Skocz do zawartości
Forum

Marcowe Mamusie 2011


Madzia86

Rekomendowane odpowiedzi

Duza są dwie opcję wstawiania zdjęć :)
1. Mozesz w profilu utworzyć galerię. :) jak wstawisz tam zdjecia to pod zdjęciem bedzie link - wtedy jak piszesz posta na forum mozesz wstawić zdjęcie poprzez ikonę wstaw zdjęcie powinna byc w tym pasku gdzie masz pogrubienie literek, zmiana czcionki czy koloru.

2. Pod oknem gdzie piszesz posta jest opcja zarządaj załącznikami, tam klikasz otworzy się osobne okno dajesz przeglądaj wybierasz zdjęcie, dajesz dodaj jak dobrze pamietam jak załaduje zdjęcie dasz zamknij okno i zatwierdz swoj wpis powinno się pokazać zdjęcie jako załącznik w poście :)
dasz radę :)
jak coś to pytaj- przepraszam że napisałam to tak chaotycznie ale mam skurcze i nie umie się skupić co ile są :(

Odnośnik do komentarza

pbmarys Ty też już lada dzień urodzisz, termin masz blisko ojej :)

Ola88 ja też Ci wysłałam num, jak coś to się zobaczymy, bardzo fajnie, nie będę sama

bo właściwie dziewczyny to jestem załamana!!!!!!!!!!

dowiedziałam się, że mój mąż musi wyjechać do Szczecina w piątek poprowadzić jakąś prezentację bo przekładał to ze względu na mojego niezdecydowanego gina i teraz już musi jechać...

więc zostanę sobie bez niego... jestem totalnie załamana ;(:cry:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-51272.png

Odnośnik do komentarza

Słuchajcie, przed chwilą wróciłam od lekarza - jestem w szoku - jutro mam się rano na 9.00 zgłosic na cc, więc jutro zobaczę moją kruszynkę :) To co mam w pochwie to wirus: kłykcienie i nie można z tym rodzic naturalnie :) Trzymajcie za mnie kciuki, bo jestem w stresie, nie byłam/ jestem gotowa na tak szybkie cc, w ogóle nie byłam przygotowana na cc ... Nie wiem w co mam ręce włożyc ...

http://www.galeriatwarzy.pl/galeria/229pz.php5
http://www.suwaczki.com/tickers/km5s9vvjcfcuy6wy.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/040/0404879c0.png?9522

Odnośnik do komentarza

Nikita85
Słuchajcie, przed chwilą wróciłam od lekarza - jestem w szoku - jutro mam się rano na 9.00 zgłosic na cc, więc jutro zobaczę moją kruszynkę :) To co mam w pochwie to wirus: kłykcienie i nie można z tym rodzic naturalnie :) Trzymajcie za mnie kciuki, bo jestem w stresie, nie byłam/ jestem gotowa na tak szybkie cc, w ogóle nie byłam przygotowana na cc ... Nie wiem w co mam ręce włożyc ...

Trzymam kciuki! Powodzenia:)
Margo! Sliczny chlopczyk:)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgio4pkfzojjd0.png http://s2.pierwszezabki.pl/043/0431769b0.png?7245

Odnośnik do komentarza

Nikita wiem co czujesz, bo ja też z dnia na dzień dowiedziałam sie o cc. Po trzech porodach sn czwarty cc, no w życiu trzeba wszystko przejść. Cc jest pewnym komfortem, bo nie ma bóli porodowych i szybciutko masz dzidzię, z piękną kształtną główką, nie wymęczoną porodem... Jutro juz będziecie razem.Powodzenia.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlsg18csidhv0n.png

Odnośnik do komentarza

A tak poza tym to bardzo bardzo się boję, nie byłam przygotowana psychicznie na to co usłyszałam i co mnie jutro czeka. Zwłaszcza, że siostra też miała cc i powiedziała mi jak to dokładnie przebiega - tym bardziej jestem w stresie, bo po porodzie zabiorą moją córeczkę do sali dla noworodków a ja będę 4 czy 5 godzin leżała sama na pooperacyjnej i nadal nie będę miała córci przy sobie :( A potem i tak nie będę mogła do rana się podnieśc - nie wiem jak ja dam radę :( To wszystko mnie strasznie przeraża ...

http://www.galeriatwarzy.pl/galeria/229pz.php5
http://www.suwaczki.com/tickers/km5s9vvjcfcuy6wy.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/040/0404879c0.png?9522

Odnośnik do komentarza

Nikita85
A tak poza tym to bardzo bardzo się boję, nie byłam przygotowana psychicznie na to co usłyszałam i co mnie jutro czeka. Zwłaszcza, że siostra też miała cc i powiedziała mi jak to dokładnie przebiega - tym bardziej jestem w stresie, bo po porodzie zabiorą moją córeczkę do sali dla noworodków a ja będę 4 czy 5 godzin leżała sama na pooperacyjnej i nadal nie będę miała córci przy sobie :( A potem i tak nie będę mogła do rana się podnieśc - nie wiem jak ja dam radę :( To wszystko mnie strasznie przeraża ...

Sorki, że się wtrącam w wąteczek, ale podczytuję czasami ciężarówki. Z całego serca życzę Ci powodzenia. Trzymaj się ciepło i nie bój, będzie dobrze:grin:

http://www.suwaczki.com/tickers/82doanliubb3i8j7.png

Odnośnik do komentarza

a ja po wizycie i usg.. i termin 8 marca obalony.. więc czekam co będzie dalej.. mam nadzieję, że jak najszybciej mnie dopadną te skurcze, chce mieć już to z głowy i być z małą Zuzią. Swoją drogą mimo, że jestem już wymęczona tą ciążą to może i lepiej, że czeka na jakieś cieplejsze dni ;)

Dziewczyny, które są przed cc trzymam kciuki !!!

Odnośnik do komentarza

Dzień Dobry
Gratuluję mamusią pięknych maluszków :-)
Trzymam kciuki za przyszłe mamusie.
Nikita85 będzie dobrze , musi

Mnie grypsko w końcu puściło ale od niedzieli bóle przepowiadające męczą. Wczoraj dotaszczyłam się do lekarza żeby sprawdzić czy coś się dzieje ale wszystko ładnie pozamykane jeszcze, dzidzia dobrze ułożona i już niziutko serduszko bije, łożysko w dość kiepskawym stanie no ale... Lekarz stwierdził że tak do dwóch tygodni od bóli przepowiadających powinnam urodzić ale duże prawdopodobieństwo że mogą mnie złapać normalne w każdej chwili i wtedy śpieszyć się na porodówkę bo to trzecie. Chyba zacznę jeździć ze spakowaną torbą:-) Jak nic się nie wydarzy to we wtorek znów na kontrolę.

Karolina

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn33e3kyo9cre4s.png

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdcsqvzvhh7vr0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/relguay3g4m4mto3.png

http://www.suwaczki.com/tickers/o148kqi1g2hdfcgk.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny.::):

Witam się środowo i w dwupaku.

Ola88 Gratuluję synka.

Nikita Trzymam kciuki.

Seti Cieszę się, że w końcu puściło Cię to grypsko.
Ja mam bóle przepowiadające od soboty. Ja jak nie urodzę do piątku, to w piątek do szpitala.

Pbmarys Kochana może jak źle się czujesz to jedź do szpitala. W szpitalu na pewno coś zdziałają.

Życzę udanego dzionka.:zwyrazami_milosci:

http://www.suwaczek.pl/cache/54fdabea93.png

http://s8.suwaczek.com/20090425310114.png

Odnośnik do komentarza

pbmarys
Czesc dziewczyny :)
ja o 9.30 urodziłam sn ślicznego , zdrowego synka. Waży 3540 mierzy 58 cm :)

także jestem już po :) poszło szybko bo do szpitala poszlam o 8.45 i miałam 8cm rozwarcia :)

NO Kochana chciałoby się powiedzieć, że sobie z nas żarty robisz...cicho sza i tu nagle informacja że juz po sprawie :) Gratuluję maleństwa!!!!

http://suwaczki.maluchy.pl/li-52042.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46444.png

Odnośnik do komentarza

Gratulacje dziewczyny!
Mam nadzieje, ze jeszcze ktoś tu zostanie ze mną bo ja naprawde już się nie mogę doczekać :)
XXI wiek mamy latamy w kosmos a nie potrafimy określić kiedy się dzidzia urodzi :) haha

Swoją drogą to czy wszystkie macie już imiona dla dzieciaczków? Ja nie chciałam znać płci i teraz mam kłopot bo jak się facet urodzi to chyba będę wołać "ej, ty"

Iza GG: 4034713

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaupjybo96dwct.png

Odnośnik do komentarza

Witam gratuluje dziewczynom Oli i pbmarys no nik by sie nie spodziewal po pbmarys ja od wczoraj czuje sie fatalnie bol krzyza okropny nie moglam spac mala sie pchala okropnie i strasznie sie boje , ale nadal nic sie nie dzieje a ja coraz gorzej sie czuje :(jeszcze dopadlo mnie przeziebienie juz czopsnek zjedzony wiczorkiem mleko z miodem :)

http://www.suwaczki.com/tickers/dxomdf9hb4hs3vf8.png
http://www.suwaczek.pl/cache/5467ef6083.png

Odnośnik do komentarza

Mój Bartuś jeszcze śpi, ale już zaczyna się przeciągać, więc nie wiem jak długo da mamie poczytać forum.

Muszę koniecznie nadrobić zaległości, bo nie wiem co się u was dzieje, poza tym jestem ciekawa jak sobie radzicie z opieką nad dziećmi. U nas początki nie były łatwe, ale powoli wychodzimy na prostą.

Mam jeszcze kłopoty z laktacją i karmieniem. Po cc wiadomo nie miałam na początku pokarmu, ale przystawiałam synka do piersi, żeby stymulować laktację. Później już coś się pojawiło, ale i tak musiałam małego dokarmiać mlekiem modyfikowanym, ale nie przestawałam przystawiać Bartka do cycusia i produkcja mleka wreszcie ruszyła:) Dzisiaj pierwszą noc butelka poszła w odstawkę, wystarczyło moje mleko, mały dwa razy budził się do karmienia. Ale wiadomo, nocne mleko jest bardziej treściwe, a te dzienn nie jest tak skoncentrowane, żeby dziecku na długo wystarczało, bo u mnie raczej przypomina jeszcze wodę zabarwioną mlekiem. Więc dzisiaj karmienia były co 1,5 godziny. Zobaczymy jak będzie jutro:)
W karmieniu pomogły nam kapturki, mogę je polecić, jak dziecko ma problemy z chwyceniem brodawki i z zassaniem się (no i oczywiście kapturki chronią zmasakrowane sutki). A że moje dziecię ma mega silny odruch ssania, od wczoraj w ruch poszedł smoczek (mimo że byłam przeciwna smoczkom), dzięki temu Bartek spokojniej śpi i nie domaga się non stop cycusia, a ja nie jestem już tak zmęczona :)

Dzisiaj drugi raz zrobiliśmy przedwstęp do werandowania, czyli spanko przy szeroko otwartym oknie. Będziemy tak robić codziennie, do pierwszego wyjścia na balkon albo przed dom.

Ogólnie mój synek jest cudowny i jesteśmy szczęśliwi, że mamy siebie i jesteśmy pełną 3 osobową rodziną :D

Co do porodu to był ciężki, po prawie 11 godzinach indukcji zrobili mi cc. Rana już tak nie doskwiera, a na zdjęcie szwów jadę we wtorek do swojego ginekologa, bo nie dam się dotknąć położnym ze szpitala.

No... nie wiem co jeszcze napisać:) Troszkę brakuje mi unormowanego planu dnia, ale jak ustabilizujemy pory karmienia i snu, na pewno będzie łatwiej.

http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jyovabxd2.png http://s2.pierwszezabki.pl/043/0433559a0.png?4051

Odnośnik do komentarza

no proszę.......zaglądam na nasz watek a tutaj takie wieści!!!

GRATULUJĘ Oli i pbmarys!!!!!!....duże chlopaki!

a my dziś z Franulem na balkoniku na 15 minut na spacerek wyszliśmy....i maly śpi teraz jak aniolek bo wczoraj mial dzień rozrabiania i od 14 do 23 oczy szeroko otwarte i za nic nie chcial spac!......na szczęcie nocka przespana bo obudzil sie o 4, 6.30 i 10 więc pospaliśmy trochę:)

jutro wizyta położnej a w piatek pediatra....już sie nie moge doczekać żeby sprawdzic ile waży...ehhh...bo mu sie ostatnio strasznie ulewa:((((

i rano idę na wymaz z mojej rany po cc bo mi się ropa sączy więc chcą zobaczyc co to za bakterie tam są;((((

Nikita85....Ty już pewnie trzymasz w ramionach swoja kruszynkę!

coś strasznie dużo mamy cc....z tego co zapamiętalam tylko 2 porody sn......

GABRYSIA ur. 18.03.2016r. CC o godz. 13.30.waga 3030g 50 cm.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...