Skocz do zawartości
Forum

Od malej Fasolki do Styczniowego Bejbika-styczen 2011


molalala

Rekomendowane odpowiedzi

Marta to widzę, że nasze Brzdące ważyły tyle samo jak się urodziły:) Paulinka też ważyła 4260g i 55cm dł taki pulpecik:) Tylko ja miałam cc:P

Niestety ta przeprowadzka to nie takie prste. Jak już pisałam Michał najpierw musi znaleźć prace i musimy mieszkanie mieć żeby się przeprowadzić...

A Brzdąca czuję też w ciążu dnia:) Wcześniej czułam tylko przed snem.

iga nie bój się będzie dobrze:)

Odnośnik do komentarza

Hej Mamusie :)

szyszka
Cześc babolki:)

My mamy ostatnio mały problem. Pewnie będziemy wracać do Warszawy. Tylko Michał najpierw musi tam znaleźć prace no i mieszkanie:( Już mi głowa pęka od tego wszystkiego;(
Szyszka mam nadzieję, że Wam się uda :) I że to niezbyt poważne problemy.

MartaN

Byliśmy wczoraj nad jeziorem - super bylo!

Ann, a jak Twój dzień z mężem?
Marcia wczorajszy dzień był boski. Trochę lubię kłótnie, bo wtedy takie dni przychodzą :) Spędziliśmy super dzień. Przy okazji Mężuś wreszcie przekonał się do sandałów. Stopa od razu oddycha :]

Ale teraz mi smutno. Co prawda jestem u rodziców z bratanicą, ale smutno do Męża. Nie lubię takich rozstań. Miałam ogromny dylemat czy jechać. Mąż mnie wygonił :P W środę chyba wracam.

Przy okazji pojeździliśmy wczoraj po sklepach z meblami itp. Mamy upatrzoną meblościankę, panele i płytki do łazienki. Jest extra :)

Cieszę się, że i Wam udał się dzień :)

iga7777
hej no u mnie pogoda sie zepsula dzisiaj pada od rana wieje chyba nie wyjde dzis na dwor... a jutro usg hihihi cisze sie ale tez boje...

Nic się nie bój, będzie dobrze.
Chociaż ja ostatnio też się bałam. Parę godzin przed samym USG. Naszły mnie straszne myśli. Ale nie warto. Dzidziuś nie może się denerwować razem z Mamą.

szyszka

Niestety ta przeprowadzka to nie takie prste. Jak już pisałam Michał najpierw musi znaleźć prace i musimy mieszkanie mieć żeby się przeprowadzić...

Jeśli mogę spytać: A może jest możliwość, żebyście na razie pomieszkali u rodziny, zostałaby tylko praca do znalezienia. Trzymam za Was kciuki. Na pewno się uda :)

Miłego dnia Kochane :)

Fotografia amatorska http://anna-dabrowska.blogspot.com/
https://www.facebook.com/AnnaDabrowskaFotografia

http://s5.suwaczek.com/20090627290217.png
http://s2.pierwszezabki.pl/039/0393199d0.png?1687http://s4.suwaczek.com/201101175165.png

Odnośnik do komentarza

Aniu, niestety nie możemy się wprowadzić do moich rodziców, bo nie zmieścilibyśmy się z meblami, a nie chce ich na dworzu trzymać. Dlatego musimy czegoś poszukać jeszcze tutaj.
No jak łatwo się domyśleć Michał będzie miał tu pracę tylko do końca sierpnia. A łatwo nie jest tu z robotą dltego chcemy wrócić tam przynajmniej nie było z nią problemu. Jak się tutaj przeprowadziliśmy to szukał pracy przez 1,5miesiąca. Wszystkie były albo sezonowe albo takie za 1200zł masakra. Dobrze, że mieliśmy oszczędności, bo było by z nami ciężko. Teraz niestety nie mamy za wiele do zwojowania...

Odnośnik do komentarza

A co do przeprowadzki, to my z Michałem mieszkamy teraz pod siódmym wspólnym adresem ;) A za miesiąc kolejna zmiana... Nie trzeba się tego tak bać. U nas ludzie zwykle mieszkają całe życie w jednym miejscu, w innych krajach takie przeprowadzki nie są niczym niezwykłym. Ważne, żeby była to zmiana na lepsze.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09vcqgwqh7olh3.png
http://images39.fotosik.pl/166/486b0534ac2588d7med.jpg

Odnośnik do komentarza

Cześć babiczki:*
Marta, zaczeliśmy szukać, ale na razie w necie. Jak skończy tu prace to chce być już daleko:)
My na razie 2 razy się przeprowadzaliśmy mam nadzieję, że będą jeszcze tylko 2(teraz i później na swoje)-marzenia;]

Ann wiesz rozmawiałam z Michałem i doszliśmy do wniosku, że w najgorszym wypadku jednak przekoczujemy z miesiac u moich rodziców. Meble można rozkręcić i wrzucić na poddasze, najgorzej będzie z lodówką, pralką i kuchenką, ale może coś się wymyśli:)

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny!

Jak to dobrze, ze ja nie musze sie teraz nigdzie przeprowadzac. Nie zazdroszcze Wam.

Wiecie co wymyslilam? Osluchuje sobie brzuch przez stetoskop i cos tam slysze: jakies babelki powietrza, przelewanie sie, szmery, czasem stukanie. Jak myslicie czy moge slyszec w ten sposob moje dzieciatko? Maz mowi, ze to odglosy z moich jelit :P, ale ja chce wierzyc ze to dzidzius :).

Milego dnia!

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c2n0a9ne9y47c.png
http://www.suwaczki.com/tickers/h5v8xzdv8cv8e4l9.png

Odnośnik do komentarza

szyszka
Cześć babiczki:*
zaczeliśmy szukać, ale na razie w necie. Jak skończy tu prace to chce być już daleko:)

Ann wiesz rozmawiałam z Michałem i doszliśmy do wniosku, że w najgorszym wypadku jednak przekoczujemy z miesiac u moich rodziców. Meble można rozkręcić i wrzucić na poddasze, najgorzej będzie z lodówką, pralką i kuchenką, ale może coś się wymyśli:)
Zawsze to jakieś wyjście. Poradzicie sobie. Wierzę w to. Tak jak Marta pisała w Warszawie łatwiej o pracę. Szczególnie dla mężczyzny.

gosia2011
Hej dziewczyny!

Wiecie co wymyslilam? Osluchuje sobie brzuch przez stetoskop i cos tam slysze: jakies babelki powietrza, przelewanie sie, szmery, czasem stukanie. Jak myslicie czy moge slyszec w ten sposob moje dzieciatko? Maz mowi, ze to odglosy z moich jelit :P, ale ja chce wierzyc ze to dzidzius :).
Gosia myślę, że to mogą być odgłosy wód płodowych, jak dzidziuś w nich pływa.

Ja czuję, że dzidziuś rośnie i że macica się powiększa. Boli mnie czasami podbrzusze.

Fotografia amatorska http://anna-dabrowska.blogspot.com/
https://www.facebook.com/AnnaDabrowskaFotografia

http://s5.suwaczek.com/20090627290217.png
http://s2.pierwszezabki.pl/039/0393199d0.png?1687http://s4.suwaczek.com/201101175165.png

Odnośnik do komentarza

iga7777
hej dziewczyny ja juz po usg widzialam maluszka ale juz duuuzy hihihi serduszko bije a nawet widzialam jak sobie podskoczyl heheh z usg wyszlo ze jest 12 tydzien i 1 dzien a termin na 25 stycznia;-) hihi fotka nizej nie wyrazna

Iga śliczny dzidziuś :)

Witajcie Dziewuszki :)

Qrczę nie mam jakoś weny, ale zaglądam co jakiś czas do Was :)

Jak sobie radzicie z pogodą?

Miłego dnia :)

Fotografia amatorska http://anna-dabrowska.blogspot.com/
https://www.facebook.com/AnnaDabrowskaFotografia

http://s5.suwaczek.com/20090627290217.png
http://s2.pierwszezabki.pl/039/0393199d0.png?1687http://s4.suwaczek.com/201101175165.png

Odnośnik do komentarza

krawatek
witam wszystkie Mamy :) ja też mam termin na styczeń i już się doczekać nie mogę aż Dzidzia zacznie kopać!! :) to moja pierwsza ciąża i mam dużo obaw ale też mnóstwo radości:)
A już jutro w końcu na wakacje!!! :nurek:
Pozdrawiam!! :)

Witaj Krawatku :) Gratulacje z okazji ciąży :)

Miałaś już jakieś usg? Rośnie Ci brzuszek?

Fotografia amatorska http://anna-dabrowska.blogspot.com/
https://www.facebook.com/AnnaDabrowskaFotografia

http://s5.suwaczek.com/20090627290217.png
http://s2.pierwszezabki.pl/039/0393199d0.png?1687http://s4.suwaczek.com/201101175165.png

Odnośnik do komentarza

Cześć.
Witaj krawatek wśród nas:) Opowiadaj jak Ci ciąża mija tzn ten początek:)

Aniu chyba strasznie przeżywasz to, że jeszcze brzusio Ci nie rośnie, co?:) Nie martw się naprawdę jeszcze będziesz chciała żeby był troche mniejszy, bo butów sama nie będziesz mogła sobie założyć:) a już o obcinaniu paznokci nie wspomne:)

iga7777 fotka super! Cieszę się, że Maleństwo zdrowo rośnie:) a tak się bałaś:)

gosia2011 jak się dobrze wsłuchasz może usłyszyć tętno Maluszka takie szybkie-nie żartuje.

Paulince już przeszło i wczoraj znowu dostała gorączki normalnie masakra;/

Też tak macie, że patrzycie na swoje Maleństwa i nie możecie uwierzyć, że są Wasze?:)
Ja często się patrze na Niunie jak śpi i mam takie myśli i zaczynam ją wszędzie całować po nosku, po usteczkach(czasami się śmiesznie przez sen wyciera hehe), po stopach, po rączkach... Nie mogę uwierzyć, że spotkało mnie takie szczęście. Ja już nie pamiętam jak to było bez niej i wcale nie chce pamiętać. Często też jak leże to przypominam sobie dzień porodu. To był najwaspanialszy dzień w moim życiu(nie ślub tylko poród ;]) Kiedy zobaczyłam Malutką pierwszy raz, jak zdjeli mi maskę i mogłam dać jej buziaka wtedy też nie mogłam uwierzyć, że to Maleństwo jest moje:) Jak ją zabrali żeby zważyć itp to się popłakałam(ze szczęscia i z ulgi, że wszystko z nią wporzątku). Boże jak jak kocham tego szkraba!!!Mogła bym oddać za nią życie! Ech jakaś się sentymentalna zrobiłam:)
Jeśli chodzi o wspomnienia to pokaże Wam zdjęcia Paulinki z usg w 16tyg(już pewnie widziałyście na filmiki który Wam pokazywałam, ale co tam:) )

Odnośnik do komentarza

Cześć Krawatek! :)

Szyszka, też taka byłam, gdy Bartek był mały, i gdy w ciąży z Szymkiem byłam. Teraz tak mi dają w kość, że marzę tylko o wrześniu - i marsz do przedszkola, panowie! ;-)
A maleńkie dziecko w domu, gdy starsze wciąż małe, to dopiero niezła szkoła życia...

Bartek wczoraj słuchał brzucha jak maluch się ruszał :) Zachwycony był. On jest naprawdę kochany, cieszy się bardzo, doczekać nie może..

Smuty mam dziś :( Miałam dziś egzamin na prawko, 5 min. przed końcem tak się wyłożyłam, że mi się to śnić będzie dłuuugo.. Egzaminator aż zawiedziony był, że tak idealnie szło, a tu taka wtopa.. :(

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09vcqgwqh7olh3.png
http://images39.fotosik.pl/166/486b0534ac2588d7med.jpg

Odnośnik do komentarza

szyszka
Cześć.

Aniu chyba strasznie przeżywasz to, że jeszcze brzusio Ci nie rośnie, co?:) Nie martw się naprawdę jeszcze będziesz chciała żeby był troche mniejszy, bo butów sama nie będziesz mogła sobie założyć:) a już o obcinaniu paznokci nie wspomne:)

Paulince już przeszło i wczoraj znowu dostała gorączki normalnie masakra;/

Też tak macie, że patrzycie na swoje Maleństwa i nie możecie uwierzyć, że są Wasze?:)
Ja często się patrze na Niunie jak śpi i mam takie myśli i zaczynam ją wszędzie całować po nosku, po usteczkach(czasami się śmiesznie przez sen wyciera hehe), po stopach, po rączkach... Nie mogę uwierzyć, że spotkało mnie takie szczęście. Ja już nie pamiętam jak to było bez niej i wcale nie chce pamiętać. Często też jak leże to przypominam sobie dzień porodu. To był najwaspanialszy dzień w moim życiu(nie ślub tylko poród ;]) Kiedy zobaczyłam Malutką pierwszy raz, jak zdjeli mi maskę i mogłam dać jej buziaka wtedy też nie mogłam uwierzyć, że to Maleństwo jest moje:) Jak ją zabrali żeby zważyć itp to się popłakałam(ze szczęscia i z ulgi, że wszystko z nią wporzątku). Boże jak jak kocham tego szkraba!!!Mogła bym oddać za nią życie! Ech jakaś się sentymentalna zrobiłam:)
Jeśli chodzi o wspomnienia to pokaże Wam zdjęcia Paulinki z usg w 16tyg(już pewnie widziałyście na filmiki który Wam pokazywałam, ale co tam:) )
Masz rację Szyszka. Brakuje mi brzuszka, nie mogę się jeszcze nim cieszyć. Jestem świadoma, że będę narzekać na bebzun, ale to moja pierwsza ciąża i dlatego tak przeżywam. Troszkę chyba mi już urósł brzuch. Muszę Męża poprosić, żeby mi zrobił fotkę :)

Oj to Paulinka się namęczy, dużo zdrówka dla niej :)

Pięknie opisujesz swoje uczucia. Ostatnie parę dni spędziłam ze swoją kochaną Bratanicą, ma prawie 3 latka i uwielbiam jej się przyglądać :) Jest przesłodka :) Zajmowanie się nią to był dla mnie wielki zaszczyt. Przedwczoraj nie mogłam zasnąć, myślałam o naszej Dzidzi. O tym, że chciałabym już ją tulić. Ale nie ma co się niecierpliwić. Jeszcze dużo czasu przede mną.

MartaN
Smuty mam dziś :( Miałam dziś egzamin na prawko, 5 min. przed końcem tak się wyłożyłam, że mi się to śnić będzie dłuuugo.. Egzaminator aż zawiedziony był, że tak idealnie szło, a tu taka wtopa.. :(

Marcia wiele osób ma takie doświadczenia. Ja kiedyś oblałam już na placu za taką głupotę, że wstydzę się o niej mówić :P A zdałam za czwartym razem. I powiem szczerze, że im więcej razy się oblewa, tym więcej człowiek się uczy. Jest to brutalne, ale nieliczni są ideałami od razu. Ja potrzebowałam czasu, żeby się oswoić na drodze. Teraz bardzo lubię jeździć samochodem. I przekonałam w końcu Męża, że jeśli nie będę w ciąży w ogóle jeździć, to zapomnę. I będę się bała później wsiąść.
Marta zdasz następnym razem. Kiedy teraz egzamin?

Witam wszystkie Brzucholki :)

Jak tam Wasze Maleństwa w brzuszkach? Jak samopoczucia?

Ja miałam wczoraj okropny poranek. Brałam feminatal, który ma ogromne kapsułki i niestety stanął mi w gardle. Bleee :/

Dzisiaj jestem już w domku, wczoraj Mężuś mnie przywiózł. Nie chciałam wracać do tego miejsca, ale do Męża baaaardzo :)

Z mieszkaniem niestety cisza :36_2_58:

Miłego dnia :)

Fotografia amatorska http://anna-dabrowska.blogspot.com/
https://www.facebook.com/AnnaDabrowskaFotografia

http://s5.suwaczek.com/20090627290217.png
http://s2.pierwszezabki.pl/039/0393199d0.png?1687http://s4.suwaczek.com/201101175165.png

Odnośnik do komentarza

heloł brzuszki

ja w pracy ale zwijam sie dzis wczesniej,bo juz naprawde jestem tym tygodniem zmeczona

krawatek witam

marta nic sie nie przjemuj,wiem,ze latwo gadac ale nast razem zdasz:Kiss of love:juz trzymam kciuki

ann ja mam juz spory brzuchol i powiem ci,ze zaczyna mi byc ciezko a co dopiero jesienia bedzie:Histeria:
no ale z olkiem w 5 mies mialam brzuch jakbym byla w 9 :Śmiech:
wiec teraz z dwojka jakos sobie tego nie wyobrazam:Oczko:

Odnośnik do komentarza

cafe82
ann ja mam juz spory brzuchol i powiem ci,ze zaczyna mi byc ciezko a co dopiero jesienia bedzie:Histeria:
no ale z olkiem w 5 mies mialam brzuch jakbym byla w 9 :Śmiech:
wiec teraz z dwojka jakos sobie tego nie wyobrazam:Oczko:

Cafe na pewno sobie poradzisz :) W końcu jesteśmy inkubatorami dla naszych Maluszków, musimy wszystkie dać radę :)

Fotografia amatorska http://anna-dabrowska.blogspot.com/
https://www.facebook.com/AnnaDabrowskaFotografia

http://s5.suwaczek.com/20090627290217.png
http://s2.pierwszezabki.pl/039/0393199d0.png?1687http://s4.suwaczek.com/201101175165.png

Odnośnik do komentarza

Hej.
Marta następnym razem będzie lepiej. Wiem, że stres swoje robi. Pamiętam mój egzamin jak wsiadłam do samochodu to nie mogłam gazu wcisnąc tak mi się nogi trzęsły, a całą drogę jechałam prawie nie dotykając gazu żeby przypadkiem przepisów nie łamać(oczywiście nie hamowałam ruchu swoje 50 w mieście miałam;]) wyobraźcie sobie zdałam za pierwszym razem:)
Miałam napisać, że mój kolega za 14 razem zdał, ale to chyba Cię nie pocieszy, co?:)

cafe82 wcale ni musisz mieć takiego wielkiego brzucha :) może będzie piękniutki i zgrabniutki:D

AnnD wrzucaj fotke:)

Z Paulinką lepiej tfu tfu żeby nie zapeszyć;/

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewuszki :)

MartaN
mój mąż ma anginę... Wyobrażacie sobie teraz jeszcze gorączkę mieć??

Współczuję, zdrówka dla niego :)

szyszka
Ja już po wizycie. Zrobiła mi USG dzidzia ma ponad 10cm i uwaga...prawdopodobnie to dziewczynka!!!:D Boże jak się cieszę hehe:) Ma po 5 paluszków u stóp i rączek:D Słodziak moj Mały:)

Gratuluję Szyszka :) Będą u Ciebie dwie dziewczynki :)

Ja mam wizytę za 1,5 tygodnia i ciekawe czy będzie można rozpoznać płeć...

Marta ja z tego upału też nie myślę i nie mam na nic siły ani ochoty. Ale od jutra ma być ciut mniejsza temperatura. Oby.

Fotografia amatorska http://anna-dabrowska.blogspot.com/
https://www.facebook.com/AnnaDabrowskaFotografia

http://s5.suwaczek.com/20090627290217.png
http://s2.pierwszezabki.pl/039/0393199d0.png?1687http://s4.suwaczek.com/201101175165.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...