Skocz do zawartości
Forum

Od malej Fasolki do Styczniowego Bejbika-styczen 2011


molalala

Rekomendowane odpowiedzi

Nie napisałam Wam,że do szczepienia poszłam z chrzestnym Pati(mój był w straży).
Ale się chłopina domordował,hahaha.
Jak wrócilismy od razu poleciał do mojego i mówi-ale jestem wyje...,nie myslałem,że szczepienie to taka ciężka robota:sofunny::sofunny::sofunny::sofunny:.
Biedaczysko,hahahhaha.

Odnośnik do komentarza

krawatek
ja nie umiem nie wiąć jak mi młody co godzine ryczy w nocy.. ale skonczy sie. juz dzisiaj lepiej spal.... no zobaczymy.

No tak mieliśmy na początku choroby i wtedy właśnie łóżeczko jego stało koło naszego więc nawet jak sie przebudził pojęczał zobaczył że jesteśmy bo małe światełko zostawiliśmy i zasypiał, a nie raz trzeba było wstać potulić dać pić i ululać a raczej nie raz a co i rusz wręcz.

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13041
http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13040
http://s1.suwaczek.com/20091017040123.png
:Aniołek: 04.2005 :Aniołek: 11.2005

Odnośnik do komentarza

angela00000
Arisa
Nie napisałam Wam,że do szczepienia poszłam z chrzestnym Pati(mój był w straży).
Ale się chłopina domordował,hahaha.
Jak wrócilismy od razu poleciał do mojego i mówi-ale jestem wyje...,nie myslałem,że szczepienie to taka ciężka robota:sofunny::sofunny::sofunny::sofunny:.
Biedaczysko,hahahhaha.

:hahaha::hahaha::hahaha::hahaha::hahaha:
A ma dzieci swoje???

Jeszcze nie ma i po wczorajszym chyba nie będzie się spieszył:sofunny::sofunny:

Odnośnik do komentarza

Arisa
angela00000
Arisa
Nie napisałam Wam,że do szczepienia poszłam z chrzestnym Pati(mój był w straży).
Ale się chłopina domordował,hahaha.
Jak wrócilismy od razu poleciał do mojego i mówi-ale jestem wyje...,nie myslałem,że szczepienie to taka ciężka robota:sofunny::sofunny::sofunny::sofunny:.
Biedaczysko,hahahhaha.

:hahaha::hahaha::hahaha::hahaha::hahaha:
A ma dzieci swoje???

Jeszcze nie ma i po wczorajszym chyba nie będzie się spieszył:sofunny::sofunny:

W to akurat nie wątpie :sofunny::sofunny::sofunny::sofunny:
Mój brat jak jesteśmy u rodziców i widzi jak Oliwka pyszczy i się nie słucha a Oskarek akurat buczy to mówi "O nie ja dzieci nie będę miał, za nerwowy jestem" :sofunny::sofunny::sofunny:

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13041
http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13040
http://s1.suwaczek.com/20091017040123.png
:Aniołek: 04.2005 :Aniołek: 11.2005

Odnośnik do komentarza

angela00000
Arisa
angela00000

:hahaha::hahaha::hahaha::hahaha::hahaha:
A ma dzieci swoje???

Jeszcze nie ma i po wczorajszym chyba nie będzie się spieszył:sofunny::sofunny:

W to akurat nie wątpie :sofunny::sofunny::sofunny::sofunny:
Mój brat jak jesteśmy u rodziców i widzi jak Oliwka pyszczy i się nie słucha a Oskarek akurat buczy to mówi "O nie ja dzieci nie będę miał, za nerwowy jestem" :sofunny::sofunny::sofunny:

Cieniasy:hahaha::hahaha::hahaha::hahaha:.

Ide się w końcu ubrać,bo jeszcze w pizamie chodze:D

Odnośnik do komentarza

Arisa
angela00000
Arisa

Jeszcze nie ma i po wczorajszym chyba nie będzie się spieszył:sofunny::sofunny:

W to akurat nie wątpie :sofunny::sofunny::sofunny::sofunny:
Mój brat jak jesteśmy u rodziców i widzi jak Oliwka pyszczy i się nie słucha a Oskarek akurat buczy to mówi "O nie ja dzieci nie będę miał, za nerwowy jestem" :sofunny::sofunny::sofunny:

Cieniasy:hahaha::hahaha::hahaha::hahaha:.

Ide się w końcu ubrać,bo jeszcze w pizamie chodze:D

No dokładnie :sofunny::sofunny::sofunny::sofunny::sofunny::sofunny::sofunny:

A co tam ubierać się będziesz jeszcze trochę pidżamę będziesz z powrotem ubierała :hahaha::hahaha::hahaha:

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13041
http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13040
http://s1.suwaczek.com/20091017040123.png
:Aniołek: 04.2005 :Aniołek: 11.2005

Odnośnik do komentarza

Nie wiem, czemu widzicie problem z braniem dziecka do łóżka swojego. U nas i jedno i drugie zawsze ma w każdej chwili możliwość wskoczenia do nas :)

Wychodzę z założenia, że dzieci bardzo krótko są małe. I to w pewnym momencie będzie szok dla nas rodziców, nie dla nich - mamo, nie ruszaj mnie, nie całuj, ble :)

Po Piotrusiu widzę jak szybko rośnie, niedługo będzie dorosły. NAPRAWDĘ :)

Odnośnik do komentarza

Eulalia
Nie wiem, czemu widzicie problem z braniem dziecka do łóżka swojego. U nas i jedno i drugie zawsze ma w każdej chwili możliwość wskoczenia do nas :)

Wychodzę z założenia, że dzieci bardzo krótko są małe. I to w pewnym momencie będzie szok dla nas rodziców, nie dla nich - mamo, nie ruszaj mnie, nie całuj, ble :)

Po Piotrusiu widzę jak szybko rośnie, niedługo będzie dorosły. NAPRAWDĘ :)

Kochana u mnie problem tkwi w łóżku....
My nie mamy sypialki takiej typowej bo nie mam jej gdzie zrobić więc i nie mam łóżka które nie powiem mi się baaaardzo marzy a mamy sofę rozkładaną i niestety miejsca na niej brak a dzieci niestety baaaardzo się przemieszczają jak śpią..

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13041
http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13040
http://s1.suwaczek.com/20091017040123.png
:Aniołek: 04.2005 :Aniołek: 11.2005

Odnośnik do komentarza

Ja tam nie mam problemu z braniem młodych do łóżka,bo i tak najczęściej spimy wszyscy razem-cała 5:D.
Nie raz mój spi ze starszymi,ja z Wercią,nie raz spią same...różnie.

cafe wyprawa to mało powiedziane.
Zanim wszystko popakuje,ubiore młode to już mam dość:D.

Odnośnik do komentarza

Arisa
Ja tam nie mam problemu z braniem młodych do łóżka,bo i tak najczęściej spimy wszyscy razem-cała 5:D.
Nie raz mój spi ze starszymi,ja z Wercią,nie raz spią same...różnie.

cafe wyprawa to mało powiedziane.
Zanim wszystko popakuje,ubiore młode to już mam dość:D.

heheheh
ale zaklad,ze my trojke pakujemy szybciej niz niejedna mama jedno?:D

Odnośnik do komentarza

Cafe fajnie napisane :))

Ja uważam też że łóżko moje i męża to jest jedyne miejsce gdzie mamy czas dla siebie sami bez dzieci:D:D:D Na przytulasy, na rozmowy bo baaaardzo lubimy :)) Taka chwila intymności dla Nas tylko i wyłącznie :))
No ale każda mama ma swoje zdanie i wie co robi i co dla jej dzieci jest najlepsze więc pewnie w tej kwestii byśmy mogły jeszcze dłuuuugo gdybać :)))

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13041
http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13040
http://s1.suwaczek.com/20091017040123.png
:Aniołek: 04.2005 :Aniołek: 11.2005

Odnośnik do komentarza

cafe82
Arisa
Ja tam nie mam problemu z braniem młodych do łóżka,bo i tak najczęściej spimy wszyscy razem-cała 5:D.
Nie raz mój spi ze starszymi,ja z Wercią,nie raz spią same...różnie.

cafe wyprawa to mało powiedziane.
Zanim wszystko popakuje,ubiore młode to już mam dość:D.

heheheh
ale zaklad,ze my trojke pakujemy szybciej niz niejedna mama jedno?:D

Pewnie,że szybciej:wink:.
Jak roboty:D.

Moja mamuska do tej pory jest w szoku,że mam 3 maluchów i ze wszystkim się wyrabiam.
Im więcej dzieci,tym lepsza organizacja:great:

Odnośnik do komentarza

łe kobitki z tym spaniem jak i z wieloma innym sprawami kazdy robi jak uwaza
u nas jakos od poczatku akurat ze spaniem mielismy sztywne zasady
dzieki temu nasze dzieci nigdy nie zasypialy np na rekach albo bujane czy co tam jeszacze innego
godzina 19 zapada cisza i tyle

ale absolutnie nie widze nic zlego w tym,ze sa mamy ktore uwielbiaja lulac,bujac i spac z dzieckiem
ja do tych mam nie naleze,po prostu

Odnośnik do komentarza

Arisa
cafe82
Arisa
Ja tam nie mam problemu z braniem młodych do łóżka,bo i tak najczęściej spimy wszyscy razem-cała 5:D.
Nie raz mój spi ze starszymi,ja z Wercią,nie raz spią same...różnie.

cafe wyprawa to mało powiedziane.
Zanim wszystko popakuje,ubiore młode to już mam dość:D.

heheheh
ale zaklad,ze my trojke pakujemy szybciej niz niejedna mama jedno?:D

Pewnie,że szybciej:wink:.
Jak roboty:D.

Moja mamuska do tej pory jest w szoku,że mam 3 maluchów i ze wszystkim się wyrabiam.
Im więcej dzieci,tym lepsza organizacja:great:

to prawda
ja juz chwalic sie bede co i ile robie:lol:

ale szczerze?bardzo,baaardzo wkurza mnie tekst -na nic nie mam czasu,nie wypilam dzisiaj cieplej kawy itdale ja to wredna jestem,to dlatego:lol:
jak sie chce to sie na wszystko znajdzie czas
i juz

Odnośnik do komentarza

Cafe my to normalnie na przeciwstawnych biegunach jesteśmy.
Ja mam dwójkę.
Nie trójkę
Na nic nie mam czasu
Powinnam być w trzech miejscach na raz
kuchnia po posprzątaniu wymaga....sprzątania...

Nie mam czasu na kawę (ojej, teraz piję :))

Jak Ty mnie znosisz???:Oczko:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...