Skocz do zawartości
Forum

Cycusiowe mamusie :)


Rekomendowane odpowiedzi

ojej tyle do nadrobienia! przepraszam z gory jesli cos pomine..

Wywijaska u nas wit D teraz w ampulkach co 3 miesiace, zimowa pora, wiec nie wiem jak sie to ma do polskiej. Slodyczy Aleks w ogole nie je, zadnego cukru procz tego co w owocach i sloiczkach owocowych (bez dodatku cukru) a to nie ze wzgledu na jakies nasze skrajne poglady ;) ale ze wzgl na alergie pokarmowa, cukier po prostu jeszcze bardziej pogarsza trawienie wiec alergicy powinni unikac.
Czuje sie juz lepiej, nie ma goraczki, ale gorne piatki jeszcze nie wyszly :/

Ola, Alek tez oglada swinke peppe :) i ja tez hehe z tym olejem dobry pomysl! ale jeszcze nie trafilam na ten odcinek ;)
Wywijaska dzieki za podpowiedzi, wszystkie kreskowki znalazlam i ostatnio ogladalismy :) Traktory i spychacze ciesza sie wielkim powodzeniem!

Kiecka my tez przechodzimy rozne fazy.. zlosnik, krzykacz, uparciuch, a za jakis czas na jakis czas grzeczny i mily chlopczyk ;) ponoc to taka frustracja malego czlowieczka, ktory juz duzo by chcial ale malo mu wolno i malo potrafi.. teraz wszystkim rzuca! i czesto to wcale nie jest zabawne ;[

Wiem ze nie macie dziewczyny czasu, Kiecka i Mamuskaa.. ten etap wczesnego chodzenia jest ciezki, oczy w kolo glowy i stres, zabezpieczanie kantow itd co zrobic, trzeba przetrwac!

mam nadzieje ze jednak czasem sie odezwiecie :) milo slyszec co u Was

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09k8nae1ac3.png

Odnośnik do komentarza

Wisienka2 raczej nie pomoge.. u nas bylo to samo w sensie bardzo czeste pobudki zaczely sie okolo 8go miesiaca i trwaly okolo 2 miesiace.. ale ja nie walczylam, bo choc padalam na twarz, to nie wracalam do pracy. W dodatku moj maly zawsze mial smoczka, wiec gdy sie budzil najpierw probowalam mu go dac a jesli nie chcial to byl cyc, tak gdzies od 4 nad ranem to potrafil sie budzic nawet co 20min bo mu ten smok wypadal wiec wrzeszczal, a ze spal kolo mnie to mu go polprzytomna dawalam i czasem zasypial a czasem nie, bo chcial jesc. Przeszlo samo kolo 10 mies czyli wrocily pobudki do 3 lub 4 godziny, w koncu zaczal dostawac mm na noc a pozniej tez w nocy i sie skonczylo nocne karmienie i w ogole kp okolo 16 go mies.. taka nasza historia :) dalej nie spi za dobrze, zadko cala noc przespi.
trzymaj sie !

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09k8nae1ac3.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczyny. Za nami ciężka noc, chyba ząbki się rozkręcają bo Hania ma gorączkę i katar. Gorączka poniżej 38, ale i tak zestresowałam się porządnie. Smaruje jej dziąsła i podałam czopek Viburcol. Co jeszcze polecacie? Mała może mieć uczulenie na paracetamol, po mnie, więc jeśli używałyście coś bez tego składnika będę wdzięczna za opinie :)
Wisienka2 u nas obecnie jest to samo, ale jakoś nie mam energii żeby zacząć oduczanie, zwłaszcza w tym momencie. Może Hanie już tak mają, że nie chcą nic prócz cyca ;)
Szara super, że Alek już czuje się lepiej, ale pewnie jeszcze czeka Was niezła przeprawa. Trzymam kciuki za szybkie wyjście tych strasznych zębów :)
Wywijaska chciałabym ją odpieluszkować jak najszybciej, ale jak wiemy wszystko zależy od dzieci :)
Dobrze, że Wasze dzieci też się "przepoczwarzają", przynajmniej jest nadzieja, że Hania nie wyrośnie na zgryźliwą babę :D
Miłego dnia!

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49io4py2bi4oc7.png

Odnośnik do komentarza

Mamuskaa gratulacje dla małej, fajnie że jest taka motoryczna :)
Wiwijaska my dajemy babybioaron dplus dha
Kiecka u nas zeby wyszły kolo 11 miesiąca, znamy dziewczynkę równolatkę której pierwszy ząbek wyszedł w 15 miesiącu.
Szara to miałaś jazdę z ząbkowaniem, nie zazdroszczę...
Wisienka ja starałam się zastępować karmienie dawaniem smoczka w nocy. Z wyjątkami od mniej więcej 10 miesiąca moje dziecko nie je w nocy. Co nie znaczy że czasem się nie budzi jeszcze w nocy, ale nie jemy :)

Odnośnik do komentarza

Wisienka,pytalam o to czy Hania duzo zjada bo mysle ze jesli tak to powinna dac sobie rade bez karmienia w nocy jak juz sie odzwyczai bo teraz to pewnie sa pobudki z przyzwyczajenia i potrzeby bliskosci a nie z glodu. A co do butelki to Jasiu od poczatku byl bez smoczkowy i z butelki tez do dzisiaj sie nie nauczyl pic ale probowalam w nocy zamiast cyca dawac wode lub mleko z niekapka bo taki kubeczek dosc szybko opanowal ale nigdy nie chcial pic. Pewnie czul podstep i jak mu chcialam dac picie to krzyczal glosniej niz zwykle :-). A Hania pije z niekapka?

Odnośnik do komentarza

Odpowiadam na raty bo tak mnie wczoraj kuchnia pochlonela ze juz sie nie wyrobilam :-). A dzisiaj nie wiem ile zdaze zanim cos wypadnie :-).
Szara,dzieki za odpowiedz odnosnie wit D. Nie wiem czy u nas sa takie o ktorych piszesz,przy okazji zapytam pediatre. Co do zabkow to musze dzisiaj Jasiowi podejrzec jak u nas z piatkami bo wydawalo mi sie ze mu sie 3 juz przebily ale jak go maz zabawi to bede mogla dobrze zobaczyc. Mam nadzieje ze u Was juz sie obedzie bez goraczki przy kolejnych. Ciesze sie ze kreskowki sie dopasowaly. My przerabialismy Misia Uszatka,Pszczolke Maje,Swinke Peppe i inne tego typu ale niestety wszystko bylo na nie,ale moze z czasem sie Jasiowi zmieni :-).

Odnośnik do komentarza

Szara a co do cukru to faktycznie dla Aleksa lepiej ze nie je no i z drugiej strony to chyba zdrowo bo w tych slodyczach to nic dobrego tylko smak. Ja juz nie wiem co z Jasiem bo nigdy nie jadl duzo a teraz to juz kompletnie moglby zyc powietrzem,chyba sprobuje zlikwidowac na jakis czas szafke ze slodyczami,chociaz ich tez nie je za duzo ale tak mysle czy to nie jest przyczyna mniejszego apetytu.
Es_ze dzieki za odpowiedz o wit D,moze taka sprobujemy bo niedlugo musze cos kupic.
Kiecka jak sie czuje Hania?
Wisienka jak minela noc?
Milego weekendu Mamusie

Odnośnik do komentarza

Es_ze może 10 miesięcy to jakiś przełom i u nas tez będzie lepiej? Nadzieje warto mieć :)
Wywijaska, ostatnie noce są niestety takie same - od północy pobudki częstsze niż do północy. Dziś np co 1,5 godziny. Ja w tym tygodniu byłam chora i musialam odkładać Hanię do łóżeczka, przez co jestem totalnie nieprzytomna, do tego codziennie rano mam ciśnienie 90/50 i wstaje z okropnym bólem głowy.
Wczoraj podjęłam rano decyzje ze powoli przechodzimy na mm. Już nie daje rady, muszę zacząć w końcu trochę dłużej spać bo zdrowie mi wysiada. A co będzie jak wrócę do pracy? Nie mogę na to pozwolić ze padnę któregoś dnia. Hania niestety od początku nie chciala ani smoczka ani butelki, podobnie jak Jaś. Próbowałam już rożnych sposobów i wczoraj w końcu osiągnęłam mały sukces. Jako ze nie bardzo wiedziała do czego służy smoczek od butelki to była zwykle zabawa nim - ciągniecie, gryzienie, itp, wczoraj próbowałam 4 razy dać jej mm z rożnych butelek i pod wieczór w końcu się udało - wypiła sama 60 ml. To daje niż nadzieje na lepsze jutro :) jeszcze tylko musimy jakoś zacząć dawać to mleko na noc, to może tych pobudek będzie mniej. Jak myślicie?

Odnośnik do komentarza

Wisienka ja juz raz bylam "oskarzona" o namawianie do zlego, czyli mm, ale co tam! ;] jesli Hania zaakceptuje butle, to mozesz sprobowac dac jej mm w nocy, gdy sie obudzi na jedzenie. Pisze ze swojego doswiadczenia, zrobilam tak kilka razy i w przeciagu chyba tygodnia Aleks przestal sie budzic w nocy na cycka. Z tym ze on mial wtedy juz 15 miesiecy, ale dalej bylo nocne podjadanie. Nie wiem czemu to poskutkowalo, sama sie zdziwilam, to mial byc tylko eksperyment bo w ciagu dnia dalej go karmilam, ale tych nocy mialam juz dosc. Poza tym mm mozesz dodac do wieczornej zupki np, albo do jakiejs kaszki, bo do sinlaca chyba nie (juz sam jest tuczacy). Ale Hania chyba jednak z glodu sie nie budzi.. a moze to jednak zeby? Wiesz, dlugo nic nie widac a one jednak bola.. trzymaj sie, my tutaj wiemy jak ciezkie sa takie noce a w dzien tez trzeba funkcjonowac i nie pasc.

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09k8nae1ac3.png

Odnośnik do komentarza

Czesc Dziewczyny.
Wisienka,jesli Hania wypila mm to juz jakis postep,moze faktycznie sprobowac w nocy podawac butelke i sie nauczy. Tak jak pisalam wczesniej Hania na penwo chce sie przy cycu tylko uspokoic a nie najesc wiec mysle ze jesli przestaniesz karmic w nocy to jej pobudki sie skoncza albo przynajmniej bedzie ich mniej. Moze to nie jest reagula ale z kolezankami z ktorymi rozmawialam i karmily butelka,dzieci budzily sie rzadziej,najczesciej o swojej godzinie na butle i spaly dalej. Napisz jak Wam idzie ;-). A co do niewyspania to jest masakra :-),ostatnio spotkalam sie z mloda mama i mowi ze juz od 2 miesiecy nie przespala zadnej nocy. A ja sie rozesmialam i jej mowie ze ja od 2 lat :-). Az biedna pobladla ale moze akurat jej dzidzius bedzie lagodniejszy dla mamy i szybciej zacznie przesypiac noce.
Szara z zabkami masz racje bo moga sie zdarzac maratony nocne wlasnie z tego powodu,u nas tak bylo ale dopiero jak wychodzily czworki i teraz przy piatkach ale kazde dziecko jest inne. A jak Aleks juz calkiem zdrowy? Wychodzicie na zewnatrz? U nas od czwartku lezy snieg i wychodzilismy codziennie,dzisiaj tylko na spacer bez biegania bo bylo chlodno. Chcialam wkleic zdjecie z balwanem ale musze zrobic porzadek w telefonie bo mam za malo pamieci ;-). Moze wieczorkiem sie uda. U nas tez jakies male zmiany,w sobote rano Jasiu sie obudzil i nie wolal cyca wiec go pominelismy,kolejne noce jak sie budzil to dopiero kolo 3-4 wolal cyca a na wczesniejszych pobudkach nawet nie wspomnial i dzisiaj pil po 6 a jak wstal o 8 to juz nie wolal wiec mam nadzieje ze moze nasz detox bedzie mniej bolesny. Plusem jest tez to ze przyjechal do nas Jasia kuzyn na ferie i maly jak tylko sie budzi to go wola,nawet jesli to jest srodek nocy :-)

Odnośnik do komentarza

jejku jaki kochany maly chlopczyk :)) sliczny blondasek!
super fotki :) widac ze macie ladna pogode, u nas tez ok ale nie ma sniegu bo jest okolo 0st.
Tak, my juz wychodzimy, ale w wozku.. a gonimy sie kolo stolu i jest troche lepiej hehe
co do spania to ostatnie kilka nocy Aleks sie budzil kolo 4 lub 5 w nocy i wolal jesc.. tzn mleko, a potem potrafil sie wiercic 1,5 godz i zasypial znowu budzac sie np o 9 ;[ Kurcze, mam nadzieje ze mu tak nie zostanie! Mam wrazenie ze malo je przez dzien, moze stad te pobudki? Tak w ogole to przez te vhoroby, niejedzienie itd spadl z wagi, mam wrazenie ze troche urosl ale nie wazy juz 12,3 kg tylko okolo 11,9. Lekarz powiedzial ze nie ma tragedii, ze to przez chorowanie, ale nie podoba mi sie to. Co prawda je juz troche wiecej ale nigdy sie na tym jedzeniu nie skupi, wszystko jest wazniejsze, po 5ciu lyzkach moglby odejsc od stolu.. a potem jest glodny w nocy! Czasem juz mi rece opadaja
Fajnie ze Jasiu zajal sie kuzynem, widac dzieki temu zapomina o cycowaniu ;) oby kuzyn pobyl jak najdluzej, fajnie by bylo przejsc bezbolesnie ten detox jak to ujelas haha
tak, zeby to ciezka sprawa sie okazuje ;[ teraz widze ze jeszcze gorne piatki zostaly ale troche sie uspokoilo, do czasu!
chyba musze go ostroznie z drzemki wybudzic bo to juz 2,5 godz a potem w nocy spac nie moze, eh, zawsze cos ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09k8nae1ac3.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczyny ☺dawno mnie nie było. ..ale było małe zaworowanie związane z moim powrotem do pracy. ...I czasu zero...na cokolwiek.
Ale muszę się Wam pochwalić ze w końcu znaleźliśmy alergen który tak dokuczał naszemu synkowi. ...marchewka. .kto by pomyslał....nie podajemy jej od m-ca i jak ręką odjał☺

W ogóle nie jestem w temacie. ..dziś poczytam co tam u Was.

Wywijaska - śliczny synuś ☺☺

Pozdrawiam Was bardzo serdecznie☺☺

http://fajnamama.pl/suwaczki/7qhegrx.png

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny :) wczoraj spotkalam sie z jedna mama ktora ma troje dzieci, pierwsze karmila 4,5 roku (urodzilo sie w 6tym miesiacu ciazy) drugie 2,5 i samo zrezygnowalo a trzecie ma teraz 3,5 i dalej cyca raz dziennie rano. Jak maly sie zestresuje albo zrobi sobie krzywde to przylatuje na cyca ale zadko sie to zdarza. To tak na dzien dobry ;)
milego dnia :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09k8nae1ac3.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie:-)
Karmię piersią 2,5 miesiąca, dokarmiałam mm za radą położnej, bo miałam niewiele pokarmu. Teraz trochę tego żałuję, bo mogłam zacząć walkę o pokarm wcześniej... Od prawie dwóch tygodni odstawiłam butelkę w ciągu dnia i spędzamy całe dnie przy cysiu, butelka została na noc (oczywiście po piersi), choć czasem zdarza się, że córcia usypia bez mm. Problem w tym, ze nie zauważyłam jeszcze, żeby zwiększyła się ilość pokarmu... Nie wiem, czy jest szansa, że mojego mleka będzie więcej czy jest juz na to za późno? Macie podobne doświadczenia?

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny, dziękujemy :).
Myślałam, że będę miała więcej czasu jak Jasiu zjamie się kuzynem, ale niestety wyszło inaczej, ale nie było źle, oni się bawili a ja mogłam co nieco sobie zrobić. A dzisiaj kuzyn pojechał, była mała rozpacz, ale jakoś się udało wytłumaczyć. Ogromnym plusem było to, że Jasiu bardzo ładnie jadł w towarzystwie, był dzień, że jedli co 2 godziny :). Zobaczymy jak będzie dalej.
Szara, Jasiu też tak miał i ma czasami w nocy, że się obudzi i ze 2-3 godziny się kręci i kombinuje a później śpi długo rano, ale na szczęście to zdarza się już coraz rzadziej. Wyszła mu tylko jedna piątka, a pozostałe są w drodze, więc pewnie jeszcze nie jedna noc będzie zarwana, ale na szczęście u nas bez gorączki. A co do nudzenia jedzeniem, to my najczęściej oglądaliśmy gazetki z reklamami z marketów, żeby Jasiu się zagapił i jakoś mu się dało wcisnąć jedzenie, wtedy siedział w swoim foteliku, a teraz jak już je sam, to siedzi z nami przy stole na normalnym krześle i jeśli nie chce już więcej jeść, to już mu w żaden sposób nie wcisnę. Może Aleks też z czasem się nauczy i nie będzie trzeba go zabawiać.

Odnośnik do komentarza

Emilia, bardzo nietypowo z tą marchewką, nigdy bym nie pomyślała, ale dobrze, że się udało znaleźć przyczynę.
Szara, to chyba jednak rzadkość, żeby tak długo karmić, ale fajnie, że takie przypadki sie zdarzają. Różnie ludzie do tego podchodzą, ja mam koleżankę, która jest nauczycielką ale w tym temacie ma moim zdaniem dziwne podejście, bo za każdym razem co rozmawiamy to pyta czy już skończyliśmy kp bo jej zdaniem to już o wiele za długo. A ja uważam, że to jest indywidualna sprawa i jeśli z kimś rozmawiam a nie pyta, to nawet już nie mówię, bo po co ludziom tłumaczyć coś czego nie rozumieją albo co chcą na siłę przetłumaczyć na swoje - nawet jeśli sami nie byli w takiej sytuacji.
Emka, na pewno musisz się dobrze odżywiać i dużo pić, jeśli mała więcej pije, to możesz spróbować pobudzić też laktację laktatorem, mi pomagały też herbatki dla karmiących.
Miłego wieczorku

Odnośnik do komentarza

Emka ja nie mialam takiego doswiadczenia ale tu, na tym watku, dziewczyny rozkrecaly laktacje po dokarmianiu butelka i im sie to udalo. Wiem, ze tak jak to robisz, spedzaly np cale dnie z dzieckiem przy piersi, pily herbatki na laktacje i niektore uzywaly laktatora ale ponoc najlepsze jest wlasnie dziecko przy piersi bo ty psychika tez odgrywa duza role. Niektore mamy wrecz nie cierpia laktatora wiec nie ma sie co torturowac. Trzyma kciuki, bedzie dobrze :) swoja droga polozna chyba niezbyt dobrze doradzila..

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09k8nae1ac3.png

Odnośnik do komentarza

Wywijaska z tym kp to, jak piszesz, jest tak indywidualna i osobista sprawa ze hasla typu "za dlugo!" " za krotko!" naprawde ludzie mogli by sobie ludzie darowac. Kiedys spotkalam sie ze zdaniem, ze nie ma "ZA dlugo", moze byc najwyzej "dlugo" i ze np 3 lata to dlugo ale nie "ZA.." najczesciej takie hasla glosza ludzie nie majacy o kp bladego pojecia i nie chcacy miec. Zdobycie wiedzy w kazdym temacie wymaga troche wysilku ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09k8nae1ac3.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny!
Szara święta racja. Aż nóż się w kieszeni otwiera jakie ludzie głoszą farmazony.
Wyobraźcie sobie, że ostatnio weszłam na wątek skazy białkowej i jedna Pani wszystkim zaciekle odradzała karmienie piersią bo wg jej obserwacji przy naturalnym karmieniu skaza się nasila, nie chce ustąpić i w ogóle po prostu szkodzi się dziecku! Inna zaś stwierdziła, że skoro mama jest na diecie eliminacyjnej to co ten pokarm będzie wart. Strasznie się zbulwersowałam, aż para mi szła uszami. Jak można bez jakiejkolwiek wiedzy się wypowiadać. Na porodówce powinni robić wykłady o naturalnym karmieniu i pierwszej pomocy i wbijać do ciemnych głów fakty. Grr...
My po trzydniówce :) więcej przy tym stresu niż choroby, ale najważniejsze, że już za nami.
Dobrej nocy!

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49io4py2bi4oc7.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...