Skocz do zawartości
Forum

Sierpnióweczko-Wrześnióweczki 2007


martusia

Rekomendowane odpowiedzi

Madalenka nie ma sie co dolowac... karmienie piersia czy sztuczne ma jeden cel - maluch ma byc najedzony :) sztuczny pokarm to nie tragedia a karmienie ma byc przyjemnoscia a nie katorga... ja walcze o laktacje ale mam mniejsze problemy.. Nati butelkowa i jakos jej zle to nie zrobilo...

Odnośnik do komentarza

madalenka, weann naprawde mi was szkoda bo moje dziecko malo co placze a wy musicie sie tak meczyc.. Mi tez sie zdaje ze to sa chyba kolki... To co napisze to was chyba nie pocieszy ale ja jak bylam mala to mialam kolki do 2-go roku zycia!!! Rodzice przezywali ze mna koszmar, cale wieczory i noce sie darlam... Rodzice wieczorem wozili mnie samochodem(maluchem) po osiedlu, bo tylko jazda autem byla w stanie mnie uspokoic. Dopiero jak sie zmeczylam to padalam... Za to teraz ze mnie spich bardzo lubie spac.

Madalenko moim zdaniem nie powinnas miec poczucia winy jakbys coś Małemu zabiera poniewaz owszem kamienie piersia jest dobre ale ja uwazam ze karmienie butla nie jest gorsze, wazne zeby dziecko bylo najedzone! Ja karmilam tylko poltora tygodnia bo u mnie byl nieziemski cyrk, a na butli wszystko przeszlo maly przestal plakac, ladnie spi, jest zadowolony, wiec moze i twoj synus sie na butli uspokoi czego ci z calego zycze.

http://ticker.7910.org/an1cA6D0g410010MTI1OTcyNmR8MTc3NjY1NWRhfE1pY2hhbGVrIG1h.gif

Odnośnik do komentarza

Starletko przepraszam, że Wam smędzę, ale mam wielkiego doła i jeszcze większe wyrzuty sumienia. Nie potrafię "przemówić: do mojego dziecka tak, żeby było zadowolone. Codziennie, jak z zegarkiem w ręku mamy krytyczną godzinę 19.00...no nie mam pojęcia co w tym jest takiego, ale conajmniej jakby sie znał na zegarku!!! Podajemy mu jużVibircol, Debridat, Infacol, ale to o kant d... obic!!!

A najgorsze, że jak w sobotę były moje niezamężne i niedzieciate przyjaciółki z narzeczonymi to całym sercem zatęskniłam za życiem, które prowadziałam Przed Wielkim "M". Może to głupio brzmieć, ale patrzyłam na nie z lekką zazdrością...potem oczywiście skarciłam się za takie myśli, ale tęsknota jest i nie mogę się oszukiwać.

Ehhh...dzisiaj bedzie ciężki dzień chyba...

Magda & Kajetanek
http://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/IMG_00263.JPGhttp://ticker.7910.org/as1cA6GrmRJ1110MzIxfDU2MWR8S2FqZWNpayAtIE91ciBMaXR0bGUgUHJpbmNlIGlz.gif4th B-Day

Odnośnik do komentarza

Madalenka trzymaj sie słońce i nie poddawaj z tego co piszesz masz pomoc od mamy swojej może cie to pocieszy ale ja zostałam sam z maleństwem nie mogę liczyć na niczyją pomoc a jak próbuje sie wyżalić bo czasami każda z nas to potrzebuje to słyszę "a nie mówiłam kto ci kazał zachodzić w ciąże " i to przykre ze słyszysz to od podobno najbliższej ci osoby_ swojej matki :Płacz:

http://www.suwaczki.com/tickers/860iio4p5bnysih3.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ibm2i09kvjtx621v.png

Odnośnik do komentarza

mkarasowska to ładnie życie rodzicom urudniłaś :Psoty: Nie zazdroszczę. Ja wiem, że tak długo może się raczej utrzymywać refluks jelitowy a nie kolki...nie jestem ekspertem,ale tak mi kiedyś lekarz powiedział. Ja tez uważam, że nie ma różnicy między jednym a drugim karmieniem, ale jednak źle się z tym wszystkim czuję...a już na pewno z tym, że muszę się tłumaczyć np. pediatrze "dlaczego nie karmię piersią.."

Być może zrobiłam błąd, że dawałam odciągnięty pokarm z butli i teraz Kajtek nie chce mojej piersi....ale z drugiej strony jak miałabym wyjść gdziekolwiek??:Histeria:

Magda & Kajetanek
http://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/IMG_00263.JPGhttp://ticker.7910.org/as1cA6GrmRJ1110MzIxfDU2MWR8S2FqZWNpayAtIE91ciBMaXR0bGUgUHJpbmNlIGlz.gif4th B-Day

Odnośnik do komentarza

Madalenko faktycznie ja slyszalam ze jak sie karmi piersia to nie trzeba dawac herbatek,a jak pluje i nie chce pic herbatek to bym mu nie dawala... u mnie jest bardzo cieplo w mieszkaniu 25 stopni wiec on mi chetnie pije herbatki, ale nie mam stalych godzin dawania herbatek poprostu jak nie spi i marudzi to mu daje miedzy karmieniami, a jak nie chce pic to nie, nie wciskam na sile, sa takie dni ze ani kropli herbatki nie wypije. A karmienie odbywa sie o stalych godzinach tak miedzy 6-7, miedzy 9-10, miedzy 12-13, o 16, i po kapieli o 19.30. Wlasnieteraz ide go karmic...

http://ticker.7910.org/an1cA6D0g410010MTI1OTcyNmR8MTc3NjY1NWRhfE1pY2hhbGVrIG1h.gif

Odnośnik do komentarza

Dzien dobry dzielne mamuski :)

Wczoraj po pizzy wszyscy padlismy ale wieczor byl tak mily i tyle wrazen :) spotkalismy irl przyjaciol i tak jakos zeszlo do 23 ;)

Olimpia dzielna-przyzwyczaila sie juz do naszych restauracyjnych wypadow i znosi je z podniesiona glowa :)

Madalenka-ja bez zadnych wyrzutow po tyg przeszlam na sztuczne-nigdy nie przystawilam dziecka do piersi no i tu sie nikt nie pyta czemu nie chcesz karmic wrecz odwrotnie-dziwia sie ze masz zamiar karmic piersia :) ja pamietam jak w szpitalu deklarowalam przed porodem ze chce karmic piersia ale mlekiem sciagnietym i byli zdziwieni :Nauka::Nauka::Niespodzianka: A przeszlam na sztuczne bo mialam dosc niespokoju olimpii,wkurzania sie ze cyce bola i na mysl o sciaganiu mleka dostawalam spazmow...wiec poco sie martwic i meczyc ??

Starletka-fotka w ava na tle wody a Ty plywac niet ???

Ann-zdrowiejcie :)

K8i-Pati lasencja ze hoho :)

Inka-super że wyjazd udany :)

oooooooooooo glodomor sie obudzil---ide papu szykowac :)

Odnośnik do komentarza

Justyna strasznie jest jak nie masz wspawrcia w mamie - bardzo Ci współczuję :Smutny:. Moja mama świata poza Kajtkiem nie widzi, więc u nas nie ma sprawy. Nawet na sylwestra w tym roku się wybieramy ze znajomymi, a mama poświęca swojego. Jest ogromną pomocą i zawsze mogę na nią liczyć. Niestety ma to też swoje minusy, bo moja mama praktycznie ucieka w opiekę nad małym a wolałabym czasem, żeby znalazła sobie partnera życiowego np. ...ale to już inna bajka.
mkarasowska dzięki za odpowiedź - już mam przynajmniej obraz, że moje dziecię nie do konca takie niezdyscyplinowane :Śpiący: Raz mi się udało dać mu herbatkę do popicia, bo gaziki go potwornie męczyły, ale to był chyba tylko przypadek :Śpiący:

Magda & Kajetanek
http://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/IMG_00263.JPGhttp://ticker.7910.org/as1cA6GrmRJ1110MzIxfDU2MWR8S2FqZWNpayAtIE91ciBMaXR0bGUgUHJpbmNlIGlz.gif4th B-Day

Odnośnik do komentarza

dziendoberek :Uśmiech:

mada ja tez czesto tesknie do tych dni sprzed ciazy.. imprezy, znajomi, wyjazdy, wypady itp itd.... ale jak spogladam na mojego bartoszka to niczego nie zaluje, a wiem ze za pare miesiecy znow zaczne wychodzic
mada, ja tez juz mam dosc karmienia piersia i chcialabym przejsc na butelke. postanowilam wytrzymac do konca 3 miesiaca i potem butla. z moimi cycami ciagle cos nie tak, jak nie zapalenie to teraz maly ma plesniawki i chyba cos od niego zlapalam..:Smutny:

VeAnn te bole to pewnie kolki. moj tez to ma.. normalka, trzeba to przeczekac i tyle

ja postanowilam dzis ze zaczynam diete i zobaczymy czy malemu przejda bole brzuszka. bede pila tylko wode, na sniadanie owsianka na wodzie, na obiad ryz i marchewka lub jablkiem, na kolacje buleczka - jak po tygodniu nadal beda bole to znaczy ze to nie od tego co jem... zobaczymy

wczoraj bylam na basenie pytac o zajecia dla matek z dziecmi i okazalo sie ze dopiero jak maly skonczy rok to mozemy sie zapisac. póki co to pani powiedziala ze w czasie kapieli nalezy malemu pryskac twarz i go chlapac by sie oswoil z woda.

milego dzionka zycze :Śmiech:

Odnośnik do komentarza

Olimpia raz na N. poruszyłysmy właśnie temat karmienia piersią i ja stanęłam w obronie własnych wyborów....chyba o tym zapomniałam :Śpiący: Poza tym niestety w Polsce szeroko komentowane jest ostatnio zjawisko terroru lakatcyjnego - wiele kobiet ma ogromne problemy z samodzielnym podjęciem decyzji odnośnie sposobu karmienia własnego dzidziusia. Ja nieba jestem w stanie uchylić, żeby Kajecik był szczęśliwy, ale nie może to się odbywać kosztem mojego dobrego samopoczucie, bo w rezultacie obróci się to przeciwko mnie.

Właśnie wylałam całą herbatę na stolik...bosko :Śpiący::Śpiący:

W wiecie co mnie jeszcze drażni - jak ludzi mówią "Zamiast się cieszyć, ze masz zdrowe dziecko to marudzisz..." conajmniej jakbym nie miała już prawa popłakać, że jest mi ciężko.

Magda & Kajetanek
http://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/IMG_00263.JPGhttp://ticker.7910.org/as1cA6GrmRJ1110MzIxfDU2MWR8S2FqZWNpayAtIE91ciBMaXR0bGUgUHJpbmNlIGlz.gif4th B-Day

Odnośnik do komentarza

Madalenka cos Ci wysle na pw :)

Olimpijka nooo nie umiem plywac :D lubie wode.. pochlapac sie w niej jak dziecko hihi polezec na plazy ale na tym sie konczy ;)

moze kiedys sie naucze kto wie - nauczylam sie pic kawe na starosc to moze i plywac sie naucze :D

Odnośnik do komentarza

Madalenka- ja miedzy innym z powodu że zaczynalam miec mega dola i wkur... na maxa bylam od rana do wieczora i dziecku to sie udzielala i wogole bylo beee calkowicie zrezygnowlalm z piersi. Mleczarnie wtedy po mojej decyzji zaczely tyle mleka produkowac ze masakra :) jakbym miala zboczenie to jak kleopatra moglabym sie w nim kąpac. Skonczyla sie zapaleniem piersi ale mimo ogromnego bolu szczesliwa bylam i jestem do dzis bo Olimpia wyregulowana bez zadnych boli,kolek itp. Sama radosc z bycia matką :)
A co do życia przed i po dziecku u nas nic sie nie zminilo, mamy ochote wyjsc sami-bierzemy opiekunke , mamy ochote wyjechac -bierzemy dziecko-dodatkowa walizke i heja...a w hotelu tez sie opiekuja jak masz ochote pobyc sam lub isc na basen czy na masaz.Wiec kwestia organizacji i wszystko moze byc cacy :)

Martusia-ja nie wiem co to plesniawki wiec nie pomoge ale skoro na ciebie przechodzi to moze idz do GP nie zobaczy i cos na to przepisze??

Odnośnik do komentarza

madalenka
Naprawdę mam okropnego doła...:Płacz::Płacz:

hop hop, spojrz do gory gdzie czekamy na Ciebie i wracaj z tych dolin. Oczysc kanaliki lzowe i do przodu, musi byc Ok.

martusia
ja postanowilam dzis ze zaczynam diete i zobaczymy czy malemu przejda bole brzuszka. bede pila tylko wode, na sniadanie owsianka na wodzie, na obiad ryz i marchewka lub jablkiem, na kolacje buleczka - jak po tygodniu nadal beda bole to znaczy ze to nie od tego co jem... zobaczymy

obys tylko nie odstawila za wiele, tak by pokarm mial jak sie robic.

Sciskam i gonmy smuteczki, ja na przekor wszystkiemu mam taki plan, kolejny dzien aresztu domowego z akompaniamentem wiertary udarowej, z Ula ktora chce na spacerek (kaszle okropnie), mnie boli gardlo i zmeczenie coraz wieksze bo tyle do zrobienia, sama do poznego wieczora... ale warto zyc :Uśmiech:

Odnośnik do komentarza

starletka
Madalenka cos Ci wysle na pw :)

Olimpijka nooo nie umiem plywac :D lubie wode.. pochlapac sie w niej jak dziecko hihi polezec na plazy ale na tym sie konczy ;)

moze kiedys sie naucze kto wie - nauczylam sie pic kawe na starosc to moze i plywac sie naucze :D

wystarczy że nauczysz sie zakladac dobrze kamizelke ratunkowa :D :D :D i żadna woda Ci nie straszna :)

Odnośnik do komentarza

hej,
madzie, no szkoda ogromna, że nadal taki kiepski nastrój u Ciebie, nadal ściskam, sciskam, sciskam :)
to o czym piszesz, że zawsze o 19 jest ryk przypomina mi sytuację znajomych u których zawsze 0d 19.00 do 21.00 był płacz, pomagał czopek tylko na godzinę.Równo o 21 płacz kończył się i cała akcja skończyła się jak mały skończył 3 miesiace - typowa kolka.

a zuzka juz ładnie przesypiała całe noce a od tygodnia znów się budzi i to nawet 2x na noc na karmienie :(

u nas troche śniegu ale jak nie pada to zaraz chyba na jakiś spacerek sie wybierzemy,
miłego dnia,

http://www.suwaczek.pl/cache/62866aa74e.png

http://www.suwaczek.pl/cache/726b9ca3f8.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...