Nasze gotowanie

[mosia]

no i gdzie to zdjęcie????

[Gość puszek]

mosia

no i gdzie to zdjęcie????

a to do mnie??

[mosia]

tak.
nie widzę zdjęcia.

[Gość puszek]

bo jeszcze się łazanki nie zrobiły

[mosia]

acha.

[Gość puszek]

już lada moment

[Gość puszek]

[mosia]

[Madzia86]

puszek

[Madzia86]

Mosiu Puszku ja poproszę jeśli można przepis na Wasze łazanki

[mosia]

u mnie jest najprostszy na świecie.
makaron lubella
a kapusta młoda ugotowana, podduszona razem z cebulką na patelni + przyprawy ( ja np lubię z oregano ). i tyle. dodaję to do makaronu. mieszam i już. można jeszcze raz podsmażyć na patelni.
te są bezmięsne łazanki.

[mosia]

a puszek zrobił niewidzialne łazanki

[frania]

mosia

a puszek zrobił niewidzialne łazanki

Ale za to jaką fajną skrzydełkowo-ziemniaczaną panią wkleił

[frania]

To ja mogę tylko napisać, co było o nas na obiad - fotek brak, ale do tego sposobu mojego działania to już was chyba przyzwyczaiłam, co?

W sobotę robiłam danie dnia - zapiekanka ziemniaczana z serem, ALE wporwadziłam parę niezbędnych modyfikacji. Oczywiście zrobiłam z większej ilości składników, więc też potrzeba było więcej śmietany do sosu. A zapiekanie jej z surowymi ziemniakami to jakaś pomyłka, bo surowe są w środku zapiekanki nawet po ponad godzinie pieczenia w 200 st. (nauczona doświadczeniem z poprzedniej zapiekanki - mięsomielonej z ziemniakami :) - podgotowałam je trochę i voila - od razu lepsza Polecam, robi się szybko, a zawsze to jakiś inny smak. Aaaaa, zapomniałabym. Dla mojego mięsożernego męża dodałam do niej paróweczkę w kosteczkę, podsmażoną na patelni :) Co do wyglądu tej zapiekanki, to może i lepiej, że fotek niet, bo nie wygląda na talerzu zbyt ładnie
A wczoraj był grill na obiad. Fotek również brak

[maniuchna]

Czy macie jakieś lightowe przepisy dla karmiącej???

Dodam, ze moja Róża ma miesiąc i straszne kolki a ja chciałabym coś zjeść normalnego a nie tylko rosół i kurczaki.

[frania]

maniuchna

Czy macie jakieś lightowe przepisy dla karmiącej???

maniuchna

Dodam, ze moja Róża ma miesiąc i straszne kolki a ja chciałabym coś zjeść normalnego a nie tylko rosół i kurczaki.

Jakoś nic z tej mojej diety mamy karmiącej nie pamiętam, pewnie dlatego że była wyjątkowo niesmaczna. Ale wiem, że szperałam po necie w poszukiwaniu przepisów.

Dosyć często robiłam duszonego królika w sosie śmietanowym (mięso dosyć drogie i nie wszędzie do kupienia). Posolone lub povegecone mięso opiekałam przez chwilę, po czym zalewałam bulionem i tak sobie pyrkało. Dodawałam liść laurowy i ziele angielskie i dusiłam do skutku. Na koniec do wywaru dodawała śmietanę z odrobiną mąki, żeby sos zgęstniał. Krolik jest dobry w smaku, delikatny i jest jednym z pierwszych mięs wprowadzanych dzieciom do diety oprócz kurczaka. Obserwowałam córę po zjedzeniu - nic jej nie było. Pamiętam, że pierwszy raz zrobiłam bez liścia laurowego i ziela, ale nie jest już tak smaczny.

[mosia]

ej franiu franiu

[Anya]

a ja pamiętam, że jako karmiąca jadłam pulpety mieszane z ryżem w sosie pomidorowym-dziecku nie szkodziło a mi smakowało

a u mnie dzisiaj na obiad placki ziemniaczane-fotek nie ma bo jeszcze obiad w trakcie przygotowywania

[Anya]

Mosia i jak te szyszki w smaku?

[mosia]

anya

Mosia i jak te szyszki w smaku?

troszkę za słodkie jak dla mnie. muszę następnym razem spróbować z irysów.
ale poza tym bardzo pysznościowe, super.

[Anya]

mosia

anya

Mosia i jak te szyszki w smaku?

troszkę za słodkie jak dla mnie. muszę następnym razem spróbować z irysów.
ale poza tym bardzo pysznościowe, super.
no fakt-słodkie to one są ale super, że poza tym pysznościowe

[Gość puszek]

frania

mosia

a puszek zrobił niewidzialne łazanki

Ale za to jaką fajną skrzydełkowo-ziemniaczaną panią wkleił

ładuję zdjęcie

a ja łazanki robię tak:
na patelni na oleju, oliwie czy tłuszczu (ja wybieram olej) podsmażam kiełbasę zwyczajna pokrojoną w plasterki
na osobnej cebulkę tak, by się zeszkliła, dodaję pieczarki skrojone w kosteczkę, dorzucam do kiełbasy, wrzucam zszatkowaną młoda kapustę, doprawiam
i czekam az się na tyle poddusi, by było miękkie

[Gość puszek]

zapomniałam wspomniec o makaronie
i tez używam lubellę
gotuję go w osolonej wodzie z dodatkiem bulionu z oliwy z oliwek

[Gość puszek]

to jeszcze nasz deser light
niestety brakło smietany dla tatusia

[Anya]

a to dzisiejsze placki

co do łazanek (makaron) to ja robię sama-jakoś najbardziej mi takie smakują i uwielbiam je na słodko z makiem