Skocz do zawartości
Forum

Cycusiowe mamusie :)


Rekomendowane odpowiedzi

curry
flafusiowa, a widzisz to nieźle, bo mi na leżąco nigdy nie wychodziło :)

mi tez nie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cx1hp58fyeab3.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=65615126149045d49.png

You never know how strong you are until being strong is the only choice you have

Nie win za nic nikogo w swoim zyciu,dobrzy ludzie daja szczescie,zli-doswiadczenie. Najgorsi ludzie daja Ci dobre lekcje a najlepsi piekne wspomnienia

"NIGDY NIE REZYGNUJ Z CELU TYLKO DLATEGO, ŻE OSIĄGNIĘCIE WYMAGA CZASU. CZAS I TAK UPŁYNIE."

:angel1: 4.10.2011 [*]

Odnośnik do komentarza

Może dlatego, że to była jedyna pozycja jaką pokazano mi w szpitalu po urodzeniu Maluszka? Późniejsze próby zmian pozycji były już takie nienaturalne a że mieliśmy konieczność częstych wyjazdów z Maluszkiem bardzo się starałam nauczyć Go na siedząco i ostatnio chyba ze 2 tygodnie temu tak się karmiliśmy i Mała Bidotka nawet usnęła w takiej pozycji, co wcześniej graniczyło z cudem...

curry
cinamoonka
curry
flafusiowa, a widzisz to nieźle, bo mi na leżąco nigdy nie wychodziło :)

mi tez nie :)

:hahaha: nie umiem trafić dzieckiem w cycek :lup: :sofunny:

:D No teraz to już jest pikuś, bo Flafluś sam zasysa, wystarczy, że znajdzie się w cycowych okolicach:) W nocy jak Go Mąż niesie z łóżeczka to ląduje z otwartą paszczą i od razu czuję, że jest zasys:)

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpranliwfmzs2gl.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpri09kddv4wg73.png

Odnośnik do komentarza

cinamoonka
curry
flafusiowa, a widzisz to nieźle, bo mi na leżąco nigdy nie wychodziło :)

mi tez nie :)

Nam też na leżaka najwygodniej, ale że na dole nie mam wygodnego łóżka do leżenia to tylko w nocy jak pójdziemy do sypialni. A tak na siedząco klasycznie. Wczoraj spróbowałam tj poz spod pachy i Zosiaczek był zdziwiony ale zadowolony. Tyle, że potrzeba dodatkowe akcesoria tj poduchę aby mała wyżej leżała.

,,Kocham Was córeczki, jesteście dla mnie najważniejsze na świecie,,.

Zosia Elżbieta przyszła na świat 30 sierpnia 2012 r o godz 12.05
Waga 4110 g 58 cm długości

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stgf67hvuo7ib.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhm3g1cmovz.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqgy6dw0esi.png

Odnośnik do komentarza

flaflusiowa86
Może dlatego, że to była jedyna pozycja jaką pokazano mi w szpitalu po urodzeniu Maluszka? Późniejsze próby zmian pozycji były już takie nienaturalne a że mieliśmy konieczność częstych wyjazdów z Maluszkiem bardzo się starałam nauczyć Go na siedząco i ostatnio chyba ze 2 tygodnie temu tak się karmiliśmy i Mała Bidotka nawet usnęła w takiej pozycji, co wcześniej graniczyło z cudem...

curry
cinamoonka

mi tez nie :)

:hahaha: nie umiem trafić dzieckiem w cycek :lup: :sofunny:

:D No teraz to już jest pikuś, bo Flafluś sam zasysa, wystarczy, że znajdzie się w cycowych okolicach:) W nocy jak Go Mąż niesie z łóżeczka to ląduje z otwartą paszczą i od razu czuję, że jest zasys:)

Z zasysaniem tez nie miałyśmy problemów, ja raczej nie wiedziałam jak swe cielsko ułożyć żeby mi wygodnie było ;))) :hahaha:

Odnośnik do komentarza

curry
flaflusiowa86
Może dlatego, że to była jedyna pozycja jaką pokazano mi w szpitalu po urodzeniu Maluszka? Późniejsze próby zmian pozycji były już takie nienaturalne a że mieliśmy konieczność częstych wyjazdów z Maluszkiem bardzo się starałam nauczyć Go na siedząco i ostatnio chyba ze 2 tygodnie temu tak się karmiliśmy i Mała Bidotka nawet usnęła w takiej pozycji, co wcześniej graniczyło z cudem...

curry

:hahaha: nie umiem trafić dzieckiem w cycek :lup: :sofunny:

:D No teraz to już jest pikuś, bo Flafluś sam zasysa, wystarczy, że znajdzie się w cycowych okolicach:) W nocy jak Go Mąż niesie z łóżeczka to ląduje z otwartą paszczą i od razu czuję, że jest zasys:)

Z zasysaniem tez nie miałyśmy problemów, ja raczej nie wiedziałam jak swe cielsko ułożyć żeby mi wygodnie było ;))) :hahaha:

no ja mam tak samo :lup:

a moj maly zalapal przeziebienie ode mnie a oprocz paracetamolu i soli fiz nie mam nic:36_2_24:
uk :lup:

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cx1hp58fyeab3.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=65615126149045d49.png

You never know how strong you are until being strong is the only choice you have

Nie win za nic nikogo w swoim zyciu,dobrzy ludzie daja szczescie,zli-doswiadczenie. Najgorsi ludzie daja Ci dobre lekcje a najlepsi piekne wspomnienia

"NIGDY NIE REZYGNUJ Z CELU TYLKO DLATEGO, ŻE OSIĄGNIĘCIE WYMAGA CZASU. CZAS I TAK UPŁYNIE."

:angel1: 4.10.2011 [*]

Odnośnik do komentarza

curry
Polecam wit. C w kropelkach i nurofen dla niemowląt - on działa też przeciwzapalnie. A takie kropelki dla dzieci Nasivin Soft są tam?

jedynie co mam to sol fizjologiczna ,syrop paracetamol,i olbas kropelki a te nasivin to jest tu ale chyba pod inna nazwa musze sprawdzic...ktos mi mowil ze mleko matki niby na katarek dziala...no coz nie u nas:hahaha:

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cx1hp58fyeab3.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=65615126149045d49.png

You never know how strong you are until being strong is the only choice you have

Nie win za nic nikogo w swoim zyciu,dobrzy ludzie daja szczescie,zli-doswiadczenie. Najgorsi ludzie daja Ci dobre lekcje a najlepsi piekne wspomnienia

"NIGDY NIE REZYGNUJ Z CELU TYLKO DLATEGO, ŻE OSIĄGNIĘCIE WYMAGA CZASU. CZAS I TAK UPŁYNIE."

:angel1: 4.10.2011 [*]

Odnośnik do komentarza

cinamoonka
curry
Polecam wit. C w kropelkach i nurofen dla niemowląt - on działa też przeciwzapalnie. A takie kropelki dla dzieci Nasivin Soft są tam?

jedynie co mam to sol fizjologiczna ,syrop paracetamol,i olbas kropelki a te nasivin to jest tu ale chyba pod inna nazwa musze sprawdzic...ktos mi mowil ze mleko matki niby na katarek dziala...no coz nie u nas:hahaha:

W pokarmie dajesz dziecku swoje przeciwciała. To zawsze na plus. Nie wiemy jak by się choroba rozwinęła bez tego. Pewnie trochę gorzej więc karmienie jest zawsze na plus :36_2_25:

Odnośnik do komentarza

a ja glupia myslalam ze skoro karmie to go juz nic nie wezmie:36_11_1::hahaha:

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cx1hp58fyeab3.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=65615126149045d49.png

You never know how strong you are until being strong is the only choice you have

Nie win za nic nikogo w swoim zyciu,dobrzy ludzie daja szczescie,zli-doswiadczenie. Najgorsi ludzie daja Ci dobre lekcje a najlepsi piekne wspomnienia

"NIGDY NIE REZYGNUJ Z CELU TYLKO DLATEGO, ŻE OSIĄGNIĘCIE WYMAGA CZASU. CZAS I TAK UPŁYNIE."

:angel1: 4.10.2011 [*]

Odnośnik do komentarza

U nas też jak coś się pojawiało to baaaardzo rzadko i w formie katarku jakiegoś tylko.

Zaczęłyśmy od soboty powolne odstawianie od cycka... Na razie staram się zlikwidować to środkowe jedzonko, czyli okołopołudniowe. Idzie nieźle, zobaczymy jak będzie dalej. Postanowiłam nie zwlekać, bo jakoś zaczęłam czuć moją macicę podczas Ulkowego jedzenia...

Ula 23.02.2011
Krzyś 25.02.2014

Odnośnik do komentarza

Asia, to rzeczywiście trzeba uważać. Jeśli masz skurcze to tym bardziej. Trzeba chronić maluszka, a Ula już duża panna :) Muszę Ci się pochwalić, że nam już zostało tylko 1 karmienie - koło 11 w południe :) Więc niedługo wielkimi krokami zbliżamy się do końca.Trochę smutno...no ale nic nie trwa wiecznie ;)

Odnośnik do komentarza

ja i tak Was podziwiam ze tak dlugo karmicie...ja chcialam 6 no max 8 miesiecy ale cos czuje ze to szybciej sie niestety skonczy :( juz dzisiaj widze ze maly nie dojada...nie wiem czy to kwestia mego przeziebienia czy jego..ale lipa jest :36_2_24:

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cx1hp58fyeab3.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=65615126149045d49.png

You never know how strong you are until being strong is the only choice you have

Nie win za nic nikogo w swoim zyciu,dobrzy ludzie daja szczescie,zli-doswiadczenie. Najgorsi ludzie daja Ci dobre lekcje a najlepsi piekne wspomnienia

"NIGDY NIE REZYGNUJ Z CELU TYLKO DLATEGO, ŻE OSIĄGNIĘCIE WYMAGA CZASU. CZAS I TAK UPŁYNIE."

:angel1: 4.10.2011 [*]

Odnośnik do komentarza

U nas na szczęście póki co bez chorób... To znaczy Tatusia coś wczoraj brało, ale się rozeszło :) Maluszek jak narazie ma za sobą jedno przeziębienie z kaszelkiem i katarem w roli głównej, na szczęście po tygodniu udało się nam zwalczyć. Ja odpukać zdrowa, ale pamiętam przeziębienie w ciąży... Brr... 2 tygodnie leczyłam głupi katar...

cinamoonka ja też sobie założyłam minimum 6 i dziś właśnie minęło:36_1_21: i dalej będę, już nie tak często, bo doszła nam kaszka i zupka a i Maluszek mnie żarłoczny, ale na noc musi być koniecznie tak do roczku. Mimo bolących nadgarstków, które czekają na blokadę czy też inne leczenie nie poddam się czego i Tobie życzę:)

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpranliwfmzs2gl.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpri09kddv4wg73.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie. Mam pytanie odnosnie odciagania i mrozenia odcagnietego mleka.
Pobudzam laktacje, po karmieniu odciagam tylko troche 10ml czasami wiecej, mam kubeczki podobne do kubeczkow po jogobelli, gdy rana zaczynam to mleczko odciagac wlewam je do kubeczka i tak do wieczora, gdy kubeczek jest pelen zamrazam go, nie wiem czy tam mozna robic. Kiedys ktos mi powiedzial ze, nie powinno sie laczyc mleka odciagnietego, dopiero gdy chcemy je podac dziecku mozna je wlac do jednego naczynia, podbrzac i podac dziecku. Zamrozone mleczko z danego dnia opisuje , pisze date aby wiedziec od kiedy stoi zamrozone. pytam dlatego ze, odmrozilam jeden kubeczek z mlekiem z pierwszych dni, wiem ze moze miec dziwny zapach ale jak jest ze smakiem, to ktore odmrozilam chcialam dac malej bo nie moglam jej uspokoic, byla glodna a w piersiach nic nie bylo wiec odmrozlam chyba 100ml, mala tego nie chciala pic, fakt ze, ona nie pije z butelki nawet smoczka zbytnio nie chce, woli ssac kciuk, posmakowalam to mleczko bylo slodkie ale tez dziwne takie jakby stare, nie kwasne ale jakby lekko goszkawe, w zapachu bylo normalne. Oczywiscie Daria tego nie wypila tylko gryzla smoczek i to co tam do byzki wylecialo to polykala, wreszcie zasnela a ja co 2 godziny w nocy odciagalam mleko. Daria super spi w nocy potrafi spac nawet do 6 godzin bez pobudki. Czy mozna taka metoda mrozic odciagniete mleczko?

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09gu1rdcjgt5jo.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09vcqgaxtsprdk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09t5odjpko8mn9.png

Odnośnik do komentarza

czita
Witajcie. Mam pytanie odnosnie odciagania i mrozenia odcagnietego mleka.
Pobudzam laktacje, po karmieniu odciagam tylko troche 10ml czasami wiecej, mam kubeczki podobne do kubeczkow po jogobelli, gdy rana zaczynam to mleczko odciagac wlewam je do kubeczka i tak do wieczora, gdy kubeczek jest pelen zamrazam go, nie wiem czy tam mozna robic. Kiedys ktos mi powiedzial ze, nie powinno sie laczyc mleka odciagnietego, dopiero gdy chcemy je podac dziecku mozna je wlac do jednego naczynia, podbrzac i podac dziecku. Zamrozone mleczko z danego dnia opisuje , pisze date aby wiedziec od kiedy stoi zamrozone. pytam dlatego ze, odmrozilam jeden kubeczek z mlekiem z pierwszych dni, wiem ze moze miec dziwny zapach ale jak jest ze smakiem, to ktore odmrozilam chcialam dac malej bo nie moglam jej uspokoic, byla glodna a w piersiach nic nie bylo wiec odmrozlam chyba 100ml, mala tego nie chciala pic, fakt ze, ona nie pije z butelki nawet smoczka zbytnio nie chce, woli ssac kciuk, posmakowalam to mleczko bylo slodkie ale tez dziwne takie jakby stare, nie kwasne ale jakby lekko goszkawe, w zapachu bylo normalne. Oczywiscie Daria tego nie wypila tylko gryzla smoczek i to co tam do byzki wylecialo to polykala, wreszcie zasnela a ja co 2 godziny w nocy odciagalam mleko. Daria super spi w nocy potrafi spac nawet do 6 godzin bez pobudki. Czy mozna taka metoda mrozic odciagniete mleczko?

ja ekspertem nie jestem ale wydaje mi sie ze raczej takie laczenie z calego dnia nie jest dobre..
ja jak raz odciagnelam i wstawilam do lodowki za dwa dni chcialam podac mlodemu to nie chcial i faktycznie wcale mu sie nie dziwie bo mleko mialo niedobry smak...tak jak piszesz lekko gorzkawe i takie hm jakby stare...
reasumujac ja bym nie odciagala tak po troszku i nie laczyla tego z mlekiem z calego dnia no ale moge sie mylic

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cx1hp58fyeab3.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=65615126149045d49.png

You never know how strong you are until being strong is the only choice you have

Nie win za nic nikogo w swoim zyciu,dobrzy ludzie daja szczescie,zli-doswiadczenie. Najgorsi ludzie daja Ci dobre lekcje a najlepsi piekne wspomnienia

"NIGDY NIE REZYGNUJ Z CELU TYLKO DLATEGO, ŻE OSIĄGNIĘCIE WYMAGA CZASU. CZAS I TAK UPŁYNIE."

:angel1: 4.10.2011 [*]

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny można mrozić mleko odciągnięte w ciągu całego dnia, ale trzeba to robić w następujący sposób: od razu po odciągnięciu mleczko wstawiacie do lodówki, po odciągnięciu kolejnej porcji nie wlewacie jej do poprzedniej, tylko wstawiacie do lodówki w osobnym pojemniczku. Porcje można połączyć dopiero po jakimś czasie jak druga porcja się schłodzi. Bakterie zaczynają się wytwarzać jak łączy się mleczka o różnych temperaturach, jedno ciepłe, drugie zimne. Kuba nie raz pił w ten sposób odciągane mleko i nie wybrzydzał :) Sama osobiście nie próbowałam, więc nie wiem jaki smak miało :)
Podobnie jest gdybyście jedną porcję chciały od razu zamrozić. Dobrze jest to mleko najpierw wstawić do lodówki na godzinkę, dwie, żeby się stopniowo schłodziło, a dopiero potem do zamrażalnika. Łatwiej może się zepsuć jak jest duży przeskok temperaturowy.

I na koniec witam się po dłuższej nieobecności :) Postaram się bardziej regularnie zaglądać, ale rewelacji nie będzie, bo małą rewolucję mamy w pracy i czasu brak.

Odnośnik do komentarza

kurcze szkoda ze sama wczesniej nie wiedzialam ze mozna laczyc ehh no nic teraz bede madrzejsza :)

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cx1hp58fyeab3.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=65615126149045d49.png

You never know how strong you are until being strong is the only choice you have

Nie win za nic nikogo w swoim zyciu,dobrzy ludzie daja szczescie,zli-doswiadczenie. Najgorsi ludzie daja Ci dobre lekcje a najlepsi piekne wspomnienia

"NIGDY NIE REZYGNUJ Z CELU TYLKO DLATEGO, ŻE OSIĄGNIĘCIE WYMAGA CZASU. CZAS I TAK UPŁYNIE."

:angel1: 4.10.2011 [*]

Odnośnik do komentarza

kiniac
Dziewczyny mam pytanie, kiedy dostałyście pierwszą miesiączkę?

ja jeszcze nie dostalam

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cx1hp58fyeab3.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=65615126149045d49.png

You never know how strong you are until being strong is the only choice you have

Nie win za nic nikogo w swoim zyciu,dobrzy ludzie daja szczescie,zli-doswiadczenie. Najgorsi ludzie daja Ci dobre lekcje a najlepsi piekne wspomnienia

"NIGDY NIE REZYGNUJ Z CELU TYLKO DLATEGO, ŻE OSIĄGNIĘCIE WYMAGA CZASU. CZAS I TAK UPŁYNIE."

:angel1: 4.10.2011 [*]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...