Skocz do zawartości
Forum

ADHD


Rekomendowane odpowiedzi

mojemu 7 letniemu Dominikowi stwierdzono ADHD
mial niecale 3 latka jak lekarze juz postawili diagnoze ze ma napewno.
nawet sekundy z tylkiem nie mogl usiedziec.
najpierw naurolog podejrzewala jak chodzilismy na wzmozone napiecie miesniowe.w gabinecie byl koszmar,wszystko dotknal ,od A do Z
w domu wszystko co pod reka niszczyl - niedaj boze cos mu sie nie spodobalo to lecialo.
potrafil nawet kubkiem o sniane rzucic i kubek w drobny mak sie rozbil.
w nocy koszmar,wstaje bierze zabawki i chce na dwor - to znaczy przez sen ale oczy ma otwarte.
potrafi wstac siadzie na lozku i glowe w sciane postukac....
nastepnego dnia kompletnie nic nie pamieta.
co miesiac wizyty u neurolog,psychiatra,psycholog.-to byla podstawa
najpierw dostal tabletki IMPRIAMIN,troszke bylo lepiej ale potem przestaly dzialac.doszly rozwniez inne lekarstwa jak hydroxyzyna...
poszedl do "0" - normalnie byl koszmar - codziennie sluchalam o jego uwagach i zachowaniu.potrafil kolege uderzyc.
neurolog zrobila mu badanie glowy,doszlo podejrzenie padaczki.
wszystko jest na papierku ale slowo " podejrzenie " nie zakwalifikowalo go do klasy integracyjnej.
teraz chodzi do 1 klasy.
musi siedziec sam w pierwszej lawce zeby mogl sie skupic lepiej,dzien w dzien przynosi smutne buzki i uwagi, nic nie skutkuje,normalnie koszmar.
nauczycielka sama bedzie sie starala o klase integracyjna dla niego. zastanawiam sie co dalej bedzie.
nawet wczoraj mi przyniosl 3 uwagi,o to ze co przerwe biega, na lekacjach zachowuje sie nie kulturalnie - krzyczy na pania bo pani karze mu pisac.
1 dnia przedstawilam nauczycielce do jakich osob on nalezy.ze do konca 08.2009 ma przyznane orzeczenie niepelnosprawnosci dziecka.
i ze przez poradnie psychologiczno - pedagogiczna - i 1 glupie slowo PODEJRZENIE - nie zostal przyjety do klasy integracyjnej.
bo gdyby mial stwierdzona padaczke to by bylo ok ale ze PODEJRZENIE to byla odmowa z ich strony.
mam jeszcze starsza corke ale ona jest calkiem zdrowa.
to ze leniwa lub ze sie buntuje to wiadomo....
ale dominik - ciezko jest go upilnowac

pozdrawiam
sylwia

http://www.suwaczek.pl/cache/a2b076593a.png>

Odnośnik do komentarza
Gość mrs_szaya

Byla powtorka ;)
Sylwiu naprawde dużo sił życzę, wiem co to znaczy bo mamy dziewczynke z mocnym adhd w rodzinie ale psycholog naprawde pomogl i teraz jest duzo lepiej, do tego tak jakby zaczela z tego wyrastac troche, ma 9 lat bodajze. Teraz tez sa problemy ale o wiele mniejsze
chodzi do normalnej szkoly i klasy i calkiem dobrze sie uczy.
Z tą padaczką musisz walczyc z lekarzami zeby dokonczyli sprawei albo stwierdzili na 100% alo wykluczyli, z tym niestety sama musisz sie zmagac bo lekarze z reguly się migają.
Zdecydowanie musisz znalezc lekarza ktory posiada wszechstronne "umiejetnosci" i potrafi sie zajac dzieckiem z ADHD i padaczką. Musi byc wszechstronny , mysle ze to duzo da.

Skorzystaj moze z propozycji Ardhary, moze ta doktor poleci ci kogos w twojej okolicy

Kwiaciarko ja rowniez nie rozumiem takich spososobow. To tylko pogarsza stan dziecka.

Odnośnik do komentarza

Witam
Proszę o pomoc,doradzenie może ktoś też ma takie dziecko albo w rodzinie jest.
Mój syn ma 9 lat stwierdzono u niego adhd,już w przedszkolu było widać że ma problemy z koncentracją.
Ale zacznę w skrócie od początku,syn urodził się w 35 tyg.pod koniec grudnia,jako dziecko był mało aktywny bardziej na uboczu nie bawił się z dziećmi lub tylko z jednym.Pózno zaczął mówić bo jak miał 4 lata i ma moczenie nocne do dziś.
Mój syn w szkole jest grzeczny nie mam problemu z nadmierną nadpobudliwością nie bije kolegów,nie zaczepia on to jest taki typ śpiącej królewny.Jego problem to koncentracja wszystko go rozprasza w klasie ma problem bo jest za dużo dzieci jak dla niego każdy ma fajny piórnik który trzeba pooglądać,sam też się rozprasza bo bawi się kredkami,kartkami itp.jedyne lekcje to indywidualne gdzie pani tylko dla niego jest i on ładnie pracuje.
Ale mój problem to nie szkoła tylko dom.Mój syn w domu nie chce pracować nie chce odrabiać ,uczyć się wiecznie ma pretensje że on musi.Dla niego ważniejsze jest zabawa,oglądanie tv,ograniczamy mu to a w tedy jest jeszcze gorzej tym bardziej nie chce się uczyć.Mamy zrobiony plan dnia żeby wiedział o której godz.co ma robić ale to było dobre dla niego przez pierwszy tydz.pózniej reż się buntował.Mam młodszego syna i nawet tamtemu zrobiliśmy plan dnia aby starszy nie był zazdrosny że tamten ma wolny czas,ale on i tak jest zazdrosny on go chce wysłać do szkoły jako sześciolatka.Na syna nic nie działa próbowałam kary,nagrody,zachęty,pochwały jemu w ogóle nie zależy.
Może ktoś ma jakiś pomysł jak go zachęcić do nauki w domu,prosze napiście każda rada mile widziana. http://parenting.pl/images/smilies/fresh/23_30_126.gif

Odnośnik do komentarza

Mój syn teraz przygotowóje się do komuni dobrze że jest ilość pytań zmiejszona bo teraz jest koszmar a jak by miał więcej pytań to by była masakra przypuszczam że ksiądz przymyka oko na jego wypowiedzi bo jak by się zapytał teraz tych pierwszych pytań to on by mu nie powiedział.Może znacie jakieś fajne zabawy dla starszych dzieci poprawiające koncentracje i zapamiętywanie

Odnośnik do komentarza

Nie mam co prawda dziecka z ADHD, ale mam autystka, te chorby sa bardzo blisko siebie, wrecz czasem, albo sie lacza, albo trudno je odroznic (jezeli mamy do czynienia z wysokofunkcjonujacym austykiem).

Ale do rzeczy.
Dla takich dzieci, sam pobyt w szkole i skupienie sie na nauce wobec calej masy bodzcow jest tak koszmarnym wysilkiem, ze praktycznie nie powinno im sie zadawac zadan domowych, a jezeli juz to nie duzo.
Tu nie chodzi o to, ze on nie chce. On juz nie ma sily. On sie przez kilka godzin w szkole tak na skupial, ze jego mozg nie moze juz wiecej.

Mysle, ze powinnas porozmawiac z pedagogiem, ktory powinien w jakis sposob ustalic wytyczne dla siebie, nauczyciela i syna.
Ja wiem, ze Ty bys chciala, zeby syn uczyl sie normalnie, zwlaszcza jezeli nie ma brakow w inteligencji (ba! czesto nasze dzieci sa ponad inteligentne), jednak choroba ma swoje uwarunkowania. Co mimo wszystko nie zamyka drogi do normalnego wyksztalcenia.

Moj syn na przyklad jest po prostu w specjalnej klasie - realizuja normalny program szkolny, ale jest ich tylko osmioro i czterech nauczycieli (no, ale to niestety nie Polska). Generalnie nie maja zadawane do domu - chyba, ze przeczytac lekture. Jednak raz w miesiacu dostaja okolo 5 stron zadan matematycznych, na zrobienie ktorych maja 3-4 tygodnie - moga robic kiedy chca, trzeba jednak dotrzymac terminu koncowego.
Podobnie z prezentacjami z innych przedmiotow - jedna krotka prezentacja na tydzien ( z tylko jednego przedmiotu).
Dzieciak w taki sposob moze pracowac na raty, a jednoczesnie ma obowiazki.

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

Moj syn ma od poradni psychlogiczno-pedagogicznej opinie o sposobie jego nauczania,np jego pani nie zadaje zad.dom. robią jak najwięcej zadań w szkole ale on nie nadąża i musi zrobić w domu i tu jest problem w klasie pani powie że ma pisać on pisze a w domu się buntuje obcych bardziej słucha nas nie .My nie ustępujemy ale czasami jesteśmy bez silni nie wiemy jak do niego podejść.w domu wszystko jest ważniejsze niż nauka.Nie ograniczamy mu zabawy ale też byśmy chcieli aby pamiętał o obowiązkach szkolnych.W naszej szkole nie ma takich klas jest tylko szkoła specjalna ale nie chciała bym aby do niej chodził tu myślę już o jego przyszłości.

Odnośnik do komentarza

IWO, doskonale Cie rozumiem, ze myslisz o przyszlosci i robisz wszystko, by byla swietlana, ale pewnych rzeczy nie przeskoczysz.
Po pierwsze serdecznie Cie namawiam, bys nie traktowala jego odmowy jako buntu czy zlosliwosci. Nie mozna zakladac, ze dziecko takie dziala zlosliwie. Dzieci z ADHD, ADD ADH jak i autyzmem, cechuje tez spontanicznosc i nadmierna szczerosc. Owszem, ze dzieci sa rozne. Ale tak czy owak, latwiej porozumiec sie z dzieckiem bez nastawienia, ze sie buntuje, czy robi na zlosc.

Sama zobacz. Pedagog napisala o nie zadawaniu do domu. Nie nadaza, probujesz nadrobic. Ok. Ale dostosuj sie do jego mozliwosci. Jestem jak najbardziej za systematycznoscia, odpowiedzialnoscia, ale sprobuj wyczuc na ile on nie chce, a na ile nie moze. Daj mu moze ´odpoczac po szkole, a nauke proboj moze dzielic na male porcje. Jego zdolnosc skupienia sie to prawdopodobnie 20-30 min.
Popracujcie 20-30 min i daj mu czas na zabawe, a po przerwie nastepne 20-30 min.
Zrob grafik i go przestrzegaj, a raczej naucz go przestrzegania grafiku. zamiast napisow, mozesz zrobic obrazki, albo i obrazki i napisy - moj syn, gdy byl mlodszy lubil wlasnie obrazki z napisami. Teraz wystarczaja napisy.
I znow wyczuj jego mozliwosci. Powolutku sie pouklada. Generalnie, jak sie wdrozy w grafik, bedzie sam go przetrzegal, bo takie dzieci wbrew pozorom lubia porzadek.

Najwazniejsze, nie zakladaj, ze on robi cos na przekor, uwierz, ze jemu jest tez ciezko z chorba, zwlaszcza jezeli nie ma deficytu inteligencji. Moj syn ma 14 lat i nieraz mowi "dosyc mam juz tego autyzmu", jak mawiam "na nieszczescie" nie jest uposledzony, wiec niestety widzi swoja niemoc.

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

Pewnie masz racje a jak go zachęcić do dbania o porządek w pokoju i do dbania o rzeczy,strasznie niszczy zabawki, ciuchy.w pokoju jest wiecznie bałagan posprząta i za 5 min zaś bałagan.A i mój syn narazie nie bierze leków ma odstawione bo musimy zrobić badanie urodynamiczne gdyż ciągle sika i ta praca z nim teraz wymaga więcej wysiłku z jego strony i z naszej.Napisz mi może jak bym mogła mu zaplanować dzięn żeby bez oporu zabrał się do uzupełnienia braków szkolnych.

Odnośnik do komentarza

Jezeli chodzi o balagan, to ja mam generalnie wrazenie, ze oni potrzebuja balaganu :)
Misiek od dziecka jak sie bawi, to cala podloga musi byc zalozona zabawkami.

I tak jest do teraz.
Jezeli moge cos podpowiedziec, to wogole po pierwsze:
1. w pokoju nie moze byc zbyt duzo rzeczy (zabawek, ozdob, mebli) - to wszystko rozprasza, a poza tym robi wiekszy balagan.. Gdy u nas byla psycholog na konsultacji domowej, to zwrocila nam uwage, ze nawet komiksy rowno ulozone na polce sa juz kaskada bodzcow. Ma byc minimalizm w sprzetach, kolorach - generalnie jak najmniej do zawieszania oka. My kupilsmy zamykany regal i ksiazki stoja w srodku, za zamknieciem.

2. Ogranicz zabawki, moze pochowaj czesc i mu zamieniaj? Beda tez bardziej atrakcyjne.

3. Jezeli chodzi o samo sprzatanie: polecenie czy slowo "sprzataj" dla naszych dzieci jest zbyt abstrakcyjne. Wybierz hasla (nie za duzo) ktore beda kolejnymi krokami do posprzatania. U nas jest to: ciuchy z podlogi do kosza, klocki do skrzynki, komiksy do szafy. Te 3 hasla pomagaja doprowadzic pokoj Miska do przyzwoitego wygladu. Teraz pracujemy nad: jezeli jesz w pokoju, odnies naczynia do kuchni (nastepnie bedzie krocej - naczynia w kuchni).

4. Zeby zachecic do sprzatania mozesz go zachecac nagrodami - odnotowywac na tabeli dziennej. U nas teraz funkcjonuja pieniadze, bo Misiek jest juz duzy i pieniedza potrzebuje na swoje serwery. Ale jak byl mniejszy, to mielismy kazda czynnosc oznaczona liczba punktow. W ciagu tygodnia Misiek gromadzil punkty. Do listy byla dolaczona lista "sklepik": czyli na co moze wymienic punkty byl to np. komiks - za 20 punktow, kino za 50 punktow. itp.
Zestaw byl tak ulozony, by mogl miec szybka nagrode, za mala liczbe punktow, albo super nagrode, za duza. Misiek sam decydowal co w danym momencie chcial.
Tu sie pojawia roznica miedzy dziecmi z adhd i autyzmem. Dzieci z autyzmem nie powinny miec kar (czyli ujemnych punktow, za nie zrobienie tego), ponoc dzieci z adhd tak. Ale dopiero pozniej, jak sie wdroza w system. Zaczac trzeba od pelnego pozytywizmu. Generalnie uwazam, ze system funkcjonuje calkiem niezle bez punktow ujemnych i kar. Nie zrobil - nie zarobil. NIe ma kina, basenu, czy komiksu, tudziez kasy na serwer. Teoretycznie kara jest, ale ona jest nieodczuwalna. Cos czego po porstu nie ma - nie boli.

5. Jezeli chodzi o lekcje, to tez mozna je wciagnac na liste do zarabkow. Aha... jezeli chodzi o liste - nie moze byc zbyt dluga. Maks 5 czynnosci. My robimy tak, ze jak juz Mlodemu sie cos utrwali i robi to automatycznie. Podmieniamy czynnosc na inna. aha.... no i wazne jest opracowanie listy z dzieckiem zarowno czynnnosci jak i nagrod. Jak sobie sam cele wyznaczy, to bedzie do nich dazyl. Oczywiscie w trakcie jej sporzadzania manipulujemy tak, by wyszlo na nasze :) przy entuzjazmie Mlodego :)

Wracajac do lekcji: Nie za duzo na raz i nie za perfekcyjnie (bynajmniej na poczatku). Warto tez uzgodnic z nauczycielem, albo sama probuj podawac temat nieco bardziej atrakcyjnie: u nas np. jak projekt z angielskiego -to na przyklad o Freddim Merkurym.
Jak z historii o II wojnie swiatowej, to skupilsmy sie na mapach - ekspansji. Szukamy zawsze punktu zaczepienia w zainteresowaniach.
Generalnie u nas tez nie jest latwo z zaczeciem. Pozniej juz jakos leci. Wobec tego rano ( w weekendy najczesciej) , ustalam konkretna godzine i "umawiam sie z Szanownym Panem" na wazne prace nad projektem.
Spotykamy sie wtedy przy stole w pokoju bierzemy dwa laptopy i trwaja powazne prace.
Tudziez np. w przypadku projektu miesiecznego z matematyki (okolo 6 stron zadan na caly miesiac) - dziele na male kawalki i robimy codziennie po kilka.

Co do planowania dnia, to tez mialam z tym problem, zwlaszcza jak Mlody mial malo godzin w szkole i trzeba bylo zaplanowac grubo ponad pol dnia.
Byl moment, ze planowalam kazde pol godziny, ale to bylo wariactwo.
Obecnie wydaje mi sie, ze lepiej wyznaczyc ramy dnia: czyli stale aktywnosci jak: nauka, kolacja, mycie, czas pojscia do lozka, spacer, a pomiedzy to poprstu wstawic czas wolny.
Najwazniejsze jest, by byl wyznaczony staly rytm - stale punkty odniesienia.

Ufff...
na koniec pragne zaznaczyc, ze nie jestem psychologiem czy pedagogiem specjalnym, choc mam wyksztalcenie pedagogiczne. Wszystko co opisuje wynika jednak tylko z tego co wyczytalam, co przekazano mi na roznych spotkaniach z psychologiem i co przerobilam na wlasnym synu przez 13 lat. W zwiazku z tym, co u mnie sie sprawdza, niestety nie zawsze musi sie sprawdzac u kogos. U nas dziala.

ps. co co oporu do obowiazkow, to chyba wiekszosc dzieci go ma, nie tylko nasze :)

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

Teraz sobie pomyslalam, ze jeszcze powinnam napisac o generalnej zasadzie:
Kroczki male i konkretne.

Odrob lekcje - to fantazja dla naszych dzieci.
Musisz zamienic takie polecenie na np. zrob 3, 4 zadanie z matematyki.

No i efekty musza byc szybko, oni nie lubia dluugo i mozolnie pracowac.

Jak zrobi 3, 4 zadanie z matematyki, jakas drobna nagroda - chocby chwila rozmowy, usmiech, pochwala. A pozniej 5, 6.

Zawsze koniec musi byc widoczny.

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

Musisz obserwować jego naukę tzn np dziecko pięcio letnie umie rozrużnić kolory,jakie ubrania na jakę pore,z czego są zrobione buty,szklanka itd,itp mój syn tego nie umiał.Dziecko ADHD to nie tylko nadpobudliwość ale też problem koncentracją z czym wiąże się puźniejsze przyswajanie wiedzy.

Odnośnik do komentarza

alisss
Czy można zdiagnozować ADHD u 3,5 letniego dziecka? Od małego był bardzo ruchliwej i smialismy się ze ma ADHD ale teraz to zaczynam się na poważnie zastanawiać.

To że jest ruchliwe nie świadczy o ADHD,musisz zaobserwować czy np zaczynając układać puzzle umie się skupić i układa je do końca,czy łatwo uczy się nowych rzeczy czy sprawiają mu trudność.Aby stwierdzić ADHD to nie tylko ruchliwość do tego dochodzi problem z koncentracją,dziecko nie umie sie skupić co powoduje problem z przyswajaniem nowych umiejętności,nie kończy napoczetych prac,sprawia wrażenie że nie słyszy bo jak wydaje się prośby ogólne typu posprzataj pokój to on nie wie od czego zacząć i co konkretnie posprzątać .Dla tego najczęściej ADHD diagnozuje się u dzieci szkolnych bo w tedy dochodzi nauka i widać najlepiej problemy .

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...