Lipcóweczki 2011

[MoniQ]

Witam ja właśnie piję kawkę zbożową z dużą ilością mleka uwielbiam taką Od rana zawijałam gołąbki na 2 dni conajmniej powinny wystarczyć bądę miała odpoczynek od garów

Swetty to same dobre wieści po wizycie coś się dzieje a to najważniejsze a skurcze mogą ci złapać już przed samym porodem
Mi G powiedział że 10 lipca mam przyjść na ktg do szpitala u niego już nie mam wizyt i oczywiście jak wcześniej będzie się coś działo to mam jechać do szpitala jak bym nie wiedziała ha ha Skurcze mam takie bezbolesne twardnienie brzucha ale nie za dużo Ale nie staram się przyśpieszać porodu to i tak mały zdecyduje kiedy będzie gotowy jedyne co robię to spaceruję codziennie wczoraj trochę poprasowałam Czuję się bardzo dobrze i poród wydaje mi się odległy

[swetty]

MoniQ fakt będzie co ma być my i tak nic nie zdziałamy chcac szybciej urodzić i dzidzia musi sama zadecydować:))

A ja dzisiaj na obiadek zrobiłam sobie mizerię mnnniam tak dawno niejadłam a dzisiaj wyjątkowo mi wyszła:)))

A gdzie reszta się podziewa???

[agoola]

hellooo

po wizycie ok, chociaż nie miałam usg - nfz przewiduje tuż przed porodem, ewentualnie jak są jakieś inne komplikacje, a tak to już nie ma, no trudno, jakoś przeżyje, niedługo zobacze live

szyjka się skraca, mały nisko, mogę rodzić w każdej chwili, ale wcale nie muszę. mam jeszcze wizytę w dzień terminu, za 2 tyg, a później już w poradni patologii ciąży będą decydować o ewentualnym wywołaniu itp. jakoś mam przeczucie że mały się wcale nie pospieszy i dobrze, bo chociaz mi ciężko chciałabym urodzić w terminie (a nawet chwile po - hehe jestem wyjątkiem, ale to remont mnie zmusza)

[lusitano]

Agoola jesteś zdecydowanie wyjątkiem :)

No ja już 2 cm rozwarcia i skrócona szyjka, ale co dalej nie wiadomo. Po badaniu dzisiejszym mam takie bóle okresowe tylko. Lekarka mówi, że dobrze byłoby, żeby maluszek urodził się w 38 tc, bo jest już dość duży, a potem może być problem.

[swetty]

Witam z rańca:))
U mnie dzisiaj strrasznie goraco już i coś nie za bardzo uśmiecha mi się ten dzień... wiadomo jak upały na nas działaja..... wogóle jakaś jestem dzisiaj nie do życia...
Mały mnie "lutuje" jak zwykle hihi a ja już nie mam siły:((( ale jeszcze trzeba się trzymać...

Agoola no fakt chyba należysz do nielicznych i zazdroszczę podejścia, bo ja już bym tak chciała żeby się zaczeło ale znając życie zawsze jest na przekór:((

Lusitano no widzę że też wyczekujesz ....

A gdzie się podziewają nasze mamuśki które już mają swoje szcześcia przy sobie????????
Hallllo piszcie co u was!!!!!!!!!!!!!!

Justina, Monia83, Ana, alis piszcie co u Was:)))

[Gość curry]

Witam z rana,
Ale mnie dziś plecy bolą na maxa. Chyba źle spałam bo za każdym razem jak wstawałam w nocy siku to się skręcałam z bólu pleców.

Brodawki mnie bolą coraz bardziej i czuję się jak przed okresem z tymi piersiami. Z lewej to już fontanna się robi. Z prawej jakoś niewiele. Ciekawe czemu taka różnica...

Idę na śniadanko bom głodna Jajeczniczkę sobie zrobię

[aniusia992]

Jej jak ja dzis kiepsko spalam!!!!!!!!!!!!!
Bola mnie plecy zatoki i glowa jeszcze do konca mi nie zeszlo z zatok i pewnie dlatego.
Chcialabym tez zeby juz zaczelo sie cos dziac bo czuje sie jak hipopotam.
Jak klade sie do lozka to tak bola mnie pachwiny ze nie moge nogi podniesc zeby poduszke sobie wlozyc, a biodra to jakas porazka...
Jutro wizyta u poloznej i zobaczymy co tam nowego wymysli.

Zycze wszystkim milego dzionka.

[Gość curry]

Aniusia, ja za 2 dni zaczynam 40 tc. I nic się nie dzieje, normalnie zwariuję ;)) Ja tez jutro mam wizytę, idę z nadzieją, że gin coś tam zobaczy, że się ruszyło.

[Szabada]

ooo to duzo juz rozpakowanych:)

gratuluje ty 4 mamusia;)

szkoda ze nie pisze jakiej wagi sa Malce.....i kiedy sie urodzily....:( chyba ze macie to w prywatnych watkach...

[Gość curry]

Szabada, tak jest, mamy wszystko na prywatnym wątku ;)

Ale mnie dziś szyjka kłuje, aż oczy mi na wierzch wychodzą. Do tego mała wypycha mi łokieć tak, że można ją za ten łokieć złapać ;) Ona się powinna wziąć za wychodzenie a nie za maltretowanie mnie ;)

[swetty]

curry to faktycznie mała nieźle szleje, ale mój ma to samo...
Termin sie zbliża a tu nic mam nadzieje że Gin cie pocieszy i uspokoi że to już tuż tuż:))

A czy ja moge do was dolączyć na wątek priv?? i co mam zrobić?? bo się nie orientuję??

[MoniQ]

Witam u mnie wróciły skurcze pół nocy nie spałam ale się cieszyłam że coś się znów dzieje w kierunku porodu długie spacery pomagają Dzisiaj latałam po mieście i załatwiałam wszystkie pilne sprawy żeby już nic mi nad głową niezałatwionego nie wisiało i jestem szczęśliwa i mogę już rodzić muszę chyba poważnie porozmawiać z moim synkiem i ustalić jakiś dogodny dla nas termin

[Poli]

Agoola nie jestes sama , mnie takze na razie nie spieszy sie , czeka mnie jeszcze malowanie kuchni, juz zrobilam wczoraj awantyure o ta kuchnie , ile mam czekac ??? juz 3 miesiace czekam , i czekam a tu nic takich fachowcow zalatwia moj M.

Takze kiepsko spalam przez pecherz i jakos od rana lapia mnie bole- klucia w pachwinach , silne az nie moge isc. Nie mam pojecia co to jest ...

Moja mala tazke niezle szaleje i przestwia mi wnetrznosci,ale coz w koncu juz brakuje miejsca ;)

[swetty]

MoniQ

Witam u mnie wróciły skurcze pół nocy nie spałam ale się cieszyłam że coś się znów dzieje w kierunku porodu długie spacery pomagają Dzisiaj latałam po mieście i załatwiałam wszystkie pilne sprawy żeby już nic mi nad głową niezałatwionego nie wisiało i jestem szczęśliwa i mogę już rodzić muszę chyba poważnie porozmawiać z moim synkiem i ustalić jakiś dogodny dla nas termin

dobry pomysł z tymi spacerami może faktycznie cos się po nich ruszy
ale jak tu przy takich upałach spacerować masakra jakas może wieczorem jak nie padnę też urządzę sobie porządny anóż:))

Poli to się ostro zabieraj za mężula niech się spręża bo czas goni i niewiele mu zostało:)) a zawsze wszystkie remonty zrobuic za wczasu żeby mieć potem spokój:)

I ponawiam pytanie czy mogę do was na priv dołączyć??

[oby Laura]

ojoj :)
no te spacerki to naprawdę rzeźnia ;p dziś połaziłam chwilkę i brzuchol mi twardniał co minutę chyba.... a teraz siedzę i mnie 2 skurcze dopadły ale raczej niebolesne da się żyć...
a co do czopu to chyba zaczyna pomalutku odchodzić ale nie jest zabarwiony krwią jest raczej taki kremowy ale gęsty strasznie prawie jak galaretka tylko takie maleńkie odrobinki na razie się pojawiają... od czasu do czasu dziś... nawet nie jestem pewna czy to na pewno czop ale chyba tak ....

SWETTY jeśli o mnie chodzi nie widzę nic przeciwko żebyś dołączyła do nas na priv ale niestety nie ode mnie samej to zależy... wszystkie dziewczyny muszą wyrazić zgodę i moderator musi wysłać ci zaproszenie... :)

[agoola]

ja latam po mieście jak opętana (no dobra, troche wolniej ostatnio się toczę ) ale objawów brak nadal

oby Laura też miałam "coś takiego" nie wiem czy to czop, bo pojawiło się tydzień temu kilka razy, a teraz cisza. nastawiam się na poród z zaskoczenia hihi, a poki co zalatwiam rózne sprawy, czytam, itp. mały wyjdzie jak będzie chcial :)

[MoniQ]

Te spacery bardzo skuteczne wyszliśmy z M po południu powietrze po burzy bardzo fajne ale po ok 20 min trwardnienia brzuszka zmieniły się w bolesne skurcze więc wróciliśmy Iteraz mnie męczą

[lusitano]

Moniq to czekamy na dobre wieści :):):)

[ela84]

Ojjj ja już tym skurczom nie ufam. Tyle ich miałam i d..a. A niektóre kobiety mają nagle kinder niespodziankę bez żadnych twardnień i czopów. Też dzisiaj łaziłam - jak na mnie, to daleko - zwariuję już tak mnie plecy bolą i nic w ogóle nie pomaga. Cholerny szpital :((

Trzeba by było uaktualnić pierwszą stronę w końcu...

[oby Laura]

ela84

Trzeba by było uaktualnić pierwszą stronę w końcu...

jestem za :) zdało by się w końcu :) tylko co z naszym ANIOŁKIEM ŁYSEGO nic się nie odzywa a my tu bidule czekamy

[lusitano]

Dziewczyny czekają na zmianę moderatora tego wątku - wysłały już wiadomość w tej sprawie.

[Szabada]

curry

Szabada, tak jest, mamy wszystko na prywatnym wątku ;)

Ale mnie dziś szyjka kłuje, aż oczy mi na wierzch wychodzą. Do tego mała wypycha mi łokieć tak, że można ją za ten łokieć złapać ;) Ona się powinna wziąć za wychodzenie a nie za maltretowanie mnie ;)

aa to szkoda...bo z checia bym pogratulowala.....nowym Mamusia;) i zoabczyla okazale Dzieci Lipcowe...:) ale widze ze moze na waszej 1 stronie bedzie mozna ujzec grono...Wakacyjnych dzieci....

pozdrawiam

[swetty]

oby Laura

ela84

Trzeba by było uaktualnić pierwszą stronę w końcu...

jestem za :) zdało by się w końcu :) tylko co z naszym ANIOŁKIEM ŁYSEGO nic się nie odzywa a my tu bidule czekamy

Popieram,popieram bo chętnie też bym siętam znalazła:)) Trzeba moderatorow troche pociągnąć w tym kierunku:)0

A u mnie nockaw porządku tylko straaaszna duchota, ani trochę powietrza nie miałam czym dychać, gorzej jak po saunie. Te upały mnie wykończa normalnie:((

MoniQ jak tam po nocce?? jeszcze w dwupaku???

[lusitano]

U nas za to w nocy popadało i od rana inne powietrze. Wczoraj myślałam, że padnę taki upał był, a ja jeszcze na budowie z dwoma psami latałam. Tak się upociłam, że jedyną rzeczą która mi pomogła był prysznic ;)

U mnie w nocy tylko bóle jak na okres - czyli bez zmian.

[agoola]

za to u mnie nadal nic :) teraz przeszlam się po osiedlu z prędkością staruszki po wymianie biodra, wczlapałam na 4 pietro i zmachałam jakbym maraton przebiegła mógłby deszcz spaść, bo chmurzy się, parówa niesamowita.

ja liczę na kinder niespodziankę, moja mama tak miala - ze mną odeszły jej wody bez skurczów wcześniejszych - o 7 rano po karetkę, o 9 się urodziłam, z moim bratem w dzien terminu poszla do lekarza a on jej powiedział ze rodzi, zdziwiona ze nic nie czuje wróciła do domu wykąpala itp i dopiero do szpitala. mam nadzieję, że to w genach jest :)