Skocz do zawartości
Forum

Lipcóweczki 2011


Rekomendowane odpowiedzi

Radosna, przeziernosc karkowa pozwala na oszacowanie ryzyka wystapienia wad genetycznych u dziecka. Dowiesz sie czy istnieje mozliwosc ze Twoje dziecko bedzie posiadalo wady chromosomalne ( zespol Downa, Turnera, Edwardsa). Badanie to robi sie miedzy 11 a 14tc. Wyczytalam to z netu bo sama nie wiedzialam!

Dziewczyny boli Was krzyz? bo mnie dzis zaczal i odpoczywam, do tego dalej codziennie rano wymiotuje:(

Odnośnik do komentarza

Hej,co do dolegliwosci to wczoraj mnie troche plecy pobolewaly,ale to pewnie poczatek,w 1 ciazy bolaly mnie dosc dlugo,oprocz tego zebra tez :/
Teraz moim najwiekszym problemem jest ciagly glod,nie jem jak spie tylko,a tak to co rusz musze cos podjesc,ale tez nie byle co... W 1 ciazy jadlam co bylo w lodowce,nie wybrzydzalam,teraz jest gorzej :(

http://maksiulek.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/023/023011940.png?8899
http://aleksander001.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.pnghttp://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=53064f880337c0a04.png

Odnośnik do komentarza

Alis gratuluję walki z nałogiem. Ja to w ogóle zapomniałam co to fajka :)

Co do przypadłości ciążowych ja też biorę teraz lactovaginal i upławy mi już tak nie dokuczają. W środę idę na drugie USG do szpitala do mojej gin na dyżur - to jest dużo bardziej dokładne, więc fasolkę lepiej będzie widać :)

Co do zakupów świątecznych z moim M. odwaliliśmy kawał dobrej roboty w Wawie. Ale poszliśmy w tym roku trochę na łatwiznę i sprawę załatwiliśmy w sephorze i the body shopie - czyli kosmetyki i perfumy górą :) Jedynie młodzież dostanie zegarki - co by do szkoły przestali się spóźniać ;) Ja prezent dla mojego męża załatwiłam w listopadzie więc problem mam z głowy. Jedynie jeszcze czekamy na prezent dla mojej córy, aż dowiozą do sklepu. Biedna cały czas pyta się, czy jak mikołaj jej prezentu nie dowiezie to my jej jakiś kupimy. Boi się, że z pustymi rączkami zostanie - ech te dzieci. No i moi dwaj siostrzeńcy mi jeszcze zostali - ale na allegro mam już dla nich upatrzone prezenty :)

A co do podrózy polskimi PKP to wczoraj ponad godzinę pociąg stał w polu, bo przed nami zepsuł się inny. Prawie 6 h w pociągu - moje dziecko już nie wiedziało co ze sobą robić z nudów. Jednak wolę męczyć się prowadząc auto. Mam normalnie odrazę do pociągów - no ale pogoda nie sprzyja wyprawom samochodowym ciężarnych.

Dzisiaj robimy wigilię oddziałową, znając życie ściągnę do domu późno. Więc do jutra dziewczęta - MIŁEGO DNIA !!!! :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bi09kd51lvx2h.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961luay3hol6n1yj.png

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=13763

Odnośnik do komentarza

kasia001
Teraz moim najwiekszym problemem jest ciagly glod,nie jem jak spie tylko,a tak to co rusz musze cos podjesc,ale tez nie byle co... W 1 ciazy jadlam co bylo w lodowce,nie wybrzydzalam,teraz jest gorzej :(

Ja mam to samo, zwłaszcza odkąd jestem w domu na L4 :Spoko: A brzuszek rośnie. Zwłaszcza wieczorem jest już wyraźnie widoczny. U Was już coś widać?

Moja mama w ciąży przytyła 9 kg, a ja to chyba przytyję ze 30... Dodam, że się tym chęciom podjadania nie poddaję i nie bardzo wiem, jak to działa..;)

Tomek ur. lipiec 2011 / Ola ur. wrzesień 2013

Odnośnik do komentarza

witam dziewczyny poniedziałkowo.ja też do końca się nie orientuje co oznacza ta przeziernosć karkowa ale na jej podstawie można wykryć wady płody,ale mi lekarz nie mówił ile i co tylko ,że jest dobrze i mi to wystarcza,co do bólów kręgosłupa mam je już od ponad 3 tygoni nawet w nocy mnie boli jak się obracam na drugi bok.dzisiaj wyszukałam ćwiczenia na necie dla kobiet w ciąży i ćwicze sobie,bo jeżeli już boli to co będzie póżniej aż strach pomyśleć,więc prubuje choć troche zapobiegać,a wiem ,że takie ćwiczenia pomagają polecam:sklon:

http://s2.pierwszezabki.pl/042/0423839a7.png?8729][/url]http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzhdgehidpssmt.png

Odnośnik do komentarza

ela84
kasia001
Teraz moim najwiekszym problemem jest ciagly glod,nie jem jak spie tylko,a tak to co rusz musze cos podjesc,ale tez nie byle co... W 1 ciazy jadlam co bylo w lodowce,nie wybrzydzalam,teraz jest gorzej :(

Ja mam to samo, zwłaszcza odkąd jestem w domu na L4 :Spoko: A brzuszek rośnie. Zwłaszcza wieczorem jest już wyraźnie widoczny. U Was już coś widać?

Moja mama w ciąży przytyła 9 kg, a ja to chyba przytyję ze 30... Dodam, że się tym chęciom podjadania nie poddaję i nie bardzo wiem, jak to działa..;)

u mnie tylkowieczorem widac brzuszek :)
w 1 ciazy przytylam 17 kg,ale jak teraz tak jem to mysle,ze tym razem bedzie wiecej :P

http://maksiulek.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/023/023011940.png?8899
http://aleksander001.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.pnghttp://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=53064f880337c0a04.png

Odnośnik do komentarza

Dziękujemy :)

U mnie już widać brzuszek leciutko zaokrąglony. Ważę teraz 58 kg, a przed ważyłam 55 - więc 3 kg na plusie. W poprzedniej ciąży przytyłam 12 kg i w zasadzie kilka dni po porodzie oprócz ogromnych piersi nie zostało mi nic więcej. No ale to byłoponad 8 lat temu i miało się wtedy na karku 23 lata, a nie 31 lat. Wtedy nie wiedziałam o co chodzi z tą pomarańczową skórką, a teraz niestety już wiem :(

Ale co tam ciąża to jedyny okres w życiu kobiety kiedy może jeść do woli bez wyrzutów sumienia ;) Jak dojdę do siebie po urodzeniu dziecka zamierzam się wziąć za bieganie i kilogramy znikną - to jest najlepszy sposób. Muszę to sobie codziennie powtarzać hehehe

Buziaczki for all :):):)

Lecę się prasować, bo mam dzisiaj na pokładzie szefa w roli św. Mikołaja - rozdaje bony na święta :) A jutro czeka mnie USG w szpitalu, a dzisiaj jeszcze pobieranie krwi.

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bi09kd51lvx2h.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961luay3hol6n1yj.png

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=13763

Odnośnik do komentarza

Hej ciezaróweczki :) jak żyjecie kochane? dawno u Was nie byłam bo miaam ZNOWU komp zepsuty!! Ost dopadł mnie dół z powodowany wagą! otórz przytyłam kilkogram, a ja wiem jak to się skończy będe krową ważącą 90 kg w dniu porodu albo 94 (tak z moich obliczeń mi wyszło) ale staram się jak mogę żeby nie przytyć za bardzo! boBóg jeden wie ile musiałam się acierpić żeby dojść do swojej wagi jak z Gabi przytyłam 30kg! ale teraz wpadłam na GENIALNY POMYSŁ!!! no bo urodze w lato (ciepło i te sprawy) więc mój plan jest taki: będe 3 razy w tygodniu chodziła na basen od rana do mojej mamy a Maleństwo bede wysyłała Jak będzie spało na spacer z opiekunką na dwie godzinki potem po południu będe jeździa na rowerku po Gabi do przedszkola i do piekarni oprócz tego to 5 posiłków dziennie i dojde do swojej wagi daje sobie 3 miesiące na dojście do swojej wagi!!!! (chyba) :( u mnie brzusio jest już widoczny więc jestem na dobrej dordze do słonia!!!
Lusiano widze że jutro razem na USG smigamy, ja mam USG to genetyczne i troche się denerwuje bo ost miałam sporo stresów do tego ten antybiotyk więc nie wiem jak tam maleństwo sie po nim czuje!
A co tu taka cisza?? co za stypa! Ej laski pisać co u Was, jak porządki? rzucanie palenia? samopoczuje? żyganie? waga? buziaki i proszę się tu meldować co u Was!!! :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hpjff71xqf.png

http://www.suwaczek.pl/cache/148c40ed06.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny,
U mnie nadal rzyganko rano i wieczorem. Senność też nadal. W ogóle nic mi się nie chce, mam totalnego lenia. Ale dziś sie umówiłam z przyjaciółą po robocie. Ona jest w 8 miesiącu ciąży więc pogawedki bedą miłe ;) Mój mąż chory i tylko czekam aż mi sprzeda jakieś choróbsko.

Brzucho mi też najbardziej widać wieczorami. Nie wiem z czego to wynika. Ja chyba jeszcze nie tyję w sensie tłuszczu i jakoś staram się nie zastanawiać co będzie po ciąży. Wolę się nie stresować dziś ;) ewentualnie potem. Ale nie siedzę w domu, dużo pracuję i wtedy zawsze mam lepszą przemianę materii jak się ruszam.

Odnośnik do komentarza

A ja tylko patrzę, jak się powiększam. Na razie się boję zważyć. Od początku ciąży zemdliło mnie może 3 razy i raz wymiotowałam, więc sobie wesoło rosnę:) Z jednej strony źle, ale z drugiej - naprawdę nie przesadzam z jedzeniem. Na pewno winne jest zwolnienie lekarskie - zwykle pracowałam na 2 etaty i spalałam na pewno dużo więcej. Ale teraz tak nie dam rady ciągnąć.

Proponuję na razie się nie przejmować, a po porodzie założymy na forum grupę wsparcia w odchudzaniu ;p

Tomek ur. lipiec 2011 / Ola ur. wrzesień 2013

Odnośnik do komentarza

lusitano
Dziękujemy :)

U mnie już widać brzuszek leciutko zaokrąglony. Ważę teraz 58 kg, a przed ważyłam 55 - więc 3 kg na plusie.

Ja miałam identyczną wagę przed ciążą i też w 8. tygodniu ważyłam 58 kg. Myślę, że to częściowo woda (ogromne jak na mnie, bolesne piersi..), no i brzuszek mi już się całkiem nieźle wypycha do przodu. Fajnie, że możemy sobie tak pogadać, bo w książkach piszą, że do końca I trymestru powinno się przytyć tylko 1-2 kg i ogólnie te normy to są do niczego nie przydatne.

Tomek ur. lipiec 2011 / Ola ur. wrzesień 2013

Odnośnik do komentarza

CZEŚĆ MOJE KOCHANE SŁONIĄTKA:):):)

Dawno nie pisałam ale tyle się uzbierało że ledwo żyję!!!!!Już opowiadam....
No więc w tamtym tygodniu miałam mieć usg ale moja doktorka miała wolne.....więc poruszyłam pare kontaktów i bez skierowania poszłam na badanie do szpitala:)Moja kropeczka jest śliczna:):):)I co najważniejsze ma piękne serduszko!!!!!!YUPIIIIIII:p
Póżniej zeskanuje zdjęcie to wkleję!

A póżniej zaczełam wielkie sprzątanie-mycie okien,pranie firanek,czyszczenie dywanów, szafki, szkła itd:P Jeszcze oczywiście nie skończyłam ale już bliżej jak dalej!!!!!W tym tygodniu pewnie wielkie zakupy zrobię już na święta i padne jak mucha:(

Dziewczynki dziękuję że się tak martwiłyście o mnie......i klepie się po dupci że nie pisąłam!!!!!!Aha gratki dla tych co też były na usg....czekam na zdjęcia!!!!!!!

BUZIOLE DLA WAS KOCHANE:*******

30.09 ostatnia@
06.11 II kreseczki
25.01 będziesz DZIEWCZYNKĄ:*
27.01 pierwszy kopniaczek

http://lena2011.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png

http://pelus.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png
http://s2.pierwszezabki.pl/024/024252980.png?617

Odnośnik do komentarza

Amithia ciesze sie ze u Ciebie wszystko w porzadku!

Ja tez dzis mialam badanie krwi a jutro w koncu moje pierwsze dlugo oczekiwane usg, chyba w nocy nie bede spala! Jestem tak podekscytowana! A jutro jeszcze dokladnie 12tc i bede mogla w pracy powiedziec!

Lusitano, alis 84 dajcie jutro znac po wizytach!

Odnośnik do komentarza

Amithia, żeby mi to było ostatni raz ;))) Cieszę się, że fasolka śliczniutka. Zazdroszczę Ci już, że porządki za Tobą. Ja właśnie biorę się za sprzątanko.

Justina na pewno napiszę :) Już nie mogę się doczekać. Najchętniej to bym co tydzień na USG latała. Też byłam dzisiaj robić morfologię, glukozę i mocz.
W 20 tc jadę do Wrocka albo do Wawy na 4D. Może macie jakiegoś sprawdzonego lekarza we Wrocku, co ma taki sprzęt. Podobno niezły czad to USG, no i bardzo dokładnie można sprawdzić czy wszystko ok z dzieciątkiem.

Jeju jakiego mam lenia w d.... . W pracy mi się nic nie chce robić, w domu to samo. Mam nadzieję, że niedługo energia do działania mi powróci.

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bi09kd51lvx2h.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961luay3hol6n1yj.png

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=13763

Odnośnik do komentarza

hej laseczki

u mnie totalny młyn... nie wiem jak wszystko ogarnąć... do tego jeszcze dziś byłam na nocce.. pierwszy dzień po L4... jeszcze do wszystkiego brzuch pobolewa... a reaczej nie powinien więc muszę się do gina zarejestrować na dniach... ciekawe czy się dostanę...:Histeria:

zmęczona chodzę ostatnio... jeszcze do tego M. nadal bez pracy i chyba mnie sama ta myśl zaczyna przerastać... mimo że zabezpieczenie fifnasowe na dwa trzy miesiące jest... to jednak myślalam że uda się uzbierać na ślub jakiś w końcu... a tak to kiszka będzie...

no ale nie wyżaliłam się... tyle mojego
przepraszam że tak wpadłam i zazrzędziłam...

dobrze czytać że u was bobasy ok:love: oby tak dalej :Podziw:

buziaki:Całus::Całus:

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7je6ydopwft2b3.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5se6yd9zs70fzs.png
jesteśmy ze sob

Odnośnik do komentarza

Aniołek Łysego
hej laseczki
jeszcze do tego M. nadal bez pracy i chyba mnie sama ta myśl zaczyna przerastać...
:

Mamy to samo. Mój mąż od kilku miesięcy szuka pracy i bywa, że odpada z powodu zbyt wysokich kwalifikacji (! - "bo gdzieś ucieknie" itp.) albo wymagań finansowych (u nas w Lublinie ludzie podają naprawdę śmieszne kwoty na wysokich stanowiskach i wtedy pracodawca nie patrzy na jakość i kompetencje, tylko oszczędza). Jakoś trzeba przetrwać. Też nie sądziłam, ze to tak długo potrwa, ale myślę, że po nowym roku sytuacja znacznie się poprawi. W końcu bez sensu jest szukać pracownika na koniec roku i święta, na pewno w styczniu będzie więcej ogłoszeń.

Ale u nas dzisiaj zimno.. Grrr i ciągle mi się wydaje, że jest piątek:Śpiący:

Tomek ur. lipiec 2011 / Ola ur. wrzesień 2013

Odnośnik do komentarza

Witam!
Moge do Was dołączyc? Termin mam na 25 lipca. Podczytywalam juz Was wczesniej, ale na pierwszym usg fasolka byla za mala jak na wiek ciazy i czekalam na potwierdzenie, ze wszystko jest ok. 12 okropnie dlugich dni, wczoraj bylam na usg i okazalo sie, ze pieknie rosnie i wszystko jest ok.

Ja tez juz zaczynam tyc :lup: 1,5 kg do przodu, troche to przerazajace :)

Odnośnik do komentarza

Witamy nowe lipcóweczki!!!amithia ciesze się ,że u ciebie wszystko ok aż miło poczytać ,że wszystko sie układa i dzidzuś rośnie.ma bym chciała mieć usg na każdej wizycie ale nie wiem czy to możliwe.a musze chodzić co miesiąc bo po zwolnienie musze biegać.mi nadal apetyt nie dopisuje a juz pomału powinno p[rzechodzić.cieszcie się dziewczyny ,że macie apetyt i możecie jeść.ja się martwie bo jem na siłe i chudne zamiast tyc nie wiem jak to dalej będzie.mam tylko nadzieje ,że w 2 trymestrze będe jeść za dwoje.jak mi się uda zeskanować fotke z usg to wkleje i czekam na wasze maleństwa:16_3_204:

http://s2.pierwszezabki.pl/042/0423839a7.png?8729][/url]http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzhdgehidpssmt.png

Odnośnik do komentarza

witam popoludniowo

ela masakra jest z pracą... no i właśnie koniec roku... zobaczymy co będzie od stycznia...
trzymam kciuki z pracę Twojego męża...

magda witam... rozgość się na naszym wąteczku :)

ana mam nadzieję że skończą się teraz dolegliwości ciążowe

justina?!?!?! jak tam u was?

idę się ogarnąć trochę... bo wstałam o 15ej

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7je6ydopwft2b3.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5se6yd9zs70fzs.png
jesteśmy ze sob

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...