Od malej Fasolki do Styczniowego Bejbika-styczen 2011

[krawatek]

cześć :) :) :) :) :)

Agnisia... rybkom się zdarza obrócić do góry brzuszkiem :) pamiętam jak kiedyś pilnowałam rybek sąsiada... chodziłam tam 2 razy dziennie je dokarmiać.... i 2 zdechły:P pewnie ze starosci ale musiałąm je spuścić w kiblu i przeżywałam.... żer muszę odkupić:P hihihih nie nie -rybki mnie nie kręcą:)

to ja napiszę za Wami- było zajebiaszczo!! :)
w teatrze bylismy chyba do 22,jak nie dłużej... spektakl...hmmm... bywałąm na lepszych, ale i tak uważam że trochę się w końcu odchamiłam:P
nocka miała być przespana a ja się budziłam jeszcze częściej niż normalnie i sprawdzałąm czy rado śpi w łóżeczku.... a jego tam niet... :P

miłego dnia!!!!! :)

ps. u mnie anginowo baaaardzo.. a Rado się jeszcze trzyma, ale musze zapisac na jutro na osłuch

[kdrt]

To super krawatek ze wieczorek udany:)

[krawatek]

aha....okna też możecie mi pomyć...
u mnie w domu rozpiździel. m. urzędował przez 3 dni i jeeeeeeeeeeeeest, bałagan prawie nie do ogarnięcia :) hihihihi
dobry humor mam, trALALALALalalalal :)

cafe a gdize TY? że z rana nic nie napisałąś??? ;)

[krawatek]

cześć kdrt :)

[Gość Eulalia]

Super, że się Krawatku odchamiłeś.

Szkoda, że ja nie...

Powaznie - muszę się za siebie wziąć. Stałam się tak wymagająca, że sama siebie nie poznaję. Wyluzuję, ale dopiero po Nowym Roku.

A Piotruś nas o rybkę prosi własnie ostatnio. Załapałam temat, chociaż podejrzewam, że nie pożyje długo, bo Piotruś może schabowym chcieć ją nakarmić, albo co gorsza poprzytulać :)
I chyba własnie bojownika mu kupimy, bo jest mało wymagający.

Idę sobie :P

spać

[Agnisia]

Cześć
My jedziemy dziś do D siostry właśnie zadz ze mamy sie szykowac :)

a co do bojowników, faktycznie są najmniej wymagające, tylko nie stawiaj przy nich komputera bo na pewno padną.

miłego dnia :*

zdrówka dla chłopców

[krawatek]

wiecie co? mam zajebista fuchę :) skanowanie starych zdjęć jest super! :)
hihihihihhihi

agnisia! Miłego!!!!

cafe! co u Ciebie?? to naprawdę niepodobne do Ciebie, że Cię nie ma ;) :*

[Gość Eulalia]

Hej kochane!
My właśnie jemy korzenne ciasteczka - pycha!
Mężuś cały i zdrowy z Łodzi wrócił - to najwazniejsze :)
tam dopiero podobno święta w Porcie Łódź! (będę cały listopad w każdym poście o świętach Wam przypominać :P:P:P)

Krawatek - Twoja fucha jest genialna - niesamowicie jest się tak w czasie przenieść.
Jest taka strona internetowa, gdzie ludzie robią zdjęcia starym zdjęciom na tym samym tle, na którym stare były robione. Nie wiem, czy jasno się wysłowiłam. Generalnie wygląda to niesamowicie.

Ech, nie wiem jeszcze co napisać :)

[krawatek]

jest problem... rado znowu chory, bylismy u lekarza i znowu zakaz żłobkowy. na dodatek co chwile sie budzi i płacze. aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!! normalnie wysiadam przy tym.

[kdrt]

Krawatek a co mu dolega?

My z Adasiem też zakatarzeni.

[krawatek]

rado okropnie kaszle, zielone gluty, czerwone gardło, luźne kupki.... no i już. lekarka (stara znajoma rodziny) powiedziala, że poki co nie chce dawać antybiotyków ale jak tylko będzie coś gorzej to mamy przyjść... no to znowu wyścig z czasem i klimatem... szczerze mówiac, to 2,5 miesiąca chorowania to az nadto dla mojego bidulka...
...a do tego dołożymy jeszcze zęby... i mamuśka wymięka :P
o nie, tak szybko to nie :P hihihihihihihi bedzie dobrze, a co!

[cafe82]

dzien dobry

wczoraj mialam egz na prawko i nie zdalam,cholera jasna
wszsytko pieknie ladnie,znow prawie pol godziny jezdzilam i podobno przejechalam na czerwonym a jechalam dosc szybko i nie chcialam gwaltownie hamowac a swiatla sie dopiero zmienialy
no ale nie bylo zmiluj
szkooda kuzwa ale nie poddam sie

[cafe82]

kdrtjezdzimy osluchac jak kaszla-powiem ci teraz to juz rozrozniam te kaszle i tak nie panikuje
najgorsze sa takie szczekajace,plytkie
te urywajace sie,mokre z reguly sa ok
my jednak dla pewnosci podjezdzamy,osluchuja i juz

a adas pokasluje pewnie od splywajacego kataru,co?
zdrowka

[cafe82]

krawatekkuzwa zdrowka dla radzia
nie pociesze cie,bo tego mozna sie bylo spodziewac
przyzwyczaj sie do mysli,ze do wiosny tak juz moze byc
olas tez nam albo kaszle,albo ma katar-uroki pierwszego roku w przedszkolu/zlobku
baaardzo dobrze,ze nie dajecie antybiotyku-tylko by go teraz oslabil

powiem ci
uwazam,ze za szybko pusciliscie go po tamtym chorowaniu
wiemwiem lekarka pozwolila
ale po antybiotykoterapii naprawde dziecko musi dojsc do siebie
po po tylu antybiotykach jego odpornosc jest duzo nizsza
takie jest moje zdanie
mozesz oczywiscie sie z tym nie zgadzac
ale wiem,ze nie TY bedziesz miala mi za zle,ze powiedzialam co mysle

[cafe82]

sorki,ze wiecej nie odpisuje ale nic juz nie pamietam

wczoraj jeszcze z tesciowa pojechalismy na zakupy,bo chciala cos chlopcom na roczek kupic
i skonczylo sie na deserkach,kaszkach - wydalismy ponad 300zl
na 2-3tyg spokoj,a jeszcze zostalo na wiosenne kurteczki
z ciuchow nic ciekawego nie bylo,poza tym pokupilismy ostatnio chlopcom troche ubran-wystarczy
zabawek nie chcemy,bo mamy sporo po olku a poza tym chrzestni kupuja-klocki,tory,auta

dzis jeszcze wybieram sie z moja mama i nie mam pojecia co wybrac

[cafe82]

ide dokonczyc zupe dla glodomorow
bede zagladac

a mezus zazyczyl sobie ogorkowa

[krawatek]

cześć:) cafe ja tez sobie dzisiaj zazyczylam ogórkową i wczoraj już kupiłam ogorasy- pierwszy raz juz starte:)
cafe gazujesz na czerwonym....uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu :P zdasz następnym razem! :)

za nami ciężka noc, oj ciężka....

ja myslę że z
Radem było już bardzo ok, tylko mi się oslabił przez tą jelitówkę plus ząb. no i pytalam ile dzieci jest w zlobku- 8 na 23!!! no i wszystko jasne. ale teraz nie puszczam rada nigdzie. bedziemy siedziec w domu az zapuscimy korzenie.

zimnooooooooooo.....

no i coś jeszcze chciałam i zapomniałam.... ;)

[cafe82]

no ogórowa gotowa,mniaammm

chlopcy spia juz godzine
w ogole spia do 6 wiec wreszcie jestesmy wyspani

jeszcze zdazylam matme zrobic
fajnie

czeka na mnie caaaly fotel prasowania
chyba rusze dupe poki jest cisza

[kdrt]

Cafe szkoda z tym egz.
Ale widze że uznajesz taką zasadę jak mój brat że czerwony to tak na prawdę zielony tylko już dojrzały i mozna jechać :)

Prasownie - dobrze ze wczoraj to załatwiłam bo dziś bym nie dała rady.

My też Krawatek od dziś siedzimy w domu i nie ruszamy sie nigdzie puki nam ratary nie miną.
Ale straszny ten katar. Nie można go odciągnąć do końca.
A ja czosnkiem śmierdzę :)

[cafe82]

kdrtjeszcze czerwonego nie bylo a nie chcialam hamowac po piskach,tyle
moze i 10 razy bede zdawac ale w koncu zdam

a jesli adas ma tylko katar-w sensie nie ma temp to spacer tylko dobrze mu zrobi
my wychodzimy na niecala godzinke

zdrowka

[krawatek]

u nas jakis czarny piatek.
*rado tak trze zeby wszystkim co znajdzie ze sobie rozwalil dziaslo
*ja kopnęłam w łóżeczko jak do niego biegłam i mi palec u nogi spuchł jak bania (miałam go juz 2 razy złamany, wiec chyba bedzie trzeba jechać na prześwietlenie,wyczuwam kosteczkę której nie powinnam, ale pojade jak m. wroci)
*moja zupa jest ohydna z tymi ogórkami przecierowymi, fuj, taka gorzka.
*rado co chwilę się o coś rozbija i wrzeszczy...
uffffffffffff ... mam nadzieję że lista już sie nie będzie zapełniac...

kdrt u nas też sa gluty nie do ściagnięcia. a lekarki (wszystkike 4) mówiły że katar nie jest przeciwwskazaniem do spacerów.... teraz z radem też mam spacerowac tak 30min, no chyba ze bedzie gorączka.

cafe a jak egzaminatorzy, w porzo?? bo ja 2 razy trafiłam na takiego jednego co mi na dzieńdobry powiedział że i tak nie zdam, a nawet jeszcze nie wsiedliśmy do samochodu. poprostu byl wredny i bardzo się na mnie wkurzył jak musiał ze mną jechać na miasto, chyba chciał szybko wrócić do domu;P

[cafe82]

krawatekco to za czarna seria?
ja pierdole
wspolczuje
ale moi tez maja gorszy dzien

wczorajszy egzaminator buc do szescianu
poprzednio mialam fajnego
no loteria no

[kdrt]

Krawatek mam nadzieje że to koniec nieszczęść na dziś.

A my na spacer dziś nie wyjdziemy przeze mnie bo ze mną gorzej niż z Adasiem.
Mam nadzieję że jutro będzie lepiej i wyjdziemy na dwór.

[cafe82]

kdrt

Krawatek mam nadzieje że to koniec nieszczęść na dziś.

A my na spacer dziś nie wyjdziemy przeze mnie bo ze mną gorzej niż z Adasiem.
Mam nadzieję że jutro będzie lepiej i wyjdziemy na dwór.

bidulo
mam nadzieje,ze adas wyrozumialy i nie daje ci troche odpoczac

[krawatek]

radziul tego wszystkiego zasnął wcześniej niż zwykle... muszę coś porobic, tylko paluch boli jak szlag.

aż mi się chce śmiać z siebie samej, taka ciapa jestem. a wiecie co mi m. powiedział na to? że jak się ma takie duze stopy to trzeba uważać :P hihihhihi stopa cyklopa :P (tak m. mówi na moje girki:P ale fakt -rozmiar 40 raczej do małych nie należy:P)

kdrt, zdrowia!!!