Skocz do zawartości
Forum

Co do picia?


agness

Rekomendowane odpowiedzi

agness
Mój Dominik nie chce pić niczego, wypluwa herbatki, wody nie znosi tylko się złości jak mu daję picie. Jednynie słodzone napoje przełyka, ale nie wiem czy nie za wcześnie na to, co by tu wymyśleć zanim się odwodni :)

A w jakim wieku jest Dominik?
I co zjada na codzień?
Słodzone napoje to raczej nie jest dobry pomysł ;)

Odnośnik do komentarza

agness
Dwa lata skończył Dominik i zastanawiam się czy zamiast rozcieńczonego słodkiego soku nie zacząć podawać mu wody mineralnej smakowej? Bo starszy z kolei pije tylko smakowe.

2 latka to już kawał chłopaka :). W tym wieku może pić soki kartonowe rozcieńczone wodą albo soki domowej roboty (takie gęste koncentraty) z wodą przegotowaną albo mineralną. Wg mnie to jest lepsze niż wody mineralne smakowe, bo te smaki to naturalne chyba nie są ;)

Odnośnik do komentarza

a moze sama zaczniesz robic mu soki w sokowirowce, mozesz je potem troche rozcienczyc woda ale bron boze dosladzac.. jaby cos malutki mowil, nie chcial, krecil nosem powiedz mu ze to jest jego soczek ten co zawsze pil:)powodzenia!!

http://www.suwaczek.pl/cache/a094a721a3.png

http://www.suwaczek.pl/cache/513e076da8.png

Blog Zosiaczka i Tiny
http://casamitch.blogspot.com/

Odnośnik do komentarza

agness
Czy ja wiem...soki domowej roboty są słodzone cukrem i wywołują próchnicę , a taka woda nie jest słodzona cukrem, no i nie trzeba ząbków szorować po piciu :)

To fakt, ale ząbków nie trzeba myć po każdym piciu ;). Tak patrząc to we wszystkich napojach jest cukier, nie licząc soków własnej roboty (z sokowirówki) i soczków w butelkach dla niemowlaków ;)
Ja wolę żeby synek pił soki od wód smakowych ;)
Mnie generalnie chodziło o to, by napoi dodatkowo nie dosładzać, bo tak zrozumiałam Twój pierwszy post ;)

Odnośnik do komentarza

Ja nadal podaję herbatki Hippa, mają co prawda cukier, ale wsypuję ich niewiele. Przeszliśmy też etap domowych kompotów... Ulubiony Beniamina : jabłkowy z dodatkiem goździków albo cynamonu, wtedy też łatwiej wyważyć ilość dodawanego cukru.

http://www.suwaczek.pl/cache/545ce0df7a.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4eb0aee931.png
+28 kwietnia 2008 Julcia wróciła do Nieba:Aniołek:

Odnośnik do komentarza

Herbatki hippa też odpadają, no mówię istna masakra z tym dzieckiem :Męki:
Wyciagnęłam z piwnicy sokowirówkę, zacznę ekspetymentować z soczkami. Nigdzie nie mogę znaleźć aquarel brzoskiwniowej, bo dałabym i byłby święty spokój, bo jak Dawiś ją pije, to ten mały z ręki mu wyrywa :Uśmiech:

Odnośnik do komentarza

Agness muszę Cię zmartwić... Ostatnio gdzieś oglądałam czy czytałam o tych wodach smakowych i niestety wszystkie co do jednej, które są na rynku pomimo deklaracji producenta, że są niesłodzone zawierają cukier :Szok: Badania wykonywało jakieś niezależne laboratorium (nazwy nie pamiętam, ale jedno z renomowanych).

U nas na topie kompoty. Ja na ok. litr wody dodaję 1- 1,5 łyżeczki cukru. Może czasem trochę więcej jesli owoce są bardzo kwaśne. Poza tym tylko woda. Spróbuj stopniowo rozcieńczać te soki. Jednego dnia np. w proporcji 1:10, następnego trochę więcej wody aż dojdziesz do zadowalającej Cię proporcji :Oczko: Ja w ten sposób odzwyczaiłam Gośkę od butli nad ranem, a była wtedy niespełna roczniakiem i jak sama rozumiesz żadne werbalne argumenty do niej nie trafiały :Śmiech:
Powodzenia!

BĘDĄC MATKĄ NIGDY NIE MÓW, ŻE JESTEŚ NA COŚ PRZYGOTOWANA...

http://lb5f.lilypie.com/ItFmp2.png

Odnośnik do komentarza

Katjama niestety rację, chyba wolę sama juz dozować ten cukier dodając do kompotów czy herbatek... a może zamiast aquarel brzoskiwniowej zrobisz sama brzoskwiniową herbatkę... taką s Herbapolu albo podobną, ja w gorące dni robię różne herbaty i serwuję z lodem... łatwiej wtedy o kontrolę "dodatków"

http://www.suwaczek.pl/cache/545ce0df7a.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4eb0aee931.png
+28 kwietnia 2008 Julcia wróciła do Nieba:Aniołek:

Odnośnik do komentarza

Dzisiaj ugotowałam kompot winogronowo-truskawkowy. Dodałam łyżeczkę cukru, bo winogrona były dość słodkie.

Iszpan ja w upalne dni popijam wodę z cytryną (Gośka też). Staram się też podawać napoje o temp. pokojowej. Jakoś lepiej nam zaspokajają pragnienie. Oczywiście nie tyczy się to piwa, ale na szczęście moja córa jeszcze nie używa :Śmiech:

BĘDĄC MATKĄ NIGDY NIE MÓW, ŻE JESTEŚ NA COŚ PRZYGOTOWANA...

http://lb5f.lilypie.com/ItFmp2.png

Odnośnik do komentarza

agness
Dwa lata skończył Dominik i zastanawiam się czy zamiast rozcieńczonego słodkiego soku nie zacząć podawać mu wody mineralnej smakowej? Bo starszy z kolei pije tylko smakowe.

a moze po prostu zwykla wode? Ja co prawda nie lubilam nigdy ale udalo mi sie tak zrobic ze moja Corcia pije chetnie i jak ma pragnienie prosi zazwyczaj o wode.

Odnośnik do komentarza

Ann jak tego dokonałaś ?
Dziękuję Wam kochane za wszystkie rady, ale to naprawdę uciążliwa sprawa jest kiedy dziecko nie przyjmuje płynów :(
Kat_ja ja też popijam wodę z cytryną , codziennie sobie do dzbanka z aquarel wrzucam dwa plastry ze skórką, wtedy jest smaczniejsza, no i ma właściwości odchudzające :Uśmiech:

Odnośnik do komentarza

Witam. Moja Paulinka od urodzenia pije herbatki ziołowe: najpierw koper włoski, a potem dla zróżnicowania pila rumianek i miętę, czasem melisę jak mocno marudziła na ząbki. Teraz pije tylko mięte, zaparzam w kubku i slodzę dwie łyżeczki cukru. do butelki przelewam 50 ml herbatki i dolewam przegotowanej wody też 50 ml. Więc ta ilość cukru jest mała, a herbatka nie jest gorzka. oprócz tego pije kubusie.

http://www.suwaczek.pl/cache/bb96991415.png
http://www.suwaczek.pl/cache/e8c5d39f35.png

obie Moje słoneczka

Odnośnik do komentarza

MADZIA_8209
Witam. Moja Paulinka od urodzenia pije herbatki ziołowe: najpierw koper włoski, a potem dla zróżnicowania pila rumianek i miętę, czasem melisę jak mocno marudziła na ząbki. Teraz pije tylko mięte, zaparzam w kubku i slodzę dwie łyżeczki cukru. do butelki przelewam 50 ml herbatki i dolewam przegotowanej wody też 50 ml. Więc ta ilość cukru jest mała, a herbatka nie jest gorzka. oprócz tego pije kubusie.

Madziu, małym dzieciom nie trzeba słodzić napojów, ich organizmy nie potrzebują takiego cukru. Poza tym 2 łyżeczki cukru na 100 ml to bardzo dużo! To tak jakbyś Ty posłodziła sobie 5 łyżeczek cukru na kubek herbaty.
Poza tym Kubusie są dla starszych dzieci. Producent zaleca je dzieciom powyżej 3 rż.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...