Skocz do zawartości
Forum

lipiec 2008


glilka

Rekomendowane odpowiedzi

Myślę jednak, że ta dyskusja nie ma sensu choć sama ją zaczęłam :) my, matki karmiące piersią wiemy, że warto się poświęcić bo oprócz oczywistych korzyści dla dziecka jest kilka dla nas- wymienię tylko jedną-wygoda :) nie wiemy co to wyparzanie, sterylizowanie i robienie mleka w nocy :) choc jest tego jeden plus, którego troche zazdroszczę- może to zrobic małżonek... :) pozdrawiam wszystkie lipcowe mamusie!

Odnośnik do komentarza
Gość kwiatuszek9876

maura kazdy wie jak to jest z karmieniem , sa dobre strony i zle . butekla ma to ze nie budzi sie dziecko w nocy co godzine czy dwie ale spi dluzej a nawet cala noc ( ja tak mialam ) chodz powiem ci ze ja bardzo chcialam karmic piersia ale nie bylo mi to dane i mam taka mala nadzieje ze przy drugim bede mogla . pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

to ja mam( miałam) spiocha.ostatnio( ostatnie 3 noce pod rzad) budzi mi sie w nocy kolo 1-2 na jedzenie, kłade go zawsze kolo 20tej.Ale wczesnie jak szedł spac o 20tej to budził sie kolo 4-5 na jedzenie, mam nadzieje ze te nocne pobutki sa spowodowane jego faza wzrostu, i zr wróca do normy przespane noce:)

20 Maja skończyłem roczek:)
Bartuś

Odnośnik do komentarza

Ja karmie moją malutka piersia, kapiel jest po 21 i po kapieli budzi sie o 6 rano, czasami zdarza sie ze obudzi sie po 3 , ale to juz sporadycznie...

maura
kurcze... to czemu moja tak często się budzi? przybiera prawidłowo więc pokarm jest ok.

dziecko nie budzi sie tylko do jedzenia, budzi sie takze gdy chce poczuc sie bezpiecznie przy piersi mamy <--- przytajmnie wyczytalam to kiedys...

pozdrawiam serdecznie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9h7t85dufj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3k0s3jceo9gq7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/klz9cwa15m0uyx4n.png

Odnośnik do komentarza

Czy Wasze dzieciaczki też są wiecznie na rękach? Mój mąż jest tak zapatrzony w córę, że cały czas ją nosi, buja, trzyma na sobie jak mała śpi.. Próbuję mu przetłumaczyć, że ja mam z nią piekło jak on jest w pracy, nie jestem w stanie nic zrobić ani przy sobie, ani w domu.. Jak ją odłożę, to tak płacze, że aż się zanosi i mam wrażenie, że sąsiedzi się zbiegną.. A na rączkach wszystko pięknie..

http://s2.pierwszezabki.pl/010/010022930.png?6037

Odnośnik do komentarza

Mój synek prawie wogóle nie jest na rękach, tyle co do karmienia, odbijania i kąpieli. ładnie śpi, sam zasypia w łóżeczku. Ale nie było tak od początku. Cały czas kładliśmy małego spać na pleckach i to mu się nie podobało. Od czasu kiedy zasypia na brzuszku płącz się skończył, a w nocy budzi się raz( po 6h).
Może też tak spróbuj
Czy Wasze maluchy zaczynaja podpierać się na przedramionach jak są na brzuszku?
Irek został na tym przyłapany po kąpieli?

http://www.szipszop.pl/tickers/23562.gif
http://www.szipszop.pl/tickers/16315.gif

Odnośnik do komentarza

Ja trochę się boję kłaść na noc na brzuszek. Mała śpi od 20-21 do około 3-4 rano. Chociaż może jest to jakiś sposób... Chodzi mi o to, że nie bardzo wiem, (może to dziwnie zabrzmi) co robić z takim maluszkiem w dzień. Usypia tylko na rękach, jak ją odkładam to się budzi. W chuśtawce bujać się nie chce, na macie płacze, machanie zabawkami i mówienie do niej jest fajne tylko przez chwilę. Na szczście kąpiele już są fajne i na spacerach jest ok, tylko kawałek pojedziemy wózkiem i zasypia a jak się obudzi, to się uśmiecha..
Normalnie zapomniałam przez pare lat jak to jest z takim maluszkiem

http://s2.pierwszezabki.pl/010/010022930.png?6037

Odnośnik do komentarza

Witaj Pophon! :)
Kalela czytałam, że dziecko nie powinno w nocy spać na brzuszku, bo to jest niebezpieczne.
Dzieci w drugim m-cu podnoszą się na ramionkach a w trzecim próbują siadać. Wystarczyło raz pokazać mojej małej, że może się podciągnąć i teraz cały czas chce siedzieć. Śmiesznie to wygląda jak np.budzi się do jedzenia i od razu podnosi głowę bo chce usiąść... homo sapiens... :)

Odnośnik do komentarza

maura

Kalela czytałam, że dziecko nie powinno w nocy spać na brzuszku, bo to jest niebezpieczne.

A był tak podany jakiś konkretny powód? Wszczędzie piszą tylko, że dziecko jest za słabe i może sie uduścić, bo nie przekręci głowy.
Ja oczywiście rozumiem to, ale skoro mojemu małemu odpowiada spanie na brzuszku i bardzo ładnie się przekręca, to czemu, mu na to nie pozwalać. Na początku często wstawałam i sprawdzałam czy dobrze leży i się nie dusi, ale teraz już nie.
Poza tym leżenie na brzuszku (nie wiem czy tak długie) pomaga przy katarze, na gazy i na stawy biodrowe.

Irek uwielbia leżeć z główką wyżej, bo wtedy widzi więcej. Podciąga się jak mu daje palce, ale staram się by nie siedział za długo.

http://www.szipszop.pl/tickers/23562.gif
http://www.szipszop.pl/tickers/16315.gif

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...