Przed Wakacyjne Bobaski-CZERWIEC 2011

[Agness85]

Hej,
witam pazdziernikowo
Kuba ma sie juz lepiej, bylismy na urodzinach i bylo super. Malowalam dzieciom twarze, Kuba byl pieskiem Maksiu tygrysem a Olaf spidermanem. Moj byl najmniej cierpliwy i dlatego wygladal jak nieszczescie rozmazany, niedomalowany itp, za to jego koledzy spisali sie na medal grzecznie siedzieli i czekali jak skonczé:))))
Ja za to mam mega spuchniete dziaslo za ostatnim zebem i migdal mnie kluje...mam nadzieje, ze nic sie z tego nie wykluje wiecej, zdrowka kochane!!!!
IWONEK chyba ty prosilas o zdjecie literek prosze bardzo a i ludziki sa swietne, brawo za zdolnosci:

[MAŁA34]

AGNESS - literki super,a chłopcy przystojniaczki 3 .

[mika27]

witajcie
IWONKO ludziki super zdolności macie ekstra
AGNESS świetne literki a chłopaki super buziaki
ostatnio nie mam czasu na nic,albo mam chwile i przeznaczam na drzemkę,albo żadnej wolnej bo jak oski ma drzemke w poludnie to ja się uwijam z obiadem.
Ostatnio w sobote w nocy mi zagoraczkował tak nagle 39 stopni i tak cała sobote przespał z goraczką nie szło jej zbic na siłe zajrzałam w gardlo żeby się upewnić czy coś podac gardlo czerwone więc wlonczyłam PULNEO w niedziele była poprawa w poniedziałek już nie goraczkował a to lekarstwo skończyło mi się dzisiaj więc do pediatry a naszej nie było nasza to taka fajna zawsze gadała że dobrze miec taki syrop w domku jak zaczyna się cos dziać zanim się włonczy antybiotyk dobrze najpierw z tym syropkiem no wieć naszej nie bylo tylko inna a ta do mnie a z jakiej racji a dlaczego,a ja że na infakcje a skąd ja moge wiedziec że to infekcja -bo zajrzalam dziecku w gardło ona na zapalenie gardła przepisała kacprowi wapno i witamine c uparłam się że ma wystawić na Pulneo recepte więc z łaski swojej wystawiła,ja dam Kacprowi witamine C a za 3 dni pojede po antybiotyk bo wiem że ma słaba odpornośc ten mój środkowy chlopak,. co za babsko.
Coś ostatnio mam nerwa,wiecie co mam 4 rodzeństwa w tym roku moji rodzice obchodza 30 rocznice slubu zawsze na rocznice coś im kupowaliśmy w tym roku moje rodzeństwo wymysliło że kupią telewizor i żeby każdy sie zrzucił po 500 zł,troszkę mnie zszokowali bo tak 2 siostry nie mają dzieci pracują w angli,jeden brat jest strażakiem mieszka na garnuszku u rodziców tak samo drugi ktory wyjechal dorobic sobie do holandii a ja z 3 dzeci jedną wypłatą M gdzie nerwica mnie bierze bo opóźnienia sa firma zalega z 2 miesiącami z wypłata i żucają po 500 zł co chwilę ani tu uskladac nie wiadomo co zrobic albo rachunki opłacić albo jeśc dzeciakom kupić tzn ni ema tragedi ale nie moge sobie wziąś z wypłaty M i wyłożyć na prezent dla rodziców,tym bardziej że on swoim tez żadnych takich prezentów nie robi...co o tym myślicie,..u nas ostatnio w domu co chwile awantury i kłutnie dużo o prace M,jeszcze jak to usłyszał to zaraz zaczął że niech tylko mój brat z czyms wyskoczy to on mu da popalic że cała rodzina się odczepi..wkurzył mnie bo co mnie mój brat czy on na garnuszku rodziców czy nie w sensie takim jak moim rodziecom to odpowiada to niech sobie u nich siedzi,a jak chce kupowac tv to niech kupuje..tylko moja mama jest taka ze brat do jedzenia w lodowce się nie dorzuci ani do opłat ale jak coś kupi to jest wychwalany hoho a ja teraz niemoge się z nimi zżucić...to mojego M bierze nerwica..ale namotałam sorka

[Agness85]

Hej,ja w koncu po 5latach zmienilam telefon na nowy ba dotykowy no i pisze kulawo ale co tam cale zycie czlowiek sie uczy. Mika niema nic gorszego niz nerwy i klotnie z powodu pracy i pieniedzy. Wspolczuje i mam nadzieje,ze niebawem ten ciezki okres minie. Co do rodzinnych'pasozytow' to wszedzie ich pelno. Trudno jesli was nie stac ns 500zl to dajcie tyle ile mozecie,albo kupcie cos skromnego osobno. Liczy sie gest a nie wartosc finansowa prezentu.

[ezelka]

Mika ja mam takie zdanie jak Agness, jeśli was nie stać to albo dorzućcie tyle ile możecie albo sami kupcie jakiś skromny drobiazg, rodzice na pewno zrozumieją bo liczy się gest i pamięć, a nie wielkość i wartość prezentu

Agenss literki super, chłopcy prześlicznie wymalowani zdrówka dla Ciebie oby Cię nie dopadła żadna infekcja

Iwonka ludziki są przecudne no i zdrówka dla Szymusia...ehhhhh...teraz taki okres się zaczął, infekcja za infekcją, trzeba jakoś przetrwać te miesiące i oby jak najszybciej do wiosny

Mała aleś miała udany weekend my się w sobotę wybieramy na imieniny męża mojej funfeli

Dosiu oby w końcu udało się pozbyc tego problemu z oczkiem u Pawełka i wymiary ma super

Wczoraj byłam z Kalinką na wizycie kontrolnej, kurdupel z niej okropny....ma tylko 74 cm i waży 8,700, dostałam skierowanie na badania dla niej, mocz, krew i tarczyca...sama chciałam, tak żeby się upewnić, że wszystko ok

A tak poza tym to jutro mam wolne, przymusowy urlop bo nie ma roboty u nas, prawdopodobnie do końca roku będzie tak kulawo z robotą

Buziaczki dla was wszystkich i dla dzieciaczków

[mika27]

witajcie ale tu cisza....
u mnie jesień zimna i mokra bleeee nie lubie zimnoty...i oczywiście jak jesień to dzieci chorują Oliwia goraczkuje od wczoraj 39 gardło ją boli,Oskarek zapalenie jamy ustnej najpierw plesniawki na języku a tera cale dziąsła obolałe przekrwione strasznie nie chce mi jeśc buzi nie chce otwierac tylko pije,pojechałam do pediatry oczywiście naszej nie ma a przy takiej akcji mielismy nystatyne a teraz inna przepisała nam ziołowy żel i to w żadnej aptece nie było 10 aptek objechalismy a w ostatniej babeczka kliknęła w komputer i powiedziała że nie ma takiego żelu w zadnej ofercie więc coś podobnego i przeciwbolowo nurofen i maly poprostu musi się wycierpiec kilka dni i kilka dni nie bedzie jadl to pierdal....a za przeproszeniem,pojechałąm kupiłam jeszcze jakiś żel stomatologivzny odkażajacy i smaruje w nocy placz bo normalnie usta mu się sklejaja od ropy...jeszcze chwila i jestem w stanie zrobic donos na panią pediatrę..zadzwonie im nagadam...

[ezelka]

Hello

Babeczki gdzie jesteście?????

U nas tydzień zleciał szybciutko, Kinga cały tydzień siedziała w domu bo kaszle ale może od poniedziałku już pójdzie do przedszkola. Kalinka zdrowa ale dziś chyba wstała lewą nogą. buczy od samego rana...mam już dość

Popisze później bo Kalina znowu daje koncert...ehhhhhh

[Dosia34]

Cześć!
Zdycham dziś. Wczoraj nażarłam się sałatki i w nocy rewolucje żołądkowe (leciało i góra i dołem) a dziś na herbatce i sucharkach. Dzień leci za dniem, że nawet nie ma czasu na kompa.
Ale muszę się pochwalić. Pawełek tydzień temu zrobił pierwsze kroczki. Teraz już chodzi więcej, ale niepewnie, często siada na pupę, ale uwielbia chodzić za rączkę. Nieodrodny synek mamusi! Tak jak ja zaczął chodzić mając rok i 4 m-ce.
Na razie dzieciaki na szczęście zdrowe. W przyszłym tygodniu jedziemy na chrzciny do mojej kuzynki córeczki.

Ezelko, Mika dużo zdrówka dla dzieciaczków!!!

Iwonka, Agness zdolniachy z Was!

Mała, Drucilla i pozostałe dziewczyny buziaki!!!!

[btg1989]

Hej kobiety mi też brakuje czasu na wszystko tylko.praca dom praca dom. A tu coraz bliżej operacja jeszcze dwa tygodnie jak będe szczęśliwa jak będzie po wszystkim . A mój mały to urwis okropny wszędzie go pełno wszystko.zw stołu ściągoa

[ezelka]

Hej dziewczyny mam wolne od dziś aż do poniedziałku, choć wolałabym nie mieć, moja mama się rozchorowała i nie mam opieki do dzieci bo Kinga też do przedszkola chwilowo nie chodzi bo jeszcze kaszle. Porobiło się paskudnie, możliwe, że będę musiała szukać opiekunki do Kaliny...no nie fajna sytuacja jest u nas aktualnie a poza tym w miarę spoko, dzieci względnie zdrowe, bez większych infekcji, jak na razie Kalinka całkiem zdrowa, a Kinga, jak pisałam wyżej, ma tylko kaszel, osłuchowo jest czysta, a to już dużo bo u niej każdy kaszel kończył się zapaleniem oskrzeli a tym razem nie ma tragedii

Kalinka to mój zbój kochany, paskudnik malutki, właśnie przed chwilką nabałaganiła chlebkiem, wyjadła ogórka kiszonego, wędlinkę, wylizała masełko a chleb rozwaliła a teraz skrzeczy w łóżeczku idę się nią zająć, potem może zaglądnę jeszcze

[Dosia34]

Hej!
Dobrze, że ten tydzień dobiega końca, bo był straszny. Z poniedziałku na wtorek nie spałam bo najpierw Paweł wymiotował, potem Agata i jeszcze na dodatek rozwolnienie mieli, we wtorek Agnieszka, w środę moja mama źle się czuła, ze z ledwością zaopiekowała się Pawłem. Wczoraj i dziś Paweł non stop brzęczy, chyba wychodzą mu zęby bo już coś czuć. Jeszcze wczoraj jechaliśmy na chrzciny, zapomniałam prezentu, ciuchów dla Pawła na przebranie, spóźniliśmy się na mszę i przed 21 już jechaliśmy do domu bo Pawła nie dało się uspokoić (a chrzciny były na 18). Masakra!!

Ezelko zdrówka dla mamy i Kingi!

Pozdrawiam!!!

[drucilla]

ja tylko dać wszystkim buźki!
było rota jest gardło. za chwilę do kontroli - i mam niejasne przeczucie, że Ufo dostanie antybiotyk. qrvia!

[Dosia34]

Cześć!
U nas chorób ciąg dalszy! Paweł i ja przeziębieni,jestem na zwolnieniu, Darka boli brzuch tak że się zwija, tylko dziewczyny jakoś się trzymają chociaż trochę pokaszlują.

Drucilla zdrówka! I dla pozostałych mamusiek i dzieciaczków też!
Duża buźka!

[MAŁA34]

Witam!

Jej jak długo nie pisałam ,ale normalnie czasu brak. Nocki przeżyliśmy ,a tu następne się zbliżają wielkimi krokami . Wczoraj byłam z Wiktorem i Olim na szczepieniu, Oli troche je odchorował w sensie gorączki,męczyła go wieczorem i w nocy,teraz śpi może dobrze będzie. Waży 11.100, wysoki 82 cm ,wielki chłop .

DOSIA - zdróweczka dla Was
DRUCILLA - zdróweczka,to troche was przegoniło?!
Pozdrawiam : EZELKA, AGNESS, BTG, MIKA i reszte kobietek.

[drucilla]

Dosia oj oby tylko na jakimś lekkim czymś się skończyło u Was! My mamy oskrzela -ergo antybiotyk u Ufo i Króla ja też kaszlę, ale tak nieoskrzelowo.
Mała a wiesz co- przy rota nas prześcigało fizycznie, a teraz- przy oskrzelach- finansowo. 170 zeta pooooszło! i o dziwo antybiotyk okazał się jednym z najtańszych leków. Osłonowe paskudztwa do picia kosztują 2 razy tyle co antybiotyk. o reszcie nie wspominam, bo mnie cholera bierze.
A Twój Oli jest taki sam jak mój Królu w wadze i wzroście

[btg1989]

Hej kobiety co tam u was. Bo my za dwa tygodnie idzieny na ta operacje i powiem wam ze po nocach mi sie sni juz ten szpital musze sobie cos na uspokojennie kupic. My tez bylismy dzisiaj na szczepieniu maly wazy dziesiec i pol kilo. Ale moj synus sie panicznie boi lekarzy nie wiem co bedzie w.szpitalu jak.mu beda weflon sakladac cholera. Ale wierze ze bedzie dibrze po operacji.napisze wam jak mapy sie mq bo mam w.telefonie internet wiec bede z wami w kontakcie. Dobrej nocki zycze

[ezelka]

Witam się i ja po długiej nieobecności chłop wybył z domu, dzieci śpią to mam czas naskrobać co nieco

My też byliśmy na szczepieniu w środę Kalinka to prawdziwa Kalineczka Calineczka waży 8,900 i ma tylko 75 cm wzrostu kurdupelek mój kochany wyniki badań ma dobre, morfologia ok, tarczyca ok, jeszcze muszę jej mocz oddać do analizy...tylko złapać go cholibka nie mogę w każdym bądź razie nasza pediatrka mówi, że taka jej uroda i jest zdrowa i nie ma się czym martwić

A co poza tym??? Kinga choruje, kaszle już dobry miesiąc no ale już chyba powoli zdrowiej bo mocno jej się odrywa to mam nadzieję, że za tydzień pójdzie już do przedszkola

U nas zima na całego, zasypało śniegiem, że hoho...latałam dziś po mieście w jesiennych laczkach i szukałam kozaków na zimę bo nie mam w czym do pracy pójść, ale na szczęście kupiłam, także już wszyscy mamy buty na zimę, jeszcze tylko trzeba mojemu D kupić kurtkę i już będzie wsio

Btg trzymam kciuki za powodzenie na operacji, wszystko będzie dobrze

Drucilla zdrówka dla was, oby choróbska odpuściły a ceny leków pozostawię bez komentarza

Dosiu dla was też zdrówka życzę i oby dziewczynki się bardziej nie rozchorowały

Mała mi czas też tak strasznie zapiernicza, że szok, tydzień za tygodniem moja Kalinka po szczepieniu też zagorączkowała ale to na szczęście już ostatnie, kolejne dopiero na 5 lat

Pozdrowienia dla pozostałych mam i dzieciaczków odezwijcie się babeczki

[drucilla]

Ezelka co do łapania siuśków - pediatra mi poradziła i u mnie wypaliło -> bierzesz małą w ciepłe miejsce, zdejmujesz pieluchę, wcześniej dajesz cyca albo pić inaczej. I potem tak - małą na ręce i do łapki pojemniczek na mocz. tak rozkręcony raczej. trzymasz ją tak, że pupa "wisi". W sensie, że młoda Ci siedz na rękach podobnie jak na sedesie (pupa zwisa a zagłębienia pod kolankami opierają Ci się o przedramiona) jak zacznie sikać, to tylko podstawiasz pojemniczek, i jest. szkoda bawić się w woreczki, bo się ten syf odlepia, przekręca a i tak nei założysz woreczka na noc,bo nie powinno się trzymać woreczka przyklejonego do pupy dłużej niż 3 godziny.

[ezelka]

Dzięki Drucilla za radę, na pewno wypróbuję bo szlag mnie trafia przez te woreczki

[MAŁA34]

Hej kobietki !

Jak wasze maluchy z zabawkami tzn czy się bawią zabawkami i jakimi i ogólnie czy potrafią same zająć się sobą choć na chwilke? Bo Oli to zabawki ma w nosie,interesują go tylko komórki nasze,piloty do tv i kluczyki od samochodu i wszystko inne czego nie wolno .Kupiliśmy mu komórke zwykłą dla dzieci to olewka ,więc kupiliśmy fischer price bawił się nią kilka minut ( chyba 5 ). Bajki go nie interesują ,w ogóle jak zajmie się czymś to na 5 min, i tylko jak z nim siedze ,bo jak nie to nawet 5 min to za dużo dla niego. Strasznie psoci i łobuzuje, jest strasznie absorbujący. Może za dużo wymagam ale czasem wymiękam.
Doradźcie coś?!
EZELKA - Kalinka Twoja to jak mój Wiktor,mały i drobny,ostatnio porównywałam wzrost i wage chłopaków to Wiktor tyle ważył i mierzył jak Oli teraz jak miał 2 lata Co do chorób Kingi to ona nie jest alergikiem??
BTG - trzymam kciuki.
DRUCILLA - Co do cen leków to brak słów ,a robi się co raz gorzej.

[drucilla]

Mała u nas nei jest inaczej. Z zabawek to tylko klocki lego coś trochę (głównie jak można rozwalić to co ja albo Ufo zbudowałyśmy). O i jeszcze figurki z Wesołej farmy. Ale głównie dlatego że nie pozwalam mu się nimi bawić (małe elementy itp). A tak to tez piloty, klucze, myszka chłopa i laptopy nasze - i ogólnie co dorwie. U nas jeszcze zaczęło sie przyciąganie krzeseł do stołów i innych mebli i włażenie na te stoły po krzesłach. Myślę, że najlepiej przeczekać. nie ma co się burzyć, bo to i tak nic nei da. Pilnować żeby krzywdy sobie nie zrobił i poczekać na lepsze czasy

no a jutro proszę trzymać kciuki za mnie! mam egzamin z jez. migowego bardzo mi zależy żeby poszło ok, bo chcę iśc dalej na kolejny stopień.

[ezelka]

Mała moja Kalina bawi się praktycznie wszystkim, ale każda zabawka interesuje ją tylko przez chwilkę i uwielbia nosić torby Kingi, wiecznie coś taszczy na plecach, czasami zarzuci sobie 3 torebki i tak człapie po domu...ona chyba będzie listonoszem sortery jej nie interesują za bardzo, klocki tak średnio, grające zabawki interaktywne tylko na chwilkę ją zajmą, ostatnio hitem jest tablica do rysowania takim rysikiem, taka magnetyczne, wiecznie coś na niej bazgrze a najlepsze są zabawki te którymi akurat bawi się Kinga i jest wrzask wtedy bo Kalina chce Kindze zabrać, a ta nie chce dać i piłki wszelkiego rodzaju robią furorę, uwielbia bawić się w ganianie za piłką

[ezelka]

Drucilla trzymam kciuki na pewno zdasz

No a co do włażenia na stół to to jest ostatnio Kaliny ulubione miejsce, wiecznie włazi na ławę w pokoju i dobiera się do laptopa

[Agness85]

Hej,
na samym poczátku bardzo przepraszam za bardzo dluga nieobecnosc ze zwyklego nygustwa.
Czas leci szybko i na wszystko malo czasu. Kuba jest coraz bardziej kochany, oprucz szczypania i skakania po moim brzuchu...chodzi za reke na spacerach, jak chce czegos to spiewajaco wola mama...mammmaa...maly cwaniaczek. Bawi sie najlepiej przy muzycznych zabawkach tanczy tak, ze ze smiechu nie mozna wytrzymac.
DRUCILLA powodzenia na egzaminie, 3 mam kciuki i podziwiam zdolnosci!!!!!

EZELKO u nas Kuba podpatrzyl wchodzenie na lawe na urodzinach kolegi i kilka razy sprobowal ale moja reakcja i oj oj palcem poskutkowalo no i nie zabiera sie do tego juz wiecej jak narazie.

Dziewczynki zostawiam cieple pozdrowienia w te dlugie, chlodne wieczory. Buziaki

[Dosia34]

Cześć!
Choróbsko powoli nas opuszcza. Dziewczyny na szczęście się nie rozchorowały, Paweł jeszcze trochę charczy, tylko Darka ciągle ten brzuch pobolewa a USG dopiero za tydzień. Paweł przez ta chorobę zrobił się straszną przylepą ciągle tylko mama, mama no i niestety nici z odcyckowania, bo mleko to była jedyna rzecz na która miał ochotę. Chodzi coraz śmielej, chociaż woli za rękę niż sam. Źle sypia w nocy, strasznie się rzuca, budzi ze trzy razy, nie wiem dlaczego.

Drucilla mam nadzieję ze egzamin zaliczony na 6!!!

Mała mój Paweł bawi się wszystkim, chociaż krótko. Najlepiej lubi szmatki, miotełki, wszelkie butelki ze spryskiwaczem a wtedy chodzi, sprząta i woła be

Ezelko zdrówka dla dziewczynek!

BTG powodzenia i dużo sił dla Was!

Agness widziałam taniec Kuby na FB jest boski!

Pozdrawiam serdecznie i gorąco!!!!