Przed Wakacyjne Bobaski-CZERWIEC 2011

[candys007]

Ja różnie. kursuje. mieszkam w dwóch miejscach jednocześnie, 30 km od siebie. :) ale w polsce :)

dzidzia super, w sumie jak każdej z nas :) piekne... :)

[candys007]

dobra, spadam na chwilę zrobić sobie rybkę w parowarze w brokułem, kalafiorem i marchewką...zgłodnieliśmy...a na samo słowo ryba, się trzęsę i ślinię!

[candys007]

A CO WAM NAJBARDZIEJ TERAZ TAK JAKOŚ SMAKUJE???

U mnie to tak, jajka, chlebek z serem żółtym i pomidorem, ryba z parowara z brokułem kalafiorem i marchewką właśnie, cheetosy ketchupowe i lody...jem to wszystko na okrągło...a i maślanka jeszcze! normalnie to mi najbardziej smakuje, pycha. a cheetosów nigdy nie jadałam teraz muszę bo umrę...:)

[candys007]

a najbardziej brakuje mi tatara, uwielbaim go...jej jak mi się normalnie płakać chce jak w restauracji mój małżonek jadł tatara a ja pocieszałam siebie lodami...myślałam że mu w oko widelec wsadzę. amen.

[mamma]

Ja tez uwielbiam tatara ale juz go nie jadlam uuu ponad 2 lata buuuu ale smaka narobilas ...

Teraz faworytem u mnie sa pomidory i sledzie w smietanie - a co do jakis innych to raczej jem wszystko to co przed ciaza ,ale pomidorek musi byc do wszystkiego:)

[candys007]

tatar, zarąbisty...wiem :((( buu...

....wiesz że ja z tym pomidorem mam tak samo! do wszystkiego! masakra jakaś, ciekawe czy któraś z naszych też tak ma...:)

ja też wszystko jadłam przed ciążą ale teraz mam na pewne rzeczy potworny apetyt i smaka, jakiegoś wyjątkowego:)

[candys007]

a wracając do tatarka jeszcze, serio jak mój go jadł to łzy w oczach miałam (to chore, wiem)
się hiena pastwiła nade mną ... :/

[mamma]

Moj naszczescie takich smakow mi nie robi ............ Ja to bym sie winka napila ..nie albo Martini ,a tu nici z takich pomyslow . Bede musiala poczekac jeszcze troche ...... W tej ciazy to mi sie palic przynajmniej nie chce ,bo w tamtej to papierosy snily mi sie po nocach - choc do konca nie wiem dlaczego ,bo nie palilam nalogowo (tzn palilam ale pare dobrych lat wczesniej)

[candys007]

ja popalam. ale fakt, bardzo mało. 3-4 papierosy dziennie. w dodatku slimy r1. wiesz jakie to? powietrze do palenia jak każdy mówi. takie fajki nie fajki. wiem, to żadne tłumaczenie ale tego papierosem nazwać nie można:)

[candys007]

nie potrafię rzucić, brak silnej woli i wogóle ale mądry lekarz każe ograniczyć bynajmniej. ja ograniczyłam się do minimum, chociaż nawet wcześniej paczkę papierosów miałam na 2-3 dni. teraz ma na 5 dni conajmniej.

[mamma]

Wiesz kazdy ma swoja wole . Ja Cie nie bede ani pouczac ani potepiac ,bo kazdy ma swoj rozum :) Dobrze ,ze przynajmniej ograniczylas he Mialam kolezanke co paczka szla dziennie i jej to nie przeszkadzalo ,ze ciaza - ja wychodze i tak z zalozenia ,ze co ma byc to bedzie . Choc teraz to strasznie mnie od fajek odrzuca na sam zapach dymu bleeeee

[mamma]

Oki ja zmykam spac :)

Spokojnej nocy:*

[candys007]

paczka dziennie:/ nie, nie. prędzej bym się ciąć chyba zaczęła. nie ciągnie mnie aż tak okropnie, tyle dobrego. udało mi się ograniczyć z dnia na dzień, bywa że przez cały dzień zapalę jednego papierosa, pierw pół później pół. taki palacz ze mnie. choć wiem że najlepiej jakbym wogóle nie paliła...ale to ciężko, bardzo ciężko. zazdroszczę że Cię odrzuciło:)

dla pocieszenia (samej siebie chyba) przyłączam się, co ma być to będzie.

[candys007]

dobra, spadam pod prysznic i czekam na mężulka z późną kolacją.
nie zlinczujcie mnie z samego rańca! :*

miłego piątku, dla niktórych koniec tygodnia, wolny weekend, koniec pracy...ufff:)

i dla leniuchów domowych :*

bużki na jutro :)*

[ezelka]

Cześć dziewczyny
Ja dziś jak lunatyk, poszłam późno spać i wcześnie wstałam
Aniołek na pewno szybko się wam uda, lepiej, że to się teraz stało niż później, jak ja zaczęłam krwawić i myślałam, ze straciłam fasolkę to mama mnie później pocieszała, że właśnie z dwojga złego to lepiej na początku niż jak już dzidzia jest większa i czuć ruchy, moja mama poroniła w 6 miesiącu ciąży, bardzo ciężko to przeszła, to co napisałam wyżej to są jej odczucia, bo moja starsza siostra jest dopiero z trzeciej ciąży, a pierwsze dziecko niestety zmarło zaraz po porodzie. Życzę Ci, Aniołku kochany, żebyście się szybciutko pozbierali z mężem po nieszczęściu i próbowali znowu i aby w Twoim podpisie pojawił się szybciutko nowy suwaczek
Candys dziękuje za info, później wrzucę zdjęcie swojego brzuszka Ja wcinam mandarynki hurtowo-taśmowo, strasznie dużo i kwaśne, kapustę kiszoną, wczoraj ugotowałam kwaśny żurek, ale słodkiego też mi się chce. A fajki rzuciłam w pierwszej ciąży i do tej pory nie palę.
Oj dziś chyba kawkę sobie wypiję, dla was też mamuśki słabiutka kawka z mleczkiem, na lepszy początek dnia

[Milly]

Aniołku myślałam, że to inaczej się skończy kochana. Ale tulę cię mocno i jestem z Tobą. Nie opuszczaj nas tylko, pisz i bedziemy ci (wam) kibicowac!
bpiwak, mamma, candys piekne zdjęcia wstawiłyście U każdej widać dokładnie dzidzię. Ale superanckie!

Proszę nie dziwic sie, że o takiej godz pisze, ale ide spelnic obowiazek - DO PRACY! Wczoraj jak sie wkurzylam to szok, ale pozniej wam opowiem. Teraz musze sie szykowac. Buziaki nocne marki

[Pix-ma]

Cześć dziewczynki :)
Ja właśnie wstałam i nadrabiam zaległości z czytaniem Waszych wpisów. Nie miałam ostatnio nic czasu. Ale pytałam się lekarza czy mogę iść na zwolnienie od początku roku. Powiedział, że tak więc sobie odpocznę
Aniołku trzymaj się !! Niestety nie wiem jakie to dla Ciebie (dla Was) przeżycie, ale mogę się tylko domyślać. Jestem z Tobą!!
candys007 spóżnione ale szczere! WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!! Mój mąż miał urodzinki wczoraj więć chyba dzień po Tobie!
ezelka podziwiam, że umiesz kawę pić. Ja przed ciążą byłam nałogowcem kawki słodzonej białej ale fusiastej, teraz nie mogę czuć zapachu. Z dnia na dzień przestałam pić :) Ale ja Tobie smakuje to nie pozostaje mi nic innego jak życzyć smacznego!! :):)
mamma widzę, że Ty tak jak mój mąż, ino pomidory wcina. Ja nie powiem też bardzo lubię :) Jedz jedz kochana mają duuzio wapna :)
Milly miłej pracy i odezwij się potem bo masz nam coś opowiedzieć:)

Ja kochane mam dziś wolne od pracy, muszę przygotowywać z moją mamą na urodzinki męża ( wczorajsze) coś dla gości. Ale najpierw na 10:30 idę do fryzjera. Tak dawno nie byłam, że aż się boję. Wczoraj byłam u lekarza i powiedział mi, że moja macica jest jak przy 16 tygodniu ciąży. Że wszystko rozwija się nad wyraz prawidłowo i szybko! Te badanie prenatalne czy jakoś mu to tam leci też już miałam. Przez USG brzuszne. Nie ma maluszek żadnych wad! Też wyszło bardzo pozytywnie!

Życzę wszystkim miłego dnia kochane! Buziolki

[ezelka]

A oto zdjęcie mojego brzuszka, jak jest trochę najedzony

[mamma]

Witam i ja:)

Ezelka sliczny brzusio:*

Pix-mazrob sie na bostwo - malezy nam sie a co :) Udanej imprezy i wszystkiego naj dla M

Milly spokojnej pracy i melduj sie do nas szybciutko jak wrocisz.

Ja mialam dzis koszmar ,ze plamie i chodze teraz jak najeta do toalety i sprawdzam czy wszystko ok- kiedy te koszmary sie skoncza buuuu.

[Milly]

ezelka zauważ, że rano napisałysmy posta o tej samej godz 7:03 hahahah tylko w sekundach byłaś szybsza A jaki brzusio ci rosnie, że ho ho. Oby tak dalej

No , a powracajac do tematu co mnie tak wkurzylo wczoraj w pracy to juz nadaję:
jak bylam na zwolnieniu to kolezanki zaplanowaly zabawe andrzejkowa dla dzieci. Wszystko ladnie pieknie, ale zabawa miala sie odbyc na swietlicy razem z tamtymi paniami, bo wychowawczyniom cos wypadlo. tak wiec moja klasa, i jeszcze dwie - razem 27x3=81 dzieciaczkow(plus minus nieobecni). Zeszlismy na swietlice, ciasto, napoje , muzyka wsjo pieknie. Wczesniej rodzice uprzedzeni żeby odbierac dzieci po 15. I wiecie co? 2 wychowawczynie poszly do domu (ok bylo ustalone) ale te ze swietlicy skonczyly prace o 13 jedna a druga o 13.30 i tez poszly do domu. A ja k...a z tyloma dziecmi. myslalam, że padne serio. I uwazam to za podlosc ( co dzisiaj oznajmilam w pracy i sie pozarlam oczywiscie), ale cholera tak sie nie robi!!! Nawet gdybym w ciazy nie byla, po pierwsze za ciezko i nie sposob upilnowac rozbrykanej gromady (bo to przeciez nie zajecia gdzie siedza w lawkach), a po drugie przepisy tez na to nie pozwalaja. Kurde az sie wkurzylam od nowa. malo tego jeszcze wczoraj wymiotowalam i mnie mdlilo i tyle mialam z dnia :((

[Gość renkak]

Witajcie Kochane :))

Jejciu ile się tutaj dzieje, nie nadążam za Wami :) jak tylko się ogarnę to nadrobię zaległości.

Mamma Candys cudne macie dzieci

Jeśli chodzi o jedzonko na które mam szczególną ochotę to majonez, duże ilości majonezu (mogę jeść łyżką prosto ze słoika, aż do porzygania...), później chyba śledzie w śmietanie, jajka, no i to czego nie mogę, czyli sery pleśniowe, tatar (ojoj ten to mnie morduje) i ostatnio chodzi za mną wielki kufel zimnego piwa... Jak mężuś sobie otworzył któregoś dnia to ja mu nos w szklankę i wąchałam, wąchałam...

ezelka śliczny brzusio :*

A dziś byłam na zakupach, tzn. robiłam przymiarki. Chcę kupić jakąś tuniczkę, może płaszcz, spodnie też by się przydały, szalik, rękawiczki... Taka jestem teraz padnięta, że szok Myślę, że jutro mój mąż pomoże wybrać mi cokolwiek.

Jak wróciłam do domciu, to wszamałam 3 wielkie naleśniki z kapustą i grzybami , a teraz leżę i... i lekko mi nie jest (nie napiszę, że ciężko, bo to już narzekanie)

Nie idę na imprezę, trzeba trochę w domu posiedzieć po długim tygodniu

Buzi Buzi Kobietki :))

[Aniołek Łysego]

milly dobrze że nikt się nie dopatrzył tej sytuacji i że nic się nie stało... bo miałby ktoś bardzo przerąbane... współczuję nerwów... też bym się wqrzyła na Twoim miejscu

mamma bardzo wyraźnie widać maluszka... super...

candys... ja myślę że nawet od tułu chętnie oglądałaś maluszka

a ja leżę... już mi lepiej wstawać i siedzieć... powoli dojdę do siebie...

pix dobrze że badania wyszły dobrze... oby tak dalej...

rankak z M. się uśmialiśmy z wąchania piwa

ezelka fajny brzusio...

idę coś zjeść...

[iwonek]

Hej babeczki:)
Ja sobie odwyk od netu zrobiłam, hehe;) ale renkak, dziękuję, że pamiętałaś
Ja tak samo w poprzedniej ciazy piwo wachałam hehe

Aniołku, jejku, współczuję ogromnie... Wiem doskonale co przezyłaś Ale mnie tez zdziwiło ze nie miałas objawów.... Trzymam kciuki, zebys szybko wróciła do pionu Jak mi lekarz powiedział- niech pani za trzy miesiace zachodzi w ciaze, organizm jest na nią nastawiony. Teraz jest ci ciężko, ale będzie dobrze, zobaczysz

Milly, nie dziwię się, ze sie wkurzyłas, ale bardziej mnie zaskoczyło to, ze wychowawczynie poszły....

dziewczynki, sliczne macie brzuszki i maluszki

ojjjj.... chyba nie zapamietałam wszystkiego i nie odp wszystkim....

[Gość renkak]

Aniołku fajnie, że nas odwiedzasz. I cieszę się, że powoli dochodzisz do siebie :**

Wiesz wąchanie piwa wygląda dosyć śmiesznie Mąż też się ze mnie śmiał, ale co na to poradzę, że mam ochotę a nie mogę wypić (tzn. może od umoczenia ust nic by się nie stało, ale wolę nie próbować, bo jeszcze się okaże, że mam słabą silną wolę...) Ajjj, ze mną są jedne wielkie przeboje...

[Gość renkak]

iwonek jak ja się za Tobą stęskniłam , nawet sobie nie wyobrażasz

no tak, teraz będziecie się śmiały, że piwo wącham , proszę która mamusia następna sie pośmieje? oj wariatki moje