wrześnióweczki 2011

[Gość Yvone]

hibiskus dzieczyno. moj jakby mnie obudził nawet o 4 rano i chciał rozmawiac o zwiazku ja byłabym najszczesliwsza na swiecie!!! bo mój to taki niechetny do jakichkolwiek tego typu rozmów:/
zaczynam zazdroscic: chce stukupuku, chce rozmawiac o zwiazku...ech..;)
a jak u Was? juz pogodzeni?
Bugi jak na razie nieprzyjemnie. ale maz zawiezie i przywiezie , najwyzej nie bedziemy spacerowac. chyba ze pogoda sie poprawi.

[Bugi82]

Hibiskus, ja na męża mam takiego sprzęta- dostałam na panieńskim

[beata122]

Hibiskus On :) Synka mam :) Bujam go do momentu az zasnie. No niestety tak go przyzwyczailam. A ile sie wczesniej zapieralam ze za zadne skarby tak robic nie bede
Gondoli nie ma w naszym łózku. Bylo wnim takie nosidło ale wyjeliśmy już dawno.
A dlugo jestes ze swoim facetem? Widze ze u wielu z Was problemy z facetami. Nas na razie to omija. Klotnie sa ale nie powazne i szybko sie godzimy

Bugi to prawda, forum jest niezastapione:)

Ide obejrzec fociaki Ewuni. Wychodza jutro tak jak bylo wczesniej mowione?

[Lolamaniola]

Afirmacja

Hej Dziewuchy!

Lola jak tam wieczór? Mąż zadowolony?

powiem tak, absolutna racje miala Samantha z Seksu w Wielkim Miescie gdy mowila, ze "bl^^%ow job" nie bez powodu nazywa sie JOB bo jest to kur^%$%$a CIEZKA PRACA

a ja wam powiem ze nie przepadam, dla mnie to zawsze byla karta przetargowa
ojjj duzo w swoim zyciu kupilam ta waluta
a tak zdecydowanie wole mocniejsze stukupuku ;)

Yvone bez sciemy, no zaokraglilam, 18 lat mialam 16 lat jak sie poznalismy, latwo policzyc jaka juz stara jestem

[Kamila78]

Hahahaha dziewczyny jesteście naprawdę dobre Wowoooow WRZESNIÓWECZKI GÓRĄ
Bugi no super sprzęcik masz na męża, a wypróbowałaś go już na nim?
Kama ja mam dwa smoczki i jak małej wypadnie i nie mogę znaleźć to na szafce leży drugi i wtedy jej daje i na spokojnie szukam pierwszego, rozbroiłaś mnie określeniem

zanim do tego dojdzie musi być "oficer" wypucowany na glancik:)

i też się pod tym podpisuję
Afi ty a może poproś doktorka to ci błone dziewiczą zrekonstruuje no i niech twój m się nie martwi tego sie nie zapomina ot co rozchylić nogi a tak na serio to mam nadzieję że ci tam naprawi co trzeba i nie będzie cie to mocno bolało
A powiedzcie babeczki czy u was po kłótni jak sie pogodzicie to przypieczętowujecie to bo jakos u mnie to łóżkiem się kończy
Lola hihihihi nigdy nie pomyslałam o tym jako o walucie małżeńskiej

[Gość Yvone]

Lolamaniola to musze powiedzieć, zę mniej dałabym Ci lat po zdjęciach na fb.:)
Kamila żeby u mnie po kłótni chociaż było cokolwiek.. ostatnia zakończyła sie tym, zę mój uważa , ze się rozeszło po kościach..
a łóżko.. o tym to może na tajnych napiszę:(

[hibiskus]

beata122 wiem wiem zwykłe przejęzyczenie, po prostu ja naprawdę jestem dziś nie w sosie lekko mówiąc, a co do bujania to przypomnę tylko,ze dzieci strasznie szybko rosną i są coraz cięższe... żeby nie było tak jak czytałam w pewnej książce o śnie dzieci, nauczyli dziecko zasypiać na spacerze. To o 19 po wiadomościach wychodziła mama z tatą, o 24 znów razem, o 3 tylko tata bo mama się bała,a o 6 tylko mama...

Bugi82 oj przydałoby mi się przydało...
Yvone stanowczo musimy zrobić podmiankę. A ja z pijanym M nie bardzo lubię rozmawiać na jakikolwiek temat...Zresztą byłam tak na niego wściekła,że nie miałam ochoty nawet na niego patrzeć. Po prostu przeholował na całego i posunął się o jeden krok za daleko.To prawda jest wspaniałym ojcem i zazwyczaj wspaniałym czułym mężem,ale zawsze jest jakieś ale jest uparty jak osioł,nie uznaje żadnych zasad obowiązujących tylko te co sam sobie wymyśli,jara na potęgę a miał rzucić jak Julka się urodzi i jest cholernym egoistą często skoncentrowanym na sobie. I wychodzi z niego po prostu gnojek!

No nie mamy na pewno takiego stażu jak Lola. Prawie dwa lata.(rok po ślubie). Ja nie wiem co będzie dalej jeżeli mu już teraz się tak kłócimy.

[beata122]

HAHAHAHAHA Lola, Kamila rozwalilyscie mnie. Uwielbiam Was. Lole za walutę (skad ja to znam? hihihi) a Kamile za: "ot co rozchylać nogi".
Monitor popluty, ja prawie z krzesla spadlam.

A moj syn robi sobie wlasnie "patataj" na moim kolanie. Wasze tez tak same podskakuja jak siedza wam na kolanach? Ja mu nie pomagam, jedynie go podtrzymuje. A dzis na przewijaku to myslalam ze mi raczkowac zacznie. Jeeezu jakie on cuda wyczynia na tym przewijaku. Wykreca sie we wszystke strony, obraca na brzuch, unosi dupke. Teraz go przewinąć to już sztuka.

[hibiskus]

Kamila78 czasami,ale tym razem wręcz sobie rozłożyłam polówkę,żeby z nim nie spać.

[Kama75]

A ja czekam i czekam aż Lenusia się wybudzi - o 9 poszła się zdrzemnąć no i śpi dalej:)

Bugi - pytałaś o te malinki, miałam odpisać wczesniej ale nie nadążam:) Malinki już mi się skończyły, a teraz jej zapodaje samą herbatkę - od czasu zdarzy się, że ktoś przyniesie soczek bobo fruta to wtedy to jej daje. A pije jak na taką maludę raczej duzo porównując do pozostałych bobasów, bo przed każdą drzemką (z 20-30ml) i po każdym obiadku (20-30ml) i deserku(20ml)...no i w miedzy czasie z powodu suchego powietrza domaga sie z 2-3łyczki:) A zuzywam tak dziennie z 5 pampersów, w nocy dajemy radę bez wymiany

kamila - my się "pogodzilim" i nic z tego wieć się ciesz kobito, że tak to u was wygląda

beata - Lenusia ma codziennie serię samolocików - ja się kładę na plecach na łózku a ją wkładam na przykurczonych kolanach do klatki piersiowej....i robię fruuuuu, fruuuuuuu...ma radochę jak nie wiem...pokazywali taką pozycję kiedys w tv i tak podpatrzyłam
dobra chyba sie budzi

[Gość Yvone]

no i oczywiście z kawki z koleżanką nici..chyba, ze ona wpadnie do mnie... bo mi mąż własnie wysłał smsa, ze rzekomo jego szef przyjechał.. akurat dziś.. ech..:/

[Bugi82]

Oj, to szkoda. Namów koleżankę, jeśli ona zmotoryzowana, to chyba nie będzie miała nic przeciwko skoro czas i tak zarezerwowała. A taka pogoda ma się utrzymać przez jakiś czas, buuuuu.

Kama, my samolociki też lubimy:)))), tylko przed jedzeniem, bo Lidzia jeszcze ulewa, więc miałabym na sobie zawartość jej żołądeczka, a Lence robię wersję wyższą- kładzie się na moich stopach:)

[hibiskus]

Pogoda idealnie odzwierciedla mój stan ducha... chyba ja ją sprowadziłam.

[Afirmacja]

Kama ja przez te pół roku po porodzie to doszłam do takiej wprawy, że nawet mąż mi gada, że się podciągnęłam

Kamila no tak, już się nie mogę doczekać aż ten ciężki "job" zamienię na mniejszy wysiłek jak mówisz rozkładania nóg

Yvone no to mąż jak to mężowie zwykle dał popis! Miejmy nadzieję, że szybko z koleżanką to nadrobicie.

hibiskus ja nie uważam, że to szczęście, że mam powód do wkręcania

No ja też się śmieje, że to jak pierwszy raz będzie.

Dziewczyny, jak to z tym glutenem, w czym i jak go wprowadzać?

[rachotka]

Zbereźniczki jedne no;-))) Zawstydzacie mnie jako dziewicę;-)))))
Bugi niezły sprzęt na męża masz. Ja ostatnio to musiałam kupić wałek, bo inaczej nie słucha no
Afirmacja co za lekarze. Załatwili Cię nieźle. Ale już niedługo poszalejesz
hibiskus głowa do góry, jutro będzie lepiej.
yvone mam nadzieję, ze uda Ci się spotkanie z koleżanką
Tak mówiłyście o usypianiu. Kurcze przez tą chorobę to mały się rozregulował i śpi tylko w wózku albo przy cycu. Jak go wkładam do łóżeczka to ryk niemiłosierny. Dziś męczyłam się 1,5 godziny. Jak go położyłam to płacz więc na ręce. W końcu się udało ale ja płakałam razem z nim

[Dana P.]

Dziewczyny sex humorek Was się trzyma jesteście niesamowite hehhe uśmiałam się do łez.Przepraszam nie miałam czasu ostatnio Maji nie jest za ciekawie jesli chodzi o brzuszek jutro idziemy do lekarza i chyba poleci nutramigen....:((((((( Macie jakies sekretne dojscia???Zawsze warto zapytać. Z tego co nie zdązyłam odpowiedzieć
Lolaucho trwało ponad tydzień ale bałam sie potem zawiewów wiec około 3 tyg w domu po lekach było lepiej ale tyle co wynosiłam i wyprzutlałam to nasz + 4 dni w szpitalu.A co do brzuszka to powiem Ci ze ze zadne prebiotyki kropelki nic to nie działało u nas ostatecznie zamiana mleka do picia woda a w razie bóli masaż i klepanie po dupce układam Majke na kolanach jej brzuszkiem i poklepuje tak dobre 10min wtedy gaziki sie cofają potem jak ja podnoszę pusci baczka i jej lzej.Powiem Ci Lola ze u nas odstawienie wszytskiego co chemiczne złagodziło ten brzuszek i narazie tak działamy a co dalej nie wiem co z posiłkami innymi podobno najwczesniej za miesiac boli mnie tez to ze nie moge jej karmic piesia ale pracuje juz nad tym.
Kamilaa czemu sie nie wybieracie? ja sie dzieciakami zajme nie ma problemu.. szkoda moze zmienicie jeszcze zdanie bardzo bym sie chiała z Toba zobaczyc, nie mówie poznac bo przeciez znamy sie doskonale:)

A ja dziewczynki prosze o trzymanie kciuków poniewaz zaczynam swoja przygode z Raw food jedzenie smakuje fantastycznie trafilam tez na strony fantastycznego bloga o tym jedzonku i o naprawianiu siebie od wewnątrz, ja tego potrzebuje niezmiernie odmiany psychicznej i duchowej co z tego wyjdzie zobaczymy napewno warto zaczac ja sie musze wreszcie pogodzic z niektórymi sprawami bo czuje ze inaczej przepie****e zycie ciagle wracajac do przeszłosci albo myslac a kiedys bede....... i lista
Miłego dnia wrzesnióweczki

[Gość Yvone]

kolezanka dzwoniła ze przyjedzie. jej łatwiej , bo ma 3 letniego synka, a ja wózek u meza w bagazniku.. ale na szczescie spotkanie sie uda:)

[MartaMaria]

Bugi Kama uuu dziewczyny jakie wy wysportowane

a u mnie wczoraj rano nie bylo neta, wiec wieczorem i dzis nadrabiłam zaleglosci :) ale jakis mam od wczoraj melancholijny nastroj- tak wczoraj rozmysłalam sobie ze nie mam szcześcia w przyjaźni damsko-damskiej, oczywiscie w realu. cofnelam sie w czasie az do podstawówki po dzis dzien i słabo to wypada- kontakty sie urywają, ale nie potrafie utrzymywac kontaktu na odleglosc. oczywiscie z wami jest jakos inaczej, moze dlatego ze mamy wiele wspolnego. bo odkąd mam dzieci, jestem niejako ''uwiazana'' (nie mamy rodziny na miejscu) to nawet obecna przyjaciolka woli pojsc na fitness niz do mnie. ostatnio jak byla to Marysia urządziła takie sceny dantejskie (testowała czy jej histerie, płacz i wicie sie po podłodze są w stanie mnie złamać. podobno w chinach tak torturowano wiezniów, pewnie nie jeden pękł, ale nie ja ), ze widziałam autentyczne przerazenie w jej oczach. dodała tylko, ze nie bedzie miec dzieci z taka ma ła roznica wieku. ja tam sie ciesze, teraz jest ciezko, ale pozniej beda miały super kontakt no i zabawy razem. ale jakos oddalamy sie od siebie.

Kama ja tez jestem fanką ''oficera wypucowanego na glancik'' bardzo lubię twoje określenia, opisy w postach, mocno obrazowe (jak no. spacer z Lenka i bieg ''z jezorem na brodzie''- bardzo fajnie sie to czyta, scena stoi przed oczami, a z pogodzenia tez sie uśmiałam
Yvone mam nadzieje, ze jednak kolezanka wpadnie i sie troszke rozerwiesz :)
Kamila a jak twoj testosteron? pamietam ze bylysmy w klubie antybara-bara :) wyłamujesz sie? czy po prostu wypelniasz małzenski obowiazek? Lola i chyba ty tez pisalas cos o mężu i kanapie? Hibiskus wpisujesz sie do klubu? Beata u ciebie to przejsciowe czy normalne?

[beata122]

MM ale co, bo nie wiem o co pytasz konkretnie? O anty bara bara?
W sumie normalne. Mialam moment ze mi sie poprzestawialo i sie rzucalam na meza jak jakiś sęp na mięso ale juz mi przeszlo

[MartaMaria]

Beata o bara-bara ;) chyba pisalas ze nie masz ochoty
Afi oczywiscie trzymam kciuki za podwozie! niech sie dziadek-gin postara, doświadczenie to pewnie on ma ;)
Dana no to trzymamy kciuki za odnowe duchowo-fizyczną
Rachotka wiem co czujesz, u mnie to samo- ręce lub cyc, i jeszcze śpimy razem. jak go dzis włozylam do lozka z miejsca placz
Kama nawet zostawiła mnie samą na placu boju... a mi ciezko przeciąć tą pępowinę...

[Bugi82]

MM w kwestii spania z dzieckiem, ja nadal w Twojej drużynie , ale tylko dzięki temu się wysypiam i póki co nie zamierzam tego zmieniać, a łóżek w domu mamy tyle, że zawsze gdzieś mogę na męża zapolować (albo on na mnie hihi)

[MartaMaria]

Bugi ufff jaka ulga dokladnie tak samo mysle! raz karmie 1x a np. dzis chyba z 3-4x jak mam w dzien funkcjonowac to musze byc wyspana bo inaczej jestem i

[beata122]

MM no przeszla mi ochota takze moge sie zapisac od Waszego klubu ;)

[MartaMaria]

Beata załozymy watek ze skutecznymi wykrętami oby nasi tego nie przeczytali..

[rachotka]

MM ja wstępuję do klubu