Cycusiowe mamusie :)

[Olinka]

marzen@

bejbelaczku tak sobie pomyślałam, że skoro jeszcze nie kupiłaś, to poproś pediatrę o receptę np. na devikap lub inny preparat. Ważne, żeby był na receptę, bo wtedy to są leki, podlegają ścisłej kontroli. A te bez recepty to suplementy - ostatnio afera była, że w jednym była mniejsza zawartość wit. D niż podaje producent. A swoją drogą devikap jest tani - kilka złotych i starcza na jakieś 4-5 miesięcy, a te wszystkie suplementy kilkakrotnie droższe.

U nas jest problem z wystawieniem recepty. Lekarze twierdzą, że teraz to już się na witaminy recept nie wystawia. A bez kupiłam wit. K i D za prawie 40 zł!

[Gość jadzik]

Olinka- mój mąż wydębił w aptece DEVIKAP bez recepty, powiedział że droższego nie kupi i babka mu sprzedała, hihi

[Gość curry]

Olinka, na pewno się uda :) Motywacja jest najważniejsza, a poza tym potem już samo idzie :))

Nawet nie wiedziałam, że są wit. na receptę :) To jestem zorientowana ;)) Ja kupuję Bobika bo ma taką kapsułkę, która jest trochę większa niż te które znam i mi się dobrze chwyta, bo ja się boję, że przez przypadek Lilce wrzucę ją do buzi i się zadławi.

[marzen@]

Moja lekarka sama wystawiła receptę na pierwszy devikap, a teraz jak się kończy to przy okazji wizyt (przeziębienie czy szczepienie) proszę o kolejne recepty i problemu nie ma. Wypisuje bez mrugnięcia. Sprawdziłam cenę na opakowaniu i zapłaciłam całe 4,51

[Margeritka]

a teraz jak jest takie słońce, to podajecie devikap?

[Gość curry]

Ja podaję wit. niezależnie od słońca.

[sylwia0122]

Alez SUPER watek, ja tutaj jestem nowa

[sylwia0122]

Marzen@ - Wielkie dzieki za otworzenie oczu!!!
NAwet mi do głowy nie przyzlo aby pytać o takie witaminy- a roznica w cenie powalajaca!!! SZOK!!!
A ja walcze z laktacja - chcialabym jak najdluzej karmic, ale wolno mi idzie "rozbujanie laktacji" juz chyba wszystkiego sprobowalam. Chcialam tutaj zadac pytanie Pani Szatkowskiej- ale nie umiem zadac - bo nie mam wystarczajacej ilosci postow?- macie jakies rady?
Pozdrawiam!

[Gość jadzik]

Sylwia- pytanie do eksperta można chyba zadać niezależnie od ilości postów, chyba, zę się coś pozmieniało. A jakie masz problemy z laktacją? Bo tak ogólnie, to zawsze częste przystawianie i spokój ze strony mamy pomagają

[sylwia0122]

tak - tam gdzie chcialam cos napisa to jest info ze musi byc min 50 postow... hmmm wiec nie wiem jak szybciej - moje dzialanie:
czeste przystawianie = nie odrywanie od cyca, bo Synek spi w trakcie jedzenia - a ja sciagam malo ale coraz wiecej- teraz ok 40 ml max na raz...
wiec przystawianie, sciaganie, kapsulki lactinatal, granulki homeopatyczne, Karmi, harbatki i kawki na laktacje... :(
Pani od laktacji - pisala o leku- ktory ja mam juz zakupiony- ale chcialam zapytac po dawkowanie, no i guzik... nie wiem jak to zrobic...

[sylwia0122]

jadzik! Dzieki za napisalas!

[Gość jadzik]

Sylwia- oj, to ciążko mi jest coś doradzić... Ja nic laktatorem nie ściągałam, więc nie wiem ile powinno tego mleka być w ml. Zazwyczaj jest go tyle ile dzidzia potrzebuje, jedne jedzą częściej małe ilości, inne więcej na raz. ale rzadziej... A ile ma synek? Na początku Oliwka widziała mi często na cycu, jak spała, to ją odstawiałam, potem się budziła, pomemlała trochę i dalej spała, innym razem ssała długo i słychać było, ze łyka... Tak było do około 3mc, teraz piszę to ze spokojem, ale wtedy też się denerwowałam, zę coś nie tak robę, zę dziecko przecież powinno mieć już jakieś pory jedzenia, ale dopiero później załapałam, że nie Co do tabletek, to nie pomogę, niczego nie stosowałam, nawet herbatek, bo mi stasznie nie smakowały... Jedynie kawę zbożową Caro, bo ze słodem jęczmiennym (z tego samego powodu polecane jest Karmi), ale to też tylko dlatego że mi smakowało

[Gość IWA23]

sylwia0122

tak - tam gdzie chcialam cos napisa to jest info ze musi byc min 50 postow... hmmm wiec nie wiem jak szybciej - moje dzialanie:
czeste przystawianie = nie odrywanie od cyca, bo Synek spi w trakcie jedzenia - a ja sciagam malo ale coraz wiecej- teraz ok 40 ml max na raz...
wiec przystawianie, sciaganie, kapsulki lactinatal, granulki homeopatyczne, Karmi, harbatki i kawki na laktacje... :(
Pani od laktacji - pisala o leku- ktory ja mam juz zakupiony- ale chcialam zapytac po dawkowanie, no i guzik... nie wiem jak to zrobic...

Jak masz chwile czasu to poczytaj cały wątek pani Doroty tam jest dużo przydatnych rad i nawet pisać nie będziesz musiała,ja tak zrobiłam jak trafiłam na ten wątek i chciałam rozkręcić i utrzymać laktację i tam też jest napisane jak pobudzić laktatorem laktacje metodą 3-5-7,najpierw przez 3min laktatorem ściągasz z jednej piersi a potem 3min z drugiej,wracasz do pierwszej i ściągasz przez 5min i z drugiej też potem zaś wracasz do pierwszej i ściągasz przez 7 min i z drugiej też 7min,i nie patrz na ilość ściągniętego pokarmu i czy w ogóle ściągnęłaś bo tu nie o to chodzi tylko chodzi o ssanie pobudzenie piersi do produkcji :):)

[Margeritka]

sylwia0122

Alez SUPER watek, ja tutaj jestem nowa

witamy, ja tez bardzo lubię ten atek, moż się tu sporo dowiedziec:)

[Margeritka]

i przede wszystkim trzeba zachować spokój, bo nerwy niekoniecznie dobrze wpływają na laktację, trzeba się relaksować, choć to trudne

[marzen@]

Margeritka ja podaję wit D cały rok, bo i tak nie opalam teraz młodej tylko smaruję kremem przeciwsłonecznym, więc wytwarzanie wit D w skórze będzie przy takiej ochronie znikome.

Sylwia witaj. Nie patrz na to ile ściągasz laktatorem - niektóre piersi są "laktatoroodporne" i za wiele nie uciągniesz. A dzidzia swoje wypije. Przystawiaj małego jak najczęściej, jak przysypia przy piersi to go pobudzaj (pogłaszcz po policzku, pociągnij za uszko, pomasuj stópkę), tak, żeby przynajmniej z 10 minut efektywnie ssał. Ja moją młodą na początku ciągle tarmosiłam , bo też przysypiała, dodatkowo miała żółtaczkę i nie chciała współpracować. Początki są najtrudniejsze, a później będzie super. Powodzenia i nie poddawaj się.

[Gość curry]

Sylwia, na piersi musi być aktywne ssanie żeby pobudzało laktację. Jeśli dzieciątko śpi to ssanie jest bierne więc troszkę połaskocz w piętę i budź ;)

[Margeritka]

no ja też podaję witaminę cały rok, ale własnie zastanawiamłam się jak to jest z tym słoncem, bo unikam ostrego słonca, ale jak wychodze w ciepły dzień, to raz posmaruję, raz nie:)

[Margeritka]

sylwia początki karmienia nie są łatwe, szczególnie jak dziecko odmawia współpracy, trzeba przetrwac, napisz jak tam u Ciebie

[marzen@]

Marg niby zalecenia co do wit D są takie, że niemowlęta cały rok, a młodsze dzieci tylko od października do maja. Ale niektórzy lekarze zalecają cały rok, nawet dorosłym w naszej szerokości geograficznej. W sumie wybieram się na szczepienie, to zapytam pediatrę co o tym sądzi, ona z reguły jakoś rozsądnie do wszystkiego podchodzi, nie przegina ani w jedną ani w drugą stronę :)
Szczerze powiem, że o ile w zimie pilnowałam, żeby młoda codziennie dostawała kropelkę devikapu, to teraz zdarza mi się zapomnieć, a jak sobie przypomnę np. wieczorem to już odpuszczam. Młodej też nie smaruję, jak np. wychodzimy późnym popołudniem lub jest pochmurno.

[Margeritka]

j jestem juz po szczepieniu i zapomniałm o to zapytac,..szkoda

[Margeritka]

ale jeszcze mnie interesuje jaka jest przyswajalnosc takiej witaminy...

[Gość curry]

Margeritka, o to już trudne pytanie. Ja nie wiem niestety :(

[Gość curry]

Co tam u Was dziewczyny?
Margeritka i jak teraz posiłki Oli? Jest coś lepiej?

[marzen@]

Oj cichutko to, cichuteńko. Wszystkie cyckują i nie mają czasu pisać

Margeritka Przyswajalność witaminy D zwieksza tłuszcz, ale o tym wiesz. A dawkę ktoś kiedyś wyliczył optymalną, mam nadzieję, że popartą badaniami, a nie wziętą z księżyca :)