Od malej Fasolki do Styczniowego Bejbika-styczen 2011

[cafe82]

krawatek

sprzedać Olka na kolonię zuchową! :) hihihihi

chceilismy go zapisac na jakied polkolonie
ale jest za maly
dla 5-6latkow cos sie znajdzie
a dla 4latkow nic ni ma

[krawatek]

to szkoda, bo czemu 4latki winne?
przecież się potrafią już bawić ... co za kraj! ;)

ale mam lenia...kuuuuuuuuule. ale musze zaczac robic, bo zaraz ochrzan dostanę i swię skończy bimbanie ;)

ale będę zaglądać oczywiście, bo na to się czas znajdzie;)

[krawatek]

ps. jak nie dostane dzisiaj @ to zwariuję!

[cafe82]

krawatek

ps. jak nie dostane dzisiaj @ to zwariuję!

uuuu
bedzie rodzenstwo dla rada?

[krawatek]

cafe ani nie mów... jazz w trasmpkach...nawet m. dzisiaj rano mówi: no to rado będzie miał Alicję! dobrze, bo nie trzeba nowego wózka kupować :P
bardzo śmieszne...
nie no, powinnam dostac, tylko czekam i czekam i mi "napięcie" rośnie....ehhhh...

a wczoraj jaka byla akcja, amba fatima. moja mama byla z sis na spacerze, i jak wrocila to znalazla folie po gumkach...i mówi do nas: o! dobrze, a już miałam pytać!
m. buraka strzelil :P
a ja niedługo do gin w koncu ide i do dermatologa, ale juz czekam na te terminny od kilku tyg. a to i tak dopiero na koniec miesiaca...no ale zachcialo mi sie na nfz.to se czekam.

[cafe82]

bedzie alicja to pokochacie jak swoje

[krawatek]

cafe nie bądź taka pośmiewna :P a co jakby bliźniaki sie przytrafiły? :Phihihihihi

nie no śmieję się, ale nie czuję się na ciążę. radziul narazie wystarczy:P

[Gość Eulalia]

Krawatek - a to ci mama ;)
Wyjazd - 100% - mamy tutaj jeszcze dużo obowiązków, ale w Niemczech wylądujemy już niebawem :) - a gdybyśmy mogli pojechalibyśmy już dzisiaj.

Ale niestety musimy w Polsce po sobie "posprzątać"

[Agnisia]

Hej!

przyczyna nie znana, wszystko po trochu ale najprawdopodobniej źle dobrane leki zaleczone wcześniejsze chorowy a nie wyleczone i efekt taki że się wszystko skumulowało i zaatakowało uszy, Na szczeście już ok, jesteśmy w domu teraz tylko trzeba ciągle kontrolować u laryngologa.

Cafe- gratuluje 1 roku ;)

krawatek- będzie Alicja D

Eulalio- powodzenia na obczyźnie.Nie szkoda wam tu wszystko zostawiać? cięzko było pewnie podjąć decyzje o wyjeździe? ale z 2 str to nie tak daleko w sumie.

[krawatek]

my też coraz częściej rozmawiamy o wyjeździe, tylko jak już to po wakacjach. M. bardzo chce, bo szef coraz gorszy... zastanawiamy się czy go nie nagrac. mobbing jak nic.
a co za tym idzie, m. ma dosyc. ale musi sobie sam pracę za granicą znaleźć. jeśli chce.
radziulec mały, to się przystosuje. a my tym bardziej.
Eulalio rozumiem Wasz wybór w 100%.

Agnisia pilnujcie pilnujcie. moja sis miała ciągle zapalenie ucha. wyrosła z tego chyba dopiero jak miala z 8 lat... a tak to ciągle miała wacik w uchu, hihihihih serio:P a ja nie mialam nigdy zapalenia ucha. sis nadrabiala za nas 2:P

[krawatek]

no i ładnie mi wszystkie życzycie ;)

[cafe82]

krawatek zatem trzymam kciuki za blizniaki
wozek w razie czego sprzedam ci w dobrej cenie

[cafe82]

a my z olkiem pospalismy 3 godziny
szooook

poznien lazilismy po kaluzach
zjedlismy lody
pojechaISMY po juliana i cezara
dzieciaki zjadly rybe i sie bawia

a ja mam zamiar oczywiscie sprzatac,hehehe

[cafe82]

krawatek ja bym sie w pracy meczyc nie mogla
w koncu spedzamy tam mase czasu
podziwiam m ,ze daje rade
ale sama mowilas,ze duzo go to kosztuje
moze lepiej pomyslec i zmianie pracy?

w ogole od poczatku taki szefo powalony?czy nagle dostal na leb?

[angela00000]

Hej kochane ;)

U nas się kręci, R idzie niedługo do lekarza na kontrolę, wczoraj byliśmy u logopedy z Oliwką bo Pani psycholog stwierdziła żeby mała poszła. No i problem w tym że Pani logopeda kompletnie mi pod pasowała, nie wiem dlaczego ale jak tylko ją zobaczyłam pierwszy raz pomyślałam "gdzie ja dziecko przyprowadziłam". No cóż wyszło tak że ja mówię jedno a Pani logopeda drugie, ona wie lepiej i koniec. Stwierdziła że Oliwka ma iść jeszcze do laryngologa żeby uszy przebadać bo mała nie słyszy!!! Tylko że ja tego nie zauważyłam i wiem że mała słyszy i to bardzo dobrze! Bo niby dam przykład, powiedziała że wie co to grzebień ale dokładnie nie pamięta nazwy i na początek musi pomyśleć co to jest żeby to nazwać. A wzięło jej się to stąd że ja pokazała małej na obrazku grzebień to Oliwka powiedziała cicho grzebień, ta nie usłyszała i Oliwka jeszcze raz miała powtórzyć więc powtórzyła. Ona poprostu nie usłyszała a gada że mała ma problem z nazwami!!!! Tylko z 4 kartek na którym było jakieś 12 obrazków na jednej Oliwka nie podała jej tylko 3 nazw!!! Więc nie wiem gdzie tu problem, chcę iść do innego logopedy i zobaczyć co powie bo ta lekarka jakoś nie wiem ale nie lubię lekarzy którzy nie słyszą co się do nich mówi...

A tak poza tym to ok, po wizycie u psychologa z Oliwką za wiele jeszcze nie wiem, bo Pani powiedziała że na kolejnym spotkaniu powie nam więcej.A Oliwka zadowolona po wizycie ;)
Oskarek rośnie jak na drożdżach i już zaczyna o co chodzi z nocniczkiem ;) A tak to spacerki, to nad jeziorko, to do moich rodziców jeździmy i tak ciągle gdzieś byleby jak najwięcej na dworze.
R kupił mi aparacik bo nasz się popsuł, sukienkę na którą czekam bo na allegro zamówił ale śliczna, no i zrobiłam sobie okulary słoneczne ale z moimi mocami. Teraz będę miała dwie pary te co noszę i słoneczne ale bynajmniej będzie mi lepiej jak słonko jest szczególnie jak autem będę jechała

No i tyle u mnie.

Krawatek jak tam @ dostałaś???? Bo ja wczoraj... ;)

Agnisia kochana współczuję sytuacji, dobrze że już Ulka zdrowa i jesteście w domku

Cafe to sobie pospaliście

Miłego dnia

[krawatek]

dzienj dobry! :)

ale rado dał czadu w nocy. ja już nie wiem co sie dzieje, ale znowu miał 2 napady plus pobudki(chyba ze 4). podejrzewam że napady po fryzjerze, bo wczoraj mu się niebardzo podobało jak go pani obcinała...

@ nie mam. a śniło mi się dzisiaj że karmię cycem, budzę się, a tu cała koszulka mokra... ale .uffffffff... to tylko mnie rado obślinił... :P
ale cycki jakby większe, bolą...aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!! jak dzisiaj nie dostanę i dę po test bo oszaleję.... chyba ze mi hormony szaleją na maxa....

angela.. ale ci się logopeżka trafiła, też bym się wkurzyła.

cafe m. ma możliwość zmiany pracy i to na lepiej płatną, ale ciągle wyjazdy, nawet po 2tyg by go w domu nie było, no i praktycznie wszystkie weekendy. i póki co jeździ z tej firmy co jakis czas na weekend dorobic. no i jutro też jedzie.
a szefu na początku był ok i teraz sobie pozwala. mają stresy w pracy, ale bardziej podejrzewam ze musi sie na kims wyzyc, bo w domu 3dzieci, dupa na boku i jesze inne problemy, z alk. np. szkoda gadac

[krawatek]

ale puchy, piszcie dziewczynki bo dzisiaj zwariuję!!!!!aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

MArta, jak sobie radzisz bez męża??

piszcie piszcie piszcie....

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! (nie mogę w pracy krzyczeć ;P)

[cafe82]

pisze pisze

krawateknakrecasz sie widze
rob test i bedzie wiadomo
albo nie:)

i koniecznie daj znac

[cafe82]

angela co z tym psychologiem?bo mnie chyba cos ominelo

[cafe82]

a ja juz w domu
K niedlugo bedzie
wiec szybko obiad,po chlopakow,na zakupy
pozniej kapanko,spanko
i mama z nimi zostanie a my jedziemy do lumpa-chce troche odmalowac,porobic
w kobylinie tak fajnie wyszlo wszsytko,ze tutaj tez az sie prosi

[Gość Eulalia]

nie wariuj, Krawatku :)

My dzisiaj jeeeeeedziemy do Bawarii :)
musimy odpicować jeszcze dom, bo pod naszą nieobecność ma przyjechać osoba chętna do kupna.
Angela - kiedyś psycholog mi powiedziała, że mam przestać karmić półtoraroczne dziecko, bo ma to dla niego podtekst seksualny (!)

Krawatek - nie bój żaby - ja tam trzymam kciuki, żeby po Twojej myśli było, ale sama pomyśl - nawet jeśli jest druga dzidzia to nic złego :)
Z dwójką mi łatwiej niż z jednym.

Najważniejsze, że mają się z kim kłócić ;)

[cafe82]

[B]eulalia udanego weekendu

krawatekjak tam?

agnisiaa ulcia juz jak sie czuje?

[cafe82]

julian i cezar zasypiaja
mama powinna niedlugo byc
a nam sie taaaaaaaak nie chce,ale musimy!

[krawatek]

Eulalio, to sprzedajecie wszystko i rzucacie sie w niemiecki wir... spokoju??

padam.
sis oczywiscie pięęęęęęęęęknie obroniona:) moja krew;) nie no, mądrzejsza jest ;)
właśnie wrociliśmy, m. z j. i r. skakali po trampolinie w deszczu więc znowu mam co prać, a jutro z rana jedziemy w góry na babsko radziulkowy wypad- do poniedziałku, wolne dostalam :P ;)

ale tak serio to się dzisiaj poryczalam, bo j. mi strasznie pyskuje. i nikomu więcej. a to dlatego ze ja jej na dużo pozwalam i sama powiedziała że się mnie 'nie boi bo jestem za miła, a nie tak jak mama i sis'. no to się doigrałam. ale od dzisiaj koniec pobłażania bo zamierzam przez 2tyg na wakacjach wypocząć a nie się użerać z pyskatą j., zmierzłym r. i wstrętnym m.

[krawatek]

a testu nawet nie mialam jak kupic dzisiaj, bo byl dzien w biegu.

i wiecie jak trudno bylo znaleźć nocleg na jutro dla 5 osób?? normalnie maakra jakaś, wszystko pozajmowane. ale udało sie! uffffffffffff.... ale chyba dopiero po 30tym telefonie.
a miałysmy jechac na jakieś spa, tutaj blisko, ale albo ceny z kosmosu albo zajęte...zajęte...zajęte....