Skocz do zawartości
Forum

Sierpnióweczko-Wrześnióweczki 2007


martusia

Rekomendowane odpowiedzi

witam,

u nas tez nocka super. bartus zasnal o 22 do 5, pozniej od 5.30 do 7 i od 8.30 do teraz... i nadal spi. jestem w szoku. chyba sluzy mu polska :Uśmiech:.

na sylwestra planow nie mamy. pewnie zostaniemy sami w domku z bartkiem.

wiecie co, mysle caly czas o tym ze w kwietniu mam wrocic do pracy i oddac malego do zlobka i serce mi sie kraja... czy ktoras z was oddawala dziecie do zlobka? jakie macie doswiadczenia? bo ja bardzo sie boje....

Odnośnik do komentarza
Gość starletka

tusiaczku ja mam male doswiadczenie bo Natalka byla w zlobku raptem 3 dni
ale wiem jedno to chyba bardziej boli matke niz dziecko... dwa razy zapisalam Natale do zlobka.. raz po macierzynskim jak mialam wrocic do pracy.. to plakalam przy podpisywaniu umowy... i plakalam na sama mysl ze mam ja tam zostawic.. (Nati miala 3,5 miesiaca) ale sytuacja rozwiazala sie sama - poszlam porozmawiac do firmy i prezes mi powiedzial ze nie ma dla mnie miejsca juz.. nie bylo mi milo.. ale za to spedzilam duzo czasu z Natalka..

drugi raz - Natalka miala juz 1,5 roku -zapisalam ja do zlobka bo mialam zamiar zaczac szukac pracy... i nie bylo mi latwiej nic a nic.. pierwszy dzien siedzialam w domu ubrana i w butach zeby w razie czego szybko wyjsc z domu i biec do malej :D jak ja odbieralam to sie poplakalam bo Nati miala strasznie smutna minke... nie wiedziala chyba co sie dzieje..
drugi dzien juz bylo lepiej.. a po trzecim sie rozchorowala dosc mocno.. - i to byl ostatni dzien w zlobku - bo u nas sie wiele pozmienialo - musielismy sie przeprowadzic itp..

a potem zaszlam w ciaze :D

wiem ze teraz tez byloby mi ciezko rozstac sie z dziecmi.. ale to kwestia przyzwyczajenia.. pierwsze dni sa bardzo trudne..

Odnośnik do komentarza

Wszystkiego dobrego dla naszego Kacperka!!!

Starletka A to ci perypetie kochana.
Ja tak jak pisałam wczesniej - nie wyobrażam sobie dać mojego aniołka do żłobka, przedszkole to już co innego....
A że mogę sobie pozwolić na wychowawczy to dla mnie najlepszy prezent od M na święta i nowy rok.
Współczuje samotnego weekendu...
Mój M dzisiaj do 14 a jutro juz na 18 na nockę,buuuuuuuuuuuu

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200708194565.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20070310060114.png

http://pierwszezabki.pl/s/suwaczek_8898396.png

Odnośnik do komentarza

Dzien dobry!!!

Pare dni mnie nie bylo nie mialam humoru i nie chcialam psuc innym i wogole nie lubie zimy...

29 listopada bylismy na szczepieniu moj synus wazy 6600. Ostatnio jest troche marudny ale w nocy spi ladnie od 20 do 6(je) i spimy dalej do 8/9.

Na sylwestra siedzimy w domu w 3-ke, szczerze mowiac to nawet nie chce mi sie nigdzie isc, wiece co ja robilam w zeszlym roku na sylewstra o polnocy spalismy z mezem hehe. Mielismy isc do znajomych na taka impreze domowa (mialo byc 10 osob) ale nie chcialo sie nam, a ja na poczatku ciazy bylam ciagle senna (tak przez 4 miesiac usypialam na stojaco, potem mi przeszlo) i w zeszlym roku 31 grudnia bylam zmeczona i gdzies chyba o 20 razem z mezem ucielismy sobie drzemke, obudzilismy sie przed 2(w nocy) hehe!!!

http://ticker.7910.org/an1cA6D0g410010MTI1OTcyNmR8MTc3NjY1NWRhfE1pY2hhbGVrIG1h.gif

Odnośnik do komentarza

A jesli chodzi o zlobek to ja swojego synka nie oddam , do przedszkola to moze nawet od trzeciego roku bedzie chodzil ale do trzeciego roku ja bede sie nim opiekowala, moze ktos pomysli ze jestem glupia czy cos ale przyznam sie wam ze ja z moim synkiem rozstalam sie tylko wchodzac do kabiny na solarium (bo moj maz chodzi ze mna na solarium pozniewaz on tez sie opala i najpierw on kladzie sie na lozko a ja siedze z Michalkiem a potem odwrotnie) nawet fryzierka byla u mnie w domu mi pasemka robic, po pierwsze dlatego ze nawet nie mam z kim go zostawic a po drugnie dlatego ze moja niewidzialana pepowina jeszcze nie zostala przecieta, ja nawet nie chce i nie umiem oddac synka komus nawet na godzinke pod opieke no chyba ze mojemu mezowi ale nie bylo takiej potrzeby.

http://ticker.7910.org/an1cA6D0g410010MTI1OTcyNmR8MTc3NjY1NWRhfE1pY2hhbGVrIG1h.gif

Odnośnik do komentarza

witam!

u nas o nocce to nawet nie wspominam no bo bez problemu, maly oszedl spac o 21 i wstal na butle kolo 8.30, tzn nawet sie wczesniej obudzil ale sobie gadal w pokoju wiec go tak zostawilam.

dolek mi przeszedl, ann, dziekuje za troske :)

co do oddawania dziecka do zlobka, akurat ja nie do zlobka ale do opiekunki, Natanek poszedl jak mial 4.5 miesiaca i jakos to przezylam bo tak naprawde, jesli wiem ze i tak nie mam innej mozliwosci to po co sie zamartwiac, u nas innej opcji nie bylo, musialam do pracy wrocic, dopiero co wzielismy kredyt na dom a z jedna pewnja nie bylismy w stanie go splacac. na szczescie prace mam w miare noirmalna i odbieralam malego o 16.30 wiec moglismy sie nim nacieszyc mimo wszystko.
no i teraz sytuacja sie powtarza, od poniedzialku wracam do pracy a Noah do opiekunki (tej samej co Natanek) bo z dwojka dzieci to nie ma mowy zebysmy wydolali z jednej pensji. ale to nasz wybor, kazdy widzi to tak jak chce, my kupilismy dom, jakies zabezpieczenie na przyszlosc, moze ktos pomysli ze to po czesci egoizm, nie uwazam gdyz to i dla dzieci ten dom, a ze "kosztem" czasu z nimi spedzonego, wszystko zalezy od punktu widzenia.

w kazdym razie smutno mi ze musze Noah oddac do opiekunki ale z drugiej strony sie tym nie zameczam bo nic to nie zmieni, wiem ze mu tam bedzie dobrze wiec sie nie zamartwiam, i tak w poniedzialek pojde do pracy, czy mi sie to podoba czy nie. :) dodam ze chetnie bym zostala na wychowawczym ;)

Odnośnik do komentarza

Ale pada........
Pogoda nie sprzyja humorowi ale moje dziecko ma na ten temat odmienne zdanie bo już od ponad godziny nawija jak najęte:Śmiech:

mkarasowska No z tym przespaniem Sylwestra to niezły numer:sofunny:
Każdy spędza ten noc jak mu sie podoba.
Mi też nie za bardzo uśmiecha się zostawić moją córcię ale będzie w dobrych dziadkowych rękach więc nie ma co się zamartwiać.....

Moniq Ja normalnie tak się odzwyczaiłam od pracy że nie wyobrażam sobie jakbym miała iść w poniedziałek:Kiepsko:
No ale w pełni cię rozumiem - jak mus to mus.:yes:
Dobrze ze chociaż zostawiasz dzieci w pewnych rękach i nie musisz się martwić.

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200708194565.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20070310060114.png

http://pierwszezabki.pl/s/suwaczek_8898396.png

Odnośnik do komentarza

kacperek dziekuje za zyczonka :love::love:
wlasnie cycamy...
u nas tez pada caly dzien co na moje dziecko wplywa bardz usypiajaco... w sumie niie spal na razie ze dwie godziny
co do zlobka to chyba bym umarla jakbym miala malego zostawic... z tesknoty...
ann chyba na dluzszy czas mi wystarczy ten wypad:) ja nie chodze jakos czesto na imprezki;)
sylwester w domku z mamunia, tatuniem i kacperkiem;) a w tamtym roku o polnocy siedzialam w pociagu ktory stał na stacji w olawie i pilismy szampana z jakimids nieznajomymi co stali na peronie i konduktorami wesolo bylo... wracalismy z wroclawia bo w sumie fajnie tam nie bylo;) a potem myslelismy bardzo intensyywnie o kacperku;)

oki poczytam dokladniej troszke;)

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7je6ydopwft2b3.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5se6yd9zs70fzs.png
jesteśmy ze sob

Odnośnik do komentarza

Paula to prawda ze to duza radosc kiedy mozna zostac na wychowawczym.
Moniq to duzy komfort miec zaufana opiekunke. Gratuluję zwycięstwa w konkursie
Mada, Patusia gratuluje i prosze o adresy pocztowe :Uśmiech:

Ja Szymka nie daje do zlobka bo jestem w domu, ale nie daje tez jeszcze Uli do przedszkola, choc od wrzesnia mam nadzieje juz pojdzie (jak sie dostanie). Ale jednoczesnie nie mam problemu by w weekend (w tygodniu nie ma jak) zostawic dzieci z B i wyjsc na kilka godzin nie myslac co sie dzieje, bo sa z Tata wiec nie ma sie o co martwic. Spokojnie wiec wychodze do fryzjera, manicurzystki itp. Ule okolo roku tez zostawialam jak musialam wyjsc, z B lub opiekunka ktora bywala u nas dwa razy w tygodniu na 2-3 godzinki bym ja mogla wyjsc i sama cos zalatwic.

Odnośnik do komentarza

mój mały dzisiaj superasny :) dawno nie był tai jak dzis... amcia potem odbija troche gadamy i lulu... doznaje szoku:) porobiłam dzis jak nigdy chyba wszystko łacznie z myciem podlóg :smieszne:
i mimo ze z wrazenia ze wyszłam wczoraj nie spałam do 4 rano :D to czuje sie super dobrze... a jeszcze tak az bardzo dobrze nie było... ehhh:)

dziewczyny super fotki:)

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7je6ydopwft2b3.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5se6yd9zs70fzs.png
jesteśmy ze sob

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...