Od malej Fasolki do Styczniowego Bejbika-styczen 2011

[kdrt]

Co do własnej firmy to mój mąż mnie namawia żebym założyła ale ja nie chce. Jeszcze nie teraz. Najpierw chce iśc do kogoś popracować i podszkolić się jeszcze z jednej dziedziny i wtedy może...

[Ringie]

Dziękuję za miłe powitanie.
U nas urodzinki w środę. Na dodatek podwójne - moje i małej Laurki, więc będzie wesoło (mam nadzieję) :)

Za chwilę moja starsza myszka wróci ze szkoły więc zmykam kończyć obiad.
:)

[cafe82]

kdrt no to faktycznie troche roboty przed toba ale jak cie znam,to ze wszytkim sie uwiniesz
a co do pracy -moze warto zaryzykowac?

[kdrt]

Ringie no to niezła imprezka na pewno będzie :)

Cafe ja nerwus straszny jestem a nie chce żeby sie to na Adasia jakoż przełożyło więc na razie nic swojego nie otwieram.

[angela00000]

Powiem Wam co zrobiła moja Oliwcia. jeszcze mi się śmiać chce...
Otóż mój R rozkładał sofkę i się schylił a Oliwka podeszła do niego, złapała Go za krocze i woła "ciągniemy" a mój wiadomo z bólu "ała"

Hahaha nie mogłam aż się popłakałam za śmiechu

[angela00000]

Ringe super imprezka przed Wami :))0

Kdrt może faktycznie warto zaryzykować....

Ja chyba poszukam kogoś kto mi pomógłby zrobić projekt i postarałabym się o dofinansowanie.... choć wolałabym poczekać najpierw aż mały odrośnie choć w sumie mogłabym go brać ze sobą jakbym otworzyła coś swojego... ech pomysł mam ale ryzyk fizyk czy wypaliłoby...

[Ringie]

angela00000

Powiem Wam co zrobiła moja Oliwcia. jeszcze mi się śmiać chce...
Otóż mój R rozkładał sofkę i się schylił a Oliwka podeszła do niego, złapała Go za krocze i woła "ciągniemy" a mój wiadomo z bólu "ała"

Hahaha nie mogłam aż się popłakałam za śmiechu

Dziękuję, poprawiłaś mi nastrój w ten pokręcony dzień :)
Takie sytuacje pamięta się przez długie lata

[Ringie]

a imprezka mam nadzieję, że będzie udana i wszyscy dzięki pierwszym urodzinom Laurki zapomną ile mi stuknęło ;)

[angela00000]

Ringie

a imprezka mam nadzieję, że będzie udana i wszyscy dzięki pierwszym urodzinom Laurki zapomną ile mi stuknęło ;)

Na pewno będą ochodzili pierwsze urodzinki Laurki i Twoje 18 :)))

Mi do 30 już coraz mniej brakuje...... jeszcze 2 lata

A u nas roczek nie wypalił, podejrzewam że na stypie lepiej się ludzie czują... ale cóż było minęło mamy za sobą ufff

[Agnisia]

my jutro robimy 2 ture roczku. i w sumie urzadzilam sie bo robimy u mojej mamy- u nas miejsca brak i wyszło na to że moja mamuska robi wszystko. kurcze troche mam wyrzuty ale jak dzwonie ze zrobie to albo tamto to ona że już zrobiła albo robi, miałam zrobic sałatki i dupa mamuska zadz ze mam nie robic bo już zrobila bo tak jakos z rozpedu a zebym nie byla zla to mowi ze mam to podpiąć pod prezent dla Ulki ehh. szkoda tylko że pewnie mojego taty nie bedzie no ale coż takie życie, ale z 2 str przykre że po 20 latach małżeństwa moi rodzice reagują na siebie jakby mieli sie zaraz pozabijać.
moze przyjedzie do Nas w niedziele chociaż na jego słowność ciężko liczyć

u Was ta pogoda też taka pokręcona? przed chwila swieciło słonce a teraz pada snieg;/ tylko szkoda ze jak już spadnie to nic z niego nie zostaje

[krawatek]

czesc babki - again ;)
radziul odebrany, pije kolejną kawke, bo po tylu bezsennych nocach ledwo zipię.

u Was tez tak napierdziela śniegiem?? hardcore.

Ringie, kdrt miłych imprezek życzę :)

a dzisiaj dzwoniła do mnie dziewczyna taty (jejku nie wiem jak mam ją tutaj nazywac-Bea może być??;))
no wiec, dzwoniła i powiedziała że chętnie się zajmie radkiem, nawet cały weekend ;) ucieszyłam się baaaardzo. ale jutro m. idzie do pracy, wiec wykorzystamy niedzielę?? moze gdzieś pójdziemy się odchamić ;)

[Ringie]

Pogoda zwariowała i u nas... Przed chwilą maj, teraz styczeń i to na Antarktydzie chyba... Zawieja i zawierucha, że aż strach przez okno patrzeć.

Życzę wszystkim Wam udanych imprez urodzinowych i tym samym dziękuję za Wasze życzenia :)

[krawatek]

ringie a z jakiego miasta jestes? (ale jestem ciekawska, co? ;))

[krawatek]

wiecie co? tak patrzę na mojego Radziulka i on jest taki wielki...
ale mógłby już sam dreptać, bo trochę mi ciężko jak go musze nosic...
za rączki chdzi pięknie i coraz częściej chce, przy meblach też śmiga jak szalony, ale jeszcze troszkę...

[Ringie]

Moja Laura chodzi od Wigilii, a wcześniej raczkowała jak szalona, więc nosić nie musiałam zbyt wiele na szczęście dla moich rąk. Poza tym jest dość drobna, więc tragedii nie ma :)

Jestem Kochana z Rybnika, to w sumie żadna tajemnica :)

[cafe82]

krawatek spoko spoko lada dzien rado zacznie smigac

ringieno to laura wam prezent zrobila pod choinke

polozylam mlodziez,bo meeedza strasznie ale na razie rozmawiaja sobie i cos czuje,ze spania nici

[krawatek]

ja radziula uśpiłam własnie;)

ringie-ja z mikołowa ;)

[kdrt]

Agnisia a co mama szykuje na urodzinki Ulci?

[Agnisia]

ja też Ule położyłam mam nadzieje że pójdzie spać bo medzi strasznie

kdrt-w sumie bez szaleństw, ze słodkiego bedzie tort i sernik a na kolacje sałatka taka szybka z ryżem tuńczykiem kukurydzą i ogórkiem. pałki od kurczaka z piekarnika galart jakaś kiełbasa i już.

krawatek- Ula też niechodzi sama przy meblach śmiga ale sama niet a jeszcze ma jakiś taki okres że ciągle na rękach by chciała być

[krawatek]

rado też przychodzi i ciągnie za nogawki, żeby go wziąć na ręce

[Ringie]

U nas też okres przytulania i noszenia, szczególnie popołudniami, ale winę zrzucałam na zęby (mamy dopiero 2 i reszta w drodze...). Teraz widzę, że to chyba taki urok w tym okresie :)

[Agnisia]

to mnie trochę pocieszyłyście;) Ula ma 8 zębów ale może idą jej kolejne? kurcze Ula ma iść spać i oczywiście ma to gdzieś ani na rękach niechce usnąć ani w łóżeczku. ja już nie mam pomysłu jak ja po południu klaść nie mam już na nia sił

[Gość Eulalia]

Adaś też nie drypta :)
Ale uwielbia chodziaczki - ma dwa - po Piotrusiu i śliczny drewniany na urodzinki dostał - uwielbia tak chodzić (właśnie teraz to robi, a Piotruś mu przestawia, kiedy dojdzie do ściany, albo trafi na inną przeszkodę)

Zrobiłam zupkę. Normalnie uwielbiam, a tak rzadko robię warzywne zupy. A Piotruś miał odruch wymiotny.
Cóż.
Życie...

[Gość Eulalia]

A co snu - ja mam noce spokojne - wielka zasługa męża, który usypia Adasia i do niego wstaje, chociaż ja też się staram. Piotruś też śpi w miarę dobrze - muszę czasami do niego pójść, ale jakoś mi nie przeszkadza.

Ale śpię bardzo mało. Kilka pobudek mimo wszystko też robi swoje. A ja potrzebuję osmiu godzin. Mam dużo mniej.

Nie wiem co to cisza. Znajduję ją o piątej i kawa inaczej smakuje :)
Oczywiście nie zawsze wstaję o tej porze.

[Agnisia]

u mnie też dziś jarzynowa;) ja bardzo lubie zupy Ulka je własciwie wszystko co jej dam tak wiec jak nie ma D w domu to zupki często bo dla D zupa to nie obiad mięsożerca;/