Marcowe Mamusie 2011

[Flawia]

Betty, AgaNow3...podziwiam was i współczuję jednocześnie...nie wyobrażam sobie nieobecności męża na codzien a ym bardziej w takich sytuacjach jak wasze...trzymajcie się!!!

Cudaczek..ja też mam ta reklamówkę pampersa....wzięłam sobie u swojego gina ... zobacz czy u Ciebie nie ma tez takiego zestawu z butelką Aventu wraz z najnowszym katalogiem fisher price....ja juz mam z tego uptrzona karuzelkę i leżaczek!

Sichuchaaa..co za egoistyczny babsztyl z tej Twojej promotorki!!!!....ja sie bronilam 2 razy ale zawsze u facetów... ale obrona to formalność....więc będzie dobrze

moje dziecko jest coraz bardziej niegrzeczne:)..teraz przeszlo w etap ropychania się i czasem to jest strasznie bolesne..ale juz niedlugo! brziuch mi faluje ale nie przez kopniaczki tylko takie przesuwanie podskórne...i jak mocno!!...silny musi być bardzo

[Betty]

Ja mam wizyty co 3 tygodnie. Nie pamiętam dokładnie, ale pod koniec ciąży miałam chyba co 2 tygodnie a nawet częściej tylko od kiedy? Zobaczymy co będzie po najbliższej wizycie czyli 31 stycznia. W karcie ciąży mam miejsce jeszcze na 3 wpisy:)
Jak patrzę na nasze suwaczki to nie mogę uwierzyć, że tak mało czasu już zostało. Poza oczywistymi obawami np. o zdrowie maluszka martwię się już nieprzespanymi nocami. Przy pierwszym dziecku powodem było tylko częste karmienie i przewijanie, mam nadzieję że i tym razem na tym się skończy i że ominą nas kolki.

Siwuchaaa Ja też się broniłam 2 razy ale u facetów, jednak jak pisze Flawia, to faktycznie tylko formalność. Jam bym wolała bronić się w maju, również z tych względów, o których pisałam wcześniej.

[krowka80]

Hej! Faktycznie leci ten czas, strasznie szybko...
Jak mysle o tym, to ciarki mi przechodza....

[AgaNow3]

no nie jest lekko, psychicznie czuje sie beznadziejnie a i fizycznie też nie najlepiej, brzuch dzis pobolewa, wziełam nospe i leze przed laptopem , syn na szczescie bawi sie klockami grzecznie, a mały po brzuchu buszuje.
zaczełam 3 tydz.. a jak pomysle ze pierwszego synka urodziłam w 37 tyg to juz wogóle stresa zaczynam miec.
ja mam wizyte za 2 tyg .na razie były co miesiac zobacze na jaki teraz temin zostane umówiona.

[Nikita85]

Czesc,

Ja już od miesiąca mam wizyty co dwa tygodnie, tzn. zwolnienie mam z reguły na 15 dni, więc automatycznie muszę chodzic co dwa tyg. Ale pod koniec ciąży to już normalne, moja siostra też tak chodziła - częściej trzeba się kontrolowac, bo nigdy nic nie wiadomo, kiedy się zacznie ....

Boże jak pomyślę że to już tylko niecałe dwa miesiące to dreszcze mnie przechodzą, a każdego dnia coraz bardziej boję się porodu - ta myśl mnie przeraża :0

Współczuję Wam kobietki choroby dzieciaczków, ale mam nadzieję, że szybko im przejdzie. W sumie to jak tak sobie myślę to nie wyobrażam sobie byc w ciąży i miec małe dziecko. W sumię to dobrze się czuję, nic mnie nie boli, nic nie ciągnie, skurczów jeszcze żadnych nie miałam, tfu tfu, odpukac w niemalowane, jedynie lekkie problemy ze schylaniem czy długim staniem, ale wiem ile jest roboty przy dziecku, bo obserwuję siostrę i jestem przerażona tym co czeka mnie za kilka lat jak zdecydujemy się na drugie dziecko ... Ale Wy jesteś cie dzielne i dacie radę, trzymam za Was kciuki.

W czwartek idę do lekarza, ciekawe co nowego mi powie :) Mam nadzieję, że wszystko jest ok i narazie nie mam się czym martwic :)

[Nikita85]

Mam jeszcze takie pytanie, czy pijecie w ciąży herbatkę z kopru włoskiego i kminku, żeby przyzwyczaic dzieciaczki do smaku ??? Czy to w ogóle ma jakiś wpływ ??? Jeśli tak to na co ??? A może nie powinno się pic tej herbatki ??? Bo jakoś zdaje mi się, że gdzieś czytałam, że można/trzeba ją pic jeszcze w ciąży ... Wiecie coś na ten temat ???

[Betty]

Nikita Ja w ciąży nic nie piłam. Po porodzie piłam herbatkę na laktację z Hippa a potem, jak dzieciak był niespokojny to piłam albo z kopru albo kminku, nie pamiętam dokładnie składu, ale jakieś dwa rodzaje z Hippa. Dziecku nie podawałam żadnych herbatek, a że karmiłam tylko piersią, to sama je piłam i starałam się utrzymywać odpowiednią dietę. Dziecku podawałam kropelki Espumisan. Właściwie to nie miałam problemów z kolkami, czasem się zdarzały bóle brzuszka (tak sądzę) ale chyba nie doświadczyłam prawdziwych kolek.

[pbmarys]

Witam i ja:)

Dzis bylam na usg i okazuje się nadal mieszka u mnie płeć męska- choć ja tam nic nie widzialam:)
bobas waży już 1900g i mierzy ok 40 cm lub nawet więcej. Niestety ułożony głową w dol i cały leży na lewym boku:) widzialam dwie małe nóżki które wyruszały do boju na moje żebra:) do 25 lutego mam lezec i nic nie nosić.. Mam brać leki i często spać:) dużo zadań mam od tego lekarza:) kolejna wizyta 02.02.2011:) ja też średnio mam co 2 tyg. I już nie mam miejsca w książecce na wpisy od gina:)

[Maja 84]

Betty i AgaNow3 ode mnie bardzo duży "szacun". jak to moja , mała sąsiadka mówi.
Podziwiam , ze w ciąży i z małymi dziećmi dajecie rade, a chwile płaczu i zniechęcenia są w tym wypadku usprawiedliwione!!!!!

Siwucha Tobie życzę powodzenia wpisaniu i spokoju, bo jak tu sie w ciąży nie denerwować.
Ja miałam takiego fajnego promotora, dziadek 75 i wiem, ze był On wyjątkiem od normy!!!!
Dlatego dużo , duzo motywacji ślę przez klawiaturę!!!!!!

Duza 27 my w szkole rodzenia dostaliśmy filmik z pierwszej wizyty położnej, kąpanie, przewijanie, 1 spacer.A dziś po zajęciach o "problemach laktacyjnych" jestem przerażona karmieniem naturalnym:-(

Nikita85 , ja pije z hippa i bocianek, nie dlatego , żeby coś dawały, ale dobre są:-)Znudziły mi sie wszystkie smaki herbaty, której przed ciąża w ogóle nie piłam, i nazbierałam tak cała szafkę różnych i kończę zapasy!!!!

PBMarys , zdrowiuśkie Maleństwo, to najważniejsze, odpoczywaj więc i spij dużo

Jutro nasza wizyta mam nadzieje, ze z szyjka wszystko ok, trzymajcie kciuki!!!!!

[siwuchaaa]

Dziękuję wszystkim za słowa otuchy, spróbuję się zmobilizować i naprawdę obronić się w tym maju, ewentualnie początek czerwca.. właściwie zostały mi tylko badania do przeprowadzenia i opracowanie tych badań, czyli 2 rozdziały. Mam nadzieję, że się powiedzie.

Wróciłam niedawno z wizyty u ginekologa, no dzisiaj jak nigdy mnie wszystko boli.. nie bardzo był w humorku, i jak zasadził mi paluchy to myślałam, że zejdę. Teraz pobolewa mnie brzuch i "cały dół" 33 tydzień, powiedział, że urodzę chyba jednak trochę wcześniej niż 8 marca, i że sesja temu sprzyja.. no zobaczymy ;) Następnym razem jak będzie miał trochę lepszy humor to wypytam go o te szpitalne formalności, bo na szkołę rodzenia nie miałam czasu i żałuję teraz. Córka pokazała mu co potrafi, bo jak zasadziła kopa podczas usg to miło się zrobiło ;)

Trzymam kciuki za Wasze wizyty!!! aaaa.. ja już 4 wizytę mam ustaloną co 2 tygodnie.. następna 1 lutego, więc chyba to standard jest, jutro wybieram się do koleżanki, która niedawno rodziła w moim szpitalu i wypytam ją co i jak. Buźka

[Nikita85]

Właśnie odebrałam paczkę z rajstopkami ze spódniczką dla naszej córuni :) Są słodziutkie :)

Zamówiłam też sobie drugi becik, pokrowiec na przewijak i poduszkę do karmienia oraz poduszeczkę do wózka i dwa prześcieradła jersey do łóżeczka :) Powoli lista zaczyna się zmniejszac, ale i tak końca jeszcze nie widac.

Jutro u mnie chodzi ksiądz po kolędzie :) Pierwszy raz będziemy go przyjmowac na swoim, bo w zeszłym roku jak chodził, to oboje byliśmy w pracy więc n ie miał go kto przyjąc :(

[duza27]

Witam Was serdecznie :)

umnie bez zmian len nie ustępuje ale ze nie spie od 5 to troche ogarnełam mieszkanie i nastawiłam pralke i zmywarkę :) ale czuje ze spanie bede w dzien nadrabiac

mam papierkowej roboty trochę, trafiło mi sie zlecenie w domu ale chyba poczeka i po obiedzie sie za to wezmę.

pozdrawiam

[pbmarys]

Witajcie :)

U mnie za oknem fatalna pogoda, deszcz pada, nic się nie chce.
Gratuluję Wam wszystkim za gotowe wyprawki dla dziecka. Ja to mam totalnego lenia z kompletowaniem tego wszystkiego a co dopiero z pisaniem listy:) ide dalej lezec bo cóż mi pozostało:) do później:*

[cudaczek]

Witam
U nas też pogoda średnia ale byliśmy na spacerku. Trochę trzeba się dotlenić. Choć zawsze jak trochę pochodzę to brzuch mi się napina. dzisiaj jakoś widzę, że mało wpisów na forum. My już właściwie mamy całą wyprawkę. Ale tak naprawd to wszytsko okaże się później. Wczoraj naprzykład odkryłam, że patrzenie na rozmiar z metki nie jest dobrą metodą segregacji ubranek. bo okazło się, ze niektóre 62 są wielkościowo takie same jak 56. Wymysliłam więc, że muszę po prostu powybierać najmniejsze na początek. Bo póxniej mogłoby się okazać, zę 62 jest za małe.
Powinno to być jakoś ujednolicone.

[Monsound]

I mnie ogarnął leń - jestem taka wieeeeelka, że już wygodniej mi na kanapie, niż żebym miała cokolwiek zrobić. Tzn. chęci są, ale jak później mam stękać z powodu bólu kręgosłupa i brzucha, to już wolę sobie odpuścić.

Dobrze, że mam już za sobą zakupy wyprawkowe:) Oprócz jednej rzeczy - biustonosz, który niedawno kupiłam już jest za mały:/

Z tych nudów obcięłam paznokcie na zupełnie krótko. I tak prędzej czy później trzeba było to zrobić;) Nie chcę być jedną z tych mamusiek, które z długimi paznokciami próbują pielęgnować niemowlę.

[Flawia]

ja jedyne co jeszcze robię w domu to gotuję..ale i tak jakieś mało skomplikowane potrawy i najlepiej jednogarowe na parę dni...mój mąż za to przejął obowiązki domowe: sprzata, robi zakupy, prasuje itd.......ehh...szkoda że to tylko przejściowa sytuacja:P

mały tak mi szaleje w brzuchu że czasem się zastanawiam czy to normalne....

ja już mam całą wyprawkę i spakowana tez już jestem..zostało mi dopakowac kosmetyki i już......jak sobie pomyślę że za 3 tygodnie mogłabym już spokojnie urodzić to mi słabo:((((......no ale 27.01. jadę na ktg to może mi jakąś datę cc ustalą.....sama nie wiem czy wolę czekac na skurcze i jechac na cc czy mieć ustalony termin....

[Nikita85]

Właśnie wyszedł od nas ksiądz - siedział dosłownie 5 minut - taka taśmowa robota, ale może to i lepiej bo o czym mielibyśmy z nim rozmawiac ???

Ja wyprawki jeszcze nie mam skompletowanej, w piątek idziemy dopiero do Rossmanna na zakupy kosmetyczne dla córeczki :) A poza tym muszę jeszcze zamówic parę rzeczy przez internet, z apteki, czekam jeszcze aż przyjdzie wózek, bo łóżeczko i jego wyposażenie do sklepu już przyszło, ale odbierzemy razem z wózkiem. Już nie mówiąc o praniu ciuszków, bo tego jeszcze też nie zaczęłam - nawet nie kupiłam jeszcze proszku do prania dla niemowląt. Ale jeszcze mam do zrobienia ...

[Monsound]

Flawia pamiętam, że jako jedna z pierwszych (jeżeli nie pierwsza) poczułaś ruchy synka. A kiedy my się zastanawiałyśmy czy bulgotki, które czujemy w brzuchach to jelita czy dzidzia, to Ty już czułaś porządne kopniaki. Pomijam już okopywanie pęcherza. Po prostu Twój maluch jest bardzo żwawy od samego początku, teraz też:) Jak na mój gust to normalne:) Temperamentny chłopak :)
Też muszę pomyśleć o jakichś mało skomplikowanych daniach jednogarnkowych, bo już nawet nie chce mi się pichcić bardziej wyszukanych potraw.

Nikita85 sporo już załatwiliście:) Co do prania, to proszek możesz kupić w piątek razem z kosmetykami. Załadować pralkę to już nie problem, a o prasowanie poproś męża. Spokojnie ze wszystkim zdążycie:)

[Flawia]

Monsound.....mały mi sie tak rozpycha czasem że aż mnie porządnie zakłuwa w dole.....no i ta czkawka:P.....ale dam rade:P
trzymam kciuki za Twoja jutrzejsza wizytę!!! daj znać po

co do gotowania to jestem specjalistką w zupach:P i strogonow to moje drugie ja:) do tego pomroziłam ze 3 tacki piersi i kotletow schabowych.....już patrzeć na to nie moge...ale na szczęście mój mąż zje wszystko oprócz wątróbki:P

cos mnie ostatnio bolą sutki..jakbym miała je takie mega wrazliwe..hmm..czy to może być oznaka zbliżającej się siary???

[Maja 84]

Cudaczek, ja segregowałam rzeczy z 3 razy i wreszcie powycinałam metki, wydrukowałam tabele z wymiarami i zaczęłam mierzyć centymetrem krawieckim
np. rozm 56 ma x obwód w paszkach, y obwód główki itd.....
Wiem z nudów robi się różne rzeczy!!!!::::____)))))

Monsound ja sie już w drzwiach nie mieszczę, w sumie tylko 9 kg przytyłam , ale i tak wyglądam na 2 x razy więcej.A paznokcie powoli ścinam, również nie wyobrażam sobie pielęgnacji maleństwa ze szponami!!!!

Flawia z dzieciaczkami nigdy nie wiadomo, wydaje mi sie ze lepiej mieć skurcze i jechać niż leżeć w szpitalu...U nas był ten sam obiad 2 dni pod rząd i aż mi głupio było, w sumie rozpieściłam męża, bo nie dość że 8 godzin w pracy byłam, to miał 2 dania, posprzątane itp, choć teraz nie mogę narzekać, oprócz gotowania( bo dalej to moja kwestia) jest super!!!!

A my jesteśmy po wizycie i mam mieszane uczucia.
Gabinet i lekarz ok, zrobił mi na miejscu cytologie, usg 3d i 4d, wydrukował Małej zdjęciem ale takie dziwne, biedna twarz taka zgnieciona w tym brzuszku.
Skasował 200 zł , co mnie ostatecznie dobiło, u starego lekarza płaciłam tylko 60 zł, tylko teraz za daleko tam jeździć!!!Nie wypisał L4 bo na razie nie może i już, wiec jak cos mam 40 dni urlopu i 2 tyg. macierzyńskiego mogę wziąć szybciej.(szkoda przerwać to zwolnienie z zus)

Mała( choć to tez wg niego nie wiadomo) waży 1900 g i poród według usg przesuwa sie dzięki temu na 12.03.2011.
Szyjka jest zamknięta i długa więc tylko to mnie uspokoiło.
Powiedział jeszcze ze dziecko może ważyć do 4300 , matko czy on nie przesadził?????

[Nikita85]

Maja84 jeśli chodzi o wagę to nie źle Ci powiedział. Ciężko mi ocenic czy dobrze oszacował czy źle, ale jak ja byłam na usg - równo w ostatnim dniu 31 tygodnia - nasza córeczka też ważyła wtedy 1900 g i powiedział, że przewidywana waga przy dalszym takim rozwoju to 3500-3600, więc znacznie mniej niż Twoja malutka, a w sumie jesteś mniej więcej w tym samym tyg. Mi powiedział, że dziecko jest według usg 8 dni do przodu, czyli teoretycznie powinno urodzic się 8 marca. Moja siostra też chodziła do tego samego lekarza na usg co ja i jej dobrze przewidział, bo powiedział, że dziecko będzie duże i najprawdopodobniej będzie ważyc 4 kg lub więcej, no i synek po urodzeniu ważył 4100 g. Więc ja mu wierzę - poza tym tak ogólnie ma rewelacyjne opinie.
A z tym zwolnieniem to nie fajnie Cię załatwił, bo po co masz marnowac urlop macierzyński jak należy Ci się L4. Może idź do niego w dniu w którym kończy Ci się stare zwolnienie ??? Może wtedy Ci wypisze nowe - skoro tyle kasy zainkasował, to niech chociaż tyle zrobi - Ci lekarze to są już na prawdę nie do opisania - nawet nie chce się mówic.

[Nikita85]

Właśnie szukałam sobie podgrzewacza do butelek i obiadków, chciałam kupic taki SNOW BEAR, bo moja siostra go ma jest z niego zadowolona, a nie jest drogi, bo kosztuje 30 zł, ale aukcja się skończyła i ten sprzedawca póki co jeszcze jej nie ponowił, mam nadzieję, że to zrobi, bo inaczej nie wiem co ja zrobię. Ma tylko takie podgrzewacze tej firmy co można używac i w domu i w samochodzie, ale wtedy kosztuje 55 zł, a mi do samochodu nie jest potrzebne, więc nie chciałabym przepłacac ... Mam nadzieję, że ta aukcja się jeszcze pokaże, bo póki co takie podgrzewacze ma tylko jeden użytkownik.

[krowka80]

Hej! Ja dzis troche slabo sie czuje.Krew mi rano z nosa po prostu tryskala, nie moglam zatamowac. W glowie mi sie caly dzien krecilo, do tego w pracy urwanie glowy i dopiero niedawno praktycznie usiadlam i sie relaksuje. Musze zwolnic tempo.
Wogole zrobilam sie nerwowa, marudna i placzliwa. Na R. krzycze ciagle i znajduje powod do czepiania.
Mam jeszcze mnostwo do kupienia i zrobienia. Stresuje sie, ze czas ucieka, a ja po prostu go nie mam:/
We wtorek idziemy do lekarza. Mam nadzieje, ze wszystko w porzadku.
Pozdrawiam was brzuszki i slodkich snow:)

[Maja 84]

Nikita85 mi sie tez wydaje ze jeśli Mała do końca 32 tygodnia będzie miała niecałe 2kg, a zostało 8 tyg(licząc do 40 tyg urodzenia) 8 x 200g na tydzień to 3600g
W sumie, zawsze może wyskoczyć wcześniej!
Pójdę do niego we wtorek rano i zobaczymy co wymyśli z tym zwolnieniem, mam nadzieję , ze już za nową wizytę nic nie weźmie:-(!!!
Krówka u mnie też fatalnie, pogoda taka do bani i całą noc miałam kurcze łydek, nawet teraz tak bolą , ze siedzę i sie krzywię, nie można jakoś tego uniknąć???
pozdrawiam i życzę lepszego nastroju Dziewczyny:-)

[AgaNow3]

Z racji dzisiejszych moich urodzin i jutrzejszych imienin czestuje was drogie koleżanki wirtualnym tortem!!!!!!!!