Skocz do zawartości
Forum

Sierpnióweczko-Wrześnióweczki 2007


martusia

Rekomendowane odpowiedzi

Przebieglam przez posty, nie spamietalam jednak wszystkiego
Martusia czytalam Język dwulatka
Paula mam nadzieje ze sprzeczka poszla w niepamiec
Kronkis super fotki
Anetka gratuluję Córeńki i dobrych wieści
k8i wracaj do pelni sil!!

A za mną dzien w biegu, rano B u lekarza, potem ja na wazne spotkanie (dlugo je bede pamietala bo przytrzasnelam sobie palec wskazujacy prawy, i mam cudny fioletowy kolor "lakieru" o bolu nie wspomne), szybko obiad i do przedszkola, tam pasowanie i do domu. Padajac na nos nie wiem za co najpierw sie zabrac a dodatkowo palec nie ulatwia mi niektorych rzeczy

Odnośnik do komentarza

witam

na chwile tylko,
lekarz niz nie powiedzilam, jak zwykle, A wkurzony, stwierdzil ze zmieniamy lekarza a co za tym idzie i przychodnie, baba pogmerala ALi w buzi patyczkiem, chyba jej tak cos podrapala, dziecko przez 2 godz, ryczalo,

niestety Ala jest marudna, ryczaca, nie poznaje swojego dzeicka od kilku- kilkunastu dni, powiem szczerze ze gdyby Ala tak sie zachowywala przed lipcem to raczej nie byloby mowy o kolejnym dziecku, zreszta szkoda slow

zycze spokojnej nocy

Odnośnik do komentarza

hej wszystkim
przepraszam ze sie nieodzywalam ale wylazyli mi neta ale od dzis jest juz oki
u nas postaremu Wera odpuka zdrowa i wszedzie jej pelno ja mam kupe roboty M znalazl prace i niema go od rana do wieczora a w weekendy szkola wiec widzimy sie jak.. spimy
niestety nie jestem w stanie nadrobi tych 100 stron wiec zycze wszystkim ZDRÓWKA bo widze ze nieciekawie tutaj jest postaram sie zagladac czesciej

http://ticker.7910.org/an1cA6C0g410010Mzg3bGR8NjcyOTE1MGRhfE5hc3phIGPzcmNpYSBtYQ.gif
http://ticker.7910.org/as1cF1_0g410010NTFqfDAwMDE1OWR8TmFzeiBzeW5layBtYQ.gif

Odnośnik do komentarza

Radość serca, trzymam kciuki za Piotrusia, żeby szybko wyzdrowiał i żeby udało się operację zrobić!!!

I za wszystkie chorutki trzymam. Z Olą byłam dzisiaj u pediatry, już lepiej, ale jakoiś duży katar jej się zrobił nagle. Mam nadzieję, że to już końcówka.

Tracy Hogg ja sama nie poważam za bardzo:) Nie pasują mi jej metody, a o karmieniu piersią kobieta nie ma pojęcia. Tak naprawdę nie rozumiem tego fenomenu wśród polskich mam...

No ale, ale... bo wchodziłam tu, żeby Wam napisać, że mam nianię:) Będzie przyjeżdżać do nas ze swoją 2,5 letnią córeczką, dziewczynką bardzo samodzielną, spokojną i przyzwyczajoną do konkurencji w postaci obcych dzieci (niania zajmowała się dwójką plus swoją córką równocześnie). Niania już zaklepana, załatwiona, umówiona na wtorek:)

http://www.suwaczek.pl/cache/668b489fd8.png

http://www.suwaczek.pl/cache/9a61fa7ed8.png

Odnośnik do komentarza

Natalia- to super z niania, zeby wspolparca trwala jak najdluzej!!!!!!!!!!

Ann- obawiam sie ze moja mama sie zalamie jak zobaczy zachowanie Ali, ja na jej histerie nie zwazam ale boje sie ze mama nie bedzie wiedziala jak sie zachowac i po prostu Ala ja zmanipuluje, ciezki ma charakter ta moja corka, na kazdym kroku ryki!!!!moze wreszciek kiedys zauwazy ze to nie dziala na nas;
choc teraz jak jest chora to mi trudno wyczuc czy ja cos boli czy jednak udaje;
u lekarki wpadla w taka histerie ze z A nie moglismy jej przytrzymac a kobieta nawet jeszcze do niej nie podeszla, nie wiem jak to bedzie przy szczepieniach

Nafretete- ciesze sie ze juz jestes, i ze Wera zdrowa, jak widzisz u prawie kazdej z nas cos sie dzieje niestety,

Odnośnik do komentarza

AGNIESZKA Ściskam cię mocno, mam nadzieję że to u Ali tylko przejściowy okres....Uszka do góry, buzi w pysiolka.
KRONKIŚ Śliczne zdjęcia, tylko was mi na nich brakuje słońca!!!
ANULKA Ja nie miałam doświadczeń z ukł. moczowym ale zrobiłabym to badanie moczu na wszelki wypadek. Napisz potem czy nadal Maja gorączkuje.
ANN Oj ty pracusiu kochany - buziaczki w paluszek, mam nadzieję że jutro już nie będzie tak bolał.

A ja czekam na M aż wróci z popołudniówki.
Zobaczymy jak tam nam humory się poprawiły i może zażegnamy poranne niesnaski....
Już mnie nerwy szarpią.
Jutro jazda na 9:00.
Trzymajcie kciuki co bym pieszych na chodnikach nie zaczepiala:-)

INKA Co u ciebie słoneczko?

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200708194565.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20070310060114.png

http://pierwszezabki.pl/s/suwaczek_8898396.png

Odnośnik do komentarza

Aga tulę i wiem co to znaczy histeria...Majusia jest bardzo grzeczna, natomiast mój Miki daje nam popalić...cóż, mama się przyzwyczai tak jak moja....chociaż do tej pory leci Mikiemu na ratunek jak zadaję mu jakaś karę, albo zamykam się z nim w pokoju by się uspokoił i wyciszył...

Nefre witaj po przerwie.

Natalia gratuluję niani i trzymam kciuki bo to rozwiązanie się sprawdziło.

Paula trzymam kciuki za miły mimo wszystko wieczór i jutrzejsza jazdę :36_3_16:

Odnośnik do komentarza

dobry wieczor!
strach tu wchodzic :( tyle smutku i chorob dookola :(
zdrowka wszystkim bez wyjatku!!
zdjecia cudne!!
zazdroszcze spotkan! mi kiedys Mada obiecala i tyle ja widzieli

u nas z gadulstwa:
mama, tata,baba, babta (babcia), tazis (kazik-nasz pies), Bozie, buzi, ohoho,tat (tak), nenene (nie,nie), taśti (ptaszki) tata paci (tata w pracy), zizia (dzidzia) pacie (placze) cies (czesc), cio to? to to? (kto to), lala, buti (buty), aci,aci (acy,cacy jak kto woli),cieba (cebula), źja (ja), cio to ziś (co to jest),ba (bam), baziś (bawic)
zebow mamy 12 plus dwa wylaza
na szczescie zdrowi :) czego i Wam zycze!

http://images45.fotosik.pl/149/0d9ce04ce43972c9med.jpg
http://ticker.7910.org/as1cA880g410010MTAyZHwwMDAxNTlkfFp1emlhIG1hIGp1eiA.gif
http://ticker.7910.org/as1cHhX0g410000MDAwNTc0NWJ8MTQ3ODdifHd5Y2hvZHplIHphIA.gif

Odnośnik do komentarza

Agnieszko tak mi przykro czytac twojego posta..znam ALusie jako kochana pogodna urwiske a tu takie rzeczy......moze rzeczywiscie zmiencie lekarza i zbadajcie Alke dokladnie i przede wszystkim .......... nie pisz ze nie zdecydowalibyscie sie na dzidzie przez Alicje ........... Calym sercem jestem z Wami i mimo odleglosci mocno kibicuje

Anulka-oby Majuni sie poprawilo i nie potrzeba bylo badan robic............. tule mocno

Ann- gratulacje dla przedszkolaka....jak wystep??? i 3 dmuchy na chory paluszek....niech nie boli i szybko sie goi

Nefre witaj.........nie opuszczaj nas juz wiecej...........

u nas nastala cisza.........ja zabieram sie za prasowanie bo niestety ale p.B nie bedzie dojezdzac do mnie bo nie ma czym a autobusem jej sie nie oplaca....wiec zostalam sama na placu boju......ale DR :)

Buzki.......pewnie zajrze jeszcze.....

Odnośnik do komentarza

Agnieszka jesli chcesz lekarkę, która leczy moje dzieci to mogę podac namiar. Uprzedzam. Kobieta na starcie kazała mi robić wszystkie badania, tysiąc konsultacji, zna całą historię chorób...ale niestety przyjmuje tylko prywatnie...około 80 zł wizyta...jest kardiologiem na Litewskiej...jeśli szukasz kogoś w przychodni to mam lekarkę, ale tu chyba na dokładność nie masz co liczyć...

Odnośnik do komentarza

witajcie kochane
moj dzien dzisiejszy to maraton i jak wrocilam o 19.30 to nie wiedzialam w co rece wlozyc
zrobilismy zakupy na impreze sobotnia, wspolne urodziny moje i psiapsioly robimy, kupa kasy poszla nawet nie wiem na co... ale bedzie 10 dorosmych i 8 dzieci, choc moze my opchniemy noasia do babci

zdrowka zycze wszystkim po kolei!!

anulka, dla Majeczki, niech uciekaja choroby!!

agnieszka, podogy ducha dla Ciebie i usmiechu dla Ali!!

ann, lecz palucha, krem z arniki!!

paula, gon klotnie!! i trzymam kciuki za jazde!! (mnie jeszcze do tego daleko)

oli, jak tam prasowanie?? i jak Twoje zdrowko??

aniolek,Ty tez zabiegana??

nefertete, witaj i juz nie znikaj na tak dlugo!!

inka,jak sie macie???

kronkis, starletka, zdjecia sliczne!!!!

ja poprosze o jutrzejsze masowe i mocne zaciskanie kciukow kolo 9.45 bo K ma wtedy komisje do prawka i oddadza albo cos wymysla... choc planowo oddadza

Odnośnik do komentarza

Agnieszka31
Anulka- to jest ta lekarka o ktorej pisalas ostatnio???moze ja za duzo wymagam od lekarzy, ale denerwuje mnie taka bezradnosc, po kazdej wizycie wiem tyle co przed

pisałam o kilku bo z racji abonamentu w luxmedzie jeździmy czasem tam...

ta jest bardzo dokładna, czasem nie odpisuje od razu na esemesy bo robi np. echo serca...pacjent to dla niej priorytet...nie dzwoni się zwykle do niej bo strasznie cicho mówi, a esemesa łatwo odczytać...ale oczywiście odbiera telefony...jesli nie może to pisze esemesa żeby zadzwonić za np. godzinę...zakłada książkę, za każdym razem jak do niej jedziesz to odhacza to co juz z robiłaś z jej zaleceń...jesli masz jakies badania dziecka, czy jakakolwiek dokumentację trzeba założyć segregator i miec to poustawiane datami...ja tak mam...

Odnośnik do komentarza

Olimpia- dziekuje!!!!!!!!!!!czasami po prostu brak sil na pozytywne myslenie,
szkoda ze pani B nie chce dojezdzac, zawsze to byla pomoc w domu a teraz tym bardziej jest Ci to potrzebne
juz sie zaaklimatyzowaliscie???
ja jak sie przeprowadzilismy to po nocnym locie wsiadlam w samochod, zatrzymalam sie pod domem ale starym, a dokladnie pod blokiem, pojechalam w kompletnie innym kierunku odruchowo,

a w ramach dbania o linie zjadlam 5 ziemniakow z roztopionym serem,

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...