Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2011


kikarika

Rekomendowane odpowiedzi

nieobliczalna Planuję wziąć tego macierzyńskiego cały podstawowy, cały dodatkowy, później urlop wypoczynkowy i około połowy grudnia wrócić do pracy. Co zrobimy z opieką nad dziećmi po tym jak Mąż weźmie tacierzyński a później wypoczynkowy to nie wiem. Na razie staram się o tym nie myśleć, bo zamiast głową to myślę emocjami. Pod kątem Kasi najlepsza byłaby niania, ale nie wiem czy chcę kolejną nianię po ostatnich przeżyciach i zawodach. Nad Darkiem to myślę o klubiku malucha tak jak ostatnio Adze pisałam, ale nie jestem do końca przekonana. Mam nadzieję, że jednak przełamię się i znajdziemy fajną Nianię dla dwójki na początek a od następnego września uda się zapisać Darka do przedszkola za rozsądne pieniądze a z Kasią zostanie Niania.

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

aguska dzieci od 3 lat przyjmowane są do przedszkola. Ja Karola dam w przyszłym roku, tym bardziej, że prawdopodobnie się dostanie, bo chodzi jego brat :) a rodzeństwo ma większe szanse.

Ja dziś przeżyłam szok i powiem Wam, że ten bunt dwulatka jest o niebo lepszy od wyczynów czterolatka.
Ja tu wyszłam z pracy i dostaje tel od teściowej cyt. " Marlena jestem z dzieciakami na dworze i Miłosz mi się zgubił. Byłam pod domem i go niema, nie wiem co robić, bo nie mogę go znaleźć."
Kurcze jak to usłyszałam to nogi mi się ugięły i mówię: Mama idzie na plac zabaw, tam gdzie ostatni raz się widzieliście a ja jeszcze idę pod dom.
Po drodze mijam sąsiadkę i mówię, że szukam Miłosza a ona mówi, że siedzi pod domem, więc ja zadowolona lecę i co widzę przed blokiem? Zabawki z piaskownicy a Miłosza niema. Weszłam do klatki i wołam Miłosz, Miłosz, ale się nie odzywa i zaczynam wpadać w panikę. Weszłam do góry a Miłosz siedzi w kącie i czeka na babcie, bo postanowił się z nią ścigać i cieszył się, że jest pierwszy.
Z tego co się dowiedziałam, to sąsiedzi pytali się go co robi sam przed drzwiami a on odpowiadał, że czeka na babcię bo mama jest w pracy.
Kurcze powinnam mu tak przetrzepać skórę, że szok. Babcia prawie zawału dostała i ja zresztą też. Dobrze, że tak się wszystko skończyło.

Ale się wygadałam i chyba mi ulżyło, bo ciągle mi to ciąży, zastanawiam się, czy babcia powinna wychodzić sama z dzieciakami na dwór, ale jak ona z nimi nie wyjdzie, to będą ciągle w domu siedzieć bo ja kończę o 18.30 a męża praktycznie niema.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3skjoi99r3z1q.png
http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jkcbqbxtu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlanli5wu02oh6.png

Odnośnik do komentarza

marlesia No to się strachu najadłyście obie pewnie sporo... Może porozmawiaj z Miłoszem, że nie może odchodzić dalej od Babci itp itd. Swoją drogą Mąż mi opowiadał historię swojej współpracownicy kiedy to laska odbiera telefon "Pawełek umiera ! Przyjedź natychmiast"... Jej synek miał atak astmy, Babcia totalnie spanikowana jeszcze w między czasie jak ta jechała do domu i dzwoniła po karetkę to dostawała telefonu "Szybciej, gdzie Ty kurwa jesteś, dziecko Ci umiera !". Młody faktycznie sino-zielony, spanikowany, bo Babcia zaczęła krzyczeć i robić dym zamiast go uspokoić i mu pomóc. Mrozi mi krew w żyłach jak sobie pomyślę co biedna Matka musiała czuć gnając na łeb na szyję do domu po takim telefonie...

U mnie wieczór dobrych wiadomości. Znalazł się kupiec na naszą kawalerkę :D :D :D

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie kochane, nie bylo mnie tu przez weekend, a tyle nowych wiadomosci do nadrobienia :) Ja godzine temu polozylam spac malucha po ciezkiej niedzieli. Jak pislalam wczesniej bylismy na komunii mojego chrzesniaka. Z jednej strony ciesze sie bardzo, z obecnosci na niej, z tego ze nie odpuscilam jej sobie, a z drugiej - naprawde wiele zdrowia nas z mezem ta wyprawa kosztowala. Z reszta Robcia tak samo. Tyle kilometetrow, ktore pokonalismy i zarwane ostatnie noce, zeby z kolei zdazyc wszedziena czas, a na koniec wrocic do domu, zeby dzisiaj nad ranem byc spowrotem, to naprawde ostra przeprawa. Na szczescie juz za nami. Moj m jeszcze w pracy na dodatek, bo dzisiaj mial na druga zmiane i konczy o 22.

Poza tym bobus moj zaczyna sam dobrowolnie korzystac z nocniczka. Ciesze sie okropnie, ze dorosl w koncu do tego etapu.

Marlesia, ja mam podobne wrazenie co do innych dzieciaczkow w podobnym wieku do Robka, on tez jeszcze mi sie wydaje taki dzidzius ;)

Dobranoc Majóweczki! :*

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvk6nlxumyfv4x.png

Odnośnik do komentarza

nieobliczalna Byle do drugiego trymestru. Póżniej z 3 miesiące jest z górki pod warunkiem, że nie przeholujesz tak jak ja ;P

Ja tu ciągle jestem z Kaśką w brzuchu... Jutro termin z USG a pojutrze z OM. Pogoda super, Darek był z Tatą na basenie i po tych atrakcjach wygląda jakby miał mi zaraz paść na dywanie. Dopcham zupą i położę spać te zwłoki, bo mają już swój świat bez dwóch zdań :)

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziwczyny :D
Ja czekam aż mój królewicz wstanie bo śpi już 2 pól godziny a ja zaczynam się nudzić :D pogoda piękna upał normalnie :D ja dzisiaj nalepiłam pierogów i Michał mi pomagał :D później wszyliśmy prze dom polatał sobie zjadł zupę i poszedł spać a jak wstanie to zje pierogi i do pracy pójdziemy :D
Magart Ja mam jakieś dziwne przeczucie że jutro ci się coś zacznie :D mam nadzieje ze się nie mylę :D
marlesia Jezu to naprawdę stracha Miłosz musiał ci napędzić :( musiałaś sie przestraszyć :( Może porozmawiaj z nim że tak nie wolno i ze jak wychodzi z babcią żeby koło niej się trzymał...
nieobliczlna jeszcze parę tygodni i powinnaś się czuć lepiej :D

http://www.suwaczki.com/tickers/asxzxzdvc7kdcvty.png

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa3e5ev9lglq1l.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/0420989c0.png?3729
http://cap34.caption.it/12044/captionit2010400160D30.jpg

Nasz Michałek urodził sę w 35 tygodniu :) śpieszyło mu się :D

Odnośnik do komentarza

a my bylysmy na spacerku, potem Majcia została z tata a ja poszłam do przyjaciółki na kawke zobaczyc mojego chrzesniaczka :) rośnie jak na drozdzach.

Maja dostala wlasnie od dziadka rowerek biegowy, w Biedronce są. Łukasz właśnie go składa :) fajny :)

A mi dzisiaj niedobrze tak mniej wiecej od południa :/ nie moge sie doczekać piątku i wizyty u gina :)

magart-cały czas mysle czy u Ciebie sie przypadkiem nie zaczelo :P

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53861.png

[url=http://www.suwaczek.pl/]http://www.suwaczek.pl/cache/853f4bfb64.png

Odnośnik do komentarza

Ja tu ciągle jestem mimo zastosowania okładów z Męża. Tyle mi dały, że nie spałam pół nocy, brzuch mam twardy, na oczy ledwo widzę a Mąż właśnie wychodzi do pracy a ja zostaję z walniętym dzisiaj dwulatkiem. Biega, wrzeszczy, trzaska, rzuca i ma energii jak by go dosłownie pierdyknęło. Także kolejny łatwy dzień przed nami.
Miałam wybrać się na działkę, ale wszyscy mi odradzają, bo byłabym niestety na niej zupełnie sama i jakby mnie jakieś skurcze złapały to 15-20 minut do domu jazdy autem było by mało bezpieczne.
Spróbuję Darka położyć wcześniej a jak tylko wstanie to może w trójkę z Mężem pojedziemy po pracy.

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

Dzień Dobry
Ja zapomniałam wam napisać ze przedwczoraj byłam na siłowni wykupiłam sobie karnet na cały miesiąc i bardzo fajnie tam jest ta siłownia jest tylko dla kobiet :D dzisiaj też ide mam lekkie zakwasy ale nie jest najgorzej myślałam ze gorzej będzie a dawałam czadu hehehe :D
Magart Masz jeszcze cały dzień i pól nocy żeby coś się zaczęło :D ja trzymam kciuki i
myślę ze dzisiaj się coś zacznie :D

http://www.suwaczki.com/tickers/asxzxzdvc7kdcvty.png

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa3e5ev9lglq1l.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/0420989c0.png?3729
http://cap34.caption.it/12044/captionit2010400160D30.jpg

Nasz Michałek urodził sę w 35 tygodniu :) śpieszyło mu się :D

Odnośnik do komentarza

Wiesz co w pierwszej ciąży to czekanie było zupełnie inne... człowiek się niecierpliwił, ale cholera wie po co skoro miał całe dnie dla siebie...
Teraz ja już zwyczajnie nie mam sił do Darka, nie mam możliwości mieć dnia dla siebie na relaks i marzę już o tym, żeby wstać z łóżka czy fotela bez bólu, łez w oczach. Teraz jak się nie mogę podnieść, bo mnie boli skurcz, krocze czy cokolwiek to potem mam dziecko do przebrania i podłogę do pomycia, bo jak nie zdążę to się posika... Dobija mnie to. Chciałabym już być sprawna fizycznie. Zmęczona będę pewnie dalej, ale przynajmniej będę mogła się ruszać.
Ty masz strasznie długie cykle więc pewnie dlatego tyle czekałaś. Mi teraz termin z USG przez całą ciążę wychodził 8 maja (raz 9) a z OM mam na 9.

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

A przynajmniej sobie wybrałam piekarnik, którego nie mam już od 1,5 roku a ja strasznie lubiłam pichcić w piekarniku różne zapiekanki, frytki bez tłuszczu i ciasta. Obiecuję sobie cały czas, że nauczę się piec chleb, bo kurde to pieczywo za sklepu jest coraz gorsze. No i humor od razu lepszy :D

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

Co u mnie? :) Chyba przepowiednie Aguski mnie nie obejmują :/ 2 h spędziłam z Darkiem na placu zabaw próbując za nim nadążyć :) Po 2 h w tym upale wyglądałam jak dzika świnka - gruba, czerwona z wielkim spoconym tyłkiem i brudnymi z ziemi racicami. Ja bym się z takiej matki wyprowadziła, ale Kasia oczywiście siedzi jak zaklęta :P

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

Dzień Dobry :D
Kurcze właśnie wchodzę i patrze a ty Magart dalej w dwupaku :/ jednak miałam złe przeczucie niestety :/ teraz to już nie mam pojęcia kiedy Kasia zechce wyjść z Ciebie...
Ja wczoraj znowu na siłowni byłam tylko koleżanka mnie wystawiła i byłam sama ale umawiałyśmy sięz takimi paniami co tam były w poniedziałek ze w środe o 18 znowu wszystkie przyjdziemy i były te panie to mi raźniej było pogadałyśmy,pośmiałyśmy i co najważniejsze zasapałyśmy się na bieżniach,rowerkach itp hehehehe :D i dzisiaj mięśnie czuje ale jeszcze bardzo źle nie jest :D
A i przedwczoraj kopiliśmy Michałowi sandałki pojechaliśmy do CCC i mierzymy biorę 25 rozmiar a on na styk wiec wzięliśmy 26 i wcale nie widać ze są zaduże a one przez całe wakacje mają posłużyć wiec 26rzomiar kupiliśmy i są dobre moje dziecko ma wielka stupę :D
Zaraz idę gotować fasolkę po bretońsku i na 15:40 jak Michał wstanie jesteśmy umówieni na bilans dwulatka wkacu muszę pójść hehe :D

http://www.suwaczki.com/tickers/asxzxzdvc7kdcvty.png

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa3e5ev9lglq1l.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/0420989c0.png?3729
http://cap34.caption.it/12044/captionit2010400160D30.jpg

Nasz Michałek urodził sę w 35 tygodniu :) śpieszyło mu się :D

Odnośnik do komentarza

magart- teraz to już z górki :) szanse ze dzisiaj urodzisz sa male bo podobno niewielka ilosc kobiet rodzi w wyznaczonym terminie ale jutro czemu nie ;) Kasia musi wyjsc kiedys nie ma opcji ;P

aguska-a co cie tak na cwiczenia wzielo? :) fajnie ze ci sie chce. Daj znac jak tam bilans?

u nas nic ciekawego, Majcia juz ładnie robi na nocnik, nie wola jeszcze , ale wpadek mamy juz bardzo malo :) na noc i na spacer zakladamy pampersa :) musze jej kupic te majteczki bo to duzo wygodniejsze np. na spacerku.
Ja chyba jajo zniose do jutra.. :/ nie moge sie doczekac tej wizyty.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53861.png

[url=http://www.suwaczek.pl/]http://www.suwaczek.pl/cache/853f4bfb64.png

Odnośnik do komentarza

Mi zaś odszedł przed chwilą spory kawałek czopa...
Złazi już 2-3 tygodnie i jestem pod mega wrażeniem ile ja kurde tam tego miałam... a pewnie jeszcze sporo mam :P
Darek na razie pod opieką Taty potem ja się wykazuję do wieczora. Jutro M. bierze urlop, w sobotę jednak nie idzie do pracy. Wykazuje się mój kochany M. po opierniczu... muszę go pochwalić.

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

Majci kupilismy 5 pak majteczek w hm :P

Sobie nic nie kupilam :/ w cyckach jestem juz rozmiar wieksza, z s na m :/ nie wiem w co sie wcisne na ten roczek :/

A małemu dokupilismy 2 książeczki, jedna wydajaca odglosy zwierzat a druga taka gruba z obrazkami. Fajne :) teraz tylko musimy konia napompowac ;) no i muszę jakiś ciuch wykombinować na ten roczek.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53861.png

[url=http://www.suwaczek.pl/]http://www.suwaczek.pl/cache/853f4bfb64.png

Odnośnik do komentarza

My po bilansie :D na który czekaliśmy ponad pół godziny dłużej jak zwykle opóźnienia są :/ A wiec tak Michał waży 14 kilo 800gramów prawie 15 kilo kloecek mały jest na 75 centylu :D a najzabawniejsze było to jak pani na niego spojrzała i mówi no to teraz zważymy i zmierzymy ale on napewno kolo 11 kilo waży a tu szok nie widać po nim wcale że 15 prawie waży on zbity jest :D a ma 93 cm i jest na 90centylu :D wogóle pani mówi ze z nego duży chłop jest był wcześniakiem i taki maluśki był :D A i on zacząl cos tam gadać ''mama'' ''piju'' itp a ona mówi że bardzo ładnie mówi a ja miałam się jej pytać że martwię si że on mało mówi a ona mówi ze w tym wieku wystarczy żeby dziecko dwa słowa znało to sie uspokoiłam bo on zna o wiele wiecej :D A i patrzyła mu ząbki czy zdrowe i ile ma i Michaś ładnie buziaka otworzył i mówił ''aaaaaa'' wogóle uśmiałyśmy sie z niego a na dowidzenia machał i mówił ''papapa''

http://www.suwaczki.com/tickers/asxzxzdvc7kdcvty.png

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa3e5ev9lglq1l.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/0420989c0.png?3729
http://cap34.caption.it/12044/captionit2010400160D30.jpg

Nasz Michałek urodził sę w 35 tygodniu :) śpieszyło mu się :D

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...