Skocz do zawartości
Forum

Cycusiowe mamusie :)


Rekomendowane odpowiedzi

Cinamoonka ja też bym raczej nie obstawiała zapalenia. Przy nim piersi są jak kamienie, bardzo bolesne w dotyku i zaczerwienione.
Może to napływanie pokarmu? Chociaż przyznam, że mnie to nie kojarzyło się z pieczeniem tylko raczej ze szczypaniem...
A jak jest dzisiaj? Jest poprawa?

Co do odrzucania jednej piersi, to Kuba też miał taką fazę przez parę dni. Ale zaparłam się wtedy i podawałam mu cały czas raz jedną, raz drugą. Trochę nerwów przy tym było, Kuba się złościł, ale pomagała zmiana pozycji, tak jak u Curry sprawdzała się 'spod pachy'. Poza tym w różnych pozycjach maluszek różne części piersi bardziej stymuluje, co przy zapaleniu ewentualnym też może być pomocne. Ja wyraźnie widziałam, że jak guzki mi się zaczynały robić, takie mocno twarde (najczęściej w okolicach pachy), to dużo szybciej udawało mi się to rozmasować, jak Kuba właśnie 'spod pachy' zajadał.

Odnośnik do komentarza

Na razie karmię tylko swoim mlekiem, a mała powoli się uspokaja, tzn. więcej sypia w dzień i już nie chce tak często piersi. Wczoraj mieliśmy trochę problemu z ulewaniem, bo robiła to nawet kilka razy po jedzeniu, ale wydaje mi się, że to dlatego, że mleko leciało jej za mocno i nie nadążała z przełykaniem.
Ja też pamiętam, że jeszcze w szpitalu moja mała nie chciała jeść z lewej piersi i ta pierś zrobiła mi się zaczerwieniona i pojawiły się na niej twarde zgrubienia, ale na siłę przystawiałam ją to tej piersi, wyleczyła mi ją, teraz pije z obu, ale ta lewa nadal jest przez nią mniej lubiana. Kiedy była taka zaczerwieniona, mi bardzo pomagały okłady z kapusty. Poza tym przed karmieniem polewałam ją ciepłą wodą, a po karmieniu chłodną.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60701.png
http://www.suwaczek.pl/cache/6afb64d460.png

Odnośnik do komentarza

dalej krzyk jest.. ale czekam 10 min i znowu podaje i tak w kolo dzisiaj :) ale ja mam czas wiec moge sie malemu chocby caly dzien poswiecic...a moze wlasnie zaczal sie jego pierwszy skok rozwojowy?

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cx1hp58fyeab3.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=65615126149045d49.png

You never know how strong you are until being strong is the only choice you have

Nie win za nic nikogo w swoim zyciu,dobrzy ludzie daja szczescie,zli-doswiadczenie. Najgorsi ludzie daja Ci dobre lekcje a najlepsi piekne wspomnienia

"NIGDY NIE REZYGNUJ Z CELU TYLKO DLATEGO, ŻE OSIĄGNIĘCIE WYMAGA CZASU. CZAS I TAK UPŁYNIE."

:angel1: 4.10.2011 [*]

Odnośnik do komentarza

przeszukalam watek dooradcy laktacyjnego i znalazlam chyba powod tego krzyku przy jedzeniu..a mianowicie chodzi mu chyba o zbyt szybki wwyciek mleka jak piers jest pelna...dzisiaj w nocy dostosowalam sie do porad i juz krzyku nie bylo...przypadek? zobaczymy :) a dzis Liama wazylismy u poloznej i wazy 4,5 kg :) 600g w 11dni to chyba dobry wynik?? :)

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cx1hp58fyeab3.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=65615126149045d49.png

You never know how strong you are until being strong is the only choice you have

Nie win za nic nikogo w swoim zyciu,dobrzy ludzie daja szczescie,zli-doswiadczenie. Najgorsi ludzie daja Ci dobre lekcje a najlepsi piekne wspomnienia

"NIGDY NIE REZYGNUJ Z CELU TYLKO DLATEGO, ŻE OSIĄGNIĘCIE WYMAGA CZASU. CZAS I TAK UPŁYNIE."

:angel1: 4.10.2011 [*]

Odnośnik do komentarza

cinamoonka
przeszukalam watek dooradcy laktacyjnego i znalazlam chyba powod tego krzyku przy jedzeniu..a mianowicie chodzi mu chyba o zbyt szybki wwyciek mleka jak piers jest pelna...dzisiaj w nocy dostosowalam sie do porad i juz krzyku nie bylo...przypadek? zobaczymy :) a dzis Liama wazylismy u poloznej i wazy 4,5 kg :) 600g w 11dni to chyba dobry wynik?? :)

Powiedziałabym nawet, że piękny :) :brawo:
Ja też miałam problem ze zbyt szybkim wypływem pokarmu, tylko Kuba nie krzyczał wtedy, tylko wyraźnie się dławił, a mleczko bokiem mu wypływało. U nas sprawdziła się wtedy taka pozycja, że ja leżałam prawie na płasko na plecach, a on na mnie.
Dodatkowo jak już się laktacja ustabilizowało, to pojawił się problem z efektywnym ssaniem, bo leniuszek niestety przyzwyczaił się do tego, że nie musi pracować, żeby mleko leciało :whistle: Dopiero się uczyć musiał, że trochę wysiłku musi włożyć.

Odnośnik do komentarza

daff no wlasnie mleko tez mu splywa jak juz w koncu sie dossie..jak pusci cyc to ja jestem cala w mleku..on mokry i do przebrania..w nocy wzielam go do lozka i jak tylko sie budzil to cyc mu na lezaco podawalam i krzyku nie bylo,..
mowisz na plasko?? a on wtedy jak?? na mnie ,z boku ?? nie potrafie sobie tej pozycji do karmienia wyobrazic :)

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cx1hp58fyeab3.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=65615126149045d49.png

You never know how strong you are until being strong is the only choice you have

Nie win za nic nikogo w swoim zyciu,dobrzy ludzie daja szczescie,zli-doswiadczenie. Najgorsi ludzie daja Ci dobre lekcje a najlepsi piekne wspomnienia

"NIGDY NIE REZYGNUJ Z CELU TYLKO DLATEGO, ŻE OSIĄGNIĘCIE WYMAGA CZASU. CZAS I TAK UPŁYNIE."

:angel1: 4.10.2011 [*]

Odnośnik do komentarza

cinamoonka
daff no wlasnie mleko tez mu splywa jak juz w koncu sie dossie..jak pusci cyc to ja jestem cala w mleku..on mokry i do przebrania..w nocy wzielam go do lozka i jak tylko sie budzil to cyc mu na lezaco podawalam i krzyku nie bylo,..
mowisz na plasko?? a on wtedy jak?? na mnie ,z boku ?? nie potrafie sobie tej pozycji do karmienia wyobrazic :)

Nie całkiem na płasko,ty jesteś na poduszce wyżej ułożonej,a maluszek leży swoim brzuszkiem do twego brzucha,ta pozycja nazywa się pod górkę.

Odnośnik do komentarza

to wlasnie tak robilam w nocy ,bo wlasnie to wyczytalam jak mloda miala problem z Julka..zapewne nie do koncaa jeszcze robie tak jak byc powinno ,ale juz jest ciut lepiej niz bylo dwa dni temu :)

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cx1hp58fyeab3.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=65615126149045d49.png

You never know how strong you are until being strong is the only choice you have

Nie win za nic nikogo w swoim zyciu,dobrzy ludzie daja szczescie,zli-doswiadczenie. Najgorsi ludzie daja Ci dobre lekcje a najlepsi piekne wspomnienia

"NIGDY NIE REZYGNUJ Z CELU TYLKO DLATEGO, ŻE OSIĄGNIĘCIE WYMAGA CZASU. CZAS I TAK UPŁYNIE."

:angel1: 4.10.2011 [*]

Odnośnik do komentarza

curry
Cinamoonka, cieszę się strasznie, że wiemy czemu Liam płacze i, że już jest lepiej :)
A jak idzie to karmienie pod górkę?

haha pod gorke :)
najpierw nie wiedzialam dokladnie jak sie do tego zabrac wiec w google wyklikalam obrazek :)
jak juz ogarnelam obrazek i przeszlam do praktyki okazalo sie ze ma piers jest baaardzo duza i nie wiem czy nie za duza bo musze ja trzymac co by nie zatykala noska..a moze znowu cos zle robie :lup:

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cx1hp58fyeab3.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=65615126149045d49.png

You never know how strong you are until being strong is the only choice you have

Nie win za nic nikogo w swoim zyciu,dobrzy ludzie daja szczescie,zli-doswiadczenie. Najgorsi ludzie daja Ci dobre lekcje a najlepsi piekne wspomnienia

"NIGDY NIE REZYGNUJ Z CELU TYLKO DLATEGO, ŻE OSIĄGNIĘCIE WYMAGA CZASU. CZAS I TAK UPŁYNIE."

:angel1: 4.10.2011 [*]

Odnośnik do komentarza

cinamoonka
daff no wlasnie mleko tez mu splywa jak juz w koncu sie dossie..jak pusci cyc to ja jestem cala w mleku..on mokry i do przebrania..w nocy wzielam go do lozka i jak tylko sie budzil to cyc mu na lezaco podawalam i krzyku nie bylo,..
mowisz na plasko?? a on wtedy jak?? na mnie ,z boku ?? nie potrafie sobie tej pozycji do karmienia wyobrazic :)

Nie całkiem na płasko, ale raczej na leżąco, tylko pod górną część pleców i głowę sobie coś podłóż. A dzieciaczek na Tobie, na Twoim brzuchu, wzdłuż Twojego ciała. Wtedy mleko tak trochę pod górkę leci i wypływ nie jest już taki intensywny.
Spróbuj, bo nam ta pozycja pomogła bardzo.

Odnośnik do komentarza

IWA23
cinamoonka
daff no wlasnie mleko tez mu splywa jak juz w koncu sie dossie..jak pusci cyc to ja jestem cala w mleku..on mokry i do przebrania..w nocy wzielam go do lozka i jak tylko sie budzil to cyc mu na lezaco podawalam i krzyku nie bylo,..
mowisz na plasko?? a on wtedy jak?? na mnie ,z boku ?? nie potrafie sobie tej pozycji do karmienia wyobrazic :)

Nie całkiem na płasko,ty jesteś na poduszce wyżej ułożonej,a maluszek leży swoim brzuszkiem do twego brzucha,ta pozycja nazywa się pod górkę.

Aaaaa... już widzę, że Iwa wytłumaczyła wszystko :)

Odnośnik do komentarza

cinamoonka
curry
Cinamoonka, cieszę się strasznie, że wiemy czemu Liam płacze i, że już jest lepiej :)
A jak idzie to karmienie pod górkę?

haha pod gorke :)
najpierw nie wiedzialam dokladnie jak sie do tego zabrac wiec w google wyklikalam obrazek :)
jak juz ogarnelam obrazek i przeszlam do praktyki okazalo sie ze ma piers jest baaardzo duza i nie wiem czy nie za duza bo musze ja trzymac co by nie zatykala noska..a moze znowu cos zle robie :lup:

Hmmm... nigdy na bardzo duże piersi nie mogłam narzekać, więc nie wiem...

Odnośnik do komentarza

cinamoonka
curry
Cinamoonka, cieszę się strasznie, że wiemy czemu Liam płacze i, że już jest lepiej :)
A jak idzie to karmienie pod górkę?

haha pod gorke :)
najpierw nie wiedzialam dokladnie jak sie do tego zabrac wiec w google wyklikalam obrazek :)
jak juz ogarnelam obrazek i przeszlam do praktyki okazalo sie ze ma piers jest baaardzo duza i nie wiem czy nie za duza bo musze ja trzymac co by nie zatykala noska..a moze znowu cos zle robie :lup:

Spróbuj małego troszkę poprzesuwać w górę dół, prawo, lewo, tak, żeby znaleźć najlepsze "położenie". A ten nosek tak mu zatyka, że nie może oddychać, czy tylko dotyka nosem do piersi? Moja młoda też potrafiła nos w cyca wcisnąć, ale oddychała jakoś i było ok :)

Odnośnik do komentarza

marzen@
cinamoonka
curry
Cinamoonka, cieszę się strasznie, że wiemy czemu Liam płacze i, że już jest lepiej :)
A jak idzie to karmienie pod górkę?

haha pod gorke :)
najpierw nie wiedzialam dokladnie jak sie do tego zabrac wiec w google wyklikalam obrazek :)
jak juz ogarnelam obrazek i przeszlam do praktyki okazalo sie ze ma piers jest baaardzo duza i nie wiem czy nie za duza bo musze ja trzymac co by nie zatykala noska..a moze znowu cos zle robie :lup:

Spróbuj małego troszkę poprzesuwać w górę dół, prawo, lewo, tak, żeby znaleźć najlepsze "położenie". A ten nosek tak mu zatyka, że nie może oddychać, czy tylko dotyka nosem do piersi? Moja młoda też potrafiła nos w cyca wcisnąć, ale oddychała jakoś i było ok :)

no wlasnie me piersi sa tak duze ze jak lezy Liam na mnie to tym nosem "ryje" w piers :) ciezko mi znalezc dobre polozenie.i np dzisiaj karmilam go pod gorke ale tak jakby bokiem.

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cx1hp58fyeab3.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=65615126149045d49.png

You never know how strong you are until being strong is the only choice you have

Nie win za nic nikogo w swoim zyciu,dobrzy ludzie daja szczescie,zli-doswiadczenie. Najgorsi ludzie daja Ci dobre lekcje a najlepsi piekne wspomnienia

"NIGDY NIE REZYGNUJ Z CELU TYLKO DLATEGO, ŻE OSIĄGNIĘCIE WYMAGA CZASU. CZAS I TAK UPŁYNIE."

:angel1: 4.10.2011 [*]

Odnośnik do komentarza

curry
Pod górkę i bokiem to juz jest wyczyn kochana :D

:D no ze jego glowka bokiem przy piersi...lezy jak na podusi.. :)

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cx1hp58fyeab3.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=65615126149045d49.png

You never know how strong you are until being strong is the only choice you have

Nie win za nic nikogo w swoim zyciu,dobrzy ludzie daja szczescie,zli-doswiadczenie. Najgorsi ludzie daja Ci dobre lekcje a najlepsi piekne wspomnienia

"NIGDY NIE REZYGNUJ Z CELU TYLKO DLATEGO, ŻE OSIĄGNIĘCIE WYMAGA CZASU. CZAS I TAK UPŁYNIE."

:angel1: 4.10.2011 [*]

Odnośnik do komentarza

teraz martwi mnie jego ulewanie noskiem..nie wiem o co chodzi

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cx1hp58fyeab3.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=65615126149045d49.png

You never know how strong you are until being strong is the only choice you have

Nie win za nic nikogo w swoim zyciu,dobrzy ludzie daja szczescie,zli-doswiadczenie. Najgorsi ludzie daja Ci dobre lekcje a najlepsi piekne wspomnienia

"NIGDY NIE REZYGNUJ Z CELU TYLKO DLATEGO, ŻE OSIĄGNIĘCIE WYMAGA CZASU. CZAS I TAK UPŁYNIE."

:angel1: 4.10.2011 [*]

Odnośnik do komentarza

Daffodil
cinamoonka
teraz martwi mnie jego ulewanie noskiem..nie wiem o co chodzi

Ale chlusta porządnie czy tylko nieduże ilości?

nie duzo,zazwyczaj zaraz po jedzeniu..pytalam sie dziewczyn na "refluksowym" i to raczej refluks nie jest..moze sie przejada...ale zeby noskiem mu lecialo?

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cx1hp58fyeab3.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=65615126149045d49.png

You never know how strong you are until being strong is the only choice you have

Nie win za nic nikogo w swoim zyciu,dobrzy ludzie daja szczescie,zli-doswiadczenie. Najgorsi ludzie daja Ci dobre lekcje a najlepsi piekne wspomnienia

"NIGDY NIE REZYGNUJ Z CELU TYLKO DLATEGO, ŻE OSIĄGNIĘCIE WYMAGA CZASU. CZAS I TAK UPŁYNIE."

:angel1: 4.10.2011 [*]

Odnośnik do komentarza

cinamoonka
Daffodil
cinamoonka
teraz martwi mnie jego ulewanie noskiem..nie wiem o co chodzi

Ale chlusta porządnie czy tylko nieduże ilości?

nie duzo,zazwyczaj zaraz po jedzeniu..pytalam sie dziewczyn na "refluksowym" i to raczej refluks nie jest..moze sie przejada...ale zeby noskiem mu lecialo?

Moja jak była przejedzona to tak ulewała nawet nosem.Moja położna mi powiedziała że jeśli Hanka siedzi na cycu np 10min i aktywnie cały czas ssie i za 15min zaś szuka to ona głodna nie jest na pewno i żebym ją przynajmniej przetrzymala z ok 1h,i tak robilam,jak po karmieniu szukala marudziła to dawałam smoczek(choć nie umiała ho ssać) albo kładłam na brzuszek itp,po jakimś czasie ona się przyzwyczaiła a i nie ulewała już.

Odnośnik do komentarza

cinamoonka
Daffodil
cinamoonka
teraz martwi mnie jego ulewanie noskiem..nie wiem o co chodzi

Ale chlusta porządnie czy tylko nieduże ilości?

nie duzo,zazwyczaj zaraz po jedzeniu..pytalam sie dziewczyn na "refluksowym" i to raczej refluks nie jest..moze sie przejada...ale zeby noskiem mu lecialo?

Może też nochalem polecieć.
Przecież to połączone jest wszystko, a maluch nie panuje nad tym :)
Jeśli nie są to duże ilości, to nie martw się, to po prostu standardowe ulewanie.

Odnośnik do komentarza

Moja Malwinka też ostatnio ulewa nosem. W ogóle trochę się martwię od dwóch dni robi po 7-9 kupek dziennie i cały czas wisi przy cycku. Słyszę, że ma pełno mleka w buzi i je połyka, więc nie powinna być głodna. Na szczęście nie ma gorączki i robi sporo siusiu, więc nie jest odwodniona. Dziś na razie była tylko jedna kupka, więc może jej minęło.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60701.png
http://www.suwaczek.pl/cache/6afb64d460.png

Odnośnik do komentarza

Lilka tez robiła tyle kupek. Jak zaczęła jeść stałe to dopiero wtedy ilość kupek się zmniejszyła.

A co do ulewania noskiem, jak dziecko jest bardzo mocno najedzone to czasem się ulewa. Jeśli nie są to wymioty i nie jest to co chwilę to jest to normalne w tym wieku. No i nos z gardłem jest połączony kanałem dlatego dość często zdarzają się ulewania nosem.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...