Cycusiowe mamusie :)

[Gość curry]

Ja też głodna jestem. A najbardziej mam ochotę na sernik! Litości

[cinamoonka]

curry

Ja też głodna jestem. A najbardziej mam ochotę na sernik! Litości

a ja bym zjadla nie tyle sernik co jablecznik :)
albo piernik
ewentualnie mogloby byc zwykle lane ciasto z bananami :)

[Gość IWA23]

O jabłecznik,jeszcze taki ciepły też bym zjadła.

[Gość curry]

A właściwie to mam ochotę na żeberka

[Gość jadzik]

IWA23

O jabłecznik,jeszcze taki ciepły też bym zjadła.

I z lodami waniliowymi

A Wy znowu o jedzeniu

Te "UU" to też skojarzyłam jak IWA

[Gość curry]

jadzik

IWA23

O jabłecznik,jeszcze taki ciepły też bym zjadła.

I z lodami waniliowymi

A Wy znowu o jedzeniu

Te "UU" to też skojarzyłam jak IWA

Ciekawość mnie zżera co to za UU :)

[cinamoonka]

curry

A właściwie to mam ochotę na żeberka

ojjj juz nie pamietam kiedy jadlam dobre zeberka ale zjadlo by sie oj zjadlo :)

[Gość curry]

cinamoonka

curry

A właściwie to mam ochotę na żeberka

ojjj juz nie pamietam kiedy jadlam dobre zeberka ale zjadlo by sie oj zjadlo :)

Ja lubię dobrze zamarynowane a do marynaty koniecznie miód

[cinamoonka]

curry

cinamoonka

curry

A właściwie to mam ochotę na żeberka

ojjj juz nie pamietam kiedy jadlam dobre zeberka ale zjadlo by sie oj zjadlo :)

Ja lubię dobrze zamarynowane a do marynaty koniecznie miód

z miodem to uwielbiam udka :)

[Gość curry]

cinamoonka

curry

cinamoonka

ojjj juz nie pamietam kiedy jadlam dobre zeberka ale zjadlo by sie oj zjadlo :)

Ja lubię dobrze zamarynowane a do marynaty koniecznie miód

z miodem to uwielbiam udka :)

Udkami tez nie pogardzę

[cinamoonka]

curry

cinamoonka

curry

Ja lubię dobrze zamarynowane a do marynaty koniecznie miód

z miodem to uwielbiam udka :)

Udkami tez nie pogardzę

czy Ty widzisz ktora godzina??
glodna sie zrobilam przez te Twoje serniki i zeberka

[Gość IWA23]

Żeberek nie lubię ale udkami nie pogardzę :)

[Gość curry]

cinamoonka

curry

cinamoonka

z miodem to uwielbiam udka :)

Udkami tez nie pogardzę

czy Ty widzisz ktora godzina??
glodna sie zrobilam przez te Twoje serniki i zeberka

Wybacz

A ja miałam po szczepieniu odstawić Lilunię od cycka. Ale chora jestem i nie wiem czy odstawiać póki chora jestem. Jednak przeciwciała dostaje a ja od 2 tygodni wegetuję. Ona nic na szczęście :) Więc chyba poczekam do koca grudnia. Chyba przeciągam ;))) ale muszę dojrzeć do tej decyzji

[Gość IWA23]

Powiem wam że u mnie ja byłam gotowa do odstawienia cycka ale Hanka chyba nie za bardzo,niby nie woła itd ale jak tylko ma do nich dostęp to łapie,całuje,przytula i mówi moje,były nawet nocki że wkładała mi rękę pod koszulkę łapała za pierś i tak zasypiała.

[Gość curry]

IWA23

Powiem wam że u mnie ja byłam gotowa do odstawienia cycka ale Hanka chyba nie za bardzo,niby nie woła itd ale jak tylko ma do nich dostęp to łapie,całuje,przytula i mówi moje,były nawet nocki że wkładała mi rękę pod koszulkę łapała za pierś i tak zasypiała.

Tak się bardzo emocjonalnie Hania przywiązała :)) To dla mnie bardzo wzruszające :)

Lilka z kolei nie wykazuje cech takiego przywiązania ;) Ale poczekam aż wyzdrowieję i biorę się za odstawianie. Kiedyś w końcu trzeba, a zostało już tylko 1 karmienie więc to nie tragedia :)

[Gość IWA23]

curry

IWA23

Powiem wam że u mnie ja byłam gotowa do odstawienia cycka ale Hanka chyba nie za bardzo,niby nie woła itd ale jak tylko ma do nich dostęp to łapie,całuje,przytula i mówi moje,były nawet nocki że wkładała mi rękę pod koszulkę łapała za pierś i tak zasypiała.

Tak się bardzo emocjonalnie Hania przywiązała :)) To dla mnie bardzo wzruszające :)

Lilka z kolei nie wykazuje cech takiego przywiązania ;) Ale poczekam aż wyzdrowieję i biorę się za odstawianie. Kiedyś w końcu trzeba, a zostało już tylko 1 karmienie więc to nie tragedia :)

Strasznie się do nich przywiązała,jak je poprzytula i ma gdzieś iść to robi im papa,albo gila je i mówi giligili,ale na ogół to swoją buzią je tak przytula/łasi się jak kot do nogi pana ;)

[Gość curry]

IWA23

curry

IWA23

Powiem wam że u mnie ja byłam gotowa do odstawienia cycka ale Hanka chyba nie za bardzo,niby nie woła itd ale jak tylko ma do nich dostęp to łapie,całuje,przytula i mówi moje,były nawet nocki że wkładała mi rękę pod koszulkę łapała za pierś i tak zasypiała.

Tak się bardzo emocjonalnie Hania przywiązała :)) To dla mnie bardzo wzruszające :)

Lilka z kolei nie wykazuje cech takiego przywiązania ;) Ale poczekam aż wyzdrowieję i biorę się za odstawianie. Kiedyś w końcu trzeba, a zostało już tylko 1 karmienie więc to nie tragedia :)

Strasznie się do nich przywiązała,jak je poprzytula i ma gdzieś iść to robi im papa,albo gla je i mówi giligili,ale na ogół to swoją buzią je tak przytula/łasi się jak kot do nogi pana ;)

To takie piękne jest :) Naprawdę.

Jakaś sentymentalna się robię od tego macierzyństwa

[Gość jadzik]

IWA23

Powiem wam że u mnie ja byłam gotowa do odstawienia cycka ale Hanka chyba nie za bardzo,niby nie woła itd ale jak tylko ma do nich dostęp to łapie,całuje,przytula i mówi moje,były nawet nocki że wkładała mi rękę pod koszulkę łapała za pierś i tak zasypiała.

Moja już od pięciu miesięcy nie je cyca, ale rękę w bluzkę przy przyrulaniu lubi wsadzić Dzisiaj rano jak się pzrebierałam, to z zachwytem zauważyła gołe cycy i patrzy na nie, to jej mówię, ze niedługo dzidzia będzie jadła z cyca mleko, to się uśmiechneła i mówi że ona chce... Niby buźkę przybliżyła, ale się zaśmaiłą i mówi, że chce banana

[tillomama]

odnośnie jedzenia (a dokładnie mojej diety) to Młody wręcz z dnia na dzień przestał reagować alergicznie na to co jem.. także ja się powoli zaczynam na nowo cieszyć rozmaitymi smakami

a wogóle tak sobie przeglądałam te posty jedzeniowe na poprzednich stronach (mało uważnie) i czytam i czytam i nagle:

"a właściwie to mam ochotę na żeberka"

"i z lodami waniliowymi"

i to mnie dopiero zmusiło do zwrócenia uwagi na to co czytam ;P

[Gość curry]

tillomama

odnośnie jedzenia (a dokładnie mojej diety) to Młody wręcz z dnia na dzień przestał reagować alergicznie na to co jem.. także ja się powoli zaczynam na nowo cieszyć rozmaitymi smakami

a wogóle tak sobie przeglądałam te posty jedzeniowe na poprzednich stronach (mało uważnie) i czytam i czytam i nagle:

"a właściwie to mam ochotę na żeberka"

"i z lodami waniliowymi"

i to mnie dopiero zmusiło do zwrócenia uwagi na to co czytam ;P

Chyba rzeczywiście mało uważnie
Ale teraz to możesz szaleć z jedzeniem. Co idzie na 1 ogień???

Jadzia, a Ty zaraz zyskasz drugiego ssaka

[Gość jadzik]

curry

Jadzia, a Ty zaraz zyskasz drugiego ssaka

No i skończą się smakołyki... Choć ostatnio i tak nie mam zachcianek

[Gość curry]

jadzik

curry

Jadzia, a Ty zaraz zyskasz drugiego ssaka

No i skończą się smakołyki... Choć ostatnio i tak nie mam zachcianek

Tylko na jakiś czas się skończą...
Mi się też zachciało małego bąbelka. Niekoniecznie ciąży ale maluszka tak

[Gość jadzik]

Curry- nie niestety nie jednego bez drugiego... Trzeba się pomęczyć ALe może kolejna ciaza nie byłaby taka jak poprzednia?

Przypomniało mi się, że przed porodem jakoś nie uświadamiałm sobie, że jak małe dzidzi się urodzi, to będę musiała je karmić cycem... To jakiś kosmos dla mnie był (w otozeniu raczej butelka króluje...). Jak juz sie młoda urodzila, to byłam w szoku, zę ona coś ode mnie chce, zwłaszcza w nocy Z drugim już wiem co i jak na szczscie

[tillomama]

curry

tillomama

odnośnie jedzenia (a dokładnie mojej diety) to Młody wręcz z dnia na dzień przestał reagować alergicznie na to co jem.. także ja się powoli zaczynam na nowo cieszyć rozmaitymi smakami

a wogóle tak sobie przeglądałam te posty jedzeniowe na poprzednich stronach (mało uważnie) i czytam i czytam i nagle:

"a właściwie to mam ochotę na żeberka"

"i z lodami waniliowymi"

i to mnie dopiero zmusiło do zwrócenia uwagi na to co czytam ;P

Chyba rzeczywiście mało uważnie
Ale teraz to możesz szaleć z jedzeniem. Co idzie na 1 ogień???

czekolada! i żeberka

[Gość curry]

jadzik

Curry- nie niestety nie jednego bez drugiego... Trzeba się pomęczyć ALe może kolejna ciaza nie byłaby taka jak poprzednia?

Przypomniało mi się, że przed porodem jakoś nie uświadamiałm sobie, że jak małe dzidzi się urodzi, to będę musiała je karmić cycem... To jakiś kosmos dla mnie był (w otozeniu raczej butelka króluje...). Jak juz sie młoda urodzila, to byłam w szoku, zę ona coś ode mnie chce, zwłaszcza w nocy Z drugim już wiem co i jak na szczscie

Jest szansa, że byłoby lepiej :) Ale muszę się psychicznie przygotować bo ciąża była dla mnie dość trudna. Przynajmniej poród mi zrekompensował te trudy
A wiesz, że ja jakoś zaskoczona nie byłam. Ale chyba po prostu dlatego że nastawiłam się na naziełą jazdę więc to co było wydało mi się lajcikiem. No i chyba dość duże doświadczenie w opiece nad chorymi sprawiło, że opieka nad dzieckiem wydała mi się łatwa i przyjemna. Ale butelka u mnie też króluje. Ostatnio teściowa mnie zapytała "ile Ty jeszcze będziesz męczyć to dziecko piersią"

tillomama

curry

tillomama

odnośnie jedzenia (a dokładnie mojej diety) to Młody wręcz z dnia na dzień przestał reagować alergicznie na to co jem.. także ja się powoli zaczynam na nowo cieszyć rozmaitymi smakami

a wogóle tak sobie przeglądałam te posty jedzeniowe na poprzednich stronach (mało uważnie) i czytam i czytam i nagle:

i to mnie dopiero zmusiło do zwrócenia uwagi na to co czytam ;P

Chyba rzeczywiście mało uważnie
Ale teraz to możesz szaleć z jedzeniem. Co idzie na 1 ogień???

czekolada! i żeberka

Ha, czyli i Tobie narobiłam smaka