Lipcóweczki 2011

[MoniQ]

agoola zazdroszcze twojej mamie
swetty nocka minęła spokojnie ja się nastawiam na conajmniej kilka dni z tymi skurczami już wcześniej miałm skurcze przez ponad dwa tygodnie i wszystko się wyciszyło więc jak pisze Ela ja też już tym skurczą nie ufam
Szkoda że tej pierwszej stronki nie możemy mieć mamy kolejną mamusię w sumie już 5 dzieciaczków i takie śliczne te nasze szkraby POZDRAWIAM

[swetty]

MoniQ kurde te skurcze nic nie dają i o niczym nie świadczą.....:((
Mnie tez coś dzisiaj męczą ale na osłode kupiłam sobie kilogram czereśni i teraz wcinam:))) będzie co ma być:))

Taka jestem dzisiaj do du.... że masakra nawet nie mam siły ręki podnieść:((

Gratki kolejnego maluszka ale nw dla kogo????

I do kogo mam się zwrócić o zaproszenie na priv??? bo nw kto jest moderatorem??

[aniusia992]

Ja juz po wizycie po obmacaniu brzucha polozna stwierdzila ze jest juz ladnie wpasowany lewostronnie glowka w dol i juz chcialby wyjsc.
Mam troche za wysokie cisnienie bo mnie tym macaniem wkurzyla.
Nastepna wizyta 14 lipca w sam termin i ustalimy wtedy date wywolania ale z tego co powiedziala to maly pcha sie na swiat i juz raczej 14 sie nie spotkamy bo do tego czasu urodze.
Bardzo bym cieszyla sie z tej opcji mam nadzieje ze maluszkowi tez to pasuje.

A reszta jak po wizytkach?

[Frojdel]

Anusia czujesz jak się maluszek ciśnie w dół?? Jeżeli tak to długo już tak się ciśnie?? Ja dopiero drugą noc czuje jak mały ciśnie sie w dół :) - ciesze się jak dziecko :)

[anieok]

Kurde dziewczyny czego mnie nic nie cisnie :/ wszystkie mozliwe objawy mi przeszły :/

[Frojdel]

Anieok mi również do 11-tej były a teraz spokój, mały tylko trochę naciska na dół ale tez nie tak mocno jak w nocy, u mnie teoretycznie ma czas :)
Może u Ciebie będzie tak że nic nie czujesz a tu nagle jak Cie weźmie to urodzisz w oka mgnieniu :)

[swetty]

Aniusia no to przynajmniej miłych wieści się nasłuchałaś że to już tuż tuż:))

Kurde najlepiej jest o tym nie myśleć i samo przyjdzie....ale łatwo się mówi nie!!!hihi jak tu się o niczym innym nie da myśleć.....

U mnie na dodatek taka duchota że masakra a padać nie chce jak słonica ssię czuje

Dziwczyny a wy mozecie leżeć?? bo ja jak się położe na którymś boku to tak mnie zaczynają napierdzielać plecy, a dokładniej krzyże że od razu mi się odechciewa leżenia i muszę się męczyć na siedząco:((

[swetty]

anieok

Kurde dziewczyny czego mnie nic nie cisnie :/ wszystkie mozliwe objawy mi przeszły :/

to też może być dobry znak:))
Mnie przy pierwszym nic nie brało a jak dostałam skurcze to zaraz urodziłam:))

Więc może i u ciebie tak będzie:))

[oby Laura]

u mnie za to po dzisiejszej wizycie jak już pisałam na priv za pewne wszystkie wiecie ciśnienie mi podskoczyło i to nie mało.... PALANT po za tym szyjka zamknięta długa.... ja nie wiem ten gówniarz mały chyba wcale się nigdzie wybierać nie chce... leń mały to po mamusi bo mi też się nigdy nic nie chce...:)

a to dziwne uczucie wypychania w dół mam od kilku dni a w zasadzie nocy bo czuję mocniej to wypychanie jak leżę i mam rozluźnione wszystkie mięśnie... i nic... więc on se może wypychać ale i tak nie wyskoczy bo niby czym odbytem nierealne ;p hahahah

[agoola]

mi to hormony szaleją ostatnio i łzy potrafią z byle głupstwa się zrobic - az mi przed sama sobą głupio i się nie poznaje - tez tak macie? jedno słowo, niekoniecznie złosliwe i oczy szklane...

[anieok]

Hahhhaha Kasia Ty jestes inna to moze wlasnie odbytem u Ciebie hahahahahahahaha ;d Ja z moja kostka juz nie chce zeby wychodzil niech poczeka do poniedziałku. K mnie musi na rekach do kibla nawet nosic bo juz w ogole na nia nie stane ;p

[swetty]

obyLaura Hihi nigdy nie wiadomo gdzie zechce mu się wyskoczyć:))

Anieok a co zrobiłaś w kostke???

a u mnie pięknie leje i zaraz lepiej się czuję

komu deszczyku podesłać???

[anieok]

Swetty jestem sierota jakich mało, juz pisałam dziewczyna :P
Nie dosc ze mam zapalenie zatok i angine, to przez antybiotyk mi sie grzybek zrobił i opryszczka a jak wracałam dzisiaj od lekarza zasłabłam na schodach i tak niefortunnie upadłam że całym ciezarem ciała na wykrecona kostke, wiec albo jest skrecona albo nawet cos mi peklo, bo jak wczesniej jeszcze kustykałam to teraz juz nie jestem w stanie nawet stanac na ta noge i nawet altacet nie pomaga opuchlizna nie schodzi tylko coraz wieksza jest :/

[aniazonia]

Cześć dziewczyny,
znów długo mnie u was nie było. Bo u mnie jak nie urok to sra........
Remont i porządki się skończyły to teraz nawalił mi komputer tzn. mieliśmy wirusa, opróbowaliśmy sami go usunąc ale jednak bez fachowej pomocy się nie obyło.
Pan komputer wyczyścił przeprogramował wgrał nowego Win & wcześniej mieliśmy XP i teraz nie działa mi internet z Playa, muszę ściągnąc jakieś sterownik i zainstalować, ale to nie jest takie proste. Teraz korzystam u teściowej z komp.
JA dzisiaj po wizycie u gin. MAły waży 3 kg więc od 23 maja przybrał 1400 g nieźle, ułożony główką w dół, więc jest ok, szyjka krótka i moja gin powiedziała, że może się zdarzyć że w ciągu dwóch najbliższych tygodni urodzę. Mam też już mniej wód płodowych co może oznaczać że niedługo się zacznie. Teraz przyplątała się jakaś grzybica dała globulki i mam się do niej zgłosić w poniedziałek na wymaz. Może jeszcze później spotkam się z nią za dwa tygodnie, ale jak ona sama powiedział jak wczesniej nie urodzę.
Moja waga 68 kg więc od początku 13 na plusie, teraz trochę [uchną mi nogi i wogóle mam jakieś skurcze i odrętwienie w palcach i nadgarstkach, lae to podobno tak czasami bywa.
Co do leżenie to ja też tak mam, że teraz żadna pozycja nie jest ok ani na boku ani na plecach, jak się położe to od razu boli mnie krzyż.
Czasami szczególnie jak jestem w toalecie wyczuwam jakieś małe skurcze i czuję jak mały pcha się główką no i cały czas rozrabia w brzuchu.
Muszę powoli kończyć i spadać do siebie.
Wyczytałam coś że mamy już 5 maluszków, więć gratuluję wszystkim mausią i pozdrawiam
JAk już się uporam ze swoim komp i internetem to postaram się nadrobić zaległości i poczytać.
Buziole

[aniusia992]

Ja to pchanie w dol czuje od 2 tygodni i chodze przez to jak kaczka szczegolnie jak sie synek rusza.
Najbardziej dokuczaja mi biodra juz od miesiaca nie moge podniesc nogi by ubrac spodnie tak bardzo boli w pachwinach a jak klade sie do lozka na bok i chce podniesc noge by podusie sobie wlozyc miedzy kolana to nie mam sily a bol jest okropny.
To moj 4 porod i polozna twierdzi ze macica jest poprostu bardzo obciazona i zmczona.

Ciesze sie bardzo ze koncze dzis 38 tydzien i ze udalo nam sie dotrwac z synkiem wreszcie.
Co do hormonow to mi tez buzuja strasznie.
Dzis np. przeczytalam wierszyk przypadkiem bo szukalam czegos wyjatkowego na pamiatke chrztu bo w niedziele idziemy na chrzciny mojego siostrzenca i jestem mama chrzestna i tak jakos trafilam na wierszyk ktory mnie normalnie rozebral placz i wspomnienia wrocily a ja znow dolek zlapalam.

Jej kobietki tak sobie siedze i mysle o poprzednim porodzie w 15 tygodniu o bolu, zalu i tesknocie za synkiem. Potem 7 koszmarnych i dlugich miesiecy w nadziei na 2 kreseczki myslalam ze juz nigdy nich nie zobacze a tu niespodzianka moje malenstwo jest juz gotowe by znow sprobowac sie narodzic.
Potem nie dowiezanie do 12 tygodnia czy napewno? Obiawy sa ale czy nie uroilam sobie taj ciazy tak bardzo jej chcialam...
12 tydzien i pierwsze USG JESTjest nasze malenstwo widzielismy je.
Potem wyczekiwanie i obawa o ponowna strate do 16 tygodnia, jest udalo sie mijamy 16 tydzien i czekamy do nastepnego USG by znow cie zobaczyc. W 22 tygodniu drugie USG jestes serduszko pieknie bije i wiemy ze wrociles juz prawie synku.
Kazdy tydzien to odliczanie do skonczonego pelnego tygodnia i do wiekszych szans na przezycie.
I wreszcie dzis konczymy malenki 38 tydzien a polozna oznajmila nam juz jest gotowy silny i zdrowy by sie urodzic i poznac swoja mame WRESZCIE !!! Z tej strony brzuszka.

Tak mnie jakos natknelo na opisanie moich uczuc, wiem wiem hormony, ale wiem ze nie jestem sama.
Wiele dziewczyn przezywa to co ja. I chce pokazac im ze jest nadzieja, by sie nie poddawaly.
Wiem jeszcze nie wygralam i jeszcze synka nie przytulilam, ale przebylam juz wieksza czasc drogi i czuje ze tym razem sie uda.

A to wierszyk od ktorego sie dzis zaczelo:

Z procą w kieszeni, smokiem na smyczy
biega po Raju Adaś zdyszany...
Dobrze mu tutaj... jednak dni liczy,
kiedy przylecą z Ziemi bociany...
Niby spokojny, niby wesoły
uczy się w Rajskiej Szkole grzeczności,
ale codziennie pyta anioły:
Czy przysłał dla mnie Bóg wiadomości...
Z nogi na nogę drepce przy Bramie,
w tę i z powrotem po Niebie chodzi,
marzy o tacie, marzy o mamie
i o tym, że się wreszcie... urodzi!

[anieok]

Aniusia, aż mi sie lezka zakreciła. Gratuluje 38 :******

[oby Laura]

hahaha ale wy mnie dzis normalnie uwielbiacie ;p
AGOOLA monitor zapluła ;p
LENA nie mogła się powstrzymywać ze śmiechu
ANIEOK twierdzi że jestem nieczuła ;p i że mój mały MOŻE odbytem wyskoczyć ;p hahahahaha

a ja tylko się wkurzyłam na doktorka ;p hahahah;p
ale w sumie jak przeczytałam teraz swojego posta o tym doktorku to sama z siebie sie śmiałam.... ja to naprawdę pisarzem powinnam zostać albo komikiem ;p hahaah

[Frojdel]

Anusia coś niesamowitego, mi również łezka sie zakręciła ...........

[swetty]

Anusia to jest piękne i gratuluję skończonego 38 tygodnia kochana:))

[MoniQ]

Anusia super ten wierszyk i gratuluję 38 tygodnia ja też dopiero od kiedy moja ciąża jest donoszona jestem spokojniejsza o synka i ostatnio częsciej myślę o poprzedniej ciąży bo poroniłam dokładnie rok temu 1 lipca Teraz czekam z wielką nadzieją że mój synek za kilka dni już będzie ze mną cały i zdrowy

[nika85]

Aniusia doskonale Cie rozumie,wszytstko co opisalas to tak jakbym sama opisywala swoje uczucia.

[Szabada]

od dzis wasz Miesiac!!

udanych porodow!!

[swetty]

Witam lipcowo:))) hihi

Co tu takie pustki dzisiaj?? nie wierzę że wszystkie już na porodówkę się wybrały:))
Ja jeszcze nie:(( buuuu
I na dodatek jakiegoś doła dzisiaj złapałam i lenia że masakra.....

Dziewczynki nasz miesiąc się zaczął więc meldować się tu!!!!!

[oby Laura]

hahaha SWETTY melduję że jestem cała i zdrowa i w dwupaku jeszcze i chyba jeszcze długo ;p

[MoniQ]

Ja też się melduję w dwupaku ale dzisiaj rozmawiałam z moim synkiem i ustaliliśmy że 7 lipca będzie najlepsza data na spotkanie się