Chwila Tylko dla Ciebie ?

[ronia]

Kochane zapracowane zagotowane zakupowane kobietki
Czy znajdujecie w tygodnie troszkę czasu tylko dla Siebie ?
Może basen, kosmetyczka a może spotkanie z kumpelą ?
A może jesteście tak pochłonięte obowiązkami że dotyka Was czasobrak ?
Jak to jest ?

[agaluk1]

U mnie totalny czasobrak, ale się mobilizuję i 2 razy w tygodniu na fitnesik spaceruję;-)

Poza tym to marnie....

[pinklady]

Pracuję obok fitness clubu i kina Helios więc chodzę na fitness z kumpelami z pracy i korzystamy z tanich wtorków w Heliosie i idziemy na jakiś filmik.
Poza tym raz na jakiś czas dajemy dzieci na wekend tesciowej i korzystamy z uroków ciszy w domu

natomiast w czwartki maraton filmowy i po kolei oglądam wszystkie odcinki mojego serialu CSI Kryminalne Zagadki

[askasam]

Raz w miesiącu chodzimy do kina z mężem. W wakacje kiedy jest koło nas Letnia Akademia Filmowa- prawie co wieczór.
Na basen i saunę raz w tygodniu. Zimą na babskie narty dwa weekendy w miesiącu.
No i do knajpki z koleżankami- raz w miesiącu.

[KATARZYNKA78]

a ja popołudniami robię wypady do koleżanek czasami z dziecmi jak koleżanka tez ma dzieciaki ale raczej sama :) a mąż z dzieciakami !!!!!

[aga82]

U mnie z reguły czasobrak :/
Raz od czasu jak się urodziła Hanka byłam w kinie ale to tez nie sama tylko z chłopcami.
Jedyny wypad taki żebym sama gdziesz wyszła, to był wypad do ginekologa (no bo nie halo z dziecmi tam iść)

Śmieszne ale prawdziwe.
Czasami wieczorem (jak mi jeszcze siły starcza) to poczytam sobie ciekawą książke.

Ale bardzo tęsknie za czasami kiedy to raz na 2 tygodnie się człowiek urwał do kosmetyczki, i wierze że kiedyś znowu przyjdą takie dni

[rorita]

U mnie jedyną rozrywką jest synio :) Kiedy mąż na wyjeździe to cały tydzień jesteśmy sami na weekendy dziadki się nim opiekują ,bo ja w szkole co tydzień :/ nie liczę tych 20min u kosmetyczki raz na 3-4tyg na hennie ,bo to i tak na wariata robię ,bo z małym ktoś chwilowo posiedzi a tak nie mam w pobliżu siebie nikogo do pomocy nawet żeby po chleb wyjść :) Mam nadzieję ,że za rok-dwa to się zmieni.

[rorita]

aga82 haha ja nawet nie mam jak do ginekologa wyskoczyć ,bo małego musiałabym ze sobą brać

[ronia]

askasam

Raz w miesiącu chodzimy do kina z mężem. W wakacje kiedy jest koło nas Letnia Akademia Filmowa- prawie co wieczór.
Na basen i saunę raz w tygodniu. Zimą na babskie narty dwa weekendy w miesiącu.
No i do knajpki z koleżankami- raz w miesiącu.

wow zazdraszczam

[raas27]

U mnie teraz bardzo ciężko z czasem dla siebie, bo jesteśmy na wykończeniu domku. Wcześniej nie było tak źle. Mąż często sam mnie wyganiał na jakiś babski wypad :-)
Ale jak się wreszcie przeprowadzimy, mam nadzieję, że za miesiąc, to sobie wszystko odbiję

[bozena222]

ja zazwyczaj znajduję trochę czasu dla siebie , szczególnie przy sobocie lub niedzieli nie jest to coprawda nic szczególnego obejrzenie ulubionego filmu lub poczytanie ksiązki albi dłuzsza kapiel, czasami wypad do koleżanki ale zawsze z córka ale tez jest super, niestety na dakie wypady jak niektóre z was np askasam brak u mnie kasy.

[dorotea72]

zupełnie nie mam czasu dla siebie, do fryzjera idę bo muszę ale mam kaca moralnego,
do kina nie mam co iść bo mam trudności ze skupieniem się i zrozumieniem treści, z książką to samo bo np. myślę co zrobić na obiad itd....

[ania2012]

U mnie całkowity czasobrak, ale nie przeszkadza mi to - cieszę się z każdej chwili którą spędzam razem z Córeczką :) Wiadomo od czasu do czasu mam takie chwile na fryzjera ... a chwile dla siebie mam późnym wieczorem, gdy mogę usiąść przed komputerem lub tv :)

[ronia]

Dzieci wszystko wynagrodzą prawda ?

Powiem Wam że jak miałam tylko Maćka a on już duży chłop to tego czasu więcej było dla siebie, wiadomo starsze więcej przy sobie zrobi. Pozostaje czekać jak młoda podrośnie z jednej strony czekam z a drugiej chciałabym żeby pozostała taka maluchna jak jest.

[krusia30]

Nie pracuję ale niestety nie jestem w stanie znaleźć czasu dla siebie,bo muszę zająć się wszystkim sama.Mam co prawda M ale on potrafi zająć się tylko sobą.

[agaluk1]

Ostatnio udaje mi się znaleźć chwilkę na czytanie książki jak mały się bawi sam i oczywiście jak już wszystko jest w miarę zrobionę, nie mówię że wszystko już musi być posprzątane bo w moim domu rzadko kiedy udaje się taki stan osiągnąć, ale przynajmniej jak mam obiad zrobiony....