a jak wasz "popędzik" ?

[monika4]

u nas też luz, dalej @

zapomniałam ann wczoraj podziękować

[Monia38]

Witanko

[gabalas]

Dla rozluznienia atmosfery

Wraca mąż do domu po kilku latach spędzonych na wojnie. Stje w drzwiach napalony jak dibli, a tu mu żona wyskakuje:
- kochanie mam okres
- to może w tą drugą dziurke?
-nie bardzo, mam hemoroidy
-Tylko mi k...... nie mów ze cie zęby bolą:duren:

[Monia38]

Gabi

[monikouette]

no to pieknie atmosfere rozladowalas gabi!!!!!

[monika4]

gabi tego mi było trzeba przed snem

[gabalas]

Chyba za długie te wakacje byly i poległam wczoraj na placu boju:tongue:

[Monia38]

Gabi: hi hi. Ale nie zaprzeczysz chyba że było przyjemnie

[gabalas]

hehe nie zaprzecze

[Monia38]

O znowu moja stronka
To za przyjemności

[monika4]

HEHEHE wątek nam treść zmienia?????
a ja mam luz, m. na służbie, na jutro jeszcze @ przeciągnę a potem się zobaczy

[Monia38]

No ja też mam luz bo w końcu przestałam pączkować tylko uczciwie jajkuję, a potem @i znowu pączkowanie

[gabalas]

a ja tuz po @ i yuz przed paczkowaniem , więc nie jest tak zle

[monika4]

a ja udaję, że jeszcze dzisiaj mam@

a jutro się zobaczy

[kluska]

czasem mam wrażenie,że dziewczyny prowadzicie jakieś licytacje-która dłużej przetrzyma swojego faceta:whip:
a ja jestem po tej drugiej stronie-mój stary od kiedy więcej,dłuzej pracuje woli po prostu położyc sie spać
czasem jest mi przykro
po prostu czuje sie odepchnięta
może i wasi partnerzy tak samo to odczuwają?

[monikouette]

hihi, kluska, widzisz, tak sobie pomyslalam ze Twoj post mnie absolutnie nie obrazil ani nie urazil, wychodzi z tego ze mozna powiedziec cos normalnie bez afer... :)
nie, mysle ze to mylne wrazenie, ktore masz na temat tych ewentualnych "licytacji", my po prsotu sie tu przekomarzamy na ten temat nie koniecznie jestesmy perfidne az do tego stopnia, mowie raczej za siebie ale mysle ze sama nie jestem...
jak pisalas, Twoj stary, odkad wiecej pracuje... no a u mnie to od zawsze tak jest, wiec zmiany jako takiej K nie ma, stad tez lekka roznica i rozumiem, ze jesli kiedys bylo inaczej, teraz mozesz czuc sie odepchnieta...

:)

[Monia38]

Witaj Kluska.
Moniq ma rację, to raczej przekomarzanie.
Mój m od zawsze za kółkiem. I przyznam się że czasem perfidnie go gonię, bo inaczej jak wpadnie tylko na mycie i coś normalnego przekąsić i ciut pokimać, to po prostu by nie pospał tylko zaraz po znowu wsiadł w samochód i pojechał. A nie chciałabym żeby się gdzieś rozbił. Więc się na początku obraża, odwraca zadkiem i............śpi. Nie mówię o weekendzie kiedy jest normalnie w domu Chociaż dzisiaj zjechał rano i teraz śpi po całym dniu na nogach. Więc powiem uczciwie, że jak się wyśpi i mnie będzie budził koło 4 rano to się wścieknę. Jak śpię to nie wolno mnie budzić bo gryzę. No ale jest jeszcze jutrzejsza noc............pożyjemy, zobaczymy jak to będzie.

[kluska]

jasne,wiem
ja rzeczywiscie jestem moze od miesiaca,moze dwóch postawiona w tej nowej sytuacji-i jakos mi to nie leży

[gabalas]

kluska doskonale Cie rozumiem bo takie "zmiany" napewnoe nie są przyjemne. Czasami niestety przychodza takie kryzysy, musicie to jakos przetrwć, może pogadaj z męzem jak sie czujesz, czasem wystrczy sie tylko przytulic i juz nie bedziesz sie czula odrzucona

a co do naszego pisania tutaj to nie jest tak ze my "uciekamy " od tych naszych męzow jak najdalej i wymyslamy co popadnie .Ja poprostu nie uprawiam seksu przy kazdej lepszej okazji, bo tego nie lubie, a M to rozumie i wiadomo że czasme sie przekomarzamy , ale chyba tylko po to zeby sobie pogadac Powazny kryzys juz przeszlismy i nie bylo to miłe ani dla jednej anj dla drugiej strony.

[monika4]

a ja dzisiaj nie muszę nic wymyślać bo dwa dni imprez urodzinowych tak nas oboje wykończyły, że żadne nie ma siły na seks

kluska trzeba tak czasami z przymrużeniem oka spojrzeć na cały świat, w tym również i na seks, ja nigdy nie byłam demonem seksu o czym m. doskonale wiedziała jak zdecydowaliśmy się być razem, wiedział i zgodził sie na to, co nie przeszkadzało mu w chęci rozbudzenia we mnie tego demona (hihihi), każdy ma marzenia, tylko wiadomo jak jest z tym spełnianiem........

a ciebie też doskonale rozumiem, w moim związku od zawsze to m. był tą stroną zaczynającą i bardziej potrzebującą, tak było od zawsze i już ale ostatnio właśnie, nasze role jakby się odwróciły, to m. był bardziej zmęczony i przestał potrzebować seksu, wolał zwyczajnie spać i odpoczywać i powiem ci......... czułam się baaaaaaaaardzo dziwnie, nie żeby mniej kochana czy odrzucona ale..... tak właśnie dziwnie
teraz już wszystko wraca pomału do normy i.............. muszę znów szukać inspiracji na temat wymówek

[gabalas]

Dziewczynki gdzie jestescie?? Czyzby wszystkie sie zajęły......

[monikouette]

ja osobiscie zajeta, ale nie tym czym myslisz

a reszta to nie wiem... ;)

[monika4]

wczoraj i przedwczoraj udowodniłam m. że jestem nadal atrakcyjną kobietą i że strasznie mu na mnie zależy
a dzisiaj niech się wypcha i idzie spać

[Monia38]

monika4

wczoraj i przedwczoraj udowodniłam m. że jestem nadal atrakcyjną kobietą i że strasznie mu na mnie zależy
a dzisiaj niech się wypcha i idzie spać

Hi hi Monika Ty zołzo

Ja jestem chora i nie mam na nic ochoty. Zresztą i tak nie gadamy.

[monika4]

hehehe

przyjmijmy, że jesteś tylko chora
tu gadać niekoniecznie trzeba