamy na szczegółowe relacje... Dziewczyny, wiosna w pełni, coraz więcej chce się zrobić, pochodzić po dworze itd... i stąd może też te zwiększone bóle. Ja jak się trochę przesilę, to też mam wrażenie ciągnięcia w więzadłach, od czasu do czasu jakieś bóle, ale nie takie intensywne. Mam wrażenie, że w porównaniu z Wami, i tym co opisujecie, to pikuś...
Kamila, przede wszystkim gratuluję córuni:). Czyli u Was póki co jeszcze większy babiniec niż u mnie. I ogólnie widzę, że wrzesień będzie obfitował w kobitki:). Najważniejsze, że zdrowo się rozwija:) i jaka duża już jest... Moja w dokładnie 20 tyg czyli w czwartek ważyła 369g i z biometrii wyszła na 20,3, czyli tak akurat:). Ja łożysko mam na ścianie przedniej, I st. dojrzałości, cokolwiek to znaczy... W środę mam wizytę u mojego ginka, to jeszcze zrobi mi przegląd podwozia, i już będę wiedziała, co i jak z moją szyjką. Chociaż jakoś tak nigdy nie wnikałam w szczegółowe parametry, wystarczyło mi stwierdzenie że wszystko w porządku...
Rachotka, świetnie, że Majeczce już przechodzi. Wygląda na to, że przynajmniej święta będziecie miały spokój:), nie licząc najazdu gości... I zazdroszczę, że już masz wysprzątane. Ja jak sprzątnęłam górę, tak stanęłam... Ale jutro przychodzą malarze i mam nadzieję, że w jeden dzień się uwiną i wreszcie będę mogła ogarnąć dół...

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

Kamila gratuluje córeczki! 3 krolewna - bedzie miec duzo sukieneczek po siostrach :) Ale faktycznie, duza ta dzidzia Twoja! Szybiutko rosnie :) moze stad tez to lozysko dojrzalsze?

Dziewczyny, mnie tez troche ciagnie rano brzuch jak ide siku i go jakos tak intuicyjnie podtrzymuje ręką, ale jak oproznie pecherz z tych kilku kropli to jest lepiej. A mialam dopiero co badana szyjke i nic sie z nia nie dzieje, takze moze to uczucie nie jest takie grozne jak sie wydaje? Szyjka ma 39mm, o stopien lozyska nawet nie wiedzialam ze juz mozna pytac - myslalam ze to sie zmienia dopiero blizej koncowki ciazy.
Jutro mam wizyte, ciekawe co powie pani doktor..

zycze spokojnej nocy :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1r91dvis5v.png
http://www.freeblinkiesarena.com/Library/family/mommy/default/my_twins1.gif

Odnośnik do komentarza

Ja w 30tc z kacprem mialam najwyzszy stopien dojrzalosci lozyska (nie wiem jaki to jest III Czy jest jakis wyzszy?) No chodzi mi o to ze na drugi dzien lozysko by juz przestalo funkcjonowac i maly by zmarl.No i zlogi i zwapnienia. A wszytko przez ten wezel.Mi od 22 tc bedzie gin badala pzeplywy teraz nawet nie wiem jakie mam ale o ta dojrzalosc sie spytam na polowkowym, bo teraz bylo za wczesnie chyba no i posiew z kanalu szyjki macicy tez bede miala , robilyscie juz sobie???
Na ost wizycie szyjke mialam 4,12 cm nie mam porownania bo w pierwszej nie wiem ile mialam. teraz sie dowiem 12,05 pewnie co i jak u mojej gin.

No i pochwale sie ze dzis rano lezac na boku moja niunia zaczeka mnie tak mocno kopac , polozylam sie na plecac a tu taka gulka sie pokazala , biedactwo pewnie chchcialo sie wyciagnac a matka niewygodnie na boku lezala heheh :)

U mnie dzisiaj letnia pogoda ahhhhh jak pieknie.

Rachotka to dobrze ze Majeczka na swieta juz bedzie zdrowa , najgorsze juz za wami.
Dana P. czekamy na relacje.

Kasia, mama Kacperka 30/31tc 890 gram i Kajetanka 40tc 3950gram.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlgywlar6ua72m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j48al7kyzi6z.png

Odnośnik do komentarza

Kamila - wielkie gratulacje:))) Ja jestem ciekawa jak zareagował Twój mąż, bo to nie ma co ukrywać dla niego istny babiniec hihi. A dziewczynki twoje pewno zadowolone z obrotu sprawy co?:)
Dana - no już nie mogę się doczekać co Ci lekarz powiedział:) Mam tylko cichą nadzieję, że wszystko w porządku:))) Czekamy tutaj za Tobą:)
Kati - ale masz fajowo:))) Ja też tak chcę:)))) Niby coś dzisiaj poczułam na lewym boczku ale ja sama nie wiem czy to to o czym wszystkie piszecie. No nic...bedę musiała uzbroić się w cierpliowość:)))

U nas też pogoda piękna!!!

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

na wstępie Kamila gratuluje dziewczynki:)fajnie będa miały siostrzyczki:)
A więc okazało się ze te bóle sa zwiazane ze skaracaniem szyjki, na trop wpadł jak mu powiedziałam ze boli raz z jednej a raz z drugiej strony, powiedział mi ze bardzo wazne jest to zeby zapamietywac te bóle, o jakiej porze dnia wystąpiły ile trwały po ktorej str, ze wbrew pozorom wszystkie sa wazne i czym wczesniej sie o nich powie tym szybciej mozemy reagowac.I tym sposobem moja szyjka ma 33mm dolna granica jest do 30mm za dwa tyg wizyta i oceni czy mam isc na zabieg klamrowania, ciekawe czy moj slub sie odbedzie , nie chce kraczec ale boje sie tego bo to jest dosc bolesne, io jeszcze jak ktos mi zle załozy to potem jakies dziwne rzeczy sie z tym dzieją jak lezałam w szpitalu to było kilka takich kobiet.Zalecenia lezenie odpoczywanie, no i dodatkowo żelazo bo anemia tak jak juz sie sama domysliłam.
Dobre widomosci były takie ze 70% dziewczynka nam sie urodzi, i tez głupia sprawa bo bardzo liczylismy na synka i wyszlismy jacys tacys dziwni, Boze człowiek jet taki głupi zamiast sie cieszyc ze zdrowe dziecko ze wszystko z nim dobrze to jeszcze sobie wymysla płec, az zła jestem sama na siebie.Paweł powiedział najlepiej:kochanie ja sie niesamowicie ciesze ze bedziemy miec córeczkę jestem bardzo szczęsliwy ale za rok staramy sie o synka- wariat.
Dziękuję Wam bardzo za wsparcie, naprawdę i proszę uważajcie na Wasze bóle bo mogą okazać się bólami związanymi z wzrostem macicy albo....coś innego a potem niepotrzebne zmartwienia

http://s7.suwaczek.com/201109234865.png

Odnośnik do komentarza

dana ojojoj faktycznie u Ciebie bóle świadczą o skracaniu szyjki- na pocieszenie ci powiem ze mojej kuzynce założono pesar i urodziła w 42 tyg- czyli pomogło:) i trzymam kciuki żeby u ciebie tak było!
a co do ślubu to życzę zeby się odbył- ale potańczyć to sobie chyba nie potańczysz:)
kamila gratuluje córci! z jednej strony żal chłopaka- ale z drugiej strony dziewczyny o wiele lepiej będą się dogadywały - zwłaszcza w późniejszym- dorosłym okresie. zawsze będą w sobie miały wsparcie

trochę się wystraszyłam waszymi postami- bo mój gin nic na temat łożyska nie mówił- tzn raz powiedział ze jest przodujące ale ma jeszcze czas się podnieść. i tyle. o długości szyjki nic też nie mówił, chyba znaczy że jest ok. mam nadzieje że jak mówi ze wszystko w porządku to tak jest a nie że czegoś nie dopatrzy. ma mi zrobić po świętach połówkowe to mam nadzieję że wtedy się czegoś dowiem.
kamila- a nie powiedział ci zebyś zaczeła coś brać? nie wiem- np acard? niby zapobiega zakrzepom krwi, sama go brałam do 3 m-ca. a może te zrosty to nie tyle od zakrzepów tylko od czegoś innego- tak sobie filozofuje, bo powiem szczerze mówiąc ze na ten temat to mam jeszcze małą wiedzę.

no to ja teraz biorę się za sprzątanie. kurcze ale mi się nie chce!
powiedzcie mi dziewczyny- co byście zrobiły na świąteczną kolację i śniadanie- mam tak ze w sobotę przychodzi jedna rodzina na kolację, a w niedzielę druga na śniadanie, i zastanawiam się jak to logistycznie zrobić żeby nie musieć wstawać o 6 rano w niedzielę. wszelkie rady mile widziane:).

http://www.suwaczki.com/tickers/er3me6yddk91q9rk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwt5od1o2jdd1l.png

Odnośnik do komentarza

Dana - oj to mnie zmartwiłaś:( Mamy podobne dolegliwości więc można sądzić, że moja szyjka również może doprowadzać mnie do takiego stanu-tym bardziej, że lekarz wspomniał o niej na ostatniej wizycie. Szkoda, że nie spamiętałam jej parametrów bo już bym mogła porównać ją do prawidłowej długości i może byłabym spokojniejsza. Na tą porę nie pozostaje nam nic innego jak tylko oszczędzać się i dużo odpoczywać. Zobaczysz, nie ma co zza wczasu wyciągać wniosków - nawet jeśli będziesz miała zabieg to pomysl sobie, że to dla Waszego dobra i nie ma innej drogi wyjścia. Trzymam mocno za Was kciuki i oczywiście gratuluję córeczki :D :D :D
Karwenka - o kurcze, to przed Tobą dużo roboty...podziwiam Ciebie na prawdę:) Jak coś smakowitego sobie przypomnę to zapewne Tobie zapodam:))))

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

Dana o rany, no to jestesmy juz dwie :( ja ide na kontrole w czwartek, boli mnie ciagle, na wypisie ze szpitala mam 33 mm ale jak powiedzialam, ze sie skrocila bo byla 35 mm to powiedzili ze nie, ze to margines bledu. Mam nadzieje, ze obedzie sie bez szycia :(
A powiedz czy oprocz lezenia masz cos jeszcze zalecone? Bo ja to srednio radze sobie z takim po prosrtu czekaniem....

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdx1hpguj4wzry.png

http://klocek-i-kredka.blogspot.com/

Odnośnik do komentarza

Kurcze dziewczyny wy się martwicie o szyjki ja się martwię o łożysko, co to się dzieje z nami toż to dopiero połowa ciąży, a my mamy już takie zmartwienia.
Głupia, głupia, głupia jestem, ale nic nie poradzę że wewnętrznie byłam przekonana że to chłopak. Trzeba mnie chyba palnąć bo nawet płakałam z tego powodu. Mąż od początku mówił że będzie dziewczynka, nie robi żadnych aluzji że jest zawiedziony, to ja przeżywam. Najlepiej to zareagowała moja starsza córka na wieść że będzie chyba siostrzyczka: to super nie będziesz musiała kupować nowych ubrań. Tak mówicie, że duża dzidzia kurcze to co znowu mi przyjdzie się zmierzyć z urodzeniem dużego pączka?

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9io4ptsy1gpl0.png :mala_lalka: http://s2.pierwszezabki.pl/044/0443459a0.png?9778

Odnośnik do komentarza

Lolamaniolamam brać jeszcze no spę 2x dziennie i powiem Ci ze tez sobie srednio radzę, już sobie tak zartowaliśmy że bedę spała z przywiązanymi nogami do sufitu, nie wiem cholerka bez sensu jest to ze nic nie mozesz zrobic tylko czekac
Kama a kiedy masz teraz wizytę? jak by ci się nasiliło to od razu dzwoń do lekarza wczesniej i zapamiętuj tak własnie mniej wiecej co z ktorej strony itp masz rację z tym że w razie 'w' to dla naszego dobra ale wiesz ja sie jeszcze dobrze nie otrząsnęłam po krwiaku a tu juz kolejna rzecz:( Dzięki za kciuki ja za Ciebie też trzymam
Pozdrawiam wrześnióweczki

http://s7.suwaczek.com/201109234865.png

Odnośnik do komentarza

Kamila oj to ja taka sama jestem widzisz nastawiłysmy sie na chłopaka, świetnie Cie rozumiem to samo sobie wyrzucam głupotę jak nie wiem co.Jak będę rodzić drugie dziecko to nie chce wiedziec do końca, niech bedzie niespodzianka!I to bedzie najbardziej sprawiedliwe, bo jak sie urodzi nawet wtedy Dzidzius innej płci niz sie spodziewałaś to jak się go weźmie w ramiona to się nie myśli o tym, bo są inne emocje, eh my Baby niepoważne

http://s7.suwaczek.com/201109234865.png

Odnośnik do komentarza

hehe a mi znowu odpadło sprzątanie- przynajmniej jak na razie, muszę jechać do serwisu z autem:) normalnie się migam jak tylko mogę od sprzątania:)
dana, kamila- nie martwicie się, żal szybko przejdzie a za tydzień będziecie się już cieszyć z dziewuszek!!!
lolamaniola leżeć i się nie martwić! wszystko będzie dobrze! zajadać owoce z dużą ilością magnezu i buszować po internecie, wstawać tylko na siku. pewnie to cholernie trudne tak leżeć ale czego to się nie robi dla dzieci....

http://www.suwaczki.com/tickers/er3me6yddk91q9rk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwt5od1o2jdd1l.png

Odnośnik do komentarza

Dana - ja 4 dni temu miałam wizytę i ogólnie lekarz mnie zapewnił, że wszystko jest w porządku:) Tyle tylko, że lekarzowi nic nie wspomniałam o jakichkolwiek dolegliwościach bo raczej nie myślałam o tym w tym sensie, że to jest coś złego. Doszłam do wniosku, że jest to rozciągająca się macica i że raczej wykonuję za gwałtowne ruchy i dlatego cos mnie tam rwie. A jak juz wspomniałam, zaczęłam się martwić dopiero po Waszych postach. Wizytę mam 6 maja i do tego czasu będę się wsłuchiwała w siebie-co, gdzie i kiedy żeby na następnej wizycie szczegółowo o tym porozmawiać. A na chwilę obecną będę leżała i odpoczywała:)
Kamila, Dana - ja nie wiem jakbym ja zareagowała na wieść o tym, że będzie chłopczyk. Od samego początku rozmawialiśmy z mężem o fasolce jako o płci żeńskiej. Jeśli byłoby odwrotnie to różnie mogłoby być z naszą reakcją, bo gdzieś tam podświadomie człowiek miał swój typ i po rozpoznaniu płci czuje jakby nie było lekkie rozczarowanie. I wydaje mi się , że to nic złego, że macie teraz takie odczucia-wiadomo, że zdrowie najwazniejsze ale jesteśmy tylko ludźmi i nie bójmy mówic się o swoich odczuciach. Jestem i tak przekonana, że za kilka dni już Wam emocje opadną i dojdziecie do wniosku, że dziewuszka to jednak to!!!

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...