Skocz do zawartości
Forum

Cycusiowe mamusie :)


Rekomendowane odpowiedzi

czesc dziewczyny :)

Ola i Wywijaska dzieki za odpowiedzi w spr jedzenia, troche mnie pocieszylyscie, czyli nie tylko moj taki ciezki do opanowania w tym temacie! Ja tez mam krzeselko z szelkami, bez nich sobie nie wyobrazam! Na kolanach nie usiedzi ani sam. Ciekawe jak w zlobku karmia takie ruchliwe dzieci.. moj na razie nie idzie bo z alergia wole jeszcze go przytrzymac w domu ale nie sadze zeby nawet za rok cos sie zmienilo. Dzis wieczorem nie chcial jesc warzyw (smakuja mu tylko slodkawe typu marchew, burak, fasolka szparagowa) wiec posypalam dmuchanym amarantusem i jakos poszlo ;) musze tak oszukiwac nieraz.

Ola strasznie mnie ubawila scenka z nocnikiem i gazeta! hahaaa ;)) prosze jaki obserwator ;)

Wywijaska dobrze ze to byla "tylko" trzydniowka i ze juz jest dobrze :) I faktycznie, moze jak maz przyjedzie moglby polozyc Jasia spac.. moze jak nie bedzie Cie w poblizu to zasnie bez cysia? U nas teraz maz kladzie malego do lozka, ze mna to trwalo wieki, krecenie sie, przytulanie a z nim od miesiaca 5min, maz wychodzi i maly wcale nie protestuje, powierci sie i zasypia. Na pewno tez juz troche dorosl ale ja pewnie bym ciagnela stary rytual nie probujac nawet go zmienic.

A my w czwartek wracamy juz do domu. Trudno pobyt tutaj nazwac wakacjami dla mnie ale nie jest zle, udalo sie nawet wyskoczyc nad morze :) Aleks byl zachwycony falami i piaskem :) Tesciowa jednak za moimi plecami truje mezowi ze to nienormalne ze maly dalej spi z nami w sypialni (do tej pory potrafi sie obudzic w nocy i nie zasnie poki nie wazme go do lozka) i ze ucierpi na tym nasze pozycie malzenskie! I ze jestesmy nienormalni, ze pewnie sie przez to rozwiedziemy, ja wyjade z malym do Polski i juz go nie zobacza.. mamy zamiar przeniesc go wkrotce do osobnego pokoju a teraz po prostu bylo nam tak wygodnie, jestesmy wyspani bez gonienia noca po mieszkaniu i usypiania Aleksa. Zreszta to nasze zycie ale poniewaz robimy wg niej inaczej niz wiekszosc to na pewno robimy zle.. bo tutaj normalne to jest nie karminie piersia, spanie osobne, " pozwolenie" sie dziecku wyplakac, oddawanie do zlobka w wieku 3miesiecy (jak choruje to dobrze, przynajmniej sie uodporni! a "antybiotyki jeszcze nikogo nie zabily" ) i ogolnie "nie przejmowanie sie". Czyli wszystko odwrotnie do tego co ja robie.. ale juz sie nauczylam wypuszczac to drugim uchem i maz tez, nie jest na szczescie typem maminsynka ;) sorki, tak sobie ponarzekalam ;)

dziewczyny strasznie mi dzis dlugu post wyszedl ;) to tak zeby Was uspic..
wiec dobrej nocki :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09k8nae1ac3.png

Odnośnik do komentarza

Wywijaska,to na pewno kwestia kojarzenia mamy z cycusiem:) już eksperymentowałam z tym na różne sposoby i widzę,że dopóki mnie nie widzi,to nawet nie wspomina o cycusiu(o mnie też nie). Wczoraj na przykład musiałam jechać do miasta po koszulę i krawacik dla Stasia na wesele,maly został z moimi rodzicami i siostrą,siostrzeńcem i szwagrem-ani razu o mnie nie wspomniał,a jak wróciłam,to bardziej interesował się malinami niź mną;) po jakimś czasie jednak,jak usiadłam,by wypić kawę,przybiegł,by sobie"pociumkać"...
A z zasypianiem...ja wychodzę z założenia,że to już bliżej niż dalej az w ogóle przestanie jeść cycusia i jakos drastycznie go nie odstawiam-jak będzie chciał skończyć,to skończy.

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5ewahdy8r5.png

Odnośnik do komentarza

Szara,w żłobku "wszystko" dzieci robią inaczej,pod wpływem grupy,innego miejsca i kto wie czego jeszcze;) jak posylalam małego tam,to panie mi powiedziały,że skoro w dzień też usypia mi przy cycusiu,to one stosują metodę bujania w wózku i potem przenoszą do łóżeczka;Staś jednak zrobił psikusa i zasypia sam w łóżeczku (!)-w domu mogę zapomnieć o czymś takim póki co... Picie:nakupilam miliony butelek,niekapkow i innych wynalazków,by Staś pił ładnie...nic nie chciał-poza chwilową fascynacją lovi 360 i mniej chwilową butelką ze słomką aventa; w żłobku pije z najtańszego niekapka z Ikei... Mogłabym tak wymieniać w nieskończoność chyba;)
Dobrze,że mąż mądry i nie słucha mamusi:D
Co do scenek z siusianiem...dzisiaj była kolejna:Staś latał w samej koszulce po domu,wbiegł do łazienki,przystanął obok wiadereczka,które służy nam do sprzątania,pod wiadereczko włożył ściereczkę,ktora ścierałam kurze,zaczął się"wyginać" i osikał ściereczkę...po wszystkim mnie zawołał o oznajmił?co zrobił;)

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5ewahdy8r5.png

Odnośnik do komentarza
Gość Iwcia - Peter

Mam dwójkę dzieci. Córkę i Synka. Zarówno córkę jak i synka karmiłam piersią do 1,5 roku. Oczywiście przestrzegana była dieta jak i higiena sutków. Moje dzieci w tym czasie w ogóle nie chorowały, a ja szybko wróciłam do swojej sylwetki. Także polecam młodym świeżo upieczonym mamusią do karmienia piersią.

Odnośnik do komentarza

Witajcie mamuski. jestem dosyc mloda mama i karmie piersia moja sliczna zdrowa coreczke ponad rok , i nie wyobrazam sobie ze mogloby byc inaczej. Mogłabym zachwalac karmienie piersia godzinami. Najwiecej radosci mi sprawa to przywiazanie i ta nasza cudowna więź.:) No i oczywiscie trzeba przestrzegac niektorych dan , ale przy okazji dbania o linie to nie jest trudne :) Fakt sa minimalne minusy kp bo moja niunia zasypia przy cycu i jestem troche uwiazana ale takie uroki macierzynstwa
Naprawde polecam bo warto !!
Pozdrawiam LEna:)

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny,
Wakacje prawie się kończą, więc mam nadzieję, ze w końcu będę miała trochę więcej czasu :) Nie będzie kuszenia się na remonty, wyjazdy itp. rzeczy. Kajka faktycznie jest bardzo motoryczna, plus do tego domaga się uwagi po prostu krzycząc, jak coś chce...Moje gotowanie jest już standardowo o godzinie 8 wieczorem, w ciągu dnia robię tylko dla niej potrzebne jedzenie...

Szara co do jedzenia Kajki, to generalnie je sama, ale czasem jak gdzieś z nią jestem to ją karmię. Wtedy musi mieć coś w rączce do podgryzania np. chrupka czy paluszka. Tak, daję jej jedzenie na tacce w foteliku do karmienia i ona bierze kawałki i sobie radzi. Oczywiście stado kur by sie pożywiło po niej, ale generalnie je sama więc jestem bardzo zadowolona. Koniec jedzenia jest koszmarny, bo jak Kajka kończy do zaczyna ściskać jedzenie w rękach i zamiatać rękami cały stolik, rozwalając przy tym wszytko na boki - ściany mam czarne, myte gąbką już do tynku!

Dziewczyny, nie wiem co to jest, Kajka zaczęła budzić mi sie w nocy. Nie domaga się jedzenia tylko przytulenia i wzięcia do łóżka do mnie. Czy to jest bunt rocznego dziecka, żeby, czy coś innego? Bo przyznaję szczerzę, że nie wysypiam się nią i jestem rozbita.

Spróbuje jeszcze wieczorem coś napisać, buziaki :)

Odnośnik do komentarza

Witam drogie mamusie :)
Ja co prawda swoją córeczkę urodzę planowo za 2 miesiące ale już teraz przygotowuję się do kp. Bardzo zależy mi na tej formie karmienia. A jako że Wy jesteście doświadczone (obie babcie karmiły krótko i dawno temu) i na bieżąco mam pytanie. Jakie polacanie staniki do karmienia? Jakoś bawełniane do mnie nie przemawiają chyba że na noc. Co Wam ułatwiło/przydało się do kp?
Z góry dziękuję i pozdrawiam Was i dzieciaczki :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdgejk704zuf.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie Mamusie.
Szara,fajnie ze mieliscie troche odmiany i wiecej pobytu na powietrzu chociaz nie zazdroszcze tego pilnowania Aleksa ale mozna powiedziec ze dzieki temu mial prawdziwe wakacje :-). Ciesze sie ze nie bylo tak zle. A tesciowe zawsze maja jakies "zlote mysli" do przekazania ;-) i dobrze ze oboje z Mezem potraficie to puscic mimo uszu :-).
Es_ze sliczny torcik :-),na pewno Kajka byla zachwycona. Teraz mozna sobie zamowic cuda. Masz racje ze po wakacjach,jesienia powinno byc wiecej czasu wolnego ale zobaczymy :-). Jasiu tez na poczatku dostawal kawalki jedzenia na miseczke i jadl sam a jak juz mial dosyc to rzucal wszystkim,ale na szczescie do scian mamy daleko to tylko podloga i ewentualnie moje ubranie dostawalo :-). A co do pobudek Kajki to moze zabki? Bo chyba skok rozwojowy to ostatni jest w 11 miesiacu,jesli sie nie myle. Nie dziwie Ci sie ze jestes niewyspana po takim czasie juz moglas sie przyzwyczaic do przespanych nocy :-).
Ola,widac ze Stas ma ogromna fantazje i bardzo fajnie :-).
Witaj Lena. Zgadzam sie z Toba w stu procentach,wiadomo ze kp ma swoje minusy ale ja na pewno nie podjelabym innej decyzji,chociaz podobnie jak u Ciebie,Jasiu nadal zasypia wieczorem przy piersi i troche mnie to martwi ale tylko to bym zmienila :-).
Justyna,na pewno polecam zaopatrzyc sie w krem na brodawki,ja mialam Maltan,ewentualnie Bepanthen. No i u mnie sprawdzily sie kapturki z Aventu,bo na poczatku Maly nie potrafil zlapac sutka a taki kapturek bylo mu latwiej i dzieki temu tez uniknelam tego najwiekszego bolu na poczatku karmienia. W zaleznosci jaki kupisz stanik,gdyby nie bylo w nim w zestawie wkladek laktacyjnych to tez polecam z Aventu.
Bylismy dzisiaj na kontroli i wszystko w porzadku. Jasiu rozrabial i zeby go zagadac poprosilam zeby powiedzial pani doktor jak mowi ananas. Ostatnio tak mu sie to slowo spodobalo ze ciagle slysze "anana" :-) a ja mu mowie ze on to jest ananas. Oczywiscie sie zawstydzil i cos tam tylko mruknal ale lekarka tez stwierdzila ze do niego pasuje :-).
Dobrej nocy

Odnośnik do komentarza

Dzięki wielkie dziewczyny :)
Tort był smaczny w środku, miał biały biszkopt przekładany śmietankowym nadzieniem z warstwą skarmelizowanych prawdziwych truskawek.
Najlepsza była Kajka, która jak go zobaczyła to wyciągała rączki i się śmiała - bo bardzo lubi kwiatuszki :)

Chyba już wiem, co było przyczyną budzenia się w nocy. Po uśpieniu za szybko odkładałam ją do łóżeczka. Wczoraj poleżałam dłużej z nią i już się nie budziła w nocy. No mam nadzieję że to to było przyczyną :))

Jak tam Szara wakacje, teściowa jednak odpuściła sobie urabianie Twojego męża? Ja muszę Ci przyznać, że mój w początkowych latach dawał sobie wmawiać różne rzeczy, ale teraz za to nawet jakby teściowie dobrze chcieli, to i tak zrobi na odwrót...tak sie zniechęcił skutecznie...

Wywijaska - tak już jest, że dzieci nie zawsze chcą pokazywać swoje umiejętności. Moja Kajka przy lekarzu jest grzeczna jak aniołek i nic nie mówi, nic a nic. Siedzi i jest jak z obrazka, nawet nie chciała pokazać jak umie chodzić, nawet nie chciała sama stać :))

miłego wieczoru, znikam na chwilę ;)

Odnośnik do komentarza

es_ze tort jest sliczny :) alez cudenka teraz potrafia zrobic! a smakowal Kajce? :) mniam mniam, ide cos slodkiego tesciom ze spizarki wyjesc ;)

co do budzenia sie w nocy, moj maly niestety przez prawie caly pobyt tutaj budzi sie w srodku nocy i musze go zabrac do lozka i potem spi ze mna do rana.. tez mam nadzieje ze mu to nie zostanie i zycze Ci, zeby Kaja znow ladnie sypiala w nocy bo w jednym lozku jest ciezko, ja zbieram kopniaki i kuksance w najmniej spodziewanym momentach, wypadaloby trzymac garde cala noc ;)

u lekarza Aleks tez jest super grzeczny, nic nie mowi siedzi i obserwuje ;) gdy raz wyladowalismy na pogotowiu to myslalam, ze moje dziecko jest tak chore, ze ani reka ani noga nie moze ruszyc.. a jak lekarze wyszli to odzyl i zaczal biegac po sali jak zwykle ;)

Wywijaska to niezly ananas z Jasia haha i w ogole fajna macie lekarke, ta ktora kp swoje dziecko, ja slyszalam ze kp to raczej dobrze robi na zgryz i szczeki ale czekalam az Twoj lekarz cos powie bo zaden ze mnie specjalista :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09k8nae1ac3.png

Odnośnik do komentarza

Ola a ta sciereczka kolo wiaderka to miala sluzyc do powycierania siusiu? ;)) ale sobie Staś przygotowal akcesoria hehe nie no, jak dzieci cos wymysla :)
a synek mojej kolezanki dlugo nie chcial siusiac do nocnika, w ogole w nosie to mial, w koncu gdy mial 2latka i 2 miesiace poszedl raz z tata do ubikacji, tata pokazal o co chodzi i od tej pory sam biega siusiu ale tylko do toalety, na nocnik nie chce. Kupke nie wiem jak robia. Kolezanka mowi ze staje na palcach i naciaga siusiaka, ale krzywdy sobie nie robi ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09k8nae1ac3.png

Odnośnik do komentarza

Iwcia-Peter ja tez karmilam prawie poltora roku (16mies), chcialam dluzej, ale juz nie dalam rady i tez uwazam ze kp jest super, choc na poczatku czulam sie bardzo uwiazana. Ale tak jak piszesz, Lena, sa plusy i minusy a tych plusow moim zdaniem jest wiecej :) dzieci szybko rosna i te kilka lub kilkanascie miesiecy "uwiazania" jest naprawde krotkim okresem czasu :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09k8nae1ac3.png

Odnośnik do komentarza

Justyna fajnie ze bedziesz kp maluszka :) ja tez na poczatku uzywalam kapturkow choc bardziej do ochrony pomiedzy karmieniami (smarowalam mascia i nakladalam kapturek). Czasem karmilam z kapturkiem choc opinie sa rozne, u nas akurat nie zaszkodzily (podobno moga zaklucic odruch ssania). Tak wiec masci przy karmieniu (specjalne ktorych nie trzeba zmywac) i hartowanie sutkow przed bardzo polecam :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09k8nae1ac3.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie mamusie :)
Szara wszystkiego najlepszego dla Aleksa na te 18 miesięcy :)
Dziewczyny chciałam zapytać w czym myjecie swoje pociechy? Ja do tej pory miałam Oilatum, emolium (szczerze mówiąc wydaje mi się, że wysusza skórę małej), Nivea, które nam się skończyło i chciałabym wypróbować coś innego. Słyszałam, że z Ziajki są fajne produkty, któraś z Was stosowała?

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49io4py2bi4oc7.png

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny,
dzieki za zyczenia :) ale czas leci!
Emiilia wszystkiegi naj najlepszego dla Michasia :)

Kiecka my tez uzywamy exomege, dobra dla skory atopowej zwlaszcza, z ziai nie probowalam.

Powrot do domu jest taki ze wszyscy jestesmy przeziebieni, ale nic wielkiego. Malemu chyba brakuje przestrzeni, ogrodu i towarzystwa.. dzis bylo brzydko i strasznie sie nudzil na spacerze w wozku, jutro pojdziemy na plac zabaw.

zmykam spac, do jutra :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09k8nae1ac3.png

Odnośnik do komentarza

Dobry wieczor Mamusie.
Szara,wszystkiego najlepszego dla Aleksa :-) i szybkiego powrotu do zdrowka. Pewnie Aleks sie przyzwyczail do biegania w ogrodzie,ale szybko sie przestawi.
Emilia dla Michasia rowniez wszystkiego najlepszego.
Kiecka my tez uzywalismy do roczku Oilatum a pozniej sprobowalam plynu do kapieli z Rossmanna,jest cala seria w niebieskich butelkach,nie pamietam jak sie nazywaja. Fajnie sie pieni,Jasiu nie ma problemow z nawilzeniem skory i do tego taki sam szampon.
U nas dzisiaj wieczorkiem popadal deszcz a w dzien bylo cieplo. A Jasiu mial energii za dwoje :-). A mnie strasznie ten dzien zmeczyl.
Dobrej nocy

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...