Skocz do zawartości
Forum

wrześnióweczki 2011


irena34

Rekomendowane odpowiedzi

No przeczytałam wszystkie posty, które ominęłam....mam nadzieję że nic nie przegapiłam:)

Po badanku pojechałam do rodziców na śniadanko i troszku mi zeszło z czasem. Jeszcze dzisiaj mam w planach kupić sobie jakieś alladynki czy spodenki bo normalnie gotuję sie w tych swoich portkach a sukienkę to już założę w ostateczności - jakoś dziwnie patrzę na siebie w lustrze, gdy już założę tą kiecę...cosik mi nie pasi i tracę z miejsca humor.Więc postanowiłam ich nie zakładac:( We wtorek za to umówiłam się do fryza na pasemka i mam nadzieję, że raczej to mi nie zaszkodzi:)

W imieniu Lenki, dziękuję za miłe komentarze, jak mąż wróci to może wklei mi całą jej sesję - już taką porządną:))))

Bugi - z tym goleniem to jakaś masakra...ale powiem Ci jakim sposobem to robiłam, wyglądało to komicznie (zaznaczam, że byłam sama w domku). Ściągnęłam olbrzymie lustro na podłogę i oparłam o krzesło, potem wzięłam miskę z kremem do depilacji, no i maszynkę-aha no i ręcznik. No i przyjęłam dziwną pozycję - na okraka i z trudem wszystko co niepotrzebne zgoliłam. Ale nawet się przestraszyłam bo nigdy tam mnie aż tak mocno nie obrosło, normalny gąszcz!!!!!!!!!!! Grrrrrrrrrrrrrrr....nie wyobrażam się depilować za miesiąc, oj NIE!!!!
Dana - he he he mój mąż wczoraj miał dzień na zadawanie mnóstwo pytań: a co to jest laktator???? A dlaczego to a dlaczego tamto, sramto??? A czy będę miała rozstępy, czy cycuszki będą takie "do rączki" a nie jak teraz "dojarki" he he he Dosyć, że byłąm zmęczona jak koń po westernie to jeszcze ten upał mnie dobijał a on wyjeżadżał z takimi pytaniami, normalnie czacha dymiła:((((Choć powiem Tobie, że ja z nim nie mam problemu jeśli chodzi o zakupy. On nawet jak nie ma kasy to każe mi kupować he he he...dziwny jest ale za to go kocham, że nie musze mu się tłumaczyć i rozliczać:)
Rachotka - dobrze, że już samopoczucie wróciło:))) Niestety my kobitki musimy nad wszystkim zapanować i chcemy aby w życiu układało nam się jak najlepiej:) I stąd te chwilowe rozterki.
Te ciuszki co pokazałaś po Majeczce są na prawdę urocze-wrzuć je na allegro to na pewno szybciej znajdziesz klienta, a takie malusie rzeczy schodzą jak świeże bułeczki:)))
Irena - szkoda, że nie udało Wam się załagodzić tej całej sytuacji w szkole Wiki:( Myslałam, że dyrektor okaże na koniec swoje dobre serce, ale okazuje się że jest frajerem i tyle:( No szkoda, szkoda....ale nic, jakoś musicie sobie poradzić i przebrnąć przez to wszystko:) Miłego pakowania:)
Adarka - hmmmm, zachcianki....? Ja Ci powiem, że do 4 miesiąca gdy nie miałam apetytu to nie mogłam patrzeć na słodkie i różnego rodzaju mięsa, za to wpierniczałam maczne obiadki typu kluseczki, pierożki. Teraz zjadam wszystko co wpadnie do ręki i jeszcze ani razu nie wykorzystałam męża, żeby po coś mi zszedł szybko do sklepu bo akurat przyszła mi na to ochota. Tak więc nie jestem wybredna jeśli chodzi o jedzonko:) Ty już po wizycie???? jak nie to oczywiście zaciskam kciuki:)
Lolamaniola - oj nie chce nic mówić, ale ta Twoja niunia na pewno odczuwa ten Twój stresik!!! Szkoda, że nie potrafisz się odblokować i podejść do tej ciąży bardzo optymistycznie a nie tak jak sama napisałaś - irracjonalnie! To nie ma sensu, przecież wiadomo że z kruszynką jest wszystko ok tym bardziej, że kontrolujesz jej zdrówko co tydzień. Tak więc ja odciągam od Ciebie te złe emocje, choć wiem że nie jest Ci łatwo-ale postaraj się dla swojego skarbka:)))))))))))))))
Venezia - badanko nasze trwało co najmniej pół godziny, ale to wszystko uzależnione jest od ułożenia maleństwa. Nasz lekarz gdy nie dawał sobie rady z pomiarem czy nagraniem fajnych ujęć to kazał nam pospacerować bądź zjeść jakiegoś owoca albo batonika. W naszym przypadku to poskutkowało. Natomiast samo nagranie trwa 10min. Niejedna para przed nami wychodziła załamana bo nie udawało im się za cholerę wymierzyć i nagrać szkraba. A wiem, że takie badanie mozna wykonywać chyba do 32tc, potem raczej nie. Choć mój doktorek twierdzi, że do 29tc-sama już nie wiem po której stronie leży prawd?! Tak więc na prawdę warto wydać na to pieniązki bo widok jest bezcenny:))))
Ivone - trzymam kciuki za męża i zdaję sobie doskonale sprawę jak on teraz to przezywa, bo z moim mężem niedawno była podobna sytuacja. Tyle, że Twój mąż może otrzyma awans a mój M jednak został zignorowany!!! Przeżył to niesamowicie ale co zrobić, trzeba pracować dalej. On ma fajne podejście, bo od razu zaczął wyznaczać sobie cele ale już nie w tej firmir tylko u konkurencji - nie boi się zmian i mam nadzieję, że to co ma na oku to mu niedługo wyjdzie i będzie w końcu zadowolony:))))))))))
Kati - powodzonka na wizycie, oby Kajtuś rósł jak na drożdżach i szybciutko daj nam znać:))))))))
Karwenka - pokaż nam te swoje zakupki, zawsze można coś podejrzeć fajowego u drugiej wrześnióweczki:))))
Zeberka - masz na myśli prywatny wątek czy co????
Kamila - szorujesz wóziczek czy zajmujesz się dogłębnie męzulkiem:))))))))))))))
tajki - mnie ręka bolała od prasowania po kilkunastu rzeczach a co dopiero Ciebie:( Współczuję, ja osobiście nienawidzę prasowania!!!
Afirmacja - jak Ty się chwilowo czujesz? Buziunia nabrała rumieńców??
Marta - gdzie jesteś?
Sylwuńka - ostatnio była aktywna 19 czerwca - jak nas czytasz kochana to daj znać co się dzieje??? No i Lizi też zniknęła
Ivi - jakby co to szczęśliwego lotu:)))))))))

Ja wstawiłam na obiadek gulasz z pyzami i zaraz śmigam po męża do pracy:)))

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny mi sie cos zdaje ze Sylwunka cos pisal o jakims wyjezdzie,a moze mi to snilo .....juz sama niewiem.Niemam czasu ostatnio na nic:love sick:,tak by przewinelam pare stronek,nie obiecuje ale sprobuje :)
Bugi tak mamy w polsce bezprzewodowy internet,dobrze ze mi przypomnialas musze abonament zaplacic bo nie bede miala z wami kontaktu
Kama z tym pakowaniem to na samom mysl mi nie dobrze sie robi :) U nas caly dzien kropi,a u was sloneczno i co tu pakowac?!
Okej spadam cos zjesc,bo maly juz sie dobija do jedzenia,nu coz pora obiadowa :) a tam do sklepu,za pakowania i jeszcze papiery do ksiegowych przygotowac :((((((((((((((

http://www.suwaczki.com/tickers/74709vvj6ibyzb4c.png
mamy gwiazdeczki na ziemi

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz620mmlrnbde05.png [url=http://pierwszezabki.pl] http://s2.pierwszezabki.pl/047/047312990.png?7034
Ja jako pierwsza pod sercem Cię nosiłam
i o Twoje zdrowie Boga prosiłam
Jestem przy Tobie od pierwszego grama i dnia
Tyś moje dziecko,Mój synek
A ja - Twoja Mama

Odnośnik do komentarza

Hejka!
Kama zgadłaś szorowałam wóziczek, no koszmar niby zafajdany to aż tak nie był ale jak już prawie wysechł to muchy go obrobiły i dodatkowo powstały gdzieniegdzie zacieki więc od nowa. Najgorzej miałam z wyszorowaniem tych elementów dzięki którym wózek się kołysze, a że był smarowany i oliwiony plus kurz ze spacerów powstała istna guma, która niczym nie dała się zmyć i musiałam ją skrobać i wydłubywać. Siedziałam na małym stołeczku jak to robiłam ale jak wstałam to już jak pokraka ledwo szłam no i widzę że zaczynam chodzić jak kaczka. W ogóle jak spojrzę w lustro to strach mnie oblatuje bo ten mój brzuch to nie idzie w górę tylko w dół, zresztą zawsze miałam słabe mięśnie brzucha to nie mają one siły go podtrzymywać, ale jeszcze chwila i będę musiała zrobić sobie taką półkę na sznurku, którą będę przewieszać przez szyję i będę kładła na niej brzuch.
Miłego popołudnia!

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9io4ptsy1gpl0.png :mala_lalka: http://s2.pierwszezabki.pl/044/0443459a0.png?9778

Odnośnik do komentarza

dziewczyny ja tam na szybciorka. Jutro chyba was wszytkie doczytam.
Mi niestety zadzwonili rano ze ta lekarz co miala przyjsc za moja gin jej nie bedzie i za tydzien mam dopiero wizyte ehhhh... A tak chcialam wiedziec ile maly juz wazy dobrze ze 2 tyg temu bylam na prywatnym usg bo bym przeciez miala teraz od wizyty do wizyty 5tyg. No ale za tydzien moja chyba juz bedzie wiec zbada malego.

Ja od wczoraj leze sobie po po poludniu bole brzucha i starszne twardnienie mi sie zrobilo jak kamien juz myslalam ze na IP pojade ale wzielam nospy i magnez i jakos sie uspokoilo ale dzisiaj znowu caly dzien twardy brzuszek. Chyba wczoraj to przez nerwy bo Patryk znowu mi tu smecil a po mnie niestety nie splywa jak po kaczce. Zdenerwowalam sie troche no ale dzisiaj juz lepiej. Dzisiaj jak Patrykowi mowilam ze mnie brzuch z nerwow bolal to on na to: a czemu ty sie tak denerwujesz??:o_noo:zrozum tu faceta.Wiec dzisiaj profilaktycznie sobie leze bo jak siedze to Kajtek mnie kopie i kaze mamie polezec. Mam nadzieje ze wszystko z malym dobrze i juz spory. A lezy mi teraz na prawym boku i kopie w bok po lewej stronie jak dotkne to jest pusto a po prawej czuje malego. i czasami jak mi wsadzi konczyne pod zebro to ledwo moge oddychac.

Kasia, mama Kacperka 30/31tc 890 gram i Kajetanka 40tc 3950gram.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlgywlar6ua72m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j48al7kyzi6z.png

Odnośnik do komentarza

Kati no to pewnie sie zdenerwowalas :( ale pomysl ze za tydzien Kajtek bedzie jeszcze wiekszy :D i zachwyci Mame piekna waga :)))

Dziewczynki mam takie pytanie bo czesc z Was juz pierze, prasuje...
Kiedy to wszsytkoz aczac? tzn wiem, ze moge juz teraz ale tak mysle, ze jak teraz popiore i porasuje to do sierpnia ( jak bog da ) to wszystko sie tak troche zatechnie w komodzie czy nie? czy takie pranie kilka tygodni przed jest ok?
tak samo co z posciela, kocykami?
Moze glupie pytanie ale naprawde mnie dreczy :D

I czy rzeczy dla Malucha do szpitala macie juz popakowane? One moge tyle czekac w torbie? Kurcze nie wiem jak zorganizowac :(

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdx1hpguj4wzry.png

http://klocek-i-kredka.blogspot.com/

Odnośnik do komentarza

a i Kati twardnienie jest ok pamietaj - byle nie bylo w regularnych odstepach czasu i nie wiecej niz 10-15 na dzien :) ale lezenie zdecydowanie nie zaszkodzi

ja obecnie juz nie biore nospy na te twardnienia ale licze je i licze odstepy, nie przekraczam 10 dziennie no i nie sa bolsne ( to wazne! ) choc nieprzyjemne, takze zdecydowanie to sa skurcze przepowiadajace, nie da sie ich pomylic z normalnymi skurczami ( mialam tak przed szpitalem i jest to taki bol ze mimowolnie przyjmuje sie pozycje embrionalna :( a te twrdnienia to trwaja ok 30 sek i sa takim powolnym spieciem calego brzuszka ze robi sie z niego idealna pileczka, ktora powoli potem odpuszcza.
Takze Kati mam nadzieje ze to to u Ciebie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdx1hpguj4wzry.png

http://klocek-i-kredka.blogspot.com/

Odnośnik do komentarza

Witajcie!!

Czytam was caly czas ,ale jakoś nie miałam o czym zbytnio pisac.
Dzisiaj znowu byłam powtórzyć cukier wykoncz sie z tym cholerstwem;/do tego zrobilam jeszcze kreatynine wole sprawdzic jak tam zachowuje sie moja jedyna nereczka;/
Kati
Też mi twardnieje brzuch i te zastosowalam dzisiaj nospe oraz magnez jutro mam wizyte
u lekarza ,takze podpytam zy to normalne....

A tak pozatym to nic ciekawego sie nie dzieje nuda nuda i jeszcze raz nuda,własciwie to caly czas leze przez ten twardy brzuch bo wtedy troche odpuszcza...

Kama
Córcia przesliczna ,fajnie,ze mniej wiecej juz wiesz jak bedzie wygladac:)

Faktycznie Lizzi cos sie juz dlugo nie odzywa....

http://www.suwaczki.com/tickers/o148h3713bmddx70.png

Odnośnik do komentarza

Dobry wieczór.
Melduję że żonka jest na bieżąco z Waszym forum, staram się jak mogę.Ostatnio zacząłem już drukować wszystkie posty po koleji bo mi ręka drętwiała od pisania a moje kochanie mówiło że się doczytać nie może. No cóż ma prawo narzekać tyle czasu już leży, Na szczęście wszystko się zatrzymało i już jest spokojnie. Pozwolili jej nawet nogi położyć na łóżku. Cieszyła się nie miłosiernie że w końcu może się na boku położyć. Dzielna ta moja Kasiunia.
Szczerze mówiąc to żal mi Was kobietki, takie upały, skoki ciśnienia a Wy z tymi brzuszkami musicie się strasznie męczyć. A mimo wszystko widzę zadowolone z życia jesteście. Jak Wy kobiety to robicie?
Życzę dobrej nocki i samych dobrych wieści o dzidziusiach w brzuszkach i nie tylko.
Dobranoc

http://www.suwaczek.pl/cache/293e776f7b.png http://s2.pierwszezabki.pl/045/045080990.png?5620

http://www.suwaczek.pl/cache/af1846c02e.png

Odnośnik do komentarza

Panie Wojtku cieszę się, że u Kasi coraz lepiej i nie musi już z nogami do góry leżeć. Proszę ją uściskać ode mnie;-) Super, że ma w Panu takie wsparcie.
Marta trzymam kciuki, żeby wyniki badań wyszły w normie.
Lolamaniola ja dopiero zaczynam kompletować wyprawkę, ale myślę, że w połowie lipca już będzie wielkie pranie, prasowanie, składanie łóżeczka i pakowanie torby. Nie martw się nic nie stęchnie.
Kati Słońce nie denerwuj się. Mam nadzieję, że to tylko skurcze przepowiadające. Mi też Kacper daje nieźle popalić zwłaszcza jak się położę na plecach. Jest o wiele bardziej ruchliwy od Majki. Majka w brzuszku była bardzo spokojna i musiałam nieźle ją poszturchać, żeby się poruszyła. I po porodzie była spokojniutka i ładnie spała. Oby tylko nie było tak, że temperament dziecka jest taki sam w brzuszku jak i po urodzeniu to mam przerąbane, bo mały cały czas się wierci

http://s8.suwaczek.com/200804274965.png
http://s7.suwaczek.com/201109151762.png

Odnośnik do komentarza

Lolamaniola, powiem Ci, że usiłuję sobie przypomnieć, kiedy prałam ciuszki Lence, ale za chiny nie potrafię... Ale myślę, że jak zrobimy to już teraz, to wcale nie zatęchną- jeśli będą na czystej półeczce czy w komodzie- chociaż może lepiej nie wkładać ich na razie do nowych mebelków, bo one długo utrzymują swój specyficzny zapach. A ubranka można też przykryć ręcznikiem, to się nie zakurzą, a ręcznik wypierzesz później. Musimy wziąć pod uwagę, że teraz jesteśmy sprawniejsze i łatwiej nam prasować, możemy sobie wybrać chłodniejszy dzień, gdy będziemy miały więcej siły, bo później może trzeba to będzie na chybcika robić... Za mnie nikt tego nie zrobi, więc myślę, że już niedługo zacznę:), a to sama frajda- właśnie dzięki prasowaniu takich malutkich ubranek przestałam nienawidzić prasowanie:D
A w ogóle, to nie wiem, jak Was pocieszyć dziewczyny, Ciebie i Martę, bo przykro mi, że przez te wszystkie przejścia nie możecie po prostu cieszyć się ciążami:(. Mam nadzieję, że gdy przyjdą na świat Wasi syneczkowie, to wynagrodzą Wam te smutki:):Kiss of love:

Kati, a to pech... Tak czekałaś na tę wizytę, ale spokojnie, tydzień szybciutko zleci:) i odpoczywaj dużo:)

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

ufff wszystko przeczytałam:)
my po USG:) wszystko dobrze z małym! wszystko prawidłowo, ułożony już główkowo, ładnie się pokazał:) płeć potwierdzona;)
ale powiem Wam, że byłam w szoku bo waga :1885!! a ja mam mały brzuch i myślałam, że to on też nie będzie duży:) termin porodu według usg wychodzi na 20 sierpnia! szok, potem wam może wkleję fotkę to zobaczycie jakie ma ciasne mieszkanko:D:D
tak mi teraz fajnie, spokojnie!
czytając wasze posty stwierdzam, że z tymi zachciankami to przereklamowana sprawa:)
Panie Wojtku cieszymy się z dobrych wieści! oby tak dalej! pozdrowienia dla Kasi!
Kati bądź spokojna i cierpliwa:) trzymaj się nam dziewczynko;)
Lolamaniola ja też się zastanawiam z tymi ubrankami, chciałam prać już, ale mi się też wydawało, że to szybko... ale chyba Bugi ma rację trzeba to zrobić póki nie jesteśmy jeszcze taki niesprawne:)
miłej nocki;)

http://www.suwaczki.com/tickers/tb739vvjcmqwvjnz.png[/url]

Odnośnik do komentarza

dziewcznki ja na szybkacza.Dzis wielki dzien wczoraj wam juz nie pisałam całe popołudnie załatwiałam w szkole i dzis ide tylko na zaliczenie tych ćwiczen.Ale juz miałam taki moment ze po rozmowie z opiekunka grupy jak walnełam telefonem i zaczełam ryczec to z dobra godzinę, ale zdaje sobie sprawe ze przez te leki jestem taka, bardzo szybko sie denerwuje a jak nigdy potrzebny mi teraz spokoj, nie wazne licencjat o krok blizej no i mega atrakcja wycieczka do szkoły dzis na 14:15 trzymcie kciuczki za nas.
KamaŚliczne zjecie ze Ginowi sie udało tak złapac Malutką , cała buzieczka, u nas widac tylko profilem i ucho:)
Irenaspokojnej podrózy Wam zyczę
KAti lezakowanie na wszelki wypadek:)
Lolamanioladobrze ze sie odzywasz:)ja biore te leki bo mam skurcze, co prawda ja ich nie czuje ale lekarz to stwierdził i rozwarcie ale zastrzel mnie byłam tak zdenerwowana ze juz Ci teraz nie powiem na ile,musze jeszcze raz zapytac 6-stego, poprostu na tej wizycie nie wierzyłam co słyszę no i szyjka niewiele ponad 2.Nie wiem jak mogłam sie tak załatwic
Panie Wojtkubardzo mnie to cieszy że u Was jest poprawa, Kasiu pozdrowienia i całusy dla Ciebie i maleństwa
Lolamaniola i Adarkaja to co miałam to juz poprałam i poprasowałam mam okryte ręcznikiem tak samo upranym w loveli i wyprasowanym porzadnie sposobem Bugi i szczescie ze to zrobiłam bo teraz juz bym nie mogla, zostawiam sobie jeszcze ciuszki to szpitala no bo mi sie wydaje lepiej później i kocyki posciele reczniczki bo jeszcze mam nawet nie kupione, to zakupy na lipiec razem z materacem do łózeczka:)

http://s7.suwaczek.com/201109234865.png

Odnośnik do komentarza

Witam was dziewczyny,no wkoncu super wiadomosci do nas wchodza:Kiss of love:
Mysle ze teraz juz bedzie tylko lepiej
Panie Wojtku,gorace pozdrowienia dla Kasiuni,ale nozki dalej niech trzyma scisniente :)
Kati ale pech,przykro mi ze niemasz mozliwosci wczesniej zobaczyc maluszka:)
Adarka poprostu soooooooook jaki duzy babelek,a mowisz ze masz maly brzuch to musisz wstawic zdjecie,bo normalnie az sie chce zobaczyc mieszkanie komunalne babla malego:)Bo moj to ma apartamenty:)a i tak rozpychasie nie samowicie :)
Co do wyprawki ja zaczne chyba w drugiej polowie lipca,teraz polska,po powrocie okolo 10,07 bedzie przeprowadzka,mysle ze w tyd uporam sie o rozlazenie tabolow,a tam zajmesie przygotowaniami,lozeczko skrece,niech lakier wywietrzeje z niego,kolyske umyje i t.dWozek to moj odbierze jak urodze,i tak niema miejsca gdzie go mozna postawic :(
Dziewczyny spadam pakowac sie,bo jeszcze musze jechac do U.Obcokrajawcow zlozyc dokumenty moje,na pobyt staly...Akurat teraz musze do 4 zlozyc,i jeszcze do U.S ....uufffff,bedzie sie dzialo ddzisiaj.Ale odbiej w drodze ,pojde na tylna lawke spac :)

http://www.suwaczki.com/tickers/74709vvj6ibyzb4c.png
mamy gwiazdeczki na ziemi

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz620mmlrnbde05.png [url=http://pierwszezabki.pl] http://s2.pierwszezabki.pl/047/047312990.png?7034
Ja jako pierwsza pod sercem Cię nosiłam
i o Twoje zdrowie Boga prosiłam
Jestem przy Tobie od pierwszego grama i dnia
Tyś moje dziecko,Mój synek
A ja - Twoja Mama

Odnośnik do komentarza

Witajcie:)
Bugi82 u mnie tez był zwrot podatku niedawno, prawie 1000.. ale już nie ma.. i boli . wszystko poszło prawie w auto:/ no ale jak trzeba to trzeba i nic się nie poradzi:/
Ale Ty szalej na zakupach i pochwal się co kupiłaś:)
Lolamaniola ja jeszcze nie piorę i nie prasuję, bo jeszcze nie mam czego. zapewne będe to robić dopiero na początku sierpnia, wiec u mnie jak zwykle będzie wszystko na ostatnią chwilę..;) bylebym tylko zdążyła;)
marta2212 daj znać jak tam Twój cukier. mam nadzieję, że będzie ok.
Panie Wojtku dziękujemy za dobre wieści. mam nadzieję, ze dalej będzie jeszcze lepiej! a jeśli chodzi o to jak sobie z tym wszystkimi niedogodnościami radzimy.. hmm.. to chyba miłość;) poza tym jak się ma takie wsparcie jak Kasia ma w Panu to wszystko wydaje się być na pewno łatwiejsze. pozdrawiamy:)
rachotka jeśli temperament dziecka miałby być taki jak teraz w ciąży jest, to ja poproszę. moje to w dzięń aktywne, a w nocy śpi grzeczniutko, czasami tylko trochę się pokręci jak wstaję do łazienki, ale szybko spokojne sie robi i daje mamusi spać, choć ja mogę spać i nie czuć, a jak dojdą do tego efekty dźwiękowe, to już nie będzie tak łatwo;)
adarka cieszę sie, że wszystko dobrze, a waga całkiem imponująca:) no i czekamy na zdjęcie:)
Dana P. trzymam kciuki za zaliczenie. daj znać jak poszło i nie denerwuj się tak!

u nas dziś chłodniej, ale słoneczko świeci. nareszcie piątek. wczoraj trochę nerwów było, ale mężowi udało się w pracy zrobić plan, który miał założony, więc wszystko idzie w dobrą stronę. tylko czekać na decyzje.. jeszcze chwila.. trzeba mi cierpliwopści, oj trzeba!
wczoraj to już tylko zajrzałam, ale pochłonęło mnie oglądanie derbów żużlowych:) bo ja to maniaczka żużla jestem;) a potem padłam.
a w nocy to myślałam, że padnę ze śmiechu. ok. 3 budzi mnie mój mąż taki przejęty- już myślałam, zę coś sie stało, a on do mnie: "Kotku, bo dziecko mnie tak kopnęło , że aż się obudziłem.." no i przezywał to przez 15 minut. z jednej strony to miałam ochotę go zdzielić, bo tak dobrze mi się spało, a z drugiej to trochę mnie rozczulił..
no i coraz bliżej już środy.. i usg:) będziemy podglądać malucha i to razem. Bo mojemu niestety nigdy nie udało sie być na usg. no ale teraz to już zapowiedział, ze nie opuści:)
może dziś trochę zacznę ogarniać mieszkanie, bo jutro mamy gości- a u nas to święto, bo zawsze wszystkim daleko do nas- przyjeżdża mój brat z narzeczoną.
życzę miłego dzionka i pozdrawiam cieplutko:)

Odnośnik do komentarza

Hej:) U nas pada wręcz gnoi od wczoraj wieczora aż do tej pory:(((

Lolamaniola - ja to co mam na chwilę obecną to poprałam i poprasowałam, no i popakowałam w specjalne torby foliowe do ubrań - więc myslę, że żadne robactwo do nich się nie przedostanie. I tak dokładam co jakiś czas przy kolejnych zakupkach. Więc jestem na bieżąco! A jeśli chodzi o pakowanie torby to ja nie mogę tego zrobić bo jeszcze nie jestem na to gotowa, tzn. nie mam nic oprócz śpioszków i paru kosmetyków do dziecka.
Kati - przykro mi z powodu braku wizyty:( No ale pocieszające jest to, że już za tydzień zobaczysz Kajtusia zdrowego i ma się rozumieć dużego:)))
Dana - super wiadomość!!!!!!!!!!!! Kochana w takim razie zaciskam mocno kciukasy i nie puszczam:)))))))))))) Powodzenia i pokaż im na co Cię stać:))))))))))
Adarka - o jacie ale okaz:)))) Gratki:) Jestem ciekawa jak taki duzy bombel może zmieścić się w tak małej kawalerce:) Hmmm....to Ci niespodzianka:)
Panie Wojtku - jest już dobrze a będzie jeszcze lepiej:))))))))) Powiem Panu, że jestem pod wrażeniem Pana podejścia do sprawy - oby więcej takich mężów i takich tatusiów:))))) A my kobitki? No cóż....jesteśmy już do tego przyzwyczajone i to dlatego tyle w nas siły i mocy:))) Proszę pozdrowić żonkę - tęsknimy tutaj za nią:))))

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny,ja na chwile wstawie wam foto jak wyglada Mamutka w 32 tyg:love sick:Buziaki ,caluski i wszysstkiego naj naj ,milego weekendu.Jak tylko dam rady na spokojnie usiac do kompa odrazu odezwesie :)Prosze poglaskac brzuszki ode mnie ,bo caluski nie dacie rady :)
Kati wrzucilam ci moj numer pl na priwat,daj znac ...

http://www.suwaczki.com/tickers/74709vvj6ibyzb4c.png
mamy gwiazdeczki na ziemi

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz620mmlrnbde05.png [url=http://pierwszezabki.pl] http://s2.pierwszezabki.pl/047/047312990.png?7034
Ja jako pierwsza pod sercem Cię nosiłam
i o Twoje zdrowie Boga prosiłam
Jestem przy Tobie od pierwszego grama i dnia
Tyś moje dziecko,Mój synek
A ja - Twoja Mama

Odnośnik do komentarza

Irenko brzusio piękny! aż pobiegłam do lustra, zeby porówniać...mój mniejszy.. może tez uda mi się jakos wrzucić zdjęcie na kompa.. gdzies posiałam kabel usb i nie mogę chwilowo wrzucać zdjęć. ale może coś wykombinuję;) czekamy aż się odezwiesz! również głaski dla brzusia i buziaki!

Odnośnik do komentarza

Dzien Doberek :)

Po pierwsze dziekuje kazdej z Was za pocieszki i dobre slowo :)

My dzis po kolejnej wizycie bo w przyszlym tygodniu w czechach swieto i z poniedzialku mailam na dzis przesunieta - a Moje Szczescie utylo do 1500 g!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Tak sie ciesze :) mimo, ze lekarka mowi ze duzy nie bedzie to ladnie przybiera :)

Kochane, czyli widze, ze kazda ma innysystem przygotowywania sie - hmm ja w takim razie poczekam do tego 32 tc ( juz mi calkiem na glowe padlo z ta data... ) i zrobie jak Wy, popiore, poprasuje i pochowam juz jak radzi Bugi :)

Dana no to faktycznie lez, kurcze, ze nie czulas nic :( dobrze ze masz teraz wszsytko pod kontrola, juz niewiele w sumei nam zostalo, trzeba zacisnac zeby i nogi :D

Irena, Kati jakie Wy duze te brzuszki piekne macie! Moj ponizej sprzed tygodnia, wydaje mis ie duzo mniejszy chociaz w pepku mam 112 cm :) jak widac czesc kg poczlo mi w uda cholerka ;/

Pokaze Wam tez mebelki, jeszcze jest burdelnik i mnostwo kupionych rzeczy lezy w pudelkach ale tak czy siak sie pochawale :)

Milego dzionka Maminki!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdx1hpguj4wzry.png

http://klocek-i-kredka.blogspot.com/

Odnośnik do komentarza

Dzien Doberek :)

Po pierwsze dziekuje kazdej z Was za pocieszki i dobre slowo :)

My dzis po kolejnej wizycie bo w przyszlym tygodniu w czechach swieto i z poniedzialku mailam na dzis przesunieta - a Moje Szczescie utylo do 1500 g!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Tak sie ciesze :) mimo, ze lekarka mowi ze duzy nie bedzie to ladnie przybiera :)
i glowka juz w dole od dluzszego czasu :)

Kochane, czyli widze, ze kazda ma innysystem przygotowywania sie - hmm ja w takim razie poczekam do tego 32 tc ( juz mi calkiem na glowe padlo z ta data... ) i zrobie jak Wy, popiore, poprasuje i pochowam juz jak radzi Bugi :)

Dana no to faktycznie lez, kurcze, ze nie czulas nic :( dobrze ze masz teraz wszsytko pod kontrola, juz niewiele w sumei nam zostalo, trzeba zacisnac zeby i nogi :D

Irena, Kati jakie Wy duze te brzuszki piekne macie! Moj ponizej sprzed tygodnia, wydaje mis ie duzo mniejszy chociaz w pepku mam 112 cm :) jak widac czesc kg poczlo mi w uda cholerka ;/

Adarka ja Cieeeeeeeeeeeee! :D SUPER!

Pokaze Wam tez mebelki, jeszcze jest burdelnik i mnostwo kupionych rzeczy lezy w pudelkach ale tak czy siak sie pochawale :)

Milego dzionka Maminki!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdx1hpguj4wzry.png

http://klocek-i-kredka.blogspot.com/

Odnośnik do komentarza

Lolamiola widzisz jak pięknie rośnie dzidziuś i gdzie on się tam zmiescił. Masz taki malutki, zgrabny brzucholek. Jeszcze troszkę i będzie ślicziutki, dużutki i gotowy do wyjścia z brzuszka. A póki co niech sobie siedzi tam gdzie ma cieplutko i miło;-) A mebelki super, widzę że wyprawka już cała skompletowana. Zazdroszczę ja to jakaś taka pokręcona łażę i nie mogę się ogarnąć
Irena ale brzusio super. I widzę, że poszło Ci tylko w brzusio, bo pupa zgrabniutka, że ho ho.
Kama oj to zorganizowałaś się nieźle. Ja tak czekam z pakowaniem torby do szpitala, żeby nie zapeszać. W poprzedniej ciąży w tym czasie to leżałam w szpitalu a tym razem gdyby coś się wydarzyło(odpukać w niemalowane, tfu, tfu) to nie pojadę, bo przecież nie mam torby:))))))
Yvone mój mówi, że popatrzeć na USG to coś niesamowitego. Poprosił nawet lekarkę, żeby zrobiła zdjęcie jajeczek co by miał pewność, że spłodził syna. Też mam gości już od dzisiaj i niestety będą nocować. Ale cóż przecież ich nie wygonię

http://s8.suwaczek.com/200804274965.png
http://s7.suwaczek.com/201109151762.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...