Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2011


kikarika

Rekomendowane odpowiedzi

hej dziewczyny-pisze do was ze szpitala, trafilam tu dzisiaj kolo 14.
Od ok. 1 zaczely mi sie skurcze i tak z drobnymi przerwami mam je do teraz, srednio co 10 min. niestety nie chca sie nasilic :/ wiec czekam i cierpie cierpliwie. Mam male rozwarcie i lekarz powiedzial ze moge urodzic dopiero jutro jak dobrze pojdzie. Wiec jestem bez snu od wczoraj, padam juz ze zmeczenia, ale co chce zasnac to mnie skurcz lapie i tak w kolko. Nietstety mam te cholerne bole krzyzowe- te ktore z was mialy to wiedza jak to boli :/

Trzymajcie kcuki :) odezwe sie jak urodze juz pewnie :) a to moze byc dluga droga jeszcze. Trzymam kcuki za reszte niewypakowanych :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53861.png

[url=http://www.suwaczek.pl/]http://www.suwaczek.pl/cache/853f4bfb64.png

Odnośnik do komentarza

Magart
Dziewczyny a mam jeszcze takie pytanie odnośnie połogu.

Na chwilę obecną mam tak, że generalnie mało ze mnie leci i te odchody poporodowe są takie surowiczo-krwiste i jest ich mało. Ale od wczoraj mam tak, że od czasu do czasu wypda ze mnie krew normalna, czerwona i troche mi przebiera podpaske (nie chodze juz w podkladach). Dzieje sie to nagle i sie urywa. Normalne to? :D I jakby mnie nie moglo to spotkac przed zdjeciem szwow...jak bylam w szpitalu to bym sie zapytala czy tak moze byc...Prawa Murphy`ego...:P

:D Zupełnie, absolutnie normalne :D

nieobliczalna No ja wiem co to skurcze krzyżowe... brrr... Trzymaj się, dasz radę :D Trzymamy kciuki i czekamy oczywiście na dobre wieści i czekamy, żeby poznać Majeczkę :D :D

 

DoulaRenia - Domowa Szkoła Rodzenia
❤️

https://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5efnlbqt9f.png
Wituś ❤️ 25.08.2019 ❤️ 4070g ❤️56cm ❤️ vbac

Odnośnik do komentarza

nieobliczalna jak czytałam Twojego posta to mi się jakoś ryczeć zachciało, bo przypomniałam sobie jak ja rodziłam. Trzymam kciuki, żeby Maja była zdrowa i żebyście były razem jak najszybciej.

Wiecie co dziewczyny mi też wydaje się, że mam mało mleka bo piersi mam miękkie jak flaki. Piję dużo zbożówki z mlekiem, ale jakoś nie widzę dużej poprawy.
Mam do Was pytanko: Jak długo Wasze dzieci piją z piersi i czy zawsze karmicie dwiema przy jednym jedzeniu?

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3skjoi99r3z1q.png
http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jkcbqbxtu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlanli5wu02oh6.png

Odnośnik do komentarza

No nieobliczalna,trzymamy z Bartusiem kciuki:)

My też juz bez kikutka,i po pierwszym spacerku:)

Co do moich obaw o Bartusia to się wszystko wyjaśniło,a wyjaśnienie mnie zszkowało...

"Palenie przez kobietę w ciąży prowadzi do kontaktu mózgu jej nienarodzonego dziecka z nikotyną. Dlatego u tych dzieci mogą wystąpić po porodzie objawy głodu nikotynowego (tak jak u palaczy rzucających palenie). Takie dzieci mogą więc urodzić się z objawami zespołu odstawienia nikotyny: są bardziej płaczliwe, niespokojne, gorzej śpią, mają zaburzenia funkcji przewodu pokarmowego. "

Stąd to rzucanie głową i krzyki.Mam poprostu małego nałogowca w domu

http://www.suwaczki.com/tickers/iv0920mmkrjc1szp.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl2n0afnmod6tv.png

Odnośnik do komentarza

nieobliczalna To widzę, że masz dokładnie tak jak ja. Zobaczyłaś szpital i skurcze Ci się straciły... Ja miałam na ktg takie co 5-7 minut jak tylko zobaczyłam izbę przyjęć:D Trzymam za Ciebie bardzo mocno kciuki. Wiem, że jesteś zmęczona, ale już naprawdę tylko godzinki Cię dzielą od zobaczenia Majeczki po tej stronie brzuszka. Buziaki:* Mam nadzieję, że ja to piszę to już masz poród za sobą.

marlesia Mi na flaki pomaga kombinacja herbatka na laktację (herbapol), inka, karmi (obrzydliwe, ale co zrobić). Jak miałam flaki to Darek jadł z dwóch piersi po 20 minut każdej. Teraz je 20-25 minut z jednej.

Była dzisiaj położna i stwierdziła ku naszemu zdziwieniu, że nam pępek odpada...Poruszała trochę i został na 3 niteczkach. Kazaliśmy jej już zostawić i nie odrywać na siłę, ale zapowiada się na to, że na dniach się go pozbędziemy mimo nie stosowania się do rad p.doświadczonej położnej :P (sama też była zdziwiona, że się tak ładnie goił)
Poszliśmy też na spacerek dzisiaj. Jakbym mogla to bym siedziala na dworze cały dzien, ale stwierdzilam, ze bedziemy spacerki wydluzac stopniowo. Szczegolnie, ze bardzo drzewa pyla.
Mąż pojechał do remontu, Darek śpi a ja kminię co by tu robić. Wzięłam się za mycie podłóg i może podziałam z kursami zawodowymi, bo takim tempem to ich w życiu nie zrobię.

Pozdrawiam Majóweczki Rozpakowane i Nierozpakowane :*

Ps. Kończy się powoli nasz miesiąc...

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

O Karmi dowiedzialam sie od poloznej na Szkole Rodzenia. Chyba znowu sobie chlapnę jutro, bo Darek dzisiaj wojował z moimi piersiami z przerwami od 13 do 18.40... Coś nie mogło spać Maleństwo, usnęło dopiero jak walnęło solidną kupkę... Brodawki do wymiany :D Ja właśnie czekam aż się łaskawie zagoją, żeby móc zakładać wkładki laktacyjne...bo na chwilę obecną muszę wyjmować watę z pęknięć i odklejać ją od ranek jak je tylko założę.

Ciekawe jak nieobliczalna... W sumie może dobrze, że nie rodziła w ciągu dnia wczoraj, bo rozmawiałam z położną ze szpitala, w którym leży i mówiła, że w niedzielę był istny sajgon... Kurczę, ale się stresuję...

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny :) doczekalam sie w koncu :D
MAJECZKA urodzila sie wczoraj o 4.07, ma 3030 gr i 54 cm, dostala 10 punktow, jest cudowna :D jestesmy jeszcze w szpitalu, ale jak wszystko bedzie oki to moze jutro nas wypuszcza.

magart-ja rodzilam z niedzieli na poniedzialek i rzeczywiscie byl sajgon, duzo babeczek rodzilo.

Co do porodu to byl ciezki, ale jak mi tylko polozyli Majeczke na brzuch to o wszystkim zapomnialam :D:D:D:D

Jak wroce do domku to napisze wiecej i wrzuce fotki mojej ksiezniczki ktora nic tylko spi //;/p

JESTEM MEGA SZCZESLIWA :D

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53861.png

[url=http://www.suwaczek.pl/]http://www.suwaczek.pl/cache/853f4bfb64.png

Odnośnik do komentarza

NIEOBLICZALNA GRATULUJE CORECZKI :) W koncu sie doczekalas i masz swoje malenstwo przy sobie, Zyczymy duzo zdrowka i wracajcie szybciutko do domku :) I czekamy na zdjecia Majeczki :) A co do porodu bylas dzielna :)

Odnośnik do komentarza

NIEOBLICZALNA MOJE SERDECZNE GRATULACJE!!! Doczekałaś się Kochana! Buziaczki dla Was obu!!!

Kikarika mi przynajmniej uzupelnila pierwsza stronke zaraz jak tylko wyslalam dane.

Cos nam Annia2308 zniknela...czyzby, czyzby? :D

Ciekawe co u ewelinki23poznan...ani slychu ani widu...

I nastał - ostatni dzień naszego miesiąca...

Ja dzisiaj zostałam obudzona telefonem ze skarbówki...wrrr...wezwanie w sprawie zeznania rocznego...pięknie...

O Kropli też czasem myślę... Dla mnie to straszne... Jak można przeżyć zobaczenie dzieciątka, pobycie z nim kilka godzin a później musieć się z nim pożegnać... Nie wyobrazam sobie tego...

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

Hejka !!
Ale jest u nas bardzo ladna pogoda tylko na spacerek isc ale sie nie chce;/ Na 15 mamy wizyte u pediatry :) Dzisiaj Kasia bardzo ladnie spala jak usnela o 20 to wstala o 4 rano jak tak fajnie ale o 4 wydoila mi 2 cycyki hmmm :) W koncu sie troche wyspalam :D I jak zasnela o 5 to wstalam o 6,50 dopiero ale i jak dobrze spi. Ja sie czuje świetnie pokarmu mam asz za duzo asz scieka czasami jak krowie :D:D:D:D Tylko zawsze rano mnie brzuszek boli ale da sie wytrzymac, do diety juz sie przyzwyczailam wczoraj zjadlam pierogi z serem i zobacze czy ja dzisiaj brzuszek bedzie bolal ale mam nadzieje ze nie.

A co u was slychac Mamuski, jak sie czujecie??
Miłego dzionka :*

Odnośnik do komentarza

No, no! Alę się tu dużo wydarzyło, jak mnie nie było!

Gratuluję wszystkim rozpakowanym, Nieobliczalna - wreszcie się doczekałaś!

U nas wszystko dobrze, kolek nie mamy, śpimy ładnie w nocy, kupę robimy 800 razy dziennie, jemy dalej przez kapturki, bo jakoś Wojtuś złapać piersi nadal nie potrafi. A dziś postanowiłam spróbować NHN, było pierwsze wysadzanie i złapaliśmy i kupkę, i siku. Dumna jestem z synka :)

http://www.suwaczki.com/tickers/o148hdgeb075z0fh.png

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k5xh3ay1h.png

Odnośnik do komentarza

NHN kurczę ambitnie :D
Miałam o tym 100razy poczytać...Moze wtedy nie pływałabym w siku i kupie dzisiaj rano :36_19_3:
Ja za to nie umiem wyjść z podziwu jak macierzyństwo zmienia. W domu jest czysto, nie ma "zrobię jutro" i jak Mały śpi to jeszcze robię kursy zawodowe...3 m-ce L4 nie umiałam się zmobilizować... :36_1_1:

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...