Skocz do zawartości
Forum

Grudzień 2008


Rekomendowane odpowiedzi

My już po spotkaniu integracyjnym.Było bardzo fajnie,na początku pani podchodziła do dzieci i pytała jak się nazywają i dawała kwiatuszki do napisania imienia i przyklejenia na ubranko,później były zabawy stary niedźwiedź,kółko graniaste, a na koniec pani opowiedziała co i jak.W tym czasie dzieci mogły się zająć zabawą,no to Ola długa i już jej nie było koło mnie.Usiadła gdzieś przy jakiejś innej mamie i jej córeczce i malowała biedroneczkę.Zachowanie Oli super oby jutro było tak samo.

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ndf9hdklrabz2.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/0493779f0.png?9550
http://www.suwaczki.com/tickers/3i49vcqgyyizaqbv.png
http://www.suwaczki.com/tickers/fdqgxzdvxx3xs6iu.png

Odnośnik do komentarza

Witam,

no to moja Olcia juz w przedszkolu.Chyba ja z mężem bardziej to przeżywamy niż ona.Dla męża zrobiła papa i poszła ze mną do sali.Tam z panią za rączkę poszła do łazienki powiesić swój ręczniczek.Potem pani posadziła ją na krzesełko obok zabawek.Powiedziałam jej papa a ona nawet nie zareagowała.
U nas w p-kolu jest tak jak pisałyście wcześniej 5 godz. od 7.30 do 12.30 jest za darmo a później każda godzina kosztuje 1,8zł. Całodzienne wyżywienie 4,4zł.Zapisaliśmy ją od 7,30 do 15.30 chcieliśmy do 14.30 ale pani dyrektor poradziła aby dłużej,bo o 14.30 jest podwieczorek i aby jej nie przerywać i mogła spokojnie zjeść,bo i tak jeśli nawet o 5 min przekracza się czas odbioru to naliczają dodatkowo te 1,8zł.Tak myślę,że pójdę po nią dzisiaj po 14tej.
Idę na zakupy muszę jej kupić jakąś cieplejszą bluzę,bo poranki są już bardzo chłodne.
Ciekawa jestem jak tam Ola sobie radzi,czy nie płacze.Po drodze zajrze do p-kola i po cichaczu się zorientuję co i jak.

A jak tam u Was dziewczyny Wasze przedszkolaki???

Miłego dnia:)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ndf9hdklrabz2.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/0493779f0.png?9550
http://www.suwaczki.com/tickers/3i49vcqgyyizaqbv.png
http://www.suwaczki.com/tickers/fdqgxzdvxx3xs6iu.png

Odnośnik do komentarza

witam

wcozraj sie npisalam, ale komputer sie wylavczyl...brrrr...

Anitajas
zdrowka dla Amelki.

Aniu
ja tez nie wierze w actimel, u nas sprawdza sie Bioaron C - czesto go bierzemy po chorobie i profilkatycznie tez wskazany. O witmainkach tez myslalam - w postaci zelek, pastylek.

a u nas jak.....wczoraj przed spaniem walczyłam z Hanka 1,5godziny. rano wstala bez większych problemów. Wczoraj na wieczor wybrałyśmy wspólnie ubranko na dzis i drugie do woreczka na wszelki wypadek.
Rano wraz z mężem zaprowadziliśmy wspólnie - szla chętnie, trzymała swój woreczek z rzeczami. Weszlysmy, przebrala sie jest w grupie MISIE, znaczek pomarańcza. Przebralam buciki, zdjela bluze i weszlysmy do sali - bylysmy pierwsze. Strach w oczach byl, ale z Pania sie przywitala i poszla za raczke ogladac zabawki...a my wtedy pa pa.
I wyszlismy. tak wiec zalicznne.

boje sie,z e dzis to nasze dzieciaczki nie do konca byly swiadmoe co ich czeka, a jutro moze byc strach lub w poniedzialek, ale trzeba byc dobrej mysli.

http://lb5m.lilypie.com/8OQ1p1.pnghttp://lb2m.lilypie.com/Pmy5p2.png

Odnośnik do komentarza

Tinko i Aniu - gratulacje dla Waszych córeczek za takie dzielne rozpoczęcie przedszkola :mala_lalka: U mnie dziś podobnie - weszłyśmy, była tylko dwójka dzieci, mała zaraz Panią za rączkę i poszłyśmy oglądać szatnię, a potem zaraz poszła do zabawek, jak wychodziłam to musiałam się jeszcze upomnieć o buziaczka, szybkie pa pa! i po sprawie ;) Babcia odbiera ją o 13.00. Ciekawe czy jutro będzie też tak fajnie ;)

A co do wątku - moim zdaniem Tinko można spokojnie już do przedszkolaków przenieść :)

Odnośnik do komentarza

Newaniu, Tinko gratulacje dla dziewczynek.

Ja idąc na zakupy wpadłam do przedszkola,z rodziców już nikogo nie było i słyszałam płacze dzieci za drzwiami,aż mi serce się krajało.Nasłuchiwałam czy nie słychać OLi.Poprosiłam jedną panią,żeby zerknęła jak Ola się zachowuje,pani poszła i wyszła po chwili i mówi mi,że dziewczynki nie płaczą tylko chłopcy,ale o Oli nic konkretnie nie powiedziała. Również boję się już kolejnego dnia,że Ola po ty6m dniu się zniechęci,bo dzisiaj to nie wiedziała w sumie co ją czeka.ECHHHH Póki co będę dpbrej myśli.

Ja także nie mam nic przeciwko temu,że jesteśmy już w przedszkolakach,super,nowy etap w życiu.

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ndf9hdklrabz2.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/0493779f0.png?9550
http://www.suwaczki.com/tickers/3i49vcqgyyizaqbv.png
http://www.suwaczki.com/tickers/fdqgxzdvxx3xs6iu.png

Odnośnik do komentarza

Przezylismy.....

Anetko odpisze Ci na prv.

Maz poszedl odebrac Hanie o 12.40 - wyszla bidulka troche zaplakana, ale to dlatego,że jak dzieci zaczely pklakac to ona tez. I juz zaczeli lezkaowanie, ale i tak byla dizelna.

W nagrode poszlismy na Wesole Miasteczko i troche poszalala, jutro chce isc jak najbardziej.
I nagle zaczela tyle mowic,z e buzia jej sie nie zamyka...

http://lb5m.lilypie.com/8OQ1p1.pnghttp://lb2m.lilypie.com/Pmy5p2.png

Odnośnik do komentarza

Witam i ja,

moja Olusia jak mnie wczoraj zobaczyła,ze przyszłam to biegła do mnie tak szybko i od razu przytuliła sie i powiedziaął płakałam do ciebie,tęskniłam.Bidulka chyba myślała,że po nią nie przyjdę.Oczka miała zapłakane. Pani powiedziała,że zjadła obiadek,pospała,podwieczorku nie zjadła i jak zaczął płakać jakiś chłopiec to ona razem z nim.Rano również popłakiwała.Jak wracałysmy do domku to twierdziła,że jutro też pójdzie.Mąż w nagrodę kupił jej książeczki do kolorowania i wodne oraz kredki bambino i powiedziłą,ze to kredki prawdziwego przedszkolaka.Tak się ucieszyła.
Tinko dzięki za opinie na temat tych kredek,naprawdę są super,aż dziw,że o nich nie słyszałam.
W nocy to miała koszmary,przewracała się z boku na bok,trochę popłakiwała. Rano stwierdziła,że pójdzie razem z nami do przedszkola,ale jak usłyszała,że my tam nie zostaniemy to powiedziała,ze ona nie chce iść. No to my zaczęliśmy opowiadać jak w przedszkolu jest super,że trzeba jeszcze zanieść mydełko i chusteczki i takim to sposobem Ola ze swoim słonikiem,maskotką wyszła z nami z domu.Jak szliśmy po drodze to krzyczała,że ona widzi już przedszkole i się tak cieszyła,że pani która z nami się mijała to się śmiała. W przedszkolu rozebrałam ją ,nałożyła kapciuchy i do sali.Dałam jej buziaka i zapewniłam,że po podiweczorku po nią przyjdę.Ucieszyła się i pobiegła do pani,bo pani ją zawołała,że czyta bajeczkę i żeby przyszła. Myślałam,że będzie dzisiaj gorzej po wczorajszym dniu,bo już wie o co chodzi z tym przedszkolem. Ola mi opowiadała,że chłopczyk płakał i krzyczał mama.Jejku ależ te dzieciaczki przeżywają,małe bidulki jak mi ich szkoda.A ja już ugotowałam ziemniaki na kopytka,bo Ola powiedziła,że jak przyjdzie z przedszkola to chce kopytka.:)
Newaniu dzielna ta Twoja córeczka,super.:)
Tinko dla Hani również gratki za pierwszy dzień i nie od dziś wiadomo,że rośnie Ci w domku mała spryciara:)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ndf9hdklrabz2.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/0493779f0.png?9550
http://www.suwaczki.com/tickers/3i49vcqgyyizaqbv.png
http://www.suwaczki.com/tickers/fdqgxzdvxx3xs6iu.png

Odnośnik do komentarza

cześć ja wiem jak wszystko było ok to sie nie pokazywałam
a teraz czas przedszkoli
moja niestety
nie tak pięknie
wczoraj trochę zaczeła płakać ale poszła pani mówiła że tez popłakiwała
ale dziś to horror ona chciała iśc też padały tylko pomysły że mama nie do pracy tylko zostanie z nią
ale jak weszłyśmy na salę płacz płacz i jescze raz płacz
płakały inne dzieci
aona delikatnutka nie lubiąca krzyku zaraz tez w ryk
no i heja matka gryzła sie w język żeby nie płakać
jetsem przerazona po próbach uspokojenia
musiłam ją zostawić podeszłam do pani która juz próbowła ogranąć 2 płaczących i powiedziałam poraz 100 ze wróce i poszłam tylko słyszałam płacz i krzyk
no i co matka z a drzwiamy ryczy gorzej niz córka i w pravy to samo masakra

http://www.suwaczek.pl/cache/e37bb8ed83.png
http://s2.pierwszezabki.pl/015/015440970.png?9755

Odnośnik do komentarza

Witaj romdor,
zapraszamy i pisz jak najczęściej,po to tu jesteśmy,żeby opowiadać o swoich nie tylko radościach ale również smutkach,obawach. Głowa do góry,będzie dobrze,myślę tylko,że trzeba być konsekwentnym i nie odpuszczać..Każda z nas przeżywa jak dziecko radzi sobie w przedszkolu,czy płacze.Ja myślałam do końca,że Ola nie będzie a tu zonk,wczoraj płakała.
Grupa mojej Oli liczy 31 osób.Jest to grupa biedroneczek:)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ndf9hdklrabz2.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/0493779f0.png?9550
http://www.suwaczki.com/tickers/3i49vcqgyyizaqbv.png
http://www.suwaczki.com/tickers/fdqgxzdvxx3xs6iu.png

Odnośnik do komentarza

witam

U mnie dzis juz koszmar....rano sie jeszcze ubrala, do przedszkola weszla, ale na korytarz juz nie chciala. Sila wsadzialm ja do sali, placzaca i mowiaca mamo nie,ze idzie ze mna do pracy --odwrocilam sie i wyszlam.TWARDO, serce pekalo.....mialam ochote ja zabrac, ale nie moge ulegac.

Jak przyszlam po obiedzie wyszla bidulka, smutna zaplakana, a Pani tylko powiedziala ,ze malymi kroczkami damy rade i troszke jeszcze plakala. Ale czy cos zjadal juz nie wiem....

http://lb5m.lilypie.com/8OQ1p1.pnghttp://lb2m.lilypie.com/Pmy5p2.png

Odnośnik do komentarza

Och, smutno Tinko i Romdor - wiem jak to serce boli, ale nie można ulegać, bo potem będzie jeszcze gorzej :(
Aniu - na pewno będzie lepiej!

U mnie na szczęście wszystko w porządku, Daria rano od razu pobiegła się bawić, a popołudniu to nie chciała wcale wracać z babcią do domu :mala_lalka: Tak się bawiła z dziewczynkami w gotowanie, że babcia musiała czekać aż skończą! Normalnie w szoku jestem, że ona aż tak dobrze czuje się w przedszkolu.

Trzymam kciuki także za Wasze dzieciaczki, żeby przedszkole było jak najprzyjemniejsze dla wszystkich !

Odnośnik do komentarza

Witam sobotnio,

Tinko głowa do góry będzie dobrze,Hania w końcu się przyzwyczaji.Dobrze,że ją zostawiłaś i wyszłaś,bo jak raz ulegniesz to Hania będzie to wykorzystywać i będzie wiedziała,że tak można.Zresztą Ty to wiesz.

Newaniu jeszcze raz gratuluję zachowania Darii.No zachowanie na medal:)))

A moja Ola wczoraj już lepiej,w dzień nie płakała i było ok. Wczoraj poszłam po nią po 14tej ale chciałam,żeby zjadła podwieczorek więc się nie pokazywałam i czekałam.W między czasie niektórzy rodzice przychodzili już po swoje dzieci i nie patrzyli,że jest podwieczorek i takim to sposobem na koniec Ola trochę popłakała,bo jest podwieczorek a mamy jeszcze nie mama więc pani jej powiedziła,że ja czekam już na nią i wybiegła bidulka z łezkami,żeby sprawdzić. Jak mnie zobaczyła to już było ok.
Ola opowiada takie rzeczy,że nie wiem czy mówi prawdę czy oszukuje np. mówi,że koleżanka spadła z sedesika i płakała i ona też spadła i nie płakała i wogóle wymyśla różne rzeczy:36_19_2:

Anitajas jak Amelka się czuje?

Magan,Asik a jak Zuzia i Ola zaadoptowały się w przedszkolu?

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ndf9hdklrabz2.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/0493779f0.png?9550
http://www.suwaczki.com/tickers/3i49vcqgyyizaqbv.png
http://www.suwaczki.com/tickers/fdqgxzdvxx3xs6iu.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...