Marcowe Mamusie 2011

[cudaczek]

siwuchaaa dzięki za odpowiedź. hmm ciekawe jak to będzie u mnie, czy moja kadrowa też wszytsko załatwi. byłoby super.(choć na to nie licze). ja mam umowę do końca lutego i do tego czasu będę w niepewności. wolałabym zaraz po porodzie nie latać po urzędach :/ bo to nic przyjemnego.
powiem Ci coś śmieznego, ja też planowałam ciążę i ubezpieczyłam się w pracy :) myslałam, że sama skontaktuje się z przedstawicielem firmy po porodzie, ale mówisz, że trzeba to załatwić w swojej firmie osobiście?

[duza27]

Witam Was :)

Dziękuje za wszytskie rady napewno będe próbować wszytskiego może cos zadziała.
Dziś od 4 rano cierpiałam na okropny ból głowy az krew z nosa leciała ehhh teraz jest lepiej ale boje sie ze jutro bedzie powtórka :((

Ja tez nie mam jeszcze wózka , właściwie nie mam jeszce nic :) oprócz paru rzeczy które dostaąłm od siostry i powiem wam ze niechce mi sie nawet na jakiekolwiek zakupy isc przez te dolegliwości :(

Dzis doatałam wypłate i powiem Wam Dziewczyny ze jakieś 70 zł więcej nie wiem czym jest to spowodowane ponieważ mam stałą wyplatę, ale wcale mnie to nie martwi może byc juz tak co miesiąc

Pozdrówki

[siwuchaaa]

cudaczekmi księgowa powiedziała, że ona zgłasza do PZU bo tam jestem ubezpieczona, że urodziłam i że przyjdzie mi pocztą odpowiedź z PZU, mój kolega tak właśnie niedawno miał. I powiedziała, że warto później mimo, że nie pracujesz kontynuować sobie i opłacać samemu w domu ubezpieczenie bo obejmuje wiele aspektów, nawet pobyt w szpitalu dłuższy itd.. więc tak zrobię. Po ciąży jak już wydobrzeje zostawie maleństwo na chwilkę i skoczę wezmę kartki z numerem konta, numerem płatnika itd i sama będę opłacała. Dobrze byłoby jakbyś skontaktowała się z kadrową i o wszystko wypytała ją wcześniej, żeby w niepewności nie być.. Mnie moja kadrowa "nauczyła", że nie można jej wierzyć do końca, że potrafi o czymś "zapomnieć" itd więc nagrywam nasze rozmowy po prostu.

a dzisiaj wizyta u ginekologa o 16.. mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze :) chociaż myślę, że i ja dostanę jakieś leki bo mam ostatnio nie wiedzieć czemu nieciekawą wydzielinę.. :/

[darenka0707]

Cześc dziewczyny.

Siwuchaaa Ja opłacam sobie sama PZU odkąd skończyłam 18 lat i powiem, że jestem zadowolona.

Duza Współczuje takiej nocki.
Mam nadzieję, że się nie powtórzy.

Ja dziś siedzę w domku i jak zwykle trochę posprzątam, a resztę dnia będę leżakowac.

Życzę udanych wizyt.
Bo z tego co kojarzę to dziś ma sporo osób.

[Nikita85]

Cześc dziewczyny,

Od kilku dni strasznie drętwieją mi ręce, czy Wy też tak macie ??? Biorę magnez ale to niewiele pomaga ... :( a to drętwienie zaczyna mnie powoli denerwowac i martwic ... Czy to normalne ???

Za dwie godziny mam umówionego fryzjera, a potem muszę jeszcze jechac do gina na wizytę, także dzisiejszy dzień chyba szybko mi minie ...

[Flawia]

Nikita85....dretwienie rąk to normalne w ciąży.....ja już tak mam od bardzo dawna i magnez tez mi niewiele pomaga....dretwienie dopada mnie szczególnie w nocy i juz się przyzwyczailam:)

Siwuchaa, Cudaczek....kwota za urodzenie dziecka z PZU wynosi 1500 zł. i nie trzeba tego załatwiać przez pracodawcę.....idzie sie po prostu do PZU z aktem urodzenia i wyplacają pieniądze w kasie...dużo szybciej i bez problemu....
jeśli chodzi o becikowe to wymagane dokumentu składa się w Ośrodku Pomocy Społecznej lub w Urzędzie Gminy w zlezności od tego gdzie sie mieszczą tzw. świadczenia rodzinne ktore sie tym zajmują. Wniosek wypelnia sie na miejscu i może to zrobic jeden z rodziców ktory musi mieć: 2 dowody osobiste, akt urodzenia diecka, nr konta bankowego (swój lub wspólny) oraz jeśli adres zameldowania rodzica jest inny niż zamieszkania to trzeba z miejsca zamelowania pobrać zaświadczenie że się tam nie zlożyło wniosku o becikowe. Wypłata powinna nastapic w terminie do 30 dni od dni złożenia wniosku o becikowe. Dla tych z was ktorych dochód w przeliczeniu na 1 osobę w rodzinie wg zaświadczenia z US za 2009 rok (obojga rodziców) nie przekroczy 504 zł. moga ubiegac sie o tzw. dodatek do zasiłku rodzinnego z tytułu urodzenia sie dziecka ktory wynosi tyle samo co becikowe....jak os jeszcze chcecie bliżej wiedzieć to pytajcie

właśnie przyszedł mi rożek....jestem zachwycona...a należe do tych wybrednych.sprzedawca dołaczył mi tez swój katalog z pościelą, śpiworkami itd.....i cena super.

BLANCA BABY ROĹťEK USZTYWNIANY KOKOS róşne wzory (1380747185) - Aukcje internetowe Allegro kupiłam nr 75

a to jest strona producenta:
Rożki niemowląt, śpiworki dzieci

chyba zamowie śpiworek i przybornik na łóżko

[olga79]

Nikita...w sprawie wozka to nie moge dojsc do porozumienia ze swoją połówką. Generalnie mój upiera się, żeby kupić używany, ale w bdb stanie tym bardziej, że to drugie i ostatnie dziecko :) Ja mam upatrzone dwie firmy: Espiro lub Implast...i boję się, że ten mój facet jak mi "sprezentuje" wózek no name :) to się załamię :(

[AgaNow3]

Flawia ja tez jestem ubezpieczona w PZU i składke co miesiac płace 35 zł jak urodziłam synka 2.5 roku temu to dostałam 800 zł. pewnie jak ty muwisz o 1500 zł to ta skladka jest sporo wyzsza prawda??
ja bedę się starac o to dodtkowe dofinasowanie z urzędu bo dostaje rodzinne i inie przekraczamy 504 zł, ostatnio tez dostalismy w sumie 2 tys.

Byłam dzisiaj na wizycie u gin szyjka ok nie skraca się, mały ułozony główką w dół ale kopie po całym brzuchu bez wyjatku czy to bok żebra czy sam dół .... wązy juz albo 1100g doktorka mowiła że to odpowiada tak mniej więcej 29 tyg czyli u mnie prawie tak jak jest. nastepna wizyta za miesiac.
moja kolezanka jest w 32 ty i mała jej już wazy ponad 2 kg.

[Flawia]

AgaNow..masz racje...zależy to od sumy na jaką sie jest ubezpieczonym....ja własnie dzwoniłam do PZU.....ehh....oni sami są niedoinformowani tam...w takim razie nie będę sie w to sama bawić bo pewnie ani siły ani czasu nie będe miała po porodzie tylko dostarcze pracodawcy akt urodzenia i niech sie tym zajmie.....na szczeście mój mąz ma takie ubezpieczenie że od razu po okazaniu aktu mu wyplacą kase więc na pieluchy będzie:P

[pbmarys]

Witam i ja :)

z Róża lepiej , ale ze mną tak sobie.. Od paru dni zasypiam w momencie np podczas grania na kompie, albo ostatnio siedzę na lozku z Róża i nagle czuje ciężkie powieki i totalnie wyglądało jakbym miała odlot kontrolowany:) prawie 10 minut to trwało a jak się przebudziłam to okazalo się że Róża śpi a ja bylam wypoczeta.

I od paru dni jadlabym kg czekoladę w kazdej postaci:) na przemian z owocami:)
ostatnio miałam zachciankę zreszta rzadko kiedy mam. I moja ochota była na pyzy z miesem. Dokladnie w Sylwestra zakupiłam a zjadłam wczoraj prawie całe opakowanie ok 8szt. No ale zgaga meczy i meczy od wczoraj :) :)

Któraś z Was obserwowała zaćmienie Słońca? Dzis było ok 9.00 - 9.50 :) ja troszke oglądałam z tata, bo Róża akurat jechała na zastrzyk z moim S i moja siostra:).

[AgaNow3]

Flawia u nas jest tak że jedna dziewczyna z pracy która zajmuje sie składkami do pzu wypisuje druk z którym trzeba sobie osobiscie podejsc do pzu i oni tam wypełniaja jakies dokumenty i wypłacaja kase ale nie od razu tylko w ciagu bodajze 2 tygodni

[Flawia]

ja juz po wizycie:)

moja kluseczka waży 2200!!! nieźle:P

jest zdrowy i taki śliczny:P

ale minusy to niestety krótka szyjka i mam raczej leżeć i nie łazić....hmm.....wytrzymam...
powiedzial mi gin że szyjka skraca sie raczej bezobjawowo i robi się rozwarcie odchodza wody i trzeba rodzic..a ja jednak chcialabym żeby niuniek jeszcze posiedział mi w brzuchu..więc leże sobie minimum 5 tygodni:)
i z usg wyszedl m termin na 21.02.2011....fajna data:)

a nastepna wizyte o dziwo mam dopiero 31.01.2011.

[cudaczek]

Witam,
ja też jestem już po wizycie. Z szyjką ok. dzidzi serduszko super bije :) Nie miała usg, mam się zapisać na usg przed następną wizytą. A następną wizytę mam teraz 25 stycznia.
Dziewczyny ale mi teraz czas szybko leci.Tzn. te tygodnie, które zostały do porodu. Jakoś tak coraz bliżej. Troszkę się obawiam, ale zobaczyć dzidzie- bezcenne.
Ja mam ubezpieczenie grupowe ale nie w PZU, tylko w innej firmie. Składkę mam 19,90 i za urodzenie dostanę 1000zł. U was też zależy to od wysokości składki.

[duza27]

witam

Brawo dziewczyny najważniejsze że z dzieciaczkami wszytsko w porządku :)
Flawia no to do wyrka :) ja Ci powiem że umnie wszytsko ok byłom ostatnio a moja ginka kazała mi teraz duzo odpocyzwac i leżec.
Ja dzięki tej ciązy nadrobiłam duzo czytania :)

dzis poszłam na zakupy i kupiłam kilka ciuszków dla mojego malenstwa musze w koncu sie wziąść za zakupy musze zrobic jakas liste i wedłóg tego leciec po sklepach :)
ale mi sie niechce uuuuuuuu porazka

Pozdrawiam

[krowka80]

Hej dziewczynki! Ja tez dzis mialam badanie i zastrzyk anti-d. Bolesny, ale da sie przezyc. Wszystko jest ok z maluszkiem, serduszko bije, glowka do dolu, ale polozna powiedziala, ze jeszcze wszystko moze sie zmienic.
Boje sie, ze mi sie szyjka skroci i nawet nie bede o tym wiedziala. Tu juz nie mam usg, ani zadnego badania ginekologicznego. Czy polozna jest w stanie w jakis inny sposob stwierdzic dlugosc szyjki?

[AgaNow3]

krówka no raczej nie jeste w stanie stwierdzic bez badania ale może ona ci zbada bo ja pamietam jak w szpitalu byłam to połozna przychodziła i badała mnie i sprawdzała jak tam z szyjką

Flawia duzy juz ten twój chłopczyk ale date masz juz przyspieszoną porodu to i nie dziwne bo mój wazy 1100 a data z usg wychodzi na koniec marca.

[siwuchaaa]

Flawia i Cudaczek - dzwoniłam do PZU i powiedzieli, że jeżeli chodzi o grupowe ubezpieczenie to każda firma właściwie ma inne warunki, takie jakie sobie wynegocjowała (zależny od ilości pracowników itd), i że zazwyczaj załatwia po urodzeniu dziecka osoba, która w firmie zajmuje się ubezpieczaniem grupowym.

Ja płacę 46 zł za siebie i tyle samo za męża i dostaniemy łącznie 2100. Czyli firma za dobrych warunków nie wynegocjowała :P

Jestem po wizycie, wszystko mam w porządku, szyjka ok, dzidziuś ok - waży 1760. Wizyty teraz będę miała co dwa tygodnie a do porodu zostało ponad 8 tygodni..

Pozdrawiam serdecznie

[Maja 84]

Olga 79, my juz mamy wozek, ten wcześniejszy zakup uwarunkowany był zmiana ceny po nowym roku. Wózek jest nowy, bo mój maz uznał ze wszystko moze byc używane, np. łóżeczko, ciuszki itp, ale "bryka ma byc nowa":-)
Nie wiem czy będziemy mieli wiecej dzieci, jesli tak to spokojnie dla chłopca spasuje lub sprzedamy.

Flawia ja nie wiem jak zobaczyć Twoje zdjęcia ślubne, ale pewnie sa śliczne, wiec ciesze sie ze Jesteś zadowolona!!!
KarolinaR , super ze z Dzidziusiem wszystko ok, nasza mała tez waży 1435 gram, główka do dolu i bryka od 4 dni, jakby juz chciała wyjść!!!

Wszystkim Mamo gratuluje dobrych wizyt, Dzieciaczki rosną zdrowe i to najważniejsze.
Ja obecnie poszukuje dobrego ginekologa, bo moj dotychczasowy daleko, jeździliśmy prywatnie, i teraz to juz niebezpiecznie takie odległości pokonywać, wiec mam dylemat kogo i kiedy sie umówić, skoro byłam ostanio raz 22.12.2010 , kiedy wizyta chyba po 1 mc???

Co do pracy to ja od rana siedzę i płacze, jestem na zwolnieniu, ale chorobowego za 3, 5mc nie dostałam, firma jest w trakcie zawieszenia- problemy finansowe i moj szef sobie zabiera moje chorobowe i tak tez będzie z moim macierzyńskim, jest sama sie zwolnię to i tak zus mi nic nie wypłaci,a teraz to żałuje ze prawa nie skończyłam, bo człowiek nie wie co ma robic????A tak się cieszyłam , ze umowa na stałe i teraz oboje z mężem jesteśmy bez kasy:-(

[darenka0707]

Cześc dziewczyny.

Bardzo się cieszę, że u maluszków wszystko dobrze.

Maja 84 Nie zazdroszczę nie za ciekawej sytuacji finansowej.

U nas to jest tak, że ja nie pracowałam bo planowaliśmy dzidzię od razu po mojej szkole.
Mój M. pracuję i dajemy radę z jego pensji. Na wszystko nam wystarcza. Teraz w grudniu trochę było gorzej bo a to prezenty na Święta, a do tego mój M. był chrzestnym u brata synka, więc też troszkę pieniędzy poszło.
Planujemy po tej wypłacie zacząc wszystko kupowac dla dzidzi.
Mam listę od Betty, która bardzo mi się przyda.

[siwuchaaa]

Maja 84 Maju nie wiem jak bardzo zależy Ci na tej pracy i jak bardzo cieszysz się z umowy na stałe ale faktem jest, że nikt nie ma prawa bez Twojej zgody przetrzymywać Twoich pieniążków. I to jest sprawa, która nie podlega żadnej dyskusji ! - płaciłaś składki jak każdy inny pracownik i chociażby firma nawet plajtowała to pieniądze Ci się należą z ZUSu, i jeżeli ZUS przekazuje pieniądze Twojemu pracodawcy (a raczej ze składek innych pracowników pracodawca ma Ci je rpzekazywać z czego na pewno musi rozliczać się w ZUSie ) to pieniądze musisz dostawać i już. Mówię, że nie wiem jak Ci zależy na tej pracy bo jest jedno jedyne wyjście z sytuacji. Napisać do pracodawcy pismo wzywające do zapłaty zaległego wynagrodzenia w terminie 14 dni od daty otrzymania pisma (czy to na konto czy przekazem pocztowym nie wiem jak otrzymywałaś do tej pory wynagrodzenie) , wysłać pocztą za potwierdzeniem odbioru i zrobić kserokopię dla siebie. Napisać w piśmie(pouczyć), że po nie dotrzymaniu warunków umowy o pracę (z dnia.. )oraz nie wypłacie pieniążków w określonym terminie zmuszona będziesz powiadomić o całej sprawie Państwowy Inspektorat Pracy ( z delegaturą w najbliższym mieście od Twojego lub w Twoim) oraz oddział ZUS. Myślę, że tak oficjalne pismo powinno "trafić" do sumienia Twojego pożal się Boże marnego "pracodawcy", który wiedząc w jakiej jesteś sytuacji wykorzystuje Cię maksymalnie, mówię powinno bo sankcje PIP wobec nieuczciwych pracodawców są naprawdę wysokie.

Wiem, że ciężko Ci będzie działać zwłaszcza teraz w stanie błogosławionym, ale kochana on zwyczajnie Ci później tego nie zwróci, a widząc, że tyle miesięcy nic z tym nie robisz czuje się bezkarny. Wiem też , że łatwo mi jest tak "kozaczyć" i pisać ale sama wygrałam naprawdę wielką walkę z nieuczciwym pracodawcą, o mobbing, wynagrodzenia itd. I kosztowało mnie to wiele nerwów, wyrzeczeń itd ale wiem, że było warto bo dzięki mnie inni pracownicy mają teraz u tego no przepraszam, ale nie mogę się powstrzymać "dupka" dużo lepiej.

Zapomniałam dodać, że jak nie chcesz się użerać z pracodawcą możesz od razu wystosować pismo ze skargą do PIP i ZUS, jednak w razie późniejszej "walki" o swoje przychylniej będą na Ciebie wszędzie patrzeć gdy spróbujesz na początku sprawę rozwiązać polubownie wysyłając to pismo do pracodawcy. W piśmie tym opisz również sytuację zdrowotną, to ma być takie pismo, które chwyci za sercę jak nie pracodawcę to później urzędnika PIP, który dostanie je do wglądu. Do dzieła !!!

[olga79]

Wiesz co Maja....moze nic straconego do konca, bo macierzyński to wiem ze ZUS wypłaca a nie pracodawca, a jesli chodzi o chorobowe to pierwsze 33 dni placi pacodawca a za kolejne dni płaci ZUS. Problem jest wtedy jesli pracodawca nie odprowadzał składek na ZUS :( Mam nadzieje ze jakos sie sprawa wyklaruje i to pozytywnie dla Ciebie. Pozdrawiam

[Monsound]

Maja84 wiem, że teraz jest Ci szczególnie ciężko, ale warto działać i zawalczyć o swoje. Jak pracodawca ogłosi upadłość to już będzie "po herbacie". Zrób tak jak pisze Siwuchaaa, bo dobrze Ci doradziła. Raczej nie masz co liczyć na pracę u tego człowieka po macierzyńskim, do tego czasu firma może zostać rozwiązana. Gra się toczy o Twoje pieniądze, które teraz bardzo się przydadzą, kiedy dziecko jest w drodze. Nie załamuj się, tylko zacznij działać. Trzymam kciuki!

[cudaczek]

Maja84 to naprawdę jest nienormalne, że pracodawca przetrzymuje Twoje pieniądzę. też radzę, zebyś napisała pismo do pracodawcy. Bo nie wiem czy wiesz, ale jego nadal obowiązuje termin wypłaty i należą Ci się również odsetki za każdy dzień zwłoki w wypłacie chorobowego.
Nie wiem w jakim mieście mieszkasz, ale w większości miast są darmowe porady prawne i oni pomagają też pisać pisma. jeśli w Twoim mieście nie ma takich porad, to i tak nic straconego bo oni udzielają równieć porad telefonicznie. Wystarczy zadzwonić! Wszystko ci wytłumaczą i powiedzą co zrobić.

[Monsound]

U mnie dziś ładna pogoda- mroźno i słonecznie. Zrobiłam pranie i wystawiłam pościel na balkon, niech się wietrzy i mrozi. Przejrzałam rzeczy dla dziecka, które muszę jeszcze uprać: ręczniki, kocyki i pieluchy flanelowe, i chyba zrobię to w przyszłym tygodniu.

Właśnie kurier przywiózł paczkę z kosmetykami Małego:) Kolejna rzecz z listy do odhaczenia;)

[AgaNow3]

Maja ja ci powiem że nie mozesz sobie odpuscic tego ze kasy szef ci nie chce wypłacic to jest jego za przeproszeniem zasrany obowiazek, ja tez mam umowe na czas nieokreslony i kase za pierwszy mieisac chorobowego dostalam dopiero tydzien temu od szefowej, olała mnie na całego nie odbierała telefonów itd. ale zostawiła koperte z kasa w sklepie nawet nie zadzwoniła żebym sobie przyjechała po pieniadze, nie dała mi za 33 dni ale za 30 ale niech jej bedzie.. teraz mam juz wysyłane pienidze z zusu ale musze podawac do niej chorobowe zeby podpisała i wiecznie jej schodzi ze 2 tygodnie taka jej juz natura.
powiem tak że jakbym do końca grudnia nie dostała tych pierwszych pieniedzy to tez bym inaczej zainterweniowała ale udało sie jej bo spuzniła sie ale poswietach dostałam kase.