Skocz do zawartości
Forum

Cycusiowe mamusie :)


Rekomendowane odpowiedzi

Wywijaska,ja do tej pory nie dostrzegalam związku kp z krzywym zgryzem-ale jak Ty się czegoś dowiesz,to napisz:) spotykam się właśnie z odwrotna sytuacją -Np ja,moja siostra,moje kuzynostwo,mój M.i jego siostry-wszyscy byliśmy na butelce,a zgryzy do wymiany hehe :) tzn do aparatów.Ja wiem,że teraz może lepsze butelki itp,ale tym mnie zaciekawiłaś i chetnie poczytam o co w tym chodzi :)

Jesli chodzi o nasze kp,to zwykle wygląda to tak,że Staś je rano (zaraz po obudzeniu się,a przed wstaniem),potem czasem po wyjściu ze żłobka (nie zawsze-jak wezmę mu cos ciekawszego do "schrupania",Np paluszka albo takie krakersiki zwierzątka z lajkonika ostatnio,to nie woła "cicia"),przed snem i to tyle (no,czasem się zdarzy,że się przebudzi i chce sobie "pociumkac"-z jedzeniem ma to niewiele wspólnego; ostatnio czasami też podczas tych upalnych dni sie przebudza i wtedy chce się napic naprawde i tu sie nie dziwie...).Czyli podobnie,jak u Was:)
Teraz,z racji urlopu,nowego miejsca i sytuacji dla Stasia lekko stresowych,chce cycka non stop... zwłaszcza jak jesteśmy na plaży - wisialby co chwilkę...ale wtedy na spokojnie szukamy zamienników -picia,przekąski itp.Widzę,że aż tyle nie potrzebuje cycusia,ale jak mnie ma obok,to.czasem.szaleje wręcz...

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5ewahdy8r5.png

Odnośnik do komentarza

Ola,super ze napisalas. Ja probowalam Jasia odzwyczaic od nocnego picia ale w nocy wolal " am " wiec zwatpilam i odpuscilam to jedno karmienie w nocy mi nie przeszkadza. Ja tez podejrzewam ze dlatego ze Jasiu jest ze mna caly czas to przychodzi czesciej a w te upaly tez sie nie dziwie. Za tydzien mamy to szczepienie i przy okazji zapytam lekarke. Ja tez bylam na butelce i chyba pilam jeszcze rano przed wyjsciem do zerowki bo bylam niejadkiem i tylko tak udalo mi sie wcisnac sniadanie na spiaco :-) i nie mam problemu ze zgryzem. U Jasia zauwazylam nieladny nalot na zabkach i lekarka twierdzi ze to moze byc tez wina tego ze pije bo wiadomo ze po tym jak zasnie przy cycusiu to juz mu zabkow nie myje. Jak cos bede wiedziala to napisze. W koncu dzieci w tym wieku jeszcze tez pija z butelki wiec to jest ten sam odruch ssania.
Milego wypoczynku

Odnośnik do komentarza

Ola fajnie uslyszec co u Was slychac :) mnie tez wkurzaly na maxa komentaze ludzi nie majacych pojecia o czym mowia, typu dziecko nie utrzymuje sie na tym samym centylu (przy rozszerzaniu diety) bo moje mleko to woda nic nie warta i kiedy w koncu zaczne mleko dawac z butli czyli prawdziwe jedzenie (to moja tesciowa i jej corka) zreszta juz pisalam. Ja nie bralam sobie tego do serca bo wiedzialam swoje ale mnie denerwowaly jednak, a mialam inne, swoje problemy.

Wywijaska co do kolacji, ciesze sie ze Jasiowi przypadly do gustu warzywka na kolacje :) ja robie roznie, nie mam jakiegos schematu, raczej zmieniam warzywa ale jak sie jakies powtarza bo np polubil to daje czesciej. Maly np lubi czerwona soczewice, jest lekko strawna i szybko sie gotuje. Daje mu tez makaron ryzowo-kukurydziany albo orkiszowy teraz.
Napisze wiecej jutro bo juz pozno.

Dziewczyny chcialam wiecej napisac i td ale juz padam, dobrej nocki dla Was i maluszlow, do jutra :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09k8nae1ac3.png

Odnośnik do komentarza

dzien dobry wszystkim :)

jak noc minela? mnie znow maly obudzil o 5, niestety nie zasnal jak zwykle tylko wiercil sie do 7, a potem spal do 8.30.. juz pisalam. Zwykle o 6 "karze" sie wziac do lozka i potem drzemiemy do 7 ale niestety czasem mu sie poprzestawia.. to chyba taka pozostalosc po rannym kp bo kiedys wlasnie o 5 ssal a potem razem zasypialismy. Teraz bardzo chce sie o tej godzinie przytulac i nie ma sily by zostal w swoim lozku. Probowalam dac butelke, pije ale i tak nie spi pozniej wiec to nic nie zmienia. Ale nic, nie narzekam i tak w porownaniu z tym co bylo jestem suuuuper wyspana :))
Tak poza tym dalam sie namowic na wyjazd do tesciow. Mieszkaja na wsi, maja duzy ogrod z tym ze... nie ogrodzony! Czyli zamiast sie relaksowac bede ciagle pilnowac zeby Aleks sie nie stracil ehh. Ale nic, siedzimy caly czas w miescie, w te upaly wiecej w domu a chcialabym zeby troche wiecej na zewnatrz byl, zreszta tam ma nie byc upalow a tutaj tak. Jutro wyjezdzamy wiec jak zamilkne to bedzie oznaczalo albo brak netu na wsi albo totalne zmeczenie walka z pomyslami tesciowej i szwagierki hehe ;)

milego dnia wszystkim zyczymy :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09k8nae1ac3.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry mamusie.
U nas ciężka noc. Przede wszystko zaduch niemiłosierny, ale i przygodę dziwną miałyśmy. Hania zasnęła jak zawsze po kąpieli, a po około 40 minutach obudziła się i zaczęła krzyczeć i płakać strasznie! Najpierw myślałam, że to zły sen, przestraszyła się, ale ona wcale nie mogła się uspokoić. Pozapalałam wszystkie światła, zaczęłyśmy chodzić po mieszkaniu. Nie miałam już pomysłów co robić. Płacz był nieprzerwany, a wiem, że nic jej nie bolało, nie wprowadzałyśmy nic nowego do jedzenia, więc to też nie to. W końcu po godzinie się uspokoiła, zasnęła przy piersi, ale to chyba już ze zmęczenia. Ja byłam przerażona. Wyglądało to jak atak paniki, którego żadną mocą nie mogłam opanować. Czy któraś z Was przechodziła coś podobnego? Dodam, że w ciągu dnia nie było żadnych ekscesów, nowych osób, nowych zabaw/zabawek...

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49io4py2bi4oc7.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny, u nas gorąco maksymalnie, dlatego że któryś dzień z rzędu...rano jeździmy do parku ale autem,po nie miałabym siły wracać a potem siedzimy pod drzewami w baseniku(w baseniku tylko Kajka :))

Szara może wyjazd to nie taki zły pomysł, zawsze to coś innego:)

Kiecka gdzieś w styczniu pamiętam taki epizod, bo rozmawiałam o tym na grupie prywatnych sierpniowek, ale chyba nic sensownego nie było powodem ....

Malowanie mnie dobija, i to nie cały dom tylko biblioteczka, przedsionek i brama, balustrady a jest tyle kurzu, zamieszania i wszystkich gratów że ręce opadają, a przed nami kolejny etap budowy ogrodzenia(robimy na raty) , i trzeba w końcu zrobić podjazd, już się boję...

Odnośnik do komentarza

Hej Kobietki!
Upały nie odpuszczają :( Mój maluszek całe dnie mokry, ja podobnie...
Wywijaska , co do usypiania przy piersi w te upały, to ja też nie usypiam teraz maluszka w ten sposób, tylko czasem sam przyśnie na 20-30 minutową drzemkę i nie mam serca go budzić. Zwłaszcza, że u nas nie ma póki co opcji spania w dzień inaczej niż na spacerku :P
Bardzo chętnie skorzystam też z porady Twojej i es_ze, jak oduczyłyście Wasze maluszki nocnego jedzenia? Z góry dziękuję :)
Ja podziwiam i uważam, że cudownie, że nadal kp :) Ciebie, Olę i wszystkie mamusie, które karmią jak najdłużej! Śmieszą mnie kontrowersje (które ostatnio lęgną się jak grzyby po deszczu, naprawdę) na temat najnaturalniejszej dla człowieka czynności :) Wszędzie czytamy, że dziecko powinno pić mleko do drugiego roku życia, a jakie mleko będzie dla niego lepsze, niż to indywidualnie dostosowane przez naturę? Powiem szczerze, że na forum dowiedziałam się opinii, że pózniej pokarm jest pozbawiony wartości odżywczych, że długie karmienie wpływa zle na zdrowie matki, itd.
Druga sprawa to obsesja innych, że dziecko kp jest... niedożywione. I tak jak napisała Szara, kiedy dziecko zacznie dostawać jedyne słuszne jedzenie, czyli mm? Mnie też sąsiadka wciąż pyta: "kiedy mu te odżywki zamierza pani dawać? Przecie on taki mikry". A mikry i waży pół kilograma mniej niż powinien, ale nasza doktor twierdzi, że będzie powolutku przybierał i żeby się tym przypadkiem nie przejmować :)
Moja teściowa strasznie szalała i lamentował pierwsze tygodnie (miesiące?), że jej wnuka chcę zagłodzić, a teraz wszystkim się chwali, że ten jej zagłodzony wnusio już ósmy miesiąc na piersi, a do 6 m.ż. na samym cycusiu. Także powiem Wam, że my matki karmiące to musimy mieć stalowe nerwy nie dlatego, że nasze dzieci godzinami wiszą na cycusiu, że nie przesypiają całych nocy, ale dlatego, że otoczenie jest przeciwko nam :/ i to często niestety, to najbliższe...

http://www.suwaczki.com/tickers/dxom2n0a5yei1s9t.png

Odnośnik do komentarza

Kiecka , u nas też zdarzyła się podobna sytuacja, gdy Wojtuś był malutki, ale podobnie jak dziewczynom, nie udało mi się ustalić przyczyny... :(
Szara , udanego pobytu na wsi, oby tam upały były lżejsze do zniesienia :)
Emilia , gratuluję pierwszego ząbka! U nas drugi wyszedł tydzień po pierwszym i na razie z resztą cisza. Nie wiem, cieszyć się, czy niepokoić na zapas? :P
es_ze , super, że impreza się udała :) Współczuję malowania ;) Mnie teściowa próbowała namówić na malowanie dwóch pokoi (dużego i Wojtusia) u nas, ale powiedziałam, że za rok, jak Wojtuś podrośnie. To dostałam prozycję, że ona z teściem umalują i posprzątają pod naszą nieobecność. Haha, już widzę teściową układającą na powrót po malowaniu nasze rzeczy, przez rok bym dochodziła, gdzie co jest? Plus połowa rzeczy byłaby na wysypisku śmieci, bo to istna maniaczka wyrzucania, dla niej mało co jest potrzebne, ale to można by opowiadać i opowiadać... ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/dxom2n0a5yei1s9t.png

Odnośnik do komentarza

czesc kobietki :) pozdrowienia z drogi na "wakacje" ;))
moze faktycznie nie bedzie tak zle, zobaczymy! Zawsze to jakas odmiana od rutyny, nawet gdybym miala sie powkurzac ;] juz sie nauczylam ze zmiany i nowe znajomosci wychodza na dobre w sensie cos sie ruszy, jakies nowe pomysly przychodza do glowy, ktos cos podpowie. Najgorzej to sie zamknac w domu!

es_ze wspolczuje malowania tzn zamieszania, w dodatku ten upal.. jak bedziesz miec chwilke to moze wrzucisz zdjecie torta z jedna swieczka? :)

Vanilia tak jak piszesz, nie dosc ze nieraz sa problemy z kp natury hmm medycznej to jeszcze otoczenie doklada swoje i szuka problemu tam gdzie go nie ma. Oj daleko odeszlismy od natury ;) Co do zgryzu to nie wiem.. czy w spolecznosciach gdzie nie ma mm i butelek a matki karmia po kilka lat wszyscy maja problemy ze zgryzem.. ? Trzeba by zrobic rozeznanie ;) zartuje, pewnie ze warto zapytac lekarza, najlepiej takiej lekarki jak Twoja, Wywijaska, ktora sama kp.

Dziewczyny buzka dla Was wszystkich, milego wypoczynku wszystkim na wakacjach a reszcie gladkiego powrotu do codziennosci :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09k8nae1ac3.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny mam takie pytanie . Dzisiaj wprowadzilam gluten w postaci kaszy mannej na wodzie i bede ja podawac codziennie jesli nie bedzie uczulenia z tad moje pytania . Jak mozma poznac uczulenie wrazie co na gluten ? I kiedy moge zamiast na wodzie robic ta kasze na mleku . ? Jesli (przez ile) nie dostanie uczulenia to moge zaczac na mleku ?

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/21243http://www.suwaczki.com/tickers/x7g1egz2xvcderxt.png[url=]

Odnośnik do komentarza

Witajcie Mamusie. U nas dzisiaj troche chlodniej.
Szara,mam nadzieje ze bedziesz miala jednak dostep do internetu i czasami do nas zajrzysz :-).
Mamuskaa,ja na poczatku dodawalam kaszke do zupki ktore dostawal Jasiu,do warzyw po prostu zeby nie gotowac tylko na wodzie. Nie wiem czym moze sie objawiac alergia na gluten ale mysle ze jesli nie bedziesz oprocz tego wprowadzala nic nowego to po jakims tygodniu mozesz sprobowac na mleku. A bedziesz kupowala gotowe kaszki do robienia z mm czy chcesz ugotowac na zwyklym krowim mleku? Ja kupowalam mleko w woreczku 2%,bo jest swieze i nie jest takie tluste,na poczatek.
Ola a wieczorkiem Stas zasypia przy piersi na noc czy w lozeczku lub na rekach?
Vanilia,jest tyle sprzecznych informacji na temat dluzszego kp ze sie w glowie nie miesci,a ja spotkalam sie w wiekszosci z negatywnymi reakcjami,typu "wspolczuje" ze jeszcze karmisz czy "nie zalamuj mnie,po co". Jak sie slucha takie teksty to rece opadaja bo nie wiem czy to wynika z zacofania czy jakiegos dziwnego spojrzenia na swiat. Mi to nie przeszkadza, a moj Synus jest tak cycusiowy ze na tym etapie musialabym go jakims podstepem czy sila oduczac wiec pewnie poczekamy az sam zrezygnuje :-). A co do wagi to juz kiedys tutaj na forum byla dyskusja i jest nawet stwierdzone ze dzieci kp sa zawsze drobniejsze i powinny miec inne siatki centylowe. Jasiu tez jest drobny ale zanim rozszerzalismy diete to byl w 50 centylu a pozniej spadl ale lekarka nie robi tragedii bo wyniki i wszystko ma w normie.

Odnośnik do komentarza

Vanilia a co do odzwyczajania od nocnego cycusiowania :-). Jasiu mial swoje godziny w ktorych sie budzil na cycus,kolo 23.30 pozniej 1.30,3-4,6. I zaczelam od pierwszej pobudki,zamiast karmic,usypialam go na rekach. U nas trwalo to 2 tygodnie zanim przestal sie budzic na to pierwsze karmienie. Troche mnie to denerwowalo ze tyle czasu ale pozniej juz bylo latwiej i szybciej. Najwazniejsze jest ze jesli podejmiesz decyzje o oduczaniu,zeby konsekwetnie sie tego trzymac. Ja na poczatku po prostu nie karmilam go do polnocy,pozniej jak sie obudzil to karmilam az wyeliminowala ta pierwsza pobudke. Jakichs wielkich placzow nie bylo,mimo ze Jasiu juz byl dosc duzy,pozniej byla zasada nie karmienia do 3,zeby ominac kolejna godzine i poszlo szybciej. Niestety jak probowalam przeciagnac po prostu do 7 to Jasiu budzil sie czesciej i wolal "am" wiec odpuscilam i do dzisiaj nawet jak sie wczesniej obudzi to jest karmiony dopiero kolo 2-3 bo gdbym nakarmila go wczesniej to poznien potrafi sie budzic co 2 godziny i wolac. Gdybys miala jakies pytania to pisz,moze byc na pw albo tutaj,jak Ci wygodniej. Es_ze oduczala wczesniej Kajke i juz w ogole nie pije w nocy. Ja musialabym moze znow sprobowac,bo Jasiu raczej moim zdaniem niewiele je i dlatego uwierzylam ze moze byc glodny w nocy.
A moj ssak juz od godziny pije i konca nie widac :-)

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny,
Wykończona jest tymi wszystkimi atrakcjami ostatnio (zaczynając od końca roku szkolnego, wyjazdu starszej na kolonie - stres, pakowania się na wakacje i wakacji, choroby po, przygotowań do roczku i teraz tego małego remontu), po prostu padam, serio... Dlatego jestem z doskoku...

Vanilia - przepraszam, że dopiero teraz odpisuję. Ja Kajkę uczyłam w ten sposób, że nie karmiłam pierwsze do północy w ogóle. Bo zauważyłam, że jak się budzi po wieczornej kaszce (koło 20 jadła) przed północą i daję jej pierś, to potem po północy budzi mi się co godzinę. A jak przed północą nie daje piersi, to budzi się dopiero koło 1 i od 3 do 5 zazwyczaj był cykl karmień. Musiałam się pilnować z tym nie dawaniem piersi przed północą, bo jak tylko uległam, to wracały stare nawyki.

Potem zadecydowała dojrzałość Kajki do dalszych zmian. Po prostu parę razy obudziła się nie o 1 a koło 3 na karmienie, więc stwierdziłam, ze może można eliminować któreś z karmień blizej rana. I tak zaczęłam ją karmić raz w nocy, koło 1 czy 3 (w zależności jak wstała) a potem smoczek, przytulanie itp. I najważniejsza rzecz - przestałam ją karmić na leżąco-śpiąco. Jak ją karmiłam w nocy to specjalnie wstawałam i brałam na fotel, oraz przeniosłam jej łóżeczko do jej pokoju i tam przy niej spałam na narożniku. Po karmieniu brałam ją na ten narożnik, żeby czuła mnie, moją obecność i tak spałyśmy do rana.

A brak karmienia w nocy był spowodowany tym, że jedna z mam na sierpniówkach pochwaliła się, ze zamiast karmienia, dała chłopcy smoczka i przespał całą noc, i jak też w podobnym czasie zaczęłam to próbować i był sukces.

Życzę Ci powodzenia w tym procesie. Pamiętaj, ze każde dziecko jest inne, i ma inną dojrzałość do zmian, oraz to, ze musisz być pewna swojej decyzji, bo jak sie ugniesz, to potem dziecko będzie "walczyć o swoje". Ja długo musiałam walczyć ze sobą, czy Kajka na pewno nie jest głodna w nocy i czy nie będzie jej się chciało pic w te upały, takie różne strachy mnie paraliżowały, nawet powiem że do dziś....

Vanilia pisz, jakby coś pomogę, tyle ile będę mogła! :) Poza tym pamiętaj, że Kajka to moje drugie dziecko a pierwsza przesypiała noce bardzo, bardzo wcześnie, na pewno jak miała pół roku to już ładnie spała...może takie genetyczne dzieci ? ;)

Szara - jak będę mieć podpięty komputer stacjonarny (tam mam ściągnięte zdjęcia, to zamieszczę zdjęcie tortu - obiecuję, pamiętam, tylko serio jeszcze chwila...I miłego wypoczynku u teściów! :)

Mamuskaa - objawia się to najczęściej wysypką i bólem brzuszka. Dziecko niespokojne, robi brzydkie kupki. Ja z normalnym mlekiem na razie nie szaleję, nie umiem ci odpowiedzieć. Obecnie pijemy mleko 3, czyli po roku życia.

Kobietki, miłego dnia i weekendu chyba, jak znajdę czas to się odezwę, piszcie, przeczytam, nadrobię :) mam nadzieję że niczego nie pominęłam...

Odnośnik do komentarza

w nocy spi ..
położne w szpitalu mi powiedziały że moge dawać wodę z glukoza albo sama wode no i herbatki .. bo jak jest goraco to dziecku sie chce pić, a nie musi pic tylko mleka z piersi, bo melko w piersi tylko na poczatku jest wodniste i gasi pragnienie a potem juz nie .. dlatego mi mówiły że tak czesto przez chwile pije i ze mam jej to dawac ..

Odnośnik do komentarza

aaa dzieci na cycuchu są zazwyczaj drobniejsze, ale myślę, ze to jest plus, bo w dzisiejszych czasach jest mnóstwo jedzenia i ja raczej boję się, żeby nie "spaść" moje dzieci.

Co do rozwijania się, nie widzę niedożywienia :)
Kajka jest jak najbardziej z normie, rozwija się świetnie, już nawet nie chodzi a biega i ostatnio ćwiczy wchodzenie po schodach trzymając się barierki (nie wraczkowuje tylko idzie jak dorosły) w ogóle to pilnowanie mojego Sreberka mnie przerasta czasem....

znikam na serio, pa :)

Odnośnik do komentarza

w nocy spi ..
położne w szpitalu mi powiedziały że moge dawać wodę z glukoza albo sama wode no i herbatki .. bo jak jest goraco to dziecku sie chce pić, a nie musi pic tylko mleka z piersi, bo mleko w piersi tylko na poczatku jest wodniste i gasi pragnienie a potem juz nie .. dlatego mi mówiły że tak czesto przez chwile pije i ze mam jej to dawac ..

Odnośnik do komentarza

dzien dobry, mam jednak net wiec bede zagladac :) ale czasu malo!

pauliii fajnie ze napisalas bo juz sie wystraszylam ze sie nie odezwiesz po tych glukozowych dywagacjach ;) od dopajania w upaly nie jestem specjalistka hehe w zeszlym roku az takich nie bylo! Tylko mysle ze glukoza nie potrzebna.. bo to cukier zwykly, nie potrzebny dziecku a lepiej nie przyzwyczajac do slodkiego. Powiem Ci ze juz to ze spi w nocy jest super :) Coreczka mojej kolezanki od poczatku przesypiala noce natomiast w dzien wciaz na niej wisiala, teraz ma 9 mies i juz od dawna sie unormowalo wszystko, samo, bez interwencji ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09k8nae1ac3.png

Odnośnik do komentarza

Ja piszę troszkę w innym temacie, ale może któraś z was mi pomoże. Jestem jeszcze przed rozwiązaniem, chcę karmić córeczkę piersią, ale będę też musiała wychodzić z domu i wtedy mąż będzie karmił małą odciagnietym mlekiem. Moje pytanie i prośba do was jaką butelkę wybrać żeby mała po tem bez problemu chwyciła pierś. Dzięki za odpowiedź

http://www.suwaczek.pl/cache/88aa68158b.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...