wrześnióweczki 2011

[Bugi82]

beata122

O jakich zaproszeniach mowicie jesli mozna wiedziec?

Afirmacja wpadła na pomysł, aby utworzyć prywatne forum, do którego dostęp mają tylko zaproszone osoby ( praktycznie wszystkie wrześnióweczki). Powstało ono przede wszystkim po to, by wklejać zdjęcia, posegregowane tematycznie. No i mamy pewność, że nikt ich nie wykorzysta w niecnym celu;). Można w nim też pisać o tym, o czym nie chcemy, by czytali wszyscy. To prywatne forum działa od niedawna. A te 30 postów, jak rozumiem, to swoiste zabezpieczenie;), nie myśl, że jesteśmy niegościnne i skrob więcej postów, niewiele już Ci zostało do 30:). A synuś śliczny:)))). Jaki fajny z niego Mikołajek:). Ja jeszcze niekapka nie mam dla Lidzi, ale może będzie do niego chętniejsza niż do butelki... Ząbków brak, choć też ślini się bardzo i ciągle coś pcha do buzi... Ale wydaje mi się, że jeszcze trochę na pierwszego poczekamy:)

Rachotka, Kacperek naprawdę ma długaśkie rzęsy:).

Kama, z takim harmonogramem, to nie ma się co dziwić, że nie masz wcale czasu. Ale po tych wszystkich wizytach może częściej do nas zaglądniesz?

Afirmacja, super by było dostać to mieszkanie:). Z tego co pamiętam na teściowa nie narzekasz

A co do diet, to mój profesor od psychologii mawiał, że najskuteczniejsza jest ŻP.........żryj połowę. Łatwo powiedzieć. Ja przy tym karmieniu, nadal mam za duży apetyt. Ale mam też taką budowę, że ciężko mi schudnąć. Moja bratowa je więcej ode mnie, a chudzina z niej. Jak się pożaliłam na to mężowi, to mi tak odpowiedział: A widziałaś kiedy tłustą żmiję?

[Bugi82]

agusmay, jednak Cię podkusiło... Nie martw się, tydzień zleci bardzo szybko, a Ty patrz na uśmiechniętą buźkę Ewy i powtarzaj sobie, że jest wszystko ok:)!

karwenka, ja kilka minut gotowałam tę kaszkę, i dziś już dałam Lidzi z obiadkiem. Całą porcyjkę zjadłą bardzo chętnie:) Popiła mleczkiem z piersi i czekamy czy będzie, jakaś reakcja...

[beata122]

Juz mam 28 to niewiele mi brakuje ;)
Ja dostalam zaproszenie na jakies forum tylko nie wiem czy to na to o ktorym mowicie. A nie za malo nas wrzesniowek na oddzielne forum? Bedzie aktywne?

[Afirmacja]

Jeszcze jedno, liczyć tylko posty z naszego wątku czy ogólnie?

karwenka bugi teściowa będzie w tej samej klatce, ale to na rękę, bo zawsze w razie potrzeby Ninkę się podrzuci ;) A z nią nie mamy problemów, nie wtrąca się ani nic nie narzuca, więc spokojnie.

[beata122]

ja mieszkam po sasiedzku ze swoja mamą. To baaardzo wygodne. Kiedy chce to mama przyjdzie i posiedzi z malym. Przynajmniej mam okazje wyskoczyc na jakies zakupki wieksze bo z malym byloby ciezko. A i czasem mamuska jakis obiadek podrzuci albo cos ;)

[Gość Yvone]

tyle sie napisałam i mi skasowało...:/ wrrr
jestem w szoku bo cała chatę wysprzątałam. i łazienkę i oba pokoje. Kalinka leżała na macie i zeszła ją i wszeż i w zdłuż. ale po raz pierwsz SAMA przekręciła sie na brzuszek i to 2 razy!!! a co sie przy tym nastękała.. aż sie zmęczyła i śpi od prawie 2 godzin.
ja już gotowa na przyjęcie ksiedza. czekam.
Afirmacja ależ zazdroszczę Ci choćby cienia szany na własny kąt. my to jeszcze długo ,długo będziemy mogli sobie pomażyć, jeśli kiedykolwiek nam sieuda..ale za Was trzymam kciuki!
a co do zaproszeń, to moje zdanie jest takie, że 30 postów, ale tylko u nas.
Rachotka alez przystojniak Ci rośnie! a ma na długość tyle co moja na ostatnim szczepieniu:)
beata słodziaczek ten Tój Kubuś:)
Kama już 3 ząbki?? nieżle idziecie! może przez ząbki taka marudna dziś jest. a zdjęcia super!
kati podziwiam zapał do odchudzania się;)
agusmay dr google to nie jest dobry doradca, spokojnie wszystko będzie dobrze!
MM spokojnie, wszystko wróci do normy.
słychać jakieś głosy na klatce, to może ksiadz sie zbliża.
Miłego popołudnia!

[katarzyna80]

Hej dziewczynki
Witam, szczególnie nowe Wrześnióweczki :)
MM z tą sodą to radzę jednak uważać, można dziecku krzywdę zrobić jak za dużo użyjesz na raz. Moja znajoma poparzyła sodą całe policzki od środka swojej córeczce :( Potem długo się goiło... u nas w rodzinie to pleśniawki leczyli osiusianą pieluszką tetrową, ja nawet swojej Jagodzie też tak robiłam, ale 15 lat temu nie było takich cudów w aptece...
Mój Oska wcina jak szalony Rano mleczko, zaraz drugie śniadanko kasza mleczno-ryżowa najlepiej bananowa, znowu mleczko zupka na obiadek, najsmaczniejsza jak babcia mu ugotuje. Chociaż obiadkiem ze słoiczka też nie gardzi hiihi , znowu mleczko, podwieczorek to deserek owocowy ( nie jadamy tylko jabłuszka bo niestety moje dzieci nie trawią :( nawet Czaruś ma już prawie 5 lat a mogę mu pozwolić na góra pół jabłka dziennie bo potem go bardzo brzuszek boli...) Na wieczór kaszka na gęsto i znowu dwa razy mleczko ... A lekarz mówi że za mało przybieramy na wadze... Widać ma tendencje do szczupłej sylwetki po tacie Jeść za trzech a chudy jak wiecheć będziesz :) hihihi
Afirmacja chyba za dużo czasu musiałabyś poświęcić na liczenie postów tylko w naszym forum... ale to taka moja opinia...
Acha i niestety nadal czekam na @ ..........obyście miały rację że to nerwy....
Pozdrawiam serdecznie

[agusmay]

Katarzyna, oj chciałabym, żeby moja Ewa też już tak wcinała jak Twój Oska! na ostatnim szczepieniu niby mówili, że ciut za mało przybrała na wadze i mogłaby więcej, ale nie jestem w stanie zmusić jej do tego, żeby więcej jadla. Je tyle ile potrzebuje. Mam wielką nadzieje, że szybko załapie nowe jedzonko i będziemy wszystko urozmaicać. Zależy mi na tej łyżeczce bo wtedy łatwiej wyjść gdzieś z dzieckiem. Lepiej wziąć słoiczek czegoś niż butelke mleka, tzn. proszku, i wody i gdzieś to rozrabiać itd. No ale mamy czas na nauke. A jej miny bezcenne dziś przy tym jabłku :))) sama próbowałam, nie wydało mi sie zbyt kwaśne, ale kupiłam dla wszystkiego jabłuszka gerbera, może będą lepsze?? :)
Katarzyna, to może zrób test.... :))

mam nadzieje, ze w przypadku mojej Ewy żadne leczenie nie będzie potrzebne. Ma już prawie 4 m-ce, gdyby było coś nie tak z mózgiem, to przecież tak by sie nie rozwijała? ona jest gadatliwa, wesoła, pięknie wszystkim sie interesuje, zabawkami .... ech, tłumacze chyba bardziej sama sobie dla spokoju ....

[Dana P.]

dziewczynki poratujcie mnie bo znow mam problem.Jestesmy na bebilonie pepti i troszke cycusia i Maja zaczeła robic kupe po kazdym jedzeniu grudkowatą troche sluzowata.Niechętnie pije a jest ciagle głodna te kupy sa tak czesto ze odparzyły jej dupke mam masc z kortykosteroidami ale juz nawet ona przestała pomagać.Zastanawiam sie czy jej nie domieszac zwykłego beblilonu kurcze ona jest ciagle głodna a krzywi sie na mleko i wszystko przez nia dosłownie przelatuje.
Afitrzymam kciuki za własny kącik i dzieki za pamiec o nas zawsze
Katarzyna zrób test kochana bo czekam z niecierpliwoscia
Kamaczekamy na zdjęcia:)
Katidaj mi troszke motywacji bo rowniez bym chciała zrzucic co nieco.Narazie staram sie nie jesc po 18 a jak musze to jabłko i woda

Doczytam Was o 12 bo jade do rodzinnego miasta trzymajcie kciuki za nasza pdróz bo ja strasznie sie martwie o Maję, Niestety to prawie6 godzin jazdy:(

[kati87]

dana ty to sie masz nic nie poradze w tej kwesti, a motywacji prosze bardzo przesylam super moce:) ja nawet jestem zaskoczona ze mi tak sprawnie to idzie i jesc sie nie chce mozeod tych tabsow zawsze po innych mialam apetyt a po nich jakos nie spacjalnie co mi pomaga.
kamila ja wczesn iej tyle sie obzeralam ze mialam taki brzuch ze sie zastanawialam czy aby znowu w ciazy nie jestem hehehe.
katarzyna no to tescik w reke i dawaj nam znac czy zostaniemy znowu cioteczkami?
agusmay wszytko bdzie dobrze i nie czytaj za duzo.

[beata122]

A ta kupka bardzo rzadka jest? Kurcze jak sluzowata to chyba nie za dobrze. I zeby Ci sie mala nie odwodnila jak tak czesto je robi :( Nie masz kontaktu telefonicznego do jakiegos lekarza zeby sie poradzic? Moze wody lub herbatki sprobowac jej dac? Sama nie wiem.

[Afirmacja]

Kasiu można sprawdzić kto ile postów w naszym wątku napisał klikając ogólną liczbę postów w temacie.

Dana trzymam kciuki za podróż.

[Kamila78]

Dana ponawiam pytanie jestes na bebilonie peti ze wzg na kolki czy skazę?, może ty coś zjadłaś i przeszło do twojego mleczka? czytając opisane objawy (niechęć picia, kupki ze sluzem, odparzenia) sugerowałabym wizytę u pediatry bo ewidentnie coś nie odpowiada małej. Może przepisałby ci jakieś mleczko sojowe np. isomil (moja srednia go piła bo miała skazę). Na pupcię to na pewno wiesz wietrzenie i jakieś smarowanko (maści jest tyle np. alantan plus czy troszkę tormentiolu) i któraś z dziewczyn pisała też o jakimś spreyu na odparzenia ale nie pamiętam nazwy
Katarzyna80 to chyba jednak czeka cię zrobienie testu, no Osa je superowo
agusmay będzie dobrze, aktualnie nie możesz nic zrobić jedynie poczekać na wizytę
Yvone no siook taka grzeczniuchna ta Kalinka, moją jak położę na matę to tylko siegnie rączką po zabawkę i jak jej sie to znudzi to zaczyna płakać o przemieszczaniu sie na macie nie mam mowy, a jest starsza od twojej, jednym słowem masz zuch dzieciaczka
beata Kubuńcia fajowy zwłaszcza w tej mikołajowej czapce

[zeberka]

agusmay a jak doszło do tego ze dostałas skierowanie?? sory ze pytam ale popadam w paranoje i zaczynam oglądac mojego Antula.

[agusmay]

Zeberko, Ewa urodziła sie z taką główką troche jakby zniekształconą, choć to złe słowo. Gdyby w końcu udalo mi sie wstawić zdjęcie to byście zobaczyly, że jest normalna. Tzn. w wymiarach jedynie ciut dłuższa. Po porodzie już to zaobserwowano i powiedzieli, że to od miednicowego ułożenia w brzuchu. Ona przed porodem sie przekręcila ale długo leżała glową do góry. Poza tym mój mąż ma podobny kształt czaszki i teściowa mówila, że ją też po neurologach ganiali, ale to bylo ponad 30 lat temu :) przeczytalam, że takie rzeczy mogą być genetyczne, bo to jakby 'błąd' w materiale gentycznym. Ewa już sie z taką główką urodzila więc albo po tatusiu, albo od tego ulożenia w brzuchu. Ale mój mąż nie byl ani operowany ani nic! mam nadzieje, że wszystko sie jakoś rozjaśni jak teraz pójdziemy do neurologa. Ale nic nie poradze, że sie boje :((

[zeberka]

agusmay dzieki za odp. Mam nadzieje ze u Was wszystko bedzie ok, bede bardzo mocno trzymać za Was kciuki. Ja juz byłam u neurologa mały miał robione 2 razy usg gówki i było wszystko ok, ja bardzo przezywam problemy wszystkoch naszych dzieciaków i moze to głupie ale obawów tez doszukuje sie u moich :(

[katarzyna80]

Dziewczyny u mnie z tym testem to nie taka prosta sprawa. u mnie te płytkowe zawsze ujemne :) z oską próbowałam nawet w trzecim m-cu i wyszedł ujemny, ja muszę z krwi i to dwa razy. A to trzeba do laboratorium do Gorzowa jechać u mnie na miejscu nie zrobię niestety.
agusmay nie ma w tym nic dziwnego że się martwisz. Na pewno każda z nas popada w szał jak coś jest nie tak. Ale pamiętaj specjalista wie dużo lepiej niż dr. Google...
Afi tego nie wiedziałam więc jestem za 30 postami na naszym forum.
dopiszę potem Osa szału dostał...

[beata122]

a moj syn zjadl dzis kaszke smaczna kolacja kolo 20:30 zasnal, po godzinie sie obudzil i dostal ataku glupawki. Teraz lezy w lozku i brechta sie sam do siebie. Na sen sie nie zanosi, ciekawe kiedy ma zamiar pojsc spac :) Ale dobrze chociaz grzecznie sobie lezy i humor ma dobry

[Dana P.]

Dojechałam dziewczynki, mieszkanie które trzy lata wynajmowałam jest zrujnowane ale no... jakos sie przespalismy mała cakiem dobrze wszystko zniosła,
Kamila jestesmy ze wzgledu na kolki ale wizisz i tak ja brzuszek teraz oststnio pobolewa, mało karmie piersią wiec nie wiem juz sama jutro wracam do Wrocławia i od razu do pediatry, kurcze myslałam ze cos na własna reke poradzic sie da ale nie bardzo, czytałam ze w stanach zapalnych moga takie kupy byc w sumie Maja przeziebiona jest, w przychodni to powiedza ze oszalałam dwa razy w tyg u pediatry

[Kamila78]

Dana na własną rękę możesz podać jej coś osłonowego np. dicloflor30 (saszetkę rozpuszcza się w mleku), skoro mała miała tak straszne kolki to dziwię się że lekarz nie zmienił ci mleka na nutramigen, a w przychodni to niech sobie myślą co chcą masz prawo chodzić nawet codziennie. Mam nadzieję że to wszystko od przeziębienia
Katarzyna80 no to rzeczywiście masz dziwnie z tymi testami, ale spróbuj jeśli wynik będzie ujemny a @ dalej nie będzie to będziesz wiedziała że musisz zrobić z krwi. A który dzień cyklu już masz?
agusmay ja przy wstawianiu zdjęć skorzystałam z tych porad Jak wstawić zdjęcie? POMÓŻCIE!!!
beata i jak Kubuś zasnął potem bez problemów?

[Bugi82]

Hejka,

Kiepską nockę dziś miałyśmy. Lidzia obudziła się o 2, zrobiła kupkę, zjadła i za nic nie mogła usnąć:(. Dawno mi takiego numeru nie robiła. Na początku grzecznie leżała, ale jak zaczęła płakać, to musiałam ją ponosić, żeby Lenki nie obudziła. Teraz ona odsypia, a ja nie umiem spać w dzień:(. Musiałam się kawką poratować... Może już faktycznie zaczynjaą jej ząbki dokuczać. Pamiętam, że Lenka też zaczęła gorzej spać po 4 m-cu. Popadało nam trochę śniegu w nocy, a odkąd nie ma mrozu, to nie wprowadzamy auta do garażu, żeby rano było szybciej. Na szczęście mąż mi go odśnieżył. Lenka oczywiście wpadła w szał radości, gdy tylko wyszła na dwór i czym prędzej wyrżnęła orła, obyło się jednak bez uszkodzeń ciała i odzieży:)Teraz padała jakaś mżawka i temperatura jest na +, więc śnieg długo się nie utrzyma.

Dana, myślę, że Kamila dobrze radzi- probiotyki nie zaszkodzą, a lekarze od tego są, żeby udzielali fachowej pomocy- wiadomo, że rodzicom zależy tylko na zdrowiu dziecka.

[beata122]

Kamila78 mały potwór zasnął dopiero po 22. Myslalam ze po tej kaszce "smaczna kolacja" dluzej pospi ale tradycyjnie obudzil sie potem po 1 w nocy.

Tez dawalam malemu Dicoflor jak zaczal mi zieolne kupki robic. Na szczescie przeszlo.

Bugi mialam napisac ze u nas tez snieg po czym przypomnialo mi sie ze u nas to i u was :)

[Gość Yvone]

dzień dobry!
maleńka leży w łóżku w sumie nie śpi, ale grzecznie lezy to jej niech sobie leży;)
Wczoraj na kolędzie ksiądz coś głośniej powiedział ona sie przestraszła aż podskoczyła i po chwili podkówka i w płacz. co się uspokoiła to spojrzała na niego i od nowa. aż ksiądz sobie wziął i poszedł.. ech, a chcieliśmy sobie z nim pogadać. no trudno, następnym razem.
mieliśy wczoraj rozbierać choinke bo już sieak strasznie sypie, ale jakoś nikomu się nie chciało. ale dziś to już mus, bo wszystko w igłach, bo Carmen ciągle roznosi. a i tarcze do darta będzie można powiesić, bo jak ściągnięta w sierpniu przy remoncie tak do tej pory nie powieszona.
w łódzkim śnieg, au nas szaro ponuro i deszczowo:(aż z łóżka nie chce sie wstawać.
musze dziś zrobić przesort w ciuszkach Kalinki, bo w szafkach sie nie mieszczą.. co za małe odłożyć, co za duże to spokować, niech czeka.
a teraz słyszę , ze śpiewa;) czasami jak sie włączy jej gadanie to ostatnio godzinę sama do siebie coś gugała. a jak wczoraj popatrzała się na siebie w lusterku to tak się w głos śmiała, ze aż piszczała.
katarzyna Ty to się masz z tym okresem. a i kłopot, bo płytkowy nie wychodzi. a który to dzień cyklu? ja tez długo nie miala okresu, tak mi wszyscy wmawiali, ze po ciąży to mi się wszystko ureguluje, a tu dupa.. jak pierwszy okres po porodzie miałam, 20 listopada, ak następny miałam teraz, aczkolwiek był cholernie dziwny, bo miąłam plamienie krwią normalnie tak jak miałam dostać, a późnmiej nic. i dopiero w piątek dostałam znów delikatnego krwawienia, i tak kilka dni baaaardzo skąpego krwawienia, adziś już nic. mam nadzieję, ze to był okres..
agusmay na pewnoe nie będzie potrzebne żadne leczenie. Ewunia może taka jest i już, szczególnie, zępisałaś, ze ma to po tatusiu. więc niczym sięjuż nie martw! choć rozumiem, zę sie boisz.
a jak nie dajesz rady ze zdjęciami, to prześlij mi na maila, a ja wstawie. ja mam taki program do otwierania zdjęć, w którym bardzo prosto można zmienić rozmiar zdjęcia- IrfanView
Dana jak MAjeczka? a z chodzeniem do pediatry to masz prawo chodzić za kazdym razem jeśli Cię coś nie pokoi, wiec nie przejmuj się co powiedzą.
zeberka to patrz na moją... jej nic nie jest i tego doszukuj sie u swoich;) zwariujesz dziewczyno jak zaraz będziesz wszystkiego u swojego dziecka szukała... spokojnie:)
beata moja zasnęła o 23:40 dopiero i spała do 6. a nie mogłam z mojego męża, który ledwo co się zwlekł z łózka robić mleko, bo ja to w oóle nieprzytomna byłam.. i mój mąż do niej mówi jeszcze leżąc w łóżku: córewczko, za godzinę tatuś wstanie i zrobi Ci mleczka śpij jeszcze, a ona w śmiech. więc niesty musiał wstać.
miłego dnia Wam życzę!

[beata122]

Yvone a czemuz to masz ostawiony nastroj: "w depresji" ?

[Gość Yvone]

beata122

Yvone a czemuz to masz ostawiony nastroj: "w depresji" ?

już nie piszę o tym, bo nie chcę się nakręcać i każde wspomnienie wywołuje u mnie łzy. 29 grudnia musieliśmy uśpić naszego ukochanego sierściuszka, naszego kucura. był zdrowy i nagle dostął atkaów padaczkowych i w 3 dni nam się kot zwinął..:( najprawdopodobniej guz mózgu albo krwiak. czuję siejakbym straciła członka rodziny, choć niektórym to może się wydawać nieco śmieszne płakać za kotem, ale on był jak nasze pierwsze dziecko- tylko w kociej skórze. i stąd depresja.