Skocz do zawartości
Forum

Przedszkolaki z rocznika 2007


beybe29

Rekomendowane odpowiedzi

Witaj Margaretka :)
Wiem, że to tak łatwo powiedzieć, ale jednak podstawą jest to żeby sie nie stresować, bo dziecko to bardzo wyczuwa i czuje się wtedy zagrożone. My już od dłuższego czasu opowiadaliśmy Tomciowi o jego pójściu do przedszkola jak o wielkiej czekającej go przygodzie :). I uciszaliśmy natychmiast wszystkie ciotki próbujące straszyć nam dziecko tekstami typu: "oooo, to teraz będziesz musiał być grzeczny...będziesz musiał zjadac grzecznie obiadki...itp."
No ale mi jest łatwo mówić, bo nasze przedszkole jest w sąsiednim budynku, prawie przez ścianę z naszym mieszkankiem i minutę drogi piechotą od mojej pracy...Wiec prawie jak w domu, Tomek codziennie koło niego przechodził i zerkał z zazdrościa na bawiące się dzieci, więc teraz w pewnym sensie spełniło się jego marzenie ;)

Odnośnik do komentarza

Margaretka83
I nadszedł ten dzień...dzisiaj zaprowadzam synka po raz pierwszy do przedszkola...jak na razie jestem pełna obaw,bo Patrick raz mówi,ze chce iść,potem,ze nigdzie nie pójdzie.To tylko 3 godzinki,a ja się stresuje jakbym go na cały dzień oddawała.

Witaj Margaretko ,witajcie wszystkie mamusie.
Może się to łatwo mówi ale będzie dobrze, tylko Ty się nie poddawaj i żeby Patrick nie widział strachu i rozczulania w Twoich oczach to za na pewno szybko się przyzwyczai.
Koniecznie zdaj relacje z tego pierwszego dnia.
Pamiętam jak moja sąsiadka zaprowadziła pierwszy raz synka , pożegnała się i szybko zniknęła za drzwiami. Trochę pytał cioci kiedy mama przyjdzie ale prędko się rozbawił i kiedy sąsiadka po niego poszła to jak ją zobaczył -zwyczajnie schował się za ścianę i nie za bardzo spieszyło mu się do mamy.
Mój synek chodzi od 1 września ale po weekendzie jakoś nie spieszy mu się do przedszkola.:kicia:


Odnośnik do komentarza

ida ja tez opowiadałam Patrickowi o przedszkolu,zresztą już tam byliśmy,na wakacjach mieliśmy 2 godzinne spotkanie adaptacyjne- mały wtedy pobiegł do zabawek i na rodziców nie zwracał najmniejszej uwagi,mam nadzieje,ze teraz tez tak będzie.
Przedszkole mam bardzo bliziutko,prawie pod domem,jakieś 3 minutki na nogach,to tez jest pocieszające,bo jakby się coś działo,to szybko tam dotrę.
A ciotek nie musiałam uciszać,bo nie mieszkamy w kraju i żadnej tu nie ma :D

apatu zdam zdam relacje :) mały zaczyna o 12:45,bo sesja popołudniowa bardziej nam pasuje, niż ranna.

Ja się stresuje najbardziej tym,ze wszyscy w okół będą mówić w języku który on nie zna i on biedny nie będzie wiedział o co chodzi.Trochę go nauczyłam slowek po angielsku,ale czy będzie je pamiętał? czy bedzie wiedział kiedy je powiedzieć ? czy nie poprzekręca ? przecież on jest taki jeszcze malutki.Gdyby chodził do polskiego przedszkola,wydaje mi sie,ze mniej bym sie denerwowała.

http://www.suwaczek.pl/cache/6d49482449.png

http://www.suwaczek.pl/cache/fb9a82a32e.png

Odnośnik do komentarza

Rozumie Cie kochana doskonale.
Pewnie jeżeli chodzi o te barierę językowa tez bym się stresowała.
Ale pociesze Cię, że jak już się zaklimatyzuje synuś to będzie łapał nowy język w mig.
Piotruś jak chodził do prywatnego przedszkola miał język angielski co dziennie 45 minut i naprawdę znał mnóstwo słówek i zwrotów, a teraz niestety nie ma języka w jego grupie- za mało dzieci chętnych i nie utworzyli. choć z drugiej strony kosztowało by sporo a angielski byłby raz w tygodniu 30 minut to nie wiem czy warto.do nastepnego tygodnia wszystko by zapomniał.
A Twój Maluszek osłucha się i będzie powolutku sobie radził. Głowa do góry.
Miałam w rodzinie takie przypadki tyle,że inny język i dzieciaki radziły sobie super.


Odnośnik do komentarza

Margaretka83
Synek odprowadzony,szybko zdjął kurtkę,rzucił plecak i pobiegł się bawić,nawet się nie oglądnął czy rodzice są czy nie są :) Pokazałam mu tylko jeszcze gdzie jest toaleta i tyle go widziałam.Jest dwójka polskich dzieci w jego grupie,wiec fajnie,będzie miał z kim se pogadać.

No to super :))!!

Odnośnik do komentarza

Patrick w przedszkolu był bardzo grzeczny,malował farbami,przyniósł do domu swoja pierwszą prace :) Sam był w toalecie.Jedyne co to to,ze nic nie jadł i nic nie pil. Za free ma:mleko,wodę,ciasteczka,owoce,tosty i zupę...ale on straszny niejadek i od jedzenia uciekał.Mam nadzieje,ze z czasem zacznie jeść.Zrobiłam mu kanapki i miał je w plecaku,ale tez ich nie ruszył.Jak wróciliśmy do domu,to nawet się nie rozebrał tylko od razu rzucił się na plecak i pojemnik z kanapkami...taki był głodny!
Tak sie stresowałam,a mój synek taki dzielny :) pierwszy dzień udany i oby wszystkie takie były :)

http://www.suwaczek.pl/cache/6d49482449.png

http://www.suwaczek.pl/cache/fb9a82a32e.png

Odnośnik do komentarza

my siedzimy w domu
jak pisałam w piątek się zaczęło przez weekand nie było poprawy od wczoraj Maja jest na antybiotyku
strasznie ją męczy kaszel
mam nadzieję że w ciągu tyg się uporamy z choroba bo Maja tęskni za przedszkolem a i ja nie ukrywam że trochę mi łatwiej z jednym dzieckiem jak Maja w przedszkolu

myslałam że już będzie lepiej z chorobami bo w lipcu skonczyła brać Ribomunyl i myślałam że coś pomoże a tu proszę

bardzoooo prosimy o głosiki
Zagłosuj na moje zdjęcie
wielkie dziękuję :)

Odnośnik do komentarza

Margaretka super - w końcu zacznie jeść -musi się trochę obyć z nowym środowiskiem.
Mój Piotrek podobno wszystko je w przedszkolu a w domu wybrzydza.
Na pytanie jak się podoba nowa ciocia stwierdził ,że jakaś dziwna -ale już nie powiedział dlaczego.
Wczoraj nie chciał malować farbami i siedział na dywanie ze swoim miśkiem- tak mi relacjonował i przyszła ciocia po niego i dalej twardo ,że nie będzie malować.W końcu poszedł bo powiedziała, że weźmie odkurzacz i będzie sprzątać i wtedy go może wciągnąć- rzeczywiście dziwna.ha,ha
Agata z tymi przeziębieniami i odpornością bywa różnie. Mój niestety nie ma miesiąca żeby czegoś nie złapał ale teraz już po roku chodzenia do przedszkola widzę,że jest odrobinę lepiej. Też faszerowałam go czym się da ,jeździłam po różnych lekarzach. Co do antybiotyków jestem ostrożna jak dotąd miał jeden raz.Najlepiej zrobić wymaz przed podaniem.
Nieraz dzieci muszą i tak swoje wychorować.Piotruś od 5 dni też ma lekki katarek i kaszelek od czasu do czasu -ale dostaje tylko witaminy i syrop.


Odnośnik do komentarza

Martek73
Właśnie dzwonili z przedszkola, że Szymek spadł ze zjeżdżalni i nabił sobie wielkiego guza.
I aby go odebrać po obiedzie i obserwować dziecko.

Ale się wkurzyłam.
No nieźle- ja chyba nie wytrzymałabym i nieźle tak komuś nawtykała za to jak pilnują dzieci !!! Wiadomo-niełatwo upilnować dzieciaki, ale przecież przedszkolanki od tego właśnie są do jasnej anielki !!!

Odnośnik do komentarza

Martek73
Właśnie dzwonili z przedszkola, że Szymek spadł ze zjeżdżalni i nabił sobie wielkiego guza.
I aby go odebrać po obiedzie i obserwować dziecko.

Ale się wkurzyłam.

A t co one tam robią? Z dziećmi się bawią w piaskownicy???? U nas pilnują na zjeżdżalni właśnie aby nie było takich zdarzeń.

Życzę aby guz szybko znikł i maluszek nie cierpiał :Całus:

Kacperek:love: 02.10.2012 godz.23:35 3200g, 56cm:love:
19.10.2012 3900g, 58cm
04.12.2012 5600g, 62cm
15.01.2013 6300g, 65cm

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6e6yd4anvaqre.png
http://www.suwaczki.com/tickers/l22nuay32jj38nva.png
http://www.suwaczki.com/tickers/wnidio4p5btv58no.png
http://s8.suwaczek.com/20100619580114.png

Odnośnik do komentarza
Gość kwiatuszek9876

U nas już lepeij Gabi nie płacze . Chodż dzis już drugi raz ugryzł ja jakiś chłopiec . Wiadomo wkurzyłam się i mam zamiar porozmawiać z rodzicami tego dziecka bez przesady jeszcze dziecko mi się zrazi do przedszkola przez takie coś

Odnośnik do komentarza

Martek73
Właśnie dzwonili z przedszkola, że Szymek spadł ze zjeżdżalni i nabił sobie wielkiego guza.
I aby go odebrać po obiedzie i obserwować dziecko.

Ale się wkurzyłam.
Szczerze współczuję .I oby Szymek szybko doszedł do siebie.
Te ciotki z takimi maluchami to naprawdę powinny uwazać.
U nas na początku dzielili dzieci grupkami , a to na huśtawkę ,a to na ślizgawkę, żeby wszystkie naraz nie biegły i tak lepiej jest co najmniej na początku upilnować.
Kwiatuszek mojego Piotrusia też pogryzł dwa razy chłopiec- i do tej pory jakoś nie moga go ujarzmić.


Odnośnik do komentarza
Gość kwiatuszek9876

Apatu powiedz Piotrusiowi żeby mu oddał zobaczymy może przestanie .
Mi Pani dzis mówiła ze w tamtym roku też był taki chłopiec który upatrzył sobie kogoś i gryzł . Ale miał kary i jakos się uspokoił . Nie powinnam tak mówić z M ale powiedzieliśmy Gabi żeby oddała mu tym samym a nie

Odnośnik do komentarza

kwiatuszek9876
Apatu powiedz Piotrusiowi żeby mu oddał zobaczymy może przestanie .
Mi Pani dzis mówiła ze w tamtym roku też był taki chłopiec który upatrzył sobie kogoś i gryzł . Ale miał kary i jakos się uspokoił . Nie powinnam tak mówić z M ale powiedzieliśmy Gabi żeby oddała mu tym samym a nie

Tez tak powiedziałam , żeby nie dał się i oddał.
Ale on jest nauczony karności bo chodzi już drugi rok i nie bardzo chce oddać.
Ciocie jednak mówią, że na tyle jest bystry by nie dać po sobie jeździć- bo już zaczęłam się martwić.
Mój M jeszcze lepszy ,bo powiedział,że jak pójdzie to da tamtemu chłopczykowi klapy- no trochę przesadził jak to facet.:36_11_13:


Odnośnik do komentarza

Martek73
Właśnie dzwonili z przedszkola, że Szymek spadł ze zjeżdżalni i nabił sobie wielkiego guza.
I aby go odebrać po obiedzie i obserwować dziecko.

Ale się wkurzyłam.

no i się nie dziwie,ze się wkurzyłaś ! A jak się Szymek miewa?guz już zniknął?

A u nas w porządeczku,Patrick z wielką ochotą chodzi do przedszkola.Drugiego dnia wyciągnął se z plecaka lunch box i zjadł kanapeczkę,a druga nadgryzł.Jedzenia i picia które jest dla wszystkich dzieciaczków nadal się nie tyka.Tak się zastanawiam... i chyba przestane mu dawać jedzenie z domu,może wówczas zacznie jeść, to co w przedszkolu jest.Załapał już kilka słówek po angielsku,ale tylko jedno słowo rozgryzłam.

http://www.suwaczek.pl/cache/6d49482449.png

http://www.suwaczek.pl/cache/fb9a82a32e.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...