Skocz do zawartości
Forum

Od malej Fasolki do Styczniowego Bejbika-styczen 2011


molalala

Rekomendowane odpowiedzi

hah Agnisia to nie ja za tym koniem haha
W domu jestesmy, a ja na światłąch do Was piszę, bo jadę ponad godzinę do biura!!!!!!!!!
Snieg, śnieg, śnieg i wpadłam w poślizg :D

Super Arisa z pracą. Ja jestem pracoholikiem.

Odnośnik do komentarza

Dzień doberek

U nas sypie i sypie śnieżek:yipi:
W końcu pójdziemy na saneczki-nie wiem kto bardziej się cieszy?Ja czy dziewczyny,hihi.
Nocka bez pobudek,więc nie jest zle.
Oczywiście Wera dalej śpi-pewnie wstanie o 9-tej:D.

Agnisia trzymam kciuki.
krawatek zdjęcia superowe:great:

Odnośnik do komentarza

Czesc!

U mnie tez sniezyca taka, ze swiata nie widac. Nie ma mowy o spacerze.

Angela, nasz lekarz (bardzo dobry i bardzo znany w moich okolicach i daleko za nimi) radzi w problemach brzuszkowych odstawic jakikolwiek cukier. W ogole radzi odstawic dzieciom cukier. My ograniczylismy bardzo po ostatnich problemach Bartka z brzuchem.
A moze Oliwka z Toba przygotowywalaby jakies domowe picie? Lemoniade jakas, albo herbate owocowa z miodem, albo wode mineralna z plasterkiem cytryny, albo z miodem, albo plastrem brzoskwini? Moze wtedy chetniej by pila?

A co do nalesnikow, to jak do ciasta dodacie 2 lyzki soku z burakow, to nalesniki beda rozowe :smile:

Cafe, wiesz juz, jakie modele fotelikow? A mieszkanie naprawde piekne! Ta kanapa w salonie to z ikei? Bo bardzo przypomina mi taka, jaka chcielismy kupic, ale widzielismy tylko na stronie...

Arisa, gratuluje znalezienia pracy! Ja szukam od listopada, na razie z marnym skutkiem..

Przechlapanych nocek nie komentuje - znam to az za dobrze..

Acha, co do platkow kukurydzianych - chlopcom kiedys dawalam, ale juz nie daje - bardzo psuja zabki. No, chyba, ze po kazdym jedzeniu bedziecie szorowac.

Eulalia, nie wybieracie sie w nasze strony? :smile:

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09vcqgwqh7olh3.png
http://images39.fotosik.pl/166/486b0534ac2588d7med.jpg

Odnośnik do komentarza

I niestety nie dało się wyjść na spacerek...
Do bani...strasznie wieje..kicha.

Ale za to narobiłam oponek-oczywiście miałam pomocników:wink:.
Teraz czekam aż się ziemniaki ugotują,zjemy i odpoczynek.
Dziewczynki jeszcze dziś nie spały i już raczej nie pójdą.
Mam nadzieje,że za to wieczorem wczesnie padną.
Narazie ładnie się bawią-o dziwo:great:.

cafe i jak deser smakował?panna cotta?:smile:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...