Skocz do zawartości
Forum

Od malej Fasolki do Styczniowego Bejbika-styczen 2011


molalala

Rekomendowane odpowiedzi

Wiem wiem nie martwić się, ale taka już jestem.

szyszka
Mój mężuś już po zabiegu. Chciałabym go zobaczyć. Kurcze to tylko jeden dzień, a ja już tęsknie:) My od 6 lat widujemy się codziennie bez dnia przerwy.

Wiem co czujesz, ale już jutro się zobaczycie :)

Marta głowa do góry :) Będzie dobrze :)

Ja przytyłam kolejny kilogram. Ostatnio ciągle tylko jem :/

Fotografia amatorska http://anna-dabrowska.blogspot.com/
https://www.facebook.com/AnnaDabrowskaFotografia

http://s5.suwaczek.com/20090627290217.png
http://s2.pierwszezabki.pl/039/0393199d0.png?1687http://s4.suwaczek.com/201101175165.png

Odnośnik do komentarza

szyszka
Marta, czemu Ci smutno? Wiem pewnie wspomnienia itp, ale pomyśl o tym tak, że to po to aby szybciej wprowadzić się do własnego domu:)

Mój mężuś już po zabiegu. Chciałabym go zobaczyć. Kurcze to tylko jeden dzień, a ja już tęsknie:) My od 6 lat widujemy się codziennie bez dnia przerwy.

Marta! będziesz miała NOWY DOMEK!!! :) nic tylko się cieszyć :)
a smutek to może z pogody chandrowej wynikać ;) czy u Was też tak zimno i brzydko??

szyszka- przez 6 lat dzień w dzień go widujesz?? bez żadnego dnia przerwy??
ja to bym chyba mojego Mroza ubiła, albo sama bym się udusiła,:36_2_16: muszę mieć przestrzeni trochę! już teraz mnie do szału doprowadza, a co dopiero jakby mi przez 6 lat nie dał od siebie odpocząć :D hihihi chyba by noże leciały :D

Ann to ile już przybrałaś od początku??

http://lb2m.lilypie.com/dXovp1.png

Odnośnik do komentarza

ja tu chyba padnę dziś: BABOLE!! USZY DO GÓRY I UŚMIECHAĆ MI SIĘ !!!! :D :D

chyba mamy bardzo odmienne nastroje dziś :)
mhmm.. zjadłabym kebab od Elvana :D :P mhmmm... najlepszy jaki kiedykolwiek jadłam!! polecam jak będziecie kiedyś w Kopenhadze :) hihihi najlepsze (??!) jest to że najgorszy kebab ever jadłam w Turcji!!! :D :P a to podobno "tureckie" danie:D :P
a wczoraj zjadłam zamiast obiadu wielką pake czipsów biedronkowych :P masakra. Też macie zachcianki jedzeniowe??
ja jem wybitnie dużo ogórków kiszonych- zawsze lubiłam ale teraz jest kosmos! no i słodyczki też muszą być :D :P za to wiem napewno że moja Dzidzia nie lubi jogurtów wiśniowych i broń boże z żeńszeniem :D

ps. Ann!! 2,5kg to nie dużo!!! Tobie już 20tydz leci a ja mam dopiero 18 :D więc pewnie nadgonię :P

http://lb2m.lilypie.com/dXovp1.png

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewuszki!

Ann i Marta - zycze udanych przeprowadzek! Ja sie wprawdzie nie wyprowadzam, ale planujemy maly remoncik w naszym domku. Chcemy zrobic cala nowa podloge i wyremontowac/odnowic kuchnie, no i oczywiscie pokoik dla maluszka wyszykowac. Tylko ze najpierw musze odejsc z pracy, bo tak sie nie da nic zrobic kiedy ciagle nas nie ma w domu, a psy same sobie buszuja ;).

Ja bardzo bym chciala miec kogos do pomocy zaraz po porodzie. Na rodzicow nie mam co liczyc, bo mieszkaja bardzo daleko, ale moze mezowi uda sie wziac urlop w tym czasie, to on mi pomoze.

Krawatek - ja o dziwo nie mam zadnych zachcianek, wprawdzie jem wiecej niz przed ciaza bo jedzenia sobie nie odmawiam (dla dobra dzidzi :))), ale nie mam na nic specjalnej ochoty, wrecz przeciwnie - jest kilka rzeczy ktore wczesniej uwielbialam, a teraz nie moge na nie patrzec. Przytylo mi sie troszeczke (od poczatku ciazy ze 3-4kg), z czego raptem az polowa od ostatniej niedzieli mi przybyla.

Szyszka i Krawatek - Emilka to bardzo ladne imie, no i teraz tez bardzo popularne, nie wiem czemu nie lubicie jak mowi sie do Was Emila - brzmi calkiem milo. Nie to co moje imie - Goska - wcale nie brzmi milo, a tylko w taki sposob kiedys sie do mnie zwracano (teraz glownie slysze Gosia - i tak jest lepiej ;)).

Milego dnia!

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c2n0a9ne9y47c.png
http://www.suwaczki.com/tickers/h5v8xzdv8cv8e4l9.png

Odnośnik do komentarza

krawatek
jTeż macie zachcianki jedzeniowe??
ja jem wybitnie dużo ogórków kiszonych- zawsze lubiłam ale teraz jest kosmos! no i słodyczki też muszą być :D :P

ps. Ann!! 2,5kg to nie dużo!!! Tobie już 20tydz leci a ja mam dopiero 18 :D więc pewnie nadgonię :P
Ja zachcianek zbytnio też nie mam. Tak samo jak Gosia nie odmawiam sobie jedzenia, ale i nie wybrzydzam, że na to i na to mam ochotę.

Owszem 2,5 kg to niedużo. Być może nasza Dzidzia będzie mała.

Fotografia amatorska http://anna-dabrowska.blogspot.com/
https://www.facebook.com/AnnaDabrowskaFotografia

http://s5.suwaczek.com/20090627290217.png
http://s2.pierwszezabki.pl/039/0393199d0.png?1687http://s4.suwaczek.com/201101175165.png

Odnośnik do komentarza

krawatek, kebaba i ja bym zjadła, ale ostatnio chyba z nimi przesadziłam więc sobie daruję(uwielbiam je!!!) poza tym mam ochotę na pizze ostrą najlepiej(kocham ostre potrawy).Właśnie robię frytki:)

No widzisz Gosiu dla mnie jak ktoś mówi Emila to strasznie szorstko to brzmi, ja tak do kogoś mówię jak za kimś nie przepadam:)

Aniu, masz jeszcze czas przytyć:) Jak już wcześniej pisałam ja najwięcej pod koniec ciąży przytyłam, bo wcinałam non stop:D

Odnośnik do komentarza

szyszka
krawatek, kebaba i ja bym zjadła, ale ostatnio chyba z nimi przesadziłam więc sobie daruję(uwielbiam je!!!) poza tym mam ochotę na pizze ostrą najlepiej(kocham ostre potrawy).Właśnie robię frytki:)

No widzisz Gosiu dla mnie jak ktoś mówi Emila to strasznie szorstko to brzmi, ja tak do kogoś mówię jak za kimś nie przepadam:)

Aniu, masz jeszcze czas przytyć:) Jak już wcześniej pisałam ja najwięcej pod koniec ciąży przytyłam, bo wcinałam non stop:D

mmm ja tez uwielbiam kebaby ostatnio jadlam;-) a pizze ostra tez uwielbiam ale nie zawsze mi sie trafia taka ostra jakbym chciala
ja dzis bylam u poloznej wyniki wszystkie mam ok i w sumie nic nowego sie nie dowiedzialam...:Kiss of love:

Odnośnik do komentarza

Witajcie Mamuśki, przeczytałam Was i piszę ogólnie
1. jeśli chodzi o pomoc męża to chociaż raz mogę się pochwalić moim - był przy porodzie i wszytsko od razu robił przy Hubciu :)

2. Co do tycia - ja już 5 kg mam!!!! :( chyba z wiekiem słabsza przemiana materii i dlatego :(

Wiecie co - od wczoraj wieczora mój groszek w ogóle się nie rusza, znaczy ja nic nie czuję i zaczynam się denerwować....

http://www.suwaczek.pl/cache/e8f4041d2e.png

Odnośnik do komentarza

AnnD
krawatek
jTeż macie zachcianki jedzeniowe??
ja jem wybitnie dużo ogórków kiszonych- zawsze lubiłam ale teraz jest kosmos! no i słodyczki też muszą być :D :P

ps. Ann!! 2,5kg to nie dużo!!! Tobie już 20tydz leci a ja mam dopiero 18 :D więc pewnie nadgonię :P
Ja zachcianek zbytnio też nie mam. Tak samo jak Gosia nie odmawiam sobie jedzenia, ale i nie wybrzydzam, że na to i na to mam ochotę.

Owszem 2,5 kg to niedużo. Być może nasza Dzidzia będzie mała.

nitka07
Witajcie Mamuśki, przeczytałam Was i piszę ogólnie
1. jeśli chodzi o pomoc męża to chociaż raz mogę się pochwalić moim - był przy porodzie i wszytsko od razu robił przy Hubciu :)

2. Co do tycia - ja już 5 kg mam!!!! :( chyba z wiekiem słabsza przemiana materii i dlatego :(

Wiecie co - od wczoraj wieczora mój groszek w ogóle się nie rusza, znaczy ja nic nie czuję i zaczynam się denerwować....

Oj dziewczyny a mi przybyło jakieś ok. 7 kilo i jak na razie tak zostało i chyba dlatego że ostatnio mam ochotę na same owoce :36_1_21:

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13041
http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13040
http://s1.suwaczek.com/20091017040123.png
:Aniołek: 04.2005 :Aniołek: 11.2005

Odnośnik do komentarza

Nitka - nie martw sie, ze dzidzius nie kopie, jest jeszcze w miare maly i na pewno wszystko jest w porzadku. Moj doktor powiedzial, ze od 20 tygodnia bede musiala zwracac uwage na to jak czesto sie rusza, a teraz to moge jeszcze nic nie czuc, tylko ze ja czuje juz w miare wyraznie i codziennie :)

Angela - owoce to ja tez uwielbiam :)

Szyszka - teraz bede pamietac zeby do kazdej Emili mowic Emilka :)

Dobrej nocki!

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c2n0a9ne9y47c.png
http://www.suwaczki.com/tickers/h5v8xzdv8cv8e4l9.png

Odnośnik do komentarza

witam wszystkie styczniowki '11.
jestem styczniowka '09 i '11 ;D

termin mam identyczny jak z Syniem: 21 stycznia :)

to juz 18 tydzien, wiec niesmialo zaczynam wierzyc, ze wszystko bedzie ok (jestem po jednej stracie w zeszlym roku). mieszkam w Irlandii, gdzie opieka nad ciezarnymi jest nieomal jak w afryce ;/

brzuchol mam juz ogromny , a nic nie przytylam prawie (moze z 1 kg. w ostatnim tygodniu).

no i nie czuje ruchow jeszcze chyba... pisze chyba, bo trudno mi szczerze wierzyc i sie cieszyc jeszcze ;(

Kornel http://s1.suwaczek.com/201101125455.png

Nataniel http://s2.suwaczek.com/200801224662.png

http://s6.suwaczek.com/200212134440.png :36_3_18:

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry Kochane!

Konefka witaj! Musisz się cieszyć, że teraz jest wszystko w porządku i nie martwic się na zapas. Wszystko będzie dobrze, zobaczysz:) Pierwszego synka urodziłaś w terminie, przed, czy po?:)

hehe Gosiu niekoniecznie Emilka lubię też jak mówią Emilia;]

Co do kg mam +4,5:D

Byłam wczoraj u męża w szpitalu;] Paulinka się go bała:coo: może dlatego, że w takim miejscu, bo później chodziła i buziaki mu dawała. Chodzi jak kaleka, ale nie dziwie się jak sobie przypomnę siebie po cc:)

Odnośnik do komentarza

DZIEEEEEEEEEŃ DOBRY!!! :D Trochę zimny ale co tam, lepsze to niż upały-potwory :)
Widziałam że Wam troszkę kebabowo zasmaczyłam wczoraj :) ja jednak,z wielkim ubolewaniem, kebaba nie zjadłam, ale za to była kasza z gulaszem wołowym(podobno mamy zajadać wołowinkę i indyczki, a kurczaki i wieprzka omijać łukiem- bo najbardziej faszerowane-kolejne przykazanie mojej lekarki:P :D ) i mizeria:) pychotka!! :D

jak czytałam Wasze posty, to tak sobie pomyślałam:"żadna nie ma zachcianek? niemożliwe!!!" :D :P
no i jeszcze się do czegoś przyznam - bywam dla mojego M. cholernie zmierzła, bardziej niż kiedykolwiek, biedak czasem nie wytrzymuje, a mi to tak samo i potem się z tego śmieję, ale to nie śmieszne!!:o_no:
hihihi

chyba mam kolejny dobry dzień :D


Konefka
witam wszystkie styczniowki '11.
jestem styczniowka '09 i '11 ;D

termin mam identyczny jak z Syniem: 21 stycznia :)

to juz 18 tydzien, wiec niesmialo zaczynam wierzyc, ze wszystko bedzie ok (jestem po jednej stracie w zeszlym roku). mieszkam w Irlandii, gdzie opieka nad ciezarnymi jest nieomal jak w afryce ;/

brzuchol mam juz ogromny , a nic nie przytylam prawie (moze z 1 kg. w ostatnim tygodniu).

no i nie czuje ruchow jeszcze chyba... pisze chyba, bo trudno mi szczerze wierzyc i sie cieszyc jeszcze ;(

cześć Konefka :) ja też podobno mam termin na 21 stycznia:P ale jeszcze zobaczymy co za tydzień lekarka powie o Groszku moim:)
a czy w Irlandii rzeczywiście tak źle z opieką? słyszałam że tylko 2 usg robią przez całą ciążę i mało badań, to prawda??
jak byłam w Szkocji to mi się serce krajało, bo tam kobieta z 1 dzieckiem w wózku plus brzucho ogromny z dzidzią w środku i szlug za szlugiem...:36_6_9: okropnie to wyglądało.

Dziewczyny!! a czy któraś z Was rzuciła palenie w ciąży?? albo przed??

http://lb2m.lilypie.com/dXovp1.png

Odnośnik do komentarza

Hej Mamuśki :)

nitka07
Wiecie co - od wczoraj wieczora mój groszek w ogóle się nie rusza, znaczy ja nic nie czuję i zaczynam się denerwować....

Nitka nie martw się na zapas. Na pewno jest wszystko w porządku. Bądź dobrej myśli :)

angela00000
Oj dziewczyny a mi przybyło jakieś ok. 7 kilo i jak na razie tak zostało i chyba dlatego że ostatnio mam ochotę na same owoce :36_1_21:

Oj owoce to i ja jem. Dużo witaminek mają :)

Konefka
witam wszystkie styczniowki '11.
jestem styczniowka '09 i '11 ;D

termin mam identyczny jak z Syniem: 21 stycznia :)

to juz 18 tydzien, wiec niesmialo zaczynam wierzyc, ze wszystko bedzie ok (jestem po jednej stracie w zeszlym roku). mieszkam w Irlandii, gdzie opieka nad ciezarnymi jest nieomal jak w afryce ;/

no i nie czuje ruchow jeszcze chyba... pisze chyba, bo trudno mi szczerze wierzyc i sie cieszyc jeszcze ;(
Witaj Konefka :)
I ciesz się ;) Musi być dobrze, nie ma innej opcji!

szyszka
Dzień dobry Kochane!

Byłam wczoraj u męża w szpitalu;] Paulinka się go bała:coo: może dlatego, że w takim miejscu, bo później chodziła i buziaki mu dawała. Chodzi jak kaleka, ale nie dziwie się jak sobie przypomnę siebie po cc:)
Biedny Mężulek. Oby jak najszybciej doszedł do zdrowia. A reakcja Paulinki chyba normalna. Ja do niedawna miałam wstręt do szpitali. Kiedyś jak moja mama leżała w szpitalu, to byłam chyba tylko raz. Panicznie się ich bałam. A teraz jakoś już przywykłam.

Gosia a wiesz czemu masz zwracać uwagę jak często Dzidzia się rusza?

Krawatek ach te hormony... Dobrze, że mnie zbytnio nie zmieniają. Chociaż częściej chce mi się płakać.
U mnie też pochmurno i chłodniej, ale parę takich dni nam się przyda. Odetchniemy troszkę :)

Życzę Wam Kochane miłego dnia :)

Fotografia amatorska http://anna-dabrowska.blogspot.com/
https://www.facebook.com/AnnaDabrowskaFotografia

http://s5.suwaczek.com/20090627290217.png
http://s2.pierwszezabki.pl/039/0393199d0.png?1687http://s4.suwaczek.com/201101175165.png

Odnośnik do komentarza

Konefka
witam wszystkie styczniowki '11.
jestem styczniowka '09 i '11 ;D

termin mam identyczny jak z Syniem: 21 stycznia :)

to juz 18 tydzien, wiec niesmialo zaczynam wierzyc, ze wszystko bedzie ok (jestem po jednej stracie w zeszlym roku). mieszkam w Irlandii, gdzie opieka nad ciezarnymi jest nieomal jak w afryce ;/

brzuchol mam juz ogromny , a nic nie przytylam prawie (moze z 1 kg. w ostatnim tygodniu).

no i nie czuje ruchow jeszcze chyba... pisze chyba, bo trudno mi szczerze wierzyc i sie cieszyc jeszcze ;(

Konefka witaj.No i wielkie gratulacje. Na pewno będzie dobrze, ja Ciebie rozumiem i Twój strach i wszystko ja straciłam dwa aniołki :(

krawatek
DZIEEEEEEEEEŃ DOBRY!!! :D Trochę zimny ale co tam, lepsze to niż upały-potwory :)
Widziałam że Wam troszkę kebabowo zasmaczyłam wczoraj :) ja jednak,z wielkim ubolewaniem, kebaba nie zjadłam, ale za to była kasza z gulaszem wołowym(podobno mamy zajadać wołowinkę i indyczki, a kurczaki i wieprzka omijać łukiem- bo najbardziej faszerowane-kolejne przykazanie mojej lekarki:P :D ) i mizeria:) pychotka!! :D

jak czytałam Wasze posty, to tak sobie pomyślałam:"żadna nie ma zachcianek? niemożliwe!!!" :D :P
no i jeszcze się do czegoś przyznam - bywam dla mojego M. cholernie zmierzła, bardziej niż kiedykolwiek, biedak czasem nie wytrzymuje, a mi to tak samo i potem się z tego śmieję, ale to nie śmieszne!!:o_no:
hihihi

chyba mam kolejny dobry dzień :D


Konefka
witam wszystkie styczniowki '11.
jestem styczniowka '09 i '11 ;D

termin mam identyczny jak z Syniem: 21 stycznia :)

to juz 18 tydzien, wiec niesmialo zaczynam wierzyc, ze wszystko bedzie ok (jestem po jednej stracie w zeszlym roku). mieszkam w Irlandii, gdzie opieka nad ciezarnymi jest nieomal jak w afryce ;/

brzuchol mam juz ogromny , a nic nie przytylam prawie (moze z 1 kg. w ostatnim tygodniu).

no i nie czuje ruchow jeszcze chyba... pisze chyba, bo trudno mi szczerze wierzyc i sie cieszyc jeszcze ;(

cześć Konefka :) ja też podobno mam termin na 21 stycznia:P ale jeszcze zobaczymy co za tydzień lekarka powie o Groszku moim:)
a czy w Irlandii rzeczywiście tak źle z opieką? słyszałam że tylko 2 usg robią przez całą ciążę i mało badań, to prawda??
jak byłam w Szkocji to mi się serce krajało, bo tam kobieta z 1 dzieckiem w wózku plus brzucho ogromny z dzidzią w środku i szlug za szlugiem...:36_6_9: okropnie to wyglądało.

Dziewczyny!! a czy któraś z Was rzuciła palenie w ciąży?? albo przed??

Krawatek kochana ja mam zachcianki bo jak można inaczej nazwać gotowanie budyniu przed 24.00 bo nagle naszła mnie ochota na niego??? I straszną ochotę mam na owoce jak już pisałam a przed ciążą to tylko jabłka i banany a teraz co popadnie bo inaczej chodzę wściekła. Tylko fakt faktem z Oliwką miałam większe zachcianki choć jeszcze wszystko przede mną.:36_1_21:

A co do palenia to ja rzuciłam przed ciążą ale to już w październiku zeszłego roku,zaraz po ślubie bo tak sobie powiedziałam że po ślubie rzucam i tak też zrobiłam. A Ty? palisz czy rzuciłaś i kiedy ?

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13041
http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13040
http://s1.suwaczek.com/20091017040123.png
:Aniołek: 04.2005 :Aniołek: 11.2005

Odnośnik do komentarza

nitka ja też nie czuję ruchów codziennie, a teraz jest taki czas że możesz nie czuć że jesteś w ciąży właśnie przez to, że w 2 trymestrze zwykle nie ma dolegliwości - ja czasem zapominam :P :)

Ann ja płakałam codziennie przez całe pierwsze 3 miesiące i czasem ot tak sobie, ale to było związane z nerwami i sytuacją w domu, teraz jest ok :) a czekolada nie poprawiła by Ci humorku?? :P


angela
tak, gotowanie budyniu o północy jest zachcianką :D hihihi :)
a co do palenia to, paliłam do 3 tyg ciąży (ale nie dużo, dla towarzystwa raczej, no i mnie na wymioty brało juz) dopóki się nie dowiedziałam o Groszku. Staraliśmy się o Dzidzię, ale lekarka mnie straszyła, że nie mogę mieć dzieci więc przeszliśmy na dietę proteinową 2 miesiące wcześniej ale dymka puszczałam :) czasem mi się zachciewa, no ale wszystko dla Ślicznioszka!! :)

http://lb2m.lilypie.com/dXovp1.png

Odnośnik do komentarza

Ja z Oliwką jak tylko się dowiedziałam że jestem w ciąży to znaczy jak tylko test pokazał II kreseczki to zapaliłam papierosa ale to chyba z nerwów bałam się znowu poronienia ale to był mój ostatni i już nie ruszyłam,a jak przestałam karmić cycem to znowu zaczęłam choć nie wiem po co, głupia byłam.A i tak paliłam znowu aż do ślubu. A przed ślubem to obiecałam sama sobie i jak rzuciłam parę kilo przybyło bo oczywiście od lodówki odejść nie mogłam ale teraz po jakiś dwóch trzech miesiącach było ok.Też mnie jeszcze czasami ciągnie ale tylko wtedy jak się bardzo zdenerwuje co u mnie nie jest trudno bo mam nerwice.... No i mój mężuś jeszcze kopci ale wychodzi na balkon choć on też się zastanawia czy nie rzucić a ja go tylko w tym podkręcam i liczę że już nie długo pójdzie do lekarza po jakieś tabletki :36_1_21:

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13041
http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13040
http://s1.suwaczek.com/20091017040123.png
:Aniołek: 04.2005 :Aniołek: 11.2005

Odnośnik do komentarza

mój M. nie pali. Palił chyba tylko dla towarzystwa, a teraz to zakaz, jak ktoś przyjdzie to na dwór albo na balkon i już! A! Zdarzyło mu się 2 razy na imprezie w ciągu całej ciąży :) ale na imprezie to i ja mam ochotkę czasem??
a czy pijecie czasem winko?? albo piwko? ja jak gdzies idziemy to Karmi sobie biorę i już, a winko czerwone lekarka mi pozwoliła kieliszek, ale jak pierwszy wypiłam, to spędziłam 1,5h przy toalecie więc nie próbuję już nawet :) a to winko to sobie stoi i stol, chyba trzeba wylac w końcu :D

http://lb2m.lilypie.com/dXovp1.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...