Grudzień 2008

[Gość kwiatuszek9876]

Na pewno bedziesz wiedziec kiedy mi odeszly wody a boli wogole praktycznie nie mialam dopiero pozniej takie slabe byly podobne do takiech przy miesiaczce ale mocniejsze troszke

[NuSiAaa]

martusia9876

Na pewno bedziesz wiedziec kiedy mi odeszly wody a boli wogole praktycznie nie mialam dopiero pozniej takie slabe byly podobne do takiech przy miesiaczce ale mocniejsze troszke

no wlasnie... a jak wody nie odejda...ani czop?? mojeje mamie nie odeszlo ani to ani to...tesciowej tak samo... nawet boli nie miala

[Gość kwiatuszek9876]

no to ci juz nie poradze z tym pytaniem napewno jako przyszla mama bedziesz wiedziec zobaczysz niczym sie nie przejmuj

[NuSiAaa]

no wlasnie... tyle kobiet rodzi i wiedza kiedy to nastepuje wiec... czego ja sie boje... ehm.... no tak..nie miala bym neta.. nie czytala bym tyle... to i moze bym tak nie zaczynala juz swirowac

[Gość kwiatuszek9876]

No mozliwe wlasnie ze tak jest ja sie wlasnie cieszcze ze nie trafilam na forum przed porodem bo napewno bym sie zadreczala tym wszytskim chodz tez bym sie duzo dowiedziala ale teraz jest super bo mozna sie podzileic wszytskim i pogadac

[NuSiAaa]

no dlatego to jest super... ja jak sie dopwiedzialam ze jestem w ciazy wlasnie szukalam jakiegos takiego forum do pogadania... zaczynalam na innym ale jakos tam dziewczyny gadaly miedzy soba..jakos nie byly przyjaznie nastawione na "nowe" wiec sobie odpuscilam no i jakos tu trafilam

[asik28]

No witam wieczorkiem:)
W sumie nie wiem kiedy ten dzień zleciał:) Tu obiadek, tu zabrałam się za sprzątanie tzn takie lekkie porządki przedświąteczne, to jeden telefon, to drugi i tak jakoś dzisiejszy dzień zleciał:)
Co do telefonu to najpierw moja mama zadzwoniła pytajac czy aby wszystko na pewno jest ok, bo ona jakiś dziwny wewnętrzny niepokój czuje. W końcu powiedziałam jej żeby nie panikowała więcej niż ja i wzięła tabletkę na uspokojenie, no to zaczęła się śmiać i chyba jej przeszło. Potem zadzwoniła teściowa i powiedziała, że dzwoni dziś, bo ma przeczucie, że jutro już nie pogadamy....W domu mąż się śmieje, że mała bierze nas na przetrzymanie, ale nawet kazał sobie przygotować ładną koszulkę z krótkim rękawem na salę porodową, bo stwierdził że w swetrze to tam się ugotuje (ale dowcipny). No i jak widzicie każdy mnie już na tą porodówkę wysyła, a mnie powoli już trafia! No i co z tego, że mnie boli brzuch, chodzić już nie mogę, bo tak mnie pachwiny, krocze całe boli, jak chcę położyć się na kanapie to jedna noga owszem, ale drugiej nie jestem w stanie podnieść bo mam wrażenie, że wszystko mi się rozrywa! Krzyż mnie boli, w toalecie bez zmian, tylko ten śluz jest bardziej krwią jakby podbarwiony ech....Masakra!
Może i się powtarzam za co Was bardzo przepraszam, ale z jednej strony boję się jak cholera, bo nie umiem już inaczej tego określić i wydaje mi się już, że nie będę umiała znieść tego bólu, ale z drugiej strony jestem już taka niecierpliwa, ze od razu jechałabym do szpitala! Niech ta ciąża się już skończy...

[NuSiAaa]

asik... nikt nie mowil ze bedzie lekko.....
kto wie... kiedy twoj czas nadejdzie...
tak to jest ze rodzimy kiedy to maluszek jest gotowy a nie kiedy my....

no ale widzisz... dwie sie posypaly..moze i teraz twoja kolej...

[asik28]

NuSiAaa

asik... nikt nie mowil ze bedzie lekko.....
kto wie... kiedy twoj czas nadejdzie...
tak to jest ze rodzimy kiedy to maluszek jest gotowy a nie kiedy my....

no ale widzisz... dwie sie posypaly..moze i teraz twoja kolej...

co prawda, to prawda.Masz rację NuSiAa.
A swoją drogą Maczetka jeszcze rano zaglądała....no ale w sumie pewnie świętuje urodzinki, to nie ma co się dziwić:))

Jak dobrze, ze jest to forum i można sobie pogadać...

[NuSiAaa]

no tak...maczetka pewnie pije.... wode mineralna :)

mnie juz tak boli wszystko ze nawet pisac mi sie op tym nie chce...

i ta ZGAGA!!! tragersia.. co nie zjem potem mi sie wszystko odbija... juz nawet za migdaly sie wzielam ...;p

[asik28]

NuSiAaa

no tak...maczetka pewnie pije.... wode mineralna :)

mnie juz tak boli wszystko ze nawet pisac mi sie op tym nie chce...

i ta ZGAGA!!! tragersia.. co nie zjem potem mi sie wszystko odbija... juz nawet za migdaly sie wzielam ...;p

Współczuję Ci z tą zgagą....nigdy nie miałam, ale po tym co piszecie i Ty i Maczetka to naprawdę musi być okropne:(

[NuSiAaa]

ja tez nigdy nie mialam..nie wiedzialam wogole co to jest!! a tu od ponad jakiegos miesiaca mnie meczy i to takie paskudztwo ze rennie nie pomaga :(

a tak wogole jestem wkurzona... tak mnie wnerwia adriana kierowniczka ze szok....

od ponad 3 tygodni ciagle pracuje 14-22 i na dodatek wiecznie dluzej ich przetrzymuje....

bo jak sie tlumaczy... na rano robi tym ktorzy maja dzieci..no jasne.. a kobiecie w ciazy nie trezba pomoc...

tak samo z wigilia sobie wymyslila...adrian ma pracowac bo wolne dostaja te co maja dzieci... a niemowle to co bedzie?? owieczka ??

[Justyna848]

jestem wieczorkiem!!

Bartek pojechal do pracy, jak zwykle zostalam sama, ale czuje sie dzisiaj zmeczona bo obudzilam sie wczesniej niz zwykle i zadnej drzemki nie mialam!!

A co do objawow to trodszke mnie brzuch pobolewal, ale w koncu przeszlo!! maluszek moj kochany szaleje czyli porod daleko w lesie!!

Co do zgagi to tez mnie czasem meczy jak zjem cos ostrego albo mocno kwasnego to wtedy jak ide spac glowe mam prawie ze pionowo a nie poziomo!!

[Justyna848]

Kurcze Nusiaa to Twoj maz ma sie beznadziejnie, tez by mnie wkurzakla taka kierowniczka tak jakby nie mogla zrobic na zmiane chociazby!!

[NuSiAaa]

no ja tak nie potrafie wysoko spac.... kiedys mialam fuul poduszek pod glowa a teraz...jedna a nawet czasem tylko jasieczek...

najsmieszniejsze w mojej zgadze jest to ze jak mnie pierwszy raz dopadla to sie tak wystraszylam bo nie wiedzialam co to.... ojciec mial ze mnie ubaw

wiecie co...moj brat jest glupi!!! leza 2 chleby prawie.... swieza szyneczka w lodowce ...a on chodzi ze z glodu umiera ... (no w sumie od sniadania rano nic nie jadl)

a mnie meczy na mirinde... i haburgera z frytkami.... ojej... jak ja lubie te niezdrowe zarcie....

mirinda juz jedzie (kazalam adiemu kupic mala zebym za duzo nie wypila) a co do hamburgera to z bratem dyskutuje ze adi moze go zawiesc na miasto po zarcie ale jak i nam zafunduje heheh

[NuSiAaa]

Justyna848

Kurcze Nusiaa to Twoj maz ma sie beznadziejnie, tez by mnie wkurzakla taka kierowniczka tak jakby nie mogla zrobic na zmiane chociazby!!

no...a wiesz co dzis wymyslila... wczoraj mieli inwenture.. no i jak to nieraz bywa czlowik moze sie w liczeniu pomylic... no i tak tez bylo. nie tylko adrian ale i inni pracownicy w czyms sie pomylili.... a ona dzis fdo niego z pretensjami ze przez niego zle inwentaryzacja wyszla... :/

jak jest durna i nie robia tzw. korekt (czyli wysylanie do centrum poprawionej inwentury jak np. czegos sie jednak doliczyli a wczeniej zle do komputera wprowadzili) jakos inne sklepy tak robia a ze im nie zalezy na premi i maja lenia to po cholere sie na innych wyrzywa...

[Justyna848]

Oh Nusiaa mi w ciazy tez duuuzzzo bardziej smakuje niezdrowe jedzenie i sobie pozwalam!! W sumie to tylko puste kalorie nie jest to az tak szkodliwe przeciez, zarcie jak zarcie bula i mielone!! Wczoraj tez bylam w mc d. na sweet chilly chicken i frytki do tego pycha!!

[Justyna848]

Glupi babsztyl musi sie do kogos przyczepic, zeby nie bylo!! Tylko zeby Twoj maz nie mail z tego problemow przez taka a taka ..................

[NuSiAaa]

Justyna848

Glupi babsztyl musi sie do kogos przyczepic, zeby nie bylo!! Tylko zeby Twoj maz nie mail z tego problemow przez taka a taka ..................

problemow to nie ... ale opier.... sie ze szkoleniem adriana mimo ze niedawno juz oznajmila ze maja go szkolic..

a teraz w kulki leci...

jak by mial byc zwyklym kasjerem to mogl pracowac na slepie na naszym osiedlu... i na benzynie by zaoszczedzil bo by na piechote mogl chodzic a nie dojerzdza prawie na koniec miasta :( a przez to ja go malo widze...nwet nie mamay kiedy pogadac ostatnio nie wspominajac o jakies relaksie :(

[Justyna848]

Ja nie wiem czy to w naszym kraju tak wszyscy na zlosc musza robic w pracy!! I uprzykrzac zycie!!

[NuSiAaa]

Ale mi adrian niespodzianke zrobil.... kupil mi slicznego mieciutkiego misia z czapeczka i szaliczkiem i czekoladowymi kuleczkami ...a i gra po nacisnieciu lapki swiateczna melodyjke

[Justyna848]

No jak fajnie!! Ja tez dzisiaj pisalam, ze bartek kupil wielkego misia, ale dla naszego syncia i nic mi nie mowil o tym, ze zamierza!! taki sliczny ten misiek!! Ale bedzie duzo wiekszy od naszego synusia!!

A pewnie jak Adrian teraz wrocil to juz wolisz z nim poprzebywac i pewnie zaraz znikniesz??

[asik28]

Nie wiem jak Wy, ale ja z własnego doświadczenia wiem (i to też potwierdza się u męża w pracy), ze najgorsi przełożeni to KOBIETY. Kobieta to najgorszy szef, a jeszcze jak jest starą, bezdzietną panną to już tragedia. Współczuję Twojemu mężowi NuSiAa-zresztą Tobie też, bo tak to zwykle bywa, że to co w pracy, przenosi się do domu.
Hehe...napisałaś o mirindzie, a ja właśnie pół szklanki pepsi wypiłam ,bo tak mi się zachciało gazowanego. Raczej nie piję takich gazowanych rzeczy, ale tak mi mąż smaka zrobił...

[Justyna848]

A ja tam pije gazowane najbardziej mi smakuje Zbyszko 3 cytryny!!
Czasem coli sie napije i innych , ale i tak najwiecej wody niegazowanej!

[littlemum]

Nie jestem w temacie wybaczcie. Nadrobie jak wroce do domu.
Chcialam was najmocniej przeprosic ale niezrobilam tego umyslnie.wcale nie chcialam sie nikomu do kolejki wbijac.

Dzis o 12.20 po 10min. na porodowce urodzila sie moja sliczna gabrycia. wazy 1960 i ma 48 cm i dostala 10 pkt. odezwe sie jak wroce do domku.pozdrawiam i zycze powodzenia !