Skocz do zawartości
Forum

Marcowe Mamusie 2011


Madzia86

Rekomendowane odpowiedzi

dzwoniłam dzis do up i pani mi powiedziała że jak 29 sierpniaskoncze macierzysnki to juz 30 moge przyjsc sie zarejestrowac do nich 7 dni czeka sie na decyzje i wtedy wiadomo od kiedy idzie sie na bezrobocie.... ale co do okresu w jakim trzeba sie zgłosic to cos mi takiego powiedziała że nie ma czegos takiego jak 7 dni...czy tam miesiac ale ja tego tak do konca nie zrozumiałam....pujde od razu i z głowy bede miała to bo chce miec kase jeszcze przez te [ółroku dobre i to... a trzeba miec ze soba swiadectwo ze szkoły z pracy i ja nakaz rolniczy, i zaswiadczenie z zusu ze otrzymywałam z niego kase...za macierzynski..

KATALOG AVON ZAPRASZAM
http://www.pl.avon.com/PRSuite/custonlineOrderEBrochure.page?custRepOrdr=1&acNo=MTYwMjUzMzU=&source=RFlNQ1VSTA==

http://www.suwaczki.com/tickers/zem32n0avfuc2f12.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zem32n0ahg4mj4as.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie :)

Junior sobie śpi a my z Róża układamy klocki:) znaczy się Róża robi wieżę:), ja zaraz idę szykować obiadek Małemu:) bo pewno się obudzi na jedzenie dziś w menu marchewka :) a potem idziemy na wazenie :)
Róża właśnie ogląda bajkę Siam Siam:) czyli Sam Sam :) na dvd ma to ogląda no i układa klocki :) hihi

a co u reszty słychać?

Odnośnik do komentarza

FLAWIA Już wiem czemu nie widzisz zdjęć u Monsound bo wchodzisz na galerię główną forum ! A Monsound zdjęcia ma w profilu. Posiada tam 2 albumy :) więc wejdz na profil od Monsound a nie na ta galerię pod avatarkiem co widzisz:)
Mam nadzieję że dobrze wytłumaczyłam:)

Monsound Synek śliczny:* buziaki dla malucha:*

Krówka to pewnie już wypoczywa w PL :) Albo już nie długo będzie :) teraz to się odezwie pewnie po powrocie do UK , bo u rodziny zapomni o Nas :) Hihi

Odnośnik do komentarza

Hej:)

A to szkoda z tym leclerc'iem :///

My dziś z Polą ledwo "dychamy" - upał i duchota, a nie ma za bardzo gdzie uciec. Na poddaszu nie muszę opisywać jak jest, rozłożyłam więc kojec na tarasie, ale wcale nie jest lepiej...Nie mam za bardzo nawet siły na pisanie :/

Kapka
I jak mąż zareagował na dwudaniowy obiad:Oczko: ?

pbmarys U nas też dziś marchewka :Oczko:

AgaNow Nie dziwię się, że nie ogarniasz...

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/17790
http://www.suwaczki.com/tickers/64mne6ydgmmzsmpi.png

Odnośnik do komentarza

pbmarys
FLAWIA Już wiem czemu nie widzisz zdjęć u Monsound bo wchodzisz na galerię główną forum ! A Monsound zdjęcia ma w profilu. Posiada tam 2 albumy :) więc wejdz na profil od Monsound a nie na ta galerię pod avatarkiem co widzisz:)
Mam nadzieję że dobrze wytłumaczyłam:)

Monsound Synek śliczny:* buziaki dla malucha:*

Dzięki Maryś za wyjaśnienia:) Można przenieść albumy do galerii głównej czy muszę je utworzyć od nowa?

http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jyovabxd2.png http://s2.pierwszezabki.pl/043/0433559a0.png?4051

Odnośnik do komentarza

sylwianna
Hej:)

A to szkoda z tym leclerc'iem :///

My dziś z Polą ledwo "dychamy" - upał i duchota, a nie ma za bardzo gdzie uciec. Na poddaszu nie muszę opisywać jak jest, rozłożyłam więc kojec na tarasie, ale wcale nie jest lepiej...Nie mam za bardzo nawet siły na pisanie :/

Kapka
I jak mąż zareagował na dwudaniowy obiad:Oczko: ?

pbmarys U nas też dziś marchewka :Oczko:

AgaNow Nie dziwię się, że nie ogarniasz...

z obiadem to był mały podstęp.
mój małżonek jak większośc płci męskiej uznaje schabowego i pomidorówkę
reszta to tak niekoniecznie
wczoraj była zupka chranowa i szpinak na drugie
obie rzeczy niejadalne dla mojego męża nie ze względu na smak tylko na upór i przekonanie, że jak coś jest zielone to na pewno zepsute
spytałam łaskawie czy chce zupki czy woli drugie danie
jak sie dowiedzial co to za zupka to powiedzial ze woli drugie- nie dopytał biedak o szpinak, a ze brokuły jakoś zjada bez awantuy to go dodatkowy zielony kolor nie zaniepokoił

żeby żonie nie zrobić przykrości zjadł nawet miseczkę zupki
i potem wielki talerz drugiego dania
powiedział ze smakowało a ja nie mówiłam co jadł skoro nie dopytywał.
tak oto uczę mojego męża że szpinak da się zjeść tylko trzeba go dobrze zrobic

swoją drogą zupka wyszłą boskaaaaa

Iza GG: 4034713

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaupjybo96dwct.png

Odnośnik do komentarza

Pbmarys to w sumie może zostać jak jest, że zdjęcia mogą oglądać zarejestrowani forumowicze. Dzięki za odp. :)
Bartek w dzień w ogóle nie chce spać i też nie wiem co zrobić. Junior to Ci przynajmniej na ręku uśnie, a mój Mały wije się, kręci, domaga się zabawy, wszystko, żeby tylko nie zasnąć:/

Kapka skąd ja to znam... dla mojego P. ulubiony obiad to rosół, schabowy i na deser ciasto. Szpinak to tylko zje na boczusiu z jajkami.

http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jyovabxd2.png http://s2.pierwszezabki.pl/043/0433559a0.png?4051

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczyny po długiej przerwie. Po powrocie z nad morza, byliśmy w domu tylko kilka dni i pojechaliśmy w Biesczady. Byliśmy niedaleko Sanoka. Było super. Sandra baaardzo zadowolona. Lubi przebywać na powietrzu, ale niekoniecznie w wózku :/ Pojechaliśmy też przy okazji na Słowację, było fajnie.
Wróciliśmy w niedzielę, ale dopiero teraz udało mi się nadrobić zaległości na forum i znaleźć chwilkę, żeby coś napisać.Dokładnie nie pamietam co która pisała, więc żeby czegoś nie nakręcić to odpisze ogólnie :)
Ja też karmię małą w trakcie jazdy. Nawet nie wyjmuję jej z fotelika tylko podaje cyca, Ona zazwyczaj chce tylko parę łyków. Na dłuższe karmienie i tak się zatrzymujemy. W nocy nie zmieniam pieluchy dopiero nad ranem. Sandra robi samolocik na brzuszku i zaczyna obkręcać się wokół siebie.Bylismy wczoraj na rehabilitacji i widać już postępy. Pani powidziała nam, żeby nie stymulować jej do siadania ani chodzenia tylko żeby sama doszła jak to zrobić. Tak będzie najlepiej dla niej.
Gratuluję pierwszych ząbków!!!
Monsound Na jakim basenie byłaś? Było tam miejsce do przebrania takiego maluszka?

Jeśli chodzi o Urząd Pracy, to nie ma 7 dni na rejetrację i oczywiście Pani w urzędzie nie powie, że wypada się pospieszyć bo to nie jej pieniążki. A nam dziewczyny które już nie pracuję przysługuje przecież zasiłek z urzędu. Ale musimy się zmieścić w określonym czasie. Tzn, w ciągu ostatnich 18 miesięcy trzeba mieć przepracowane 12miesięcy. A zasiłek macierzyński się nie liczy.Trzeba więc dotrzeć do urzędu zanim minie 6 miesięcy od porodu bo inaczej kasy nie będzie.
Troszkę się rozpisałam. Chętnie bym coś jeszcze popisała ale czasu brak. Ściskam was serdecznie.

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdgywl5lopj6o9.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv092n0azzw9lniu.png

Odnośnik do komentarza

Cudaczek, witaj po wakacjach. Fajnie że miło spędziliście czas.

U nas dziś też duchota straszna. Wlasnie sprawdziłam temp. w pokoju... 30stopni... nie da się już wytrzymać i nic mi sie przez to nie chce. Laura coraz bardziej próbuje się podnosić do raczkowania. Jeszcze jej to nie do końca wychodzi ale zabawnie przy tym wygląda jak tak kombinuje.

Dziewczyny a tak jeszcze zapytam w "sprawach technicznych" w co klikacie dziekując komuś za posty? :)

Odnośnik do komentarza

Cerrie
Cudaczek, witaj po wakacjach. Fajnie że miło spędziliście czas.

U nas dziś też duchota straszna. Wlasnie sprawdziłam temp. w pokoju... 30stopni... nie da się już wytrzymać i nic mi sie przez to nie chce. Laura coraz bardziej próbuje się podnosić do raczkowania. Jeszcze jej to nie do końca wychodzi ale zabawnie przy tym wygląda jak tak kombinuje.

Dziewczyny a tak jeszcze zapytam w "sprawach technicznych" w co klikacie dziekując komuś za posty? :)

Gwiazdo :)

w "Dziękuję"

:)
taki mały pomarańczowy przycisk pod postem, zdaje się ostatni z prawej na dole postu
:)

Iza GG: 4034713

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaupjybo96dwct.png

Odnośnik do komentarza

jupiiii...dzięki Maryś za podpowiedź!..Monsound..ale ten Twoj synek ma zmysłowe usteczka....pilnuj go jak dorośnie:P
chyba pojde w Twoje slady i też stworze galerię Franka

Kapka...20km tp pewnie mieszkasz po drugiej stronie wisly... ale i tak by sie opłacoalo Tobie przyjechac do mojego leclerca:)

Cudaczek.....super że znowu jesteś! i fajnie że akacje sie udały

ktora z was pisala o pielegnacji siusiaka i dylemacie ściagania napletka??? Kapka chyba Ty? i co w końcu robicie cos z tym??? bo ja już sama nie wiem..

GABRYSIA ur. 18.03.2016r. CC o godz. 13.30.waga 3030g 50 cm.

Odnośnik do komentarza

Kapka
sylwianna
Hej:)

A to szkoda z tym leclerc'iem :///

My dziś z Polą ledwo "dychamy" - upał i duchota, a nie ma za bardzo gdzie uciec. Na poddaszu nie muszę opisywać jak jest, rozłożyłam więc kojec na tarasie, ale wcale nie jest lepiej...Nie mam za bardzo nawet siły na pisanie :/

Kapka
I jak mąż zareagował na dwudaniowy obiad:Oczko: ?

pbmarys U nas też dziś marchewka :Oczko:

AgaNow Nie dziwię się, że nie ogarniasz...

z obiadem to był mały podstęp.
mój małżonek jak większośc płci męskiej uznaje schabowego i pomidorówkę
reszta to tak niekoniecznie
wczoraj była zupka chranowa i szpinak na drugie
obie rzeczy niejadalne dla mojego męża nie ze względu na smak tylko na upór i przekonanie, że jak coś jest zielone to na pewno zepsute
spytałam łaskawie czy chce zupki czy woli drugie danie
jak sie dowiedzial co to za zupka to powiedzial ze woli drugie- nie dopytał biedak o szpinak, a ze brokuły jakoś zjada bez awantuy to go dodatkowy zielony kolor nie zaniepokoił

żeby żonie nie zrobić przykrości zjadł nawet miseczkę zupki
i potem wielki talerz drugiego dania
powiedział ze smakowało a ja nie mówiłam co jadł skoro nie dopytywał.
tak oto uczę mojego męża że szpinak da się zjeść tylko trzeba go dobrze zrobic

swoją drogą zupka wyszłą boskaaaaa

Ty podstępna! :Oczko:
U mnie jest na odwrót, tzn. lubię wszelkie zieloności, ale za szpinakiem nie przepadałam. I na któreś moje urodziny mąż postanowił przygotować uroczysty obiad - zrobił m.in. szpinak z serami i naprawdę mi wtedy smakowało :Oczko:
A zupki chrzanowej nigdy nie jadłam...W ogóle chrzan kojarzy mi się z Wielkanocą :)

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/17790
http://www.suwaczki.com/tickers/64mne6ydgmmzsmpi.png

Odnośnik do komentarza

U nas zapowiada się kolejny dzień upału i powiem szczerze: JESTEM PRZERAŻONA!!! Wczoraj już z 5min po wieczornej kąpieli Pola była z powrotem mokra. Jeszcze nie widziałam jej aż tak spoconej - z główki spływał pot...Już nie wiem, co robić, żeby ją trochę ochłodzić...Przez to też były problemy z zaśnięciem, wybudzanie w nocy :/ Teraz drzemie w wózku pod drzewkiem...ufff...

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/17790
http://www.suwaczki.com/tickers/64mne6ydgmmzsmpi.png

Odnośnik do komentarza

Flawia
jupiiii...dzięki Maryś za podpowiedź!..Monsound..ale ten Twoj synek ma zmysłowe usteczka....pilnuj go jak dorośnie:P
chyba pojde w Twoje slady i też stworze galerię Franka

Kapka...20km tp pewnie mieszkasz po drugiej stronie wisly... ale i tak by sie opłacoalo Tobie przyjechac do mojego leclerca:)

Cudaczek.....super że znowu jesteś! i fajnie że akacje sie udały

ktora z was pisala o pielegnacji siusiaka i dylemacie ściagania napletka??? Kapka chyba Ty? i co w końcu robicie cos z tym??? bo ja już sama nie wiem..

ano po drugiej stronie, po raz pierwszy mieszkam po drugie stronie i nawet nie sie podoba ;)
co do siusiaka to powiedzialam mężowi (on kąpie Szymka), że mają ten problem jakoś rozwiązać po męsku
przekopałam internet i szkół jest wiele.
pierwsza, że do drugiego roku się powinien odkleić,a jak nie to trzeba mu pomóc chirurgicznie,
druga, że przy kąpieli trzeba delikatnie odciągać
kolejna, żeby przy kąpieli mniej delikatnie odciągąć- do pierwszego bólu
jeszcze inna żeby nie dotykać, że to i tak się samo odklei koło kilkunastego roku życia
inna, że się tego wogóle nie robi, bo jak napletek popęka to potem jakies straszne problemy są
inna, że im szybciej tym lepiej bo to dla malucha bolesne, a im wszesniej tym mniej pamieta
inna, że jak sie to zrobi nieumiejętnie to potem juz dorosly facet ma problem przy uniesieniach

najbardziej, mnie przerazaja relacje matek, których dzieciom pediatra odkleił napletek na żywca w wieku kilku miesięcy, a że nasza lekarka oglada siusiaka pod tym względem za kazdym razem to sie panicznie boje ze nie zdaze zauważyć i zareagować, a siusiak mojego maluszka będzie bolał

tak więc postanowiliśmy delikatnie przy myciu naciągać skórkę- skoro napletek się odkleja w skutek wzwodów maluszka to napewno mu krzywdy nie zrobimy delikatnie naciagajac siusiaka przy kąpieli, a jak to nas uchroni przed zabiegiem mniej lub bardzie cywilizowanym to tylko nasze szczescie

Iza GG: 4034713

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaupjybo96dwct.png

Odnośnik do komentarza

Monsound
Pbmarys to w sumie może zostać jak jest, że zdjęcia mogą oglądać zarejestrowani forumowicze. Dzięki za odp. :)
Bartek w dzień w ogóle nie chce spać i też nie wiem co zrobić. Junior to Ci przynajmniej na ręku uśnie, a mój Mały wije się, kręci, domaga się zabawy, wszystko, żeby tylko nie zasnąć:/

Kapka skąd ja to znam... dla mojego P. ulubiony obiad to rosół, schabowy i na deser ciasto. Szpinak to tylko zje na boczusiu z jajkami.

Monsound Ja akurat oglądałam Twoje zdjęcia, jak byłam niezarejestrowana...Także raczej jest na odwrót. Zresztą sama sprawdź - wejdź na swój profil nie będąc zalogowaną. I tam są widoczne zdjęcia...

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/17790
http://www.suwaczki.com/tickers/64mne6ydgmmzsmpi.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny ja to już nie wiem czy ja to mam pecha w życiu czy co:(
wczoraj wszedł przełom mojego życia z S. Z racji tego że chce powrotu do Boga, wiary itp . Powiedziałam panu S (on też ma z tym swój problem z wiara:( ) że z racji tego że jestem jak zagubiona owca w życiu i nie tylko. Bo dzieci to dar od Boga.. A przed ślubem to raczej nie dotrzymalam ja czystości... Czyli grzech:( S się oburzył.. Że powiedziałam mu że dopóki nie uregulujemy Wiary do Boga może zapomnieć o figlach łozkowych..
Stwierdził że go stawiam pod ścianą. I zaczęło się że ja gadam ze wszystkimi o NASZYCH problemach a ja nic nie muszę mówić bo cała moja rodzina widzi co się dzieje.. A ja poprostu chce by dzieci miały RODZINĘ taka z Bogiem a nie z diabłem.. :(
jeszcze on mnie oklamuje i potwierdziło się to! Co kłótnie gada mi że mi odbierze dzieci a sam ma taka cierpliwość do nich że hoho:( Na ratunek przyjechał mój najstarszy brat! I mu przegadal trochę:( ale ile to potrwa to nikt nie wie:(

miłość do niego wygasa u mnie trochę jest tej miłości do Niego ale.. On sam to niszczy. Ja jestem inna niż miesiąc temu.

Co robić mam? Nie wiem koło się zamyka w tym samym miejscu i zaczyna się od NOWA to co było..:(

potrzebuje teraz dużego wsparcia w dążeniu do powrotu do Boga ...

Odnośnik do komentarza

:11_2_114: Myślę, że takie rzeczy wymagają czasu. Ważne jest to co postanowiłaś, ale jedyny sposób w jaki możesz pomóc swojemu mężowi w kwestii wiary to wspierać go i zacząć od siebie i modlić się za niego. Kiedyś mnie tak ktoś doradził, żeby zacząć od siebie i dać działać Panu Bogu i to chyba jedyny sposób :)

Nie traktuj poważnie kłótni czy gróźb, to raczej wyładowanie emocji z jego strony, gdy czuje się postawiony pod ścianą. On sam musi do pewnych rzeczy dojrzeć i zdecydować.

Trzymam za Ciebie kciuki, na pewno się uda:)))

Odnośnik do komentarza

pbmarys nie wiem co Ci doradzic, ale jedno wiem na pewno: NIC NA SIŁĘ. Nie wiem czy dobrze zrozumiałam Twojego posta, ale chodzi Ci o to, że nici z seksu bez ślubu, tak ... ??? Może to i dobry wybór, ale on może pomyślec że chcesz wymusic tak na nim ślub, a ślub z rozsądku, szantażu, groźby czy prośby nie jest dobrym rozwiązaniem. Ślub dla dzieci i tylko dlatego też nie jest dobrym wyjściem. Ślub musi byc z miłości i tylko dlatego, bo inaczaej nikt nie będzie szczęśliwy, ani Ty, ani dzieci ani on. To tyle co mogę Ci doradzic :)

U nas z nowości to Justysi przebiła się jedna dolna jedynka - także pierwszy ząbek za nami i nawet obyło się bezwiększego marudzenia :) I chyba przebija jej się druga dolna jedynka, ale jeszcze dokładnie jej nie widac :)

http://www.galeriatwarzy.pl/galeria/229pz.php5
http://www.suwaczki.com/tickers/km5s9vvjcfcuy6wy.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/040/0404879c0.png?9522

Odnośnik do komentarza

sylwianna
U nas zapowiada się kolejny dzień upału i powiem szczerze: JESTEM PRZERAŻONA!!! Wczoraj już z 5min po wieczornej kąpieli Pola była z powrotem mokra. Jeszcze nie widziałam jej aż tak spoconej - z główki spływał pot...Już nie wiem, co robić, żeby ją trochę ochłodzić...Przez to też były problemy z zaśnięciem, wybudzanie w nocy :/ Teraz drzemie w wózku pod drzewkiem...ufff...

u nas podobnie... :/ a patrząc na prognozy jutro ma być jeszcze cieplej. Rano kiedy jeszcze było chłodniej i przyjemnie na dworze mała była jak aniołek nawet zaliczyłyśmy długi spacer bez noszenia na rękach ale później kiedy już temperatura zaczynała wdawać się we znaki zaczeło się..... od kilku godzin marudzi i marudzi, cała spocona, próbuje zasnąć ale po chwili się już budzi i tak co chwile.

Odnośnik do komentarza

pbmarys
Hej dziewczyny ja to już nie wiem czy ja to mam pecha w życiu czy co:(
wczoraj wszedł przełom mojego życia z S. Z racji tego że chce powrotu do Boga, wiary itp . Powiedziałam panu S (on też ma z tym swój problem z wiara:( ) że z racji tego że jestem jak zagubiona owca w życiu i nie tylko. Bo dzieci to dar od Boga.. A przed ślubem to raczej nie dotrzymalam ja czystości... Czyli grzech:( S się oburzył.. Że powiedziałam mu że dopóki nie uregulujemy Wiary do Boga może zapomnieć o figlach łozkowych..
Stwierdził że go stawiam pod ścianą. I zaczęło się że ja gadam ze wszystkimi o NASZYCH problemach a ja nic nie muszę mówić bo cała moja rodzina widzi co się dzieje.. A ja poprostu chce by dzieci miały RODZINĘ taka z Bogiem a nie z diabłem.. :(
jeszcze on mnie oklamuje i potwierdziło się to! Co kłótnie gada mi że mi odbierze dzieci a sam ma taka cierpliwość do nich że hoho:( Na ratunek przyjechał mój najstarszy brat! I mu przegadal trochę:( ale ile to potrwa to nikt nie wie:(

miłość do niego wygasa u mnie trochę jest tej miłości do Niego ale.. On sam to niszczy. Ja jestem inna niż miesiąc temu.

Co robić mam? Nie wiem koło się zamyka w tym samym miejscu i zaczyna się od NOWA to co było..:(

potrzebuje teraz dużego wsparcia w dążeniu do powrotu do Boga ...

hmm pbmarys, ten wasz związek wydaje się być strasznie toksyczny taki co wysysa cała energie i potem czlowiek juz sam nie wie czego chce.Chyba powinnas dobrze zastanowic sie i sobie szczerze odpowiedziec przed sama soba na pytanie czy chcesz z nim byc.wiem ze trudno czasem podjac drastyczne decyzje i byc w tym konsekwentna ale ilez mozna sie meczyc.....?trzymam kciuki za to bys byla silna i wytrwala w swoich postanowieniach

Odnośnik do komentarza

Nikita85
pbmarys nie wiem co Ci doradzic, ale jedno wiem na pewno: NIC NA SIŁĘ. Nie wiem czy dobrze zrozumiałam Twojego posta, ale chodzi Ci o to, że nici z seksu bez ślubu, tak ... ??? Może to i dobry wybór, ale on może pomyślec że chcesz wymusic tak na nim ślub, a ślub z rozsądku, szantażu, groźby czy prośby nie jest dobrym rozwiązaniem. Ślub dla dzieci i tylko dlatego też nie jest dobrym wyjściem. Ślub musi byc z miłości i tylko dlatego, bo inaczaej nikt nie będzie szczęśliwy, ani Ty, ani dzieci ani on. To tyle co mogę Ci doradzic :)

U nas z nowości to Justysi przebiła się jedna dolna jedynka - także pierwszy ząbek za nami i nawet obyło się bezwiększego marudzenia :) I chyba przebija jej się druga dolna jedynka, ale jeszcze dokładnie jej nie widac :)

Nikita odpowiem po kolei na Twojego posta:)

1. "nici z seksu przed ślubem" tak o to mi chodziło..
2. " co do ślubu" ja go nigdy do tego nie zmuszałam.. Bo nie jestem gotowa:(
to on zawsze mi mówił weźmy ślub, może cywilny a po roku kościelny.. A ja chce kościelny ale z Bogiem a nie że np będzie tak: weźmiemy ślub kościelny, ale nie będzie chodzenia do kościoła, modlitw rozmowach o Bogu. Bo my tego przez 3 lata nie robiliśmy to myślę że po ślubie będzie to co teraz jest. ..
Ja wiem że tak będzie jak napisałam wyżej:(
zresztą ON swoim zachowaniem do dzieci czy wobec mojej rodziny pokazuje jaki z Niego ważna D...
Jak mam żyć z mężczyzna który twierdzi że mnie KOCHA ale jak np obieca że czegoś tam nie zrobi więcej, albo że mi będzie pomagał przy dzieciach , albo w każdej rozmowie wypomina a nie wspiera ,albo co innego czego nie chce poruszać... Obietnice są fajne jak ich się dotrzymuje a nie notorycznie łamie.. Niestety u mnie na odwrót robię wszystko by było dobrze a nadal jest źle...:(

a wczoraj to w głowie mam tylko jedne słowa.. "myślisz że za swoją skromna rentę wychowasz dwoje dzieci.. Sam bez dzieci stąd nie wyjde i Nie będziesz ich mieć bo Cię WYDZIEDZICZE... I ja je będę mieć..." a po 20 minutach przepraszał! Dlatego muszę zacząć działać..

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...