wrześnióweczki 2011

[Gość Yvone]

ależ tu dziś cisza...
agusmay super, ze już w domku! bardzo sie cieszę!
ja dziś cały dzięń jakas przymulona chodzę. Kalinka bawi sie z tatą, więc mama buszuje po forum;)

[hibiskus]

agusmaywszędzie dobrze,ale w domu najlepiej:) Wiem jak ciężko się ogarnąć po szpitalu. Wyśpij się porządnie i odpocznij ,my poczekamy nie pali się:) A Ewcia niech dochodzi do siebie bidulka. A z mężem do niczego nie doszło?? No nie wierze...
Yvone bo mnie nie było to cisza i spokój;p dobrze przynajmniej mam mało do nadrabiania!:) a Twoja kotka to dla mnie nie tęskni tylko zachowuje się jakby ruje miała.

Afirmacjano rzeczywiście zaintrygowałaś mnie i sprawdziłam to;p to zdjęcie co wam wklejałam:) gratulacje pół roczku,my dziś mamy 5 miesięcy:)

Karwenkagratulujemy i trochę zazdrościmy...

A Julka dziś się przewróciła z plecków na brzuszek i była z siebie bardzo zadowolona
I ogólnie wszystkich zachwyciła i była bardzo grzeczna i na szczęście nie płakała i dała się każdej cioci na ręce wziąć;p A ja odżyłam i trochę się upiłam bo winko piłyśmy

[Gość Yvone]

hibiskus ruja to swoją drogą. nie pierwszy raz przezywamy ten jej stan. ewidentnie od wczoraj ma zachowania sugerujące, ze niedługo zacznie się dziac, ale cała resza zachowań jest trwała i pojawiła się nagle, ze zniknięciem Frugolka.
gratulacje obrotów i 5 miesięcy:)

[Kama75]

Witajcie babeczki:)
My niedawno wróciliśmy z urodzinek mojego chtześniaka i jakoś nie dałam się namówić siostrze aby zostawić jej Lenkę . Bardzo tego chciała a ja jakoś mniej. Wiem, że sobie by poradziła jak nikt inny bo wspaniale potrafi się zając Lenusią ale nie wytrzymałabym bez niej godziny a co dopiero całej nocy i pół dnia! Może kiedys to rozpatrzę hihi

agusmay - tak, w domku najlepiej, najbezpieczniej:) Całusy dla Ewuni:***

[Gość Yvone]

Kama moja mama dzis mi zaproponowała, ze jakbym chciała jechac do warszawy z Kuba to ona wezmie Kalinke.. a u mnie od razu bulwers: no co ty?? moze dobrze zrobiłby wyjazd nam samym, ale nie dałabym rady bez niej chyba...

[beata122]

W koncu udalo mi sie wejsc. Ogladalismy wieczorem kota w butach tzn ogladal moj brat i maz bo mi sie kuba obudzil i musialam zakonczyc ogladanie. Ale za to potem zasnal sam w lozeczku :) Jak chce to potrafi, ale musi byc baaaardzo zmeczony.

Oj ja tez sobie nie wyobrazam zostawic na tak dlugo komus Kuby. jak wyjezdzamy na kilka godzin na zakupy i zostawiam go z mama to potem jestem taka teskniona ze mam ochote go zjesc calego.
Chyba bym nie mogla spac tej nocy podczas ktorej on by byl z kims innym bo caly czas myslalabym czy wszystko jest w porzadku.

hibiskus gratuluje obrotu malej :)

[hibiskus]

Znów ja pierwsza? w weekend wszyscy leniuchują?:) Tak czytam Was i ja to chyba jestem wyrodną matką jak zostawiłam Julkę mojemu M. na dwa dni jak miała dwa miesiące... oczywiście,że tęskniłam ale to była dobra decyzja. Radzę korzystać z propozycji sióstr i babć póki jeszcze che im się proponować:) poza tym z czasem będzie się coraz trudniej odpępowić i wam i dzieciom...

[kati87]

Witajcie kochane jestem i ja stesknilam sie za wami :)
Ale odkad P ma urlop a Kajtek daje w kosc to nie mam na nic czasu no centralnie bardziej zorganizowana jestem jak P chodzil do pracy no i przez kilka dni nie bylo neta. takze zglaszam swoj p[owrot , oczywiscie nabazgralyscie tyle ze nie dam rady doczytac wiec pozwolcie ze bede na bierzaco chyba ze bylo cos waznego co mnie ominelo to przypomnijcie.

Kajtus daje w kosc chyba jakis skok rozwojowy ma + zeby lekarz mowila ze widac ze kilka sie na raz szykuje stad moze taka maruda. lezec nie, siedziec nie, no tragedia tylko rece i chodzenie.Ale noe naszczescie sa dobre a od rana znow jeczenie.

Kajtunio zaczal "mowic" :) gada jak najety i to przewaznie z kacperkiem jemu odpowiada "ałała" heh no i pierwsze slowo to "tata" nawija te tata caly dzien ja do niego "mama" a on "tata" no ale Kacper pierwsze powiedzial "mama" wiec po rowno jest :)

w miedzy czasie bylam u gin po tabletki i dostalam na pol roku jeszcze ze znizka wiec za 3 opakowia zaplacilam 7 zl wiec tylko sie zabezpieczac hehe :) wogole moja lekraka jak mnie zobaczyla to "Pani Kasiu ale pani schudla, a ile?? ja ze 8kg a ona no pieknie pani wyglada heheh normlanie jakbym skrzydel dostala" Ale wlasnie mi sie konczy opakoanie i "okres" sie zbliza i juz czuje ze z waga znow nie bedzie lekko.

Buziaczki dla wszytkich maluchow i mamusiek, znow uciekam bo Kajtek kupe nawalil.

[Bugi82]

I ja się witam w ten niedzielny poranek:)

Trochę mam do nadrobienia. U nas już po gościach, jedna tura w piątek, druga wczoraj... Lidzia nawet bardzo grzeczna...ale u mamy na kolanach.

Gratulujemy kolejnych ząbków, przewrotów, gaworzenia i innych sprawności:)

agusmay, witamy z powrotem, kochana znajdziesz czas, to do nas napiszesz, teraz najważniejsza jest rodzinka:), nacieszcie się sobą:)

Yvone, cudne takie okazywanie uczuć przez dzieci Lidzia też mnie tak czasem zaskakuje jak mi kładzie tą swoją pulchną rączkę na policzku i coś mi tłumaczy, albo jak ją biorę na ręce i mnie przytula

Kati u nas nocki ostatnio przerąbane, a w dzień aniołek. Dawaj nam swoją focię po tuningu

rachotka, wyrazy współczucia (*)

hibiskus, ja prasuję tylko ubranka wierzchnie, ale jak ogólnie nie przepadam za prasowaniem, to te małe ubranka prasować lubię:), Lence bluzeczki do przedszkola też prasuję. Mąż właśnie najbardziej liczył na prezent w postaci chętnej żonki, ale akurat mi się @ przypałętał... A torcik wyszedł mi taki:

[Afirmacja]

Witajcie. U nas piękny dzionek się zapowiada, więc zaraz zamieniamy gondolę na spacerówkę i śmigamy na obiad do jakiejś restauracji i na jakiś dłuższy spacerek.

Ja najdłużej Ninusię zostawiłam na noc i trochę jak byliśmy na weselu. Miała wtedy niecały dwa miesiące, a wesele było daleko i nie chciałam jej ciągnąc, bo ani gdzie jej tam położyć, ani nikogo kto by na nią zerkał co chwilę, a to był ślub mojej przyjaciółki i byłam świadkiem, więc nie mogłam tam nie być

[MartaMaria]

ja Frania nie zostawilam na dluzej niz wyskok do sklepu przez ulice.. normalnie kwoka sie ze mnie zrobila jego cycoholizm nie ułatwia mi sprawy ale niedlugo musze sie wybrac na zakupy. nie wiem jak ja to zrobię...

[rachotka]

Witam w ten słoneczny dzień;-)
hibiskus brawo dla Julki;-)
kati wow 8 kilo!!! super. To poprosimy te fotki
Bugi fajnie, że imprezka się udała. A torcik mniam. Nie zostało Ci jeszcze troszkę
Ja moje dzieci zostawiam jak muszę np idziemy na imprezkę, ale wtedy i tak cały czas o tym myślę. A co do odcinania pępowiny. Moja Majka jak była mała to przebywała tylko ze mną ze względu na to, że rodzinę mamy daleko. Ale nigdy nie było problemu żeby z kimś została, nigdy nie płakała za mną. Podobnie było jak szła do przedszkola, nie płakała, chętnie poszła. Więc wydaje mi się że wszystko zależy od dziecka. Mały np. już w tej chwili boi się obcych, jest zupełnym przeciwieństwem Majki. Zobaczymy co będzie potem.
Kacper już nie kaszle, cuduje właśnie w łóżeczku, a Majka razem z nim w tym łóżeczku.

[Gość Yvone]

hello. faktycznie pogoda piękna. ojciec właśnie próbuje jak najbardziej dogodzić córce. ja sobie pomyśłam, że zajrzę i zobaczę co słychać:)
a nastrój mam kiepski, ale tego to jużnawet na tajnych nie chce mi sie opisywać...
hibiskus może i trzeb korzystać, ale ja jakoś nie wyobrażam soebie, zebym mogła na cały weeknd Kalinę zostawiac. jak pojechałam do sklepu na zakupy, a ona zaostała z rodzicami, to wszystko w pośw\piechu, zeby tylko szybciej wrócić. jestem od niej uzależniona;)
ostatnio bratowa do mnie mnówi, a daj mi na jakiś czas, a ja do niej mówię uródź sobie swoje dziecko;P a ona do mnie, Ty masz większe doświadczenie, to mi daj Kalinkę, a sobie uródź jeszcze jedno, mówiłaś, ze fajnie jest być wciaży..;) się dziewczyna rozbestwiła i wyszczekała;)
kati gratulacje 8 kg! czekamy na zdjęcia:) no i gadułki Kajtula:) super, ze się tak rozgadał:)
Bugi tort smakowicie wyglada, super, ze Lidzia grzeczniutka:)
a ta rączka na nuzi.. czad uczucie:)
rachotka super, że Kacperka już kaszel nie męczy:)

[agusmay]

Witajcie Kochane!
na naszych tajnych opisałam to co przeżyłyśmy w szpitalu.... tak naprawde nie da sie tego żadnymi słowami opisać, ale starałam się chociaż zdać 'relacje' .... wyszły 2 posty bo w jednym sie nie zmieściło ;)
Nie jestem w stanie nadrobić chyba tych 2 tygodni i nie doczytam Was chyba. Dziękuje jednak za każde dobre słowa kierowane pod naszym adresem, za pamięć o nas. Ja też o Was pamiętałam, Yvone miała wiadomości chyba każdego dnia, i zdjęcia, także mogłyście choć troszke zobaczyć, i być na bieżąco. Yvone DZIĘKUJE!
Ewunia w domu czuje sie dobrze, zdecydowanie najlepiej!
Chciałabym każdej z Was z osobna i wszystkim razem podziękować za każde słowo życzliwości, to się naprawdę czuje!

[Gość Yvone]

kochana, jak dla mnie, tak jak Ci napisałam kiedyś: PODZIWIAM, ze dałaś radę przez to wszystko przejść. jesteś wielka, a maleńka super dzielna dziewczynka!!! teraz odpoczywajcie!! przytulam mocno!

[rachotka]

agusmay jesteś wielka
Yvone czyżby znów mąż dał popalić?

[Gość Yvone]

a wez nawet nie pytaj... ale najgorsze jest to, ze udaje, zę się nic nie stało..

[rachotka]

Yvone nie daj się;-) mam nadzieję, że wszystko się jakoś ułoży. Weź Kalinusię na spacerek, dotlenisz się jest tak pięknie.

[Bugi82]

agusmay

rachotka, super, że kaszelek już nie męczy Kacperka. Widzę, że u Ciebie tak jak u mnie- pierwsze dziecko dużo bardziej towarzyskie, może i tym młodszym się odmieni:)

Yvone, temu Twojemu, to naprawdę przydałby się zimny prysznic na głowę... Rachotka ma rację- zrób coś dla siebie, zrelaksuj się jakoś

A my czekamy na ostatnią turę gości, tym razem moi rodzice, więc już na spokojnie:)

[hibiskus]

Bugizrobiłaś smaka na torcik,wyślij kawałek pocztą:)
Yvoneja za pierwszym razem miałam takie podejście jak Ty. nie wyobrażałam sobie Julki zostawić, po godzinie już miałam wsiadać w pks ,po dwóch strasznie tęskniłam ale po 5 człowiek się odpępowia,po prostu trzeba sobie zdać sprawę że nie jest się niezastąpionym i ktoś inny też może dobrze się zająć naszym dzieckiem i skupić na czymś innym. Nie myślcie,że nie znam uczucia uzależnienia miałam tak w szpitalu,padałam na twarz,ale Julki nie chciałam zostawić.
rachotka oczywiście,że to indywidualna sprawa dzieci,ale z 10 ja znam może jedno które nie ma problemu z rozstaniem z mamą. poza tym myślę,że takie uzależnienie nie mija mamie tylko się pogłębia i jej też będzie ciężej.

a jak mam być szczera to niby jest ok,ale w takich momentach czuję się wykluczona. mocno wykluczona i wyrzucona poza waszą społeczność...:(

[Gość Yvone]

dziewczyny... ja chyba nie umiem juz robic nic dla siebie.. jedyne co jest dla mnie to forum i rozmowa z Wami.
hibiskus ale to nie o to chodzi, ze ja nie umiem jej zostawić, bo jak trzeba będzie to zostawię, ale póki nie mam potrzeby i konieczności to nie chcę. nie przeszkadza mi w niczym, wiele rzeczy mogę z nią załatwiać, a i odpoczywac od niej nie potrzebuję:)

hibiskus

a jak mam być szczera to niby jest ok,ale w takich momentach czuję się wykluczona. mocno wykluczona i wyrzucona poza waszą społeczność...:(

ale w jakich momentach?

[hibiskus]

ja rozumiem ,ze nie mam super długiego stażu,ale słucham Was i rozmawiamy o czymś a potem Wy sobie dopisujecie na tajnych resztę...wiem,ze ktoś jest zły ,ale dlaczego to na tajnych pisze... wiem,że agusmay była w szpitalu z Ewcią i trzymałam kciuki a teraz znów mogę sobie słuchać,że reszta na tajnych i tak non stop...

[Gość Yvone]

wiesz.. to jest tak, ze my jesteśmy ze sobą już naprawdę długo. ja dołączyłam w czerwcu, ale są dziewczyny, które są tutaj od początku ciazy. myślę, że musi też nam dać czas.. uwierz mi, ze nikt nie robi tego, zeby Cię wykluczyć albo sprawić przykrość. tu tak samo jak w rzeczywistości tez potrzeba czasu, aby rozmawiać z kimś na tematy bardzo prywatne. dlatego powstało to forum prywatne. ale też dopiero po długim czasie, bo nie odpoczątku o takich sprawach rozmawiałyśmy. obiecuję ( myślę, zę dziewczyny do mnie dolączą z tą obietnicą!) , zę postaramy się nie nawiązywać do wątków z tajnych,żebyś nie czuła sie odrzucona ani urażona, a Ty nie miej nam tego za złe i daj nam trochę czasu! i juznie gniewaj się na nas! my naprawdę cieszymy sie, ze do nas dołączyłaś:)

[Kama75]

Hejka, ja popieram Hibiskus - uczestniczy w forum w ostatnich czasach jak nie jedna stała bywalczyni, która nie ma dla nas czasu. Także zlitujcie się nad nią i dodajcie do "tajnych" - taka jest moja propozycja. Ja będąc na jej miejscu też tak bym się poczuła a nie raz już stanęła na wysokości zadania, troszkę chyba przesadzamy z tymi limitami postowymi! No nie wiem, niech się reszta wypowie:)

[MartaMaria]

bugi jako wielki koneser wszelakich ciast zapomnialam dodac ze na widok twojego dziela ślinka mi pociekła spisałaś się

moja propozycja: moze po setnym, jubileuszowym, poście na naszym forum dodac hibiskus do top secret group;)? bo fakt, udziela sie jak rasowa uczstniczka :)