Skocz do zawartości
Forum

Lipcóweczki 2011


Rekomendowane odpowiedzi

witam wieczornie...

u nas ja jestem zdecydowanie za naturalnym porodem... bolało przy bólach krzyrzowych ale dało się wytrzymać... a potem to już nie myślałam o niczym jak o tym żeby młodego jak najszybciej mieć koło siebie i żeby zobaczyć go całego i zrowego:Śmiech: do tego przy kolejnym porodzie chciałabym mieć M. przy sobie... on nie jest do końca pewien ale myślę że jego odwaga weźmie górę i będzie chciał pokazać jaki to on nie jest super i się zdecyduje... :Oczko:

strasznie gonicie i nadążyć nie mogę za wami...
ale podczytuję że coś brzuchy pobolewają więc odpoczywać jak jest okazja...
zajrzę jeszcze :love:

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7je6ydopwft2b3.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5se6yd9zs70fzs.png
jesteśmy ze sob

Odnośnik do komentarza

Ja bardzo bym chciała urodzić naturalnie. Trochę się boję, ale już za późno ;) A mojego męża nie chcę nawet widzieć przy porodzie. Wolę być sama. Wtedy zawsze bardziej się motywuję i mobilizuję itp. I idzie jak po maśle. A jak jest ktoś bliski przy mnie to się rozklejam i zaczynam się mazać. Więc odpada żeby mi tam się plątał. A mam dość duże doświadczenie szpitalne więc z doświadczenia mówię. Z resztą mój mąż też nie za bardzo się widzi na sali porodowej więc generalnie się zgadzamy, a to chyba najważniejsze :))

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewuszki :)

Ja Agnieszkę rodziłam razem z moim mężem. Nie zmuszałam go jednak do tego, sam bardzo chciał. I po porodzie stwierdził, że jest to jego najpiękniejsze przeżycie jakiego kiedykolwiek doświadczył. Jeszcze przed urodzeniem Agi spieraliśmy się o drugie imię - mi bardzo podobało się Aniela. Po poworcie do domu z porodówki powiedział mojej mamie, że już mogę sobie nawet imiona z marsa wybrać, bo po tym co wycierpiałam wszystko mi się należy. I dopiero teraz zobaczył co to znaczy poród.

Ale uważam, że jest to każdego bardzo indywidualna sprawa. Oby dwie osoby muszą tego chcieć i nie wolno nikogo do niczego zmuszać.

Ja osobiście nie wyobrażam sobie rodzić sama. Wiem, że przy moim M. będę czuć się bezpiecznie. Położne ostatnio tak zakręcił, że na końcu trzy nade mną stały, a jemu latały kawki i herbatki robić ;) sama bałabym się bardziej.

Nie wiem jak Wy, ale ja już czuję świąteczny nastrój :) Uwielbiam święta i kupowanie prezentów, pakowanie, choinkę. Ja już część prezentów mam pokupionych - już nie mogłam powstrzymać się :):):)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bi09kd51lvx2h.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961luay3hol6n1yj.png

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=13763

Odnośnik do komentarza

No kobitki to czy rodzić z mężem to trzeba ustalić indywidualnie, ja sobie nie wyobrażałam żeby rodzić bez niego, ale na końcu jak mnie zabierali na cc to krzyczałam do niego NIGDY WIĘCEJ DZIECI NIGDY WIĘCEJ DZIECI ROZUMIESZ?? a przez te 7 godzin na porodówce ciągle głaskał mnie po głowie i to mi starszną ulge przyonisło, jak przestawał to brałam go za ręke wbijałam moje paznokcie i kierowałam ją na głowe, sam powiedzia mi potem po prodzie (bo na porodówce odezwałs ię tylko raz i to było starsznie zabawne teraz z perspektywy czasu, mianowicie: M do mnie mówi przy skórczu: oddychaj kochanie oddychaj, a ja się do niego odwracam wzrok robi mi się na zabicie hjedgop i mówie: Toć KUR*A ODDYCHAM ZAMKNIJ SIĘ! a on Dobrze kochanie dobrze i zowu ręka na moją głowe. :)
AMITHA a czemu miałaś cesarke?
a może wy macie jakieś zabawne historie z porodówki? ja tu bede dzisiaj cały wieczór bo miałam sprzeczke z tym moim glupim M i mam a niego focha :36_2_43:

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hpjff71xqf.png

http://www.suwaczek.pl/cache/148c40ed06.png

Odnośnik do komentarza

Ja Alis mogłam się tylko wyżyć na lekarzu bo mojego nie było pod ręka.....może i nie ładnie ale w takiej chwili się nie myśli:)Dopóki miałam lekkie skurcze to żartowałam że nie chce mieć takiej dziury żeby mąż krzyczał do niej i słyszał echo albo żeby w środku nie było tyle miejsca żeby tir nawrócił:)hehehe:P Ale póżniej to się zaczęło....że nie dam już mężowi,że niech zapomni jak seks wygląda....i takie tam!!!!!Najbardziej się wstydzę tego że jak lekarz mi powiedział żebym nie darła się tylko skupiła na porodzie bo wszyscy są głodni to ja mu powiedziałam żeby nie myślał o żarciu bo zaraz pójdzie i się nawpier.... a ja dalej nie urodzę....a potem rzuciłam hasło żeby skupił się na mojej ci... bo też jestem głodna i jakby mnie tak nie bolało to bym nie krzyczała........

to wiem z opowieści położnych które bardzo się śmiały i powiedziały że takiej pacjentki jeszcze nie było co by tak klnęła i tak się kłóciła z lekarzem.....ja nie pamiętam.....

Jedyne co pamiętam to jak dwa dni po porodzie przyszedł na wizyte ten lekarz i się zapytał czy był stolec a ja na to że był!On: A ze wspomaganiem?????(zn z czopkiem) Ja mówie że tak!!!A on: I też tak kurwowa....... go????Więc mu odp że nie bo gładko poszło a dziecko z tyłka mi tak gładko nie wyszło......Przy 8 lekarzach taki wstyd.....

No ale niby dobrze wspominam.....Ciekawe co teraz wymyślę?????

30.09 ostatnia@
06.11 II kreseczki
25.01 będziesz DZIEWCZYNKĄ:*
27.01 pierwszy kopniaczek

http://lena2011.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png

http://pelus.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png
http://s2.pierwszezabki.pl/024/024252980.png?617

Odnośnik do komentarza

Aniulku Tulam cie mocno.

Mowicie o porodzie, ja rodzilam naturalnie z mezem byl przy mnie caly czas i jest zadowolony przeciol pepowine i mowi ze to sa naprwede piekne chwile i nigdy ich nie zapomni. Nie namawialam go wcale sam tak zdecydowal i ciesze sie z tego bardzo bo mi bylo duzo latwiej.

Co do brzusia to mnie tez czasem pobolewa dol ale do zniesienia jak na @.
Wczoraj bylam u lekarza bo mdlosci mnie tak meczyly ze nie moglam normalnie funkcjonowac i dostalam tabletki CYCLIZINE i odrazu czuje sie lepiej.

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09kbvodzsuw.png

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/24645.png


http://tmp1.glitery.pl/text/241/70/1-to-tak-bardzo-boli-4467.gif

Odnośnik do komentarza

dzień dobry

ja częstuję :kawa: ktoś chętny?

aniusia fajnie że po tabletkach lepiej się czujesz... niech już tak zostanie...

wczoraj wieczorkiem z M. czytaliśmy wasze komentarze porodów... było wesoło:lol:
ja raczej nie przeklinałam ani nic takiego się nie dzialo...
pamiętam tylko że zemdlalam:Padnięty: i tlen mi podawali... także u mnie raczej ciężko bylo...

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7je6ydopwft2b3.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5se6yd9zs70fzs.png
jesteśmy ze sob

Odnośnik do komentarza

Hej dziołchy:)
Jak wam mija sobota????U mnie sypie piękny śnieżek i tak jakoś mnie rozczula....Nic mi się nie chce.....Sprzątanie zostawie sobie na póżniej bo teraz czekam jak młody pójdzie spać i się kimne chyba z nim:)Taka słaba jestem....

30.09 ostatnia@
06.11 II kreseczki
25.01 będziesz DZIEWCZYNKĄ:*
27.01 pierwszy kopniaczek

http://lena2011.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png

http://pelus.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png
http://s2.pierwszezabki.pl/024/024252980.png?617

Odnośnik do komentarza

WITAM KOCHANE JA DZISIAJ CZUJE DZIWNY PRZYPŁYW ENERGI,ALE WCZORAJ NIE ZA DOBRZE SIE CZUŁAM COŚ MNIE BOLAŁO W LEWYM BOKU.BARDZO SIĘ UŚMIAŁAM Z WASZYCH OPOWIEŚCI Z PORODÓWEK,JA NIE MAM CO OPOWIADAĆ BO TO MOJE PIERWSZE DZIECKO.MĄŻ OCZYWIŚCIE CHCE BYĆ PRZY PORODZIE,BIEDACZEK NIE WIE CO GO CZEKA,NO ALE PRZEKONAM SIE JAKI JEST TWARDY:noooo:U NAS TEŻ TROCHE ŚNIEŻKU POPADAŁO I JA TEŻ CHE JUŻ ŚWIETA JAK ZOBACZE GDZIEŚ CHOINKE W WYSTAWIE SKLEPOWEJ TO CIESZE SIĘ JAK DZIECKO.ANIOŁKUMAM NADZIEJE ŻE JUŻ BRZUSZEK TAK NIE BOLI

http://s2.pierwszezabki.pl/042/0423839a7.png?8729][/url]http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzhdgehidpssmt.png

Odnośnik do komentarza

:))))))))) Jestem tu całkiem nowa:))) Mam nadzieję że przyjmiecie mnie do swojego grona lipcóweczek:))))

Amitha, widzę, że jesteśmy niemal w identycznej sytuacji:))))))) Ja urodziłam córcię 20 sierpnia 2008:))))) I teraz spodziewam się kolejnego szkraba. Również zastanawiam się nad porodem. Ja jednak wolałabym poród naturalny. Nie chcę po raz kolejny tak długo przychodzić do siebie.
Jadę z mężem na zakupy. Odezwę się wieczorkiem.:))))))))))))))):36_7_8:

http://www.suwaczki.com/tickers/zpbnvcqgsa7hpud8.png
http://www.suwaczki.com/tickers/c55fvfxmo4uauuon.png

Odnośnik do komentarza

natalkiena gratuluję bobaska:)
niech w brzuszku zdrowo rośnie...
na kiedy termin? to suwaczek wstawię w pierwszym poście:Oczko:

ana fajnie że samopoczucie lepsze...
ja wzięłam apap i już lepiej się wiercę w łóżku

amithia u nas też biało się robi... jutro jedziemy do wrocławia na zimowe zakupy dla kacperka... trzeba się zaopatrzyć w ocieplane spodenki , może kurteczkę i butki:Śmiech: no i film w kinie chcemy zaliczyć...

M. chyba jeszcze przez całe życie tyle czasu co dziś w kuchni nie spędził:lol:

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7je6ydopwft2b3.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5se6yd9zs70fzs.png
jesteśmy ze sob

Odnośnik do komentarza

Ja też już czuję święta i nie mogę się doczekać....Uwielbiam ten coroczny rytuał pieczenia i śpiewania koled i jedzenia do bólu bez oporów:):):)Mniam,mniam....
Ja od 4 lat robię cała wigilię sama dla całej rodzinki....jest siostra z rodzinką i moimi kochanymi siostrzenicami i babcia i mój tata i siostra męza:)Ogólnie zawsze jest coś koło 20 osób!!!!!Ja przejęłam po mamie obowiązki gotowania i od jej śmierci to u mnie jest Wigilia:)A ten uśmiech i zachwyt na każdej buźce jest cudowny i wiem że każdemu smakowało:):):)Teraz mam na głowie mikołajki:)I jak co roku nie wiem co dzieciom kupić???Jest ich aż 9 więc mam nie lada problem!!!!!!Najgorzej jest z wyborem prezentu dla mojej chrześnicy i jej siostry bliżniaczki.....bo mają prawie wszystko a wiadomo zabawki nie są tanie zwłaszcza że muszę kupić dwie identyczne rzeczy:(

30.09 ostatnia@
06.11 II kreseczki
25.01 będziesz DZIEWCZYNKĄ:*
27.01 pierwszy kopniaczek

http://lena2011.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png

http://pelus.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png
http://s2.pierwszezabki.pl/024/024252980.png?617

Odnośnik do komentarza

witam was dziewczynki.Nie mam dobrych wiesci..siedze i wyje od wczoraj.Wrocilam z pracy i bardzo bolal mnie brzuch,tak jak bym skorcze miala..Pojechalam do szpitala okazalo sie ze wszytko jest wporzadku,lecz pani dr chciala zostawic mnie w szpitalu,nie zgodzilam sie ze wzgled na mala.Po 15 minutach poszlam do toalety bo siusiu mi sie bardzo chcialo...zrobilam,a po chwili jak z kranu ze mnie sie leje krew..niestety nie udalo sie uratowac maluszka;(;(;(;(;(siedze i wyje i wyje i wyje....Opuszczam Was moje drogie;(
Zycze Wam donoszonych maluszkow malo mdlosci i wymiotow i ogolnie wszytkiego co najlepsze....ehhh;(;(;(;(Powodzenia dziewczyki!!!

http://s4.suwaczek.com/200809044865.png

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=16933

http://www.suwaczek.pl/cache/ae58e372d6.png

Odnośnik do komentarza

adusia ja mojego aniołka zapisałam w pierwszym poscie...
twój suwaczek usunąć? ale czy też chcesz żeby pamiętać o twoim serduszku?
kochana... tak czasami jest... ja nie sądziłam też że mnie to spotka... jednak mam tu trolla do kochania i pewnie jeszcze będę miała... chciałabym mieć jeszcze dwa... i mnostwo czasu przede mną na to...
trzymaj się... i nie daj się złym myślom...

za nasze kochane dzieci...

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7je6ydopwft2b3.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5se6yd9zs70fzs.png
jesteśmy ze sob

Odnośnik do komentarza

Dzieki dziewczynki za te mile slowa niestety czuje ogromny bol,wiem ze lepiej teraz niz przy porodzie badz w pozniejszych tyg.Trafilam akurat na bardzo mila pania doktor.Serdeczna symatyczna i przedewszytskm prawdziwa z powolania.Tak w sumie to gdyby nie maz i mala to chyba bym w depresje wpadla.
ALIS-niestety wrzesnioweczka nie bede,pomiedzy ta ciaza co byla a nastepna odstep mosi byc conajmniej 3 miesiace,zobaczymy co czas pokaze poki co trzyma mnie dolek...
ANIOLKU-suwacze usun,a o serduszku moim mozesz napisac, bede do was zagladac.i trzymac kciuki!:*
:(

http://s4.suwaczek.com/200809044865.png

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=16933

http://www.suwaczek.pl/cache/ae58e372d6.png

Odnośnik do komentarza

Adusia, trafiłam w bardzo trudnym momencie:( Ja w sumie cały czas trzymam kciuki jeżeli chodzi o moje maleństwo. Nie wiem jaki będę mieć termin, ponieważ są duże rozbieżności między tym, co pokazało usg a ostatnim okresem. Za tydz będzie kolejne usg. Cały czas trzymam kciuki, że usłyszę bicie serduszka.
Ostatni okres był 20 września, w październiku w dniu spodziewanej miesiączki miałam jedynie brązowawo zabarwiony śluz i tyle.
Moje jedyne objawy to niesamowita senność, zmęczenie i obolałe piersi.
Przy pierwszej ciąży miałam tylko senność i poranne nudności, jakoś udało się zwrócić tylko 2 razy. Ja po prostu zaraz po wstaniu musiałam coś zjeść. To mi pomagało:)
Bardzo mi smutno z powodu Adusi. Będę ci kibicować. :36_7_12: Pocieszę cię że czasem nasz organizm robi to co dla nas najlepsze.

http://www.suwaczki.com/tickers/zpbnvcqgsa7hpud8.png
http://www.suwaczki.com/tickers/c55fvfxmo4uauuon.png

Odnośnik do komentarza

Aduska, przykro mi bardzo...

Przykro mi z powodu tego, ze az trzy dziewczyny na tym watku stracily swoje malenstwa...serce sie kraje:36_1_4:

Do tego czuje sie okropnie, wymiotuje cale rano, co bym nie robila to nie pomaga, chociaz teraz sie troche uspokoilo po wypiciu herbatki mietowej. Was tez tam meczy?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...