Skocz do zawartości
Forum

Od malej Fasolki do Styczniowego Bejbika-styczen 2011


molalala

Rekomendowane odpowiedzi

Jak pisalam wczesniej, my odkupilusmy od mojej przyjaciolki wozek 3-letni, lecz nie uzywany. Jest dokladnie taki jak w linku, tylko granatowy:

Emmaljunga • Barnevogn • Vćlg din Emmaljunga-vogn • Edge Duo Combi

Ale cudow ma mase: izolowane denko, wzmocniony przod w okolicy glowy, siatke przeciw owadom wszytka w budke, okienko, wodo- i wiatroodporna tapicerke plus jeszcze pokrowiec przeciwdeszczowy, wysuwana i przekladana w rozne kierunki raczke, kieszenie po bokach, uwchwyty na zabakwki, kolka pompowane, podowojny system hamulcowy i nie wiem co jeszcze...
Tak wiec mowie, ze jak go wypakowalismy i moj maz zaczal go ogladac, to az z wrazenia jeknal :)

Kupowalam w ciemno, bo znam swoja przyjaciolke wiec wiedzialam, ze to musi byc fulwypas. No i jest :) Stoi u mnie na srodku pokoju i sobie go podziwiam. Baardzo mi sie podoba. Jedyne co, gdybym miala wybor to moze taki malinowy bym wybrala.

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

Jomira
Jak pisalam wczesniej, my odkupilusmy od mojej przyjaciolki wozek 3-letni, lecz nie uzywany. Jest dokladnie taki jak w linku, tylko granatowy:

Emmaljunga • Barnevogn • Vćlg din Emmaljunga-vogn • Edge Duo Combi

Ale cudow ma mase: izolowane denko, wzmocniony przod w okolicy glowy, siatke przeciw owadom wszytka w budke, okienko, wodo- i wiatroodporna tapicerke plus jeszcze pokrowiec przeciwdeszczowy, wysuwana i przekladana w rozne kierunki raczke, kieszenie po bokach, uwchwyty na zabakwki, kolka pompowane, podowojny system hamulcowy i nie wiem co jeszcze...
Tak wiec mowie, ze jak go wypakowalismy i moj maz zaczal go ogladac, to az z wrazenia jeknal :)

Kupowalam w ciemno, bo znam swoja przyjaciolke wiec wiedzialam, ze to musi byc fulwypas. No i jest :) Stoi u mnie na srodku pokoju i sobie go podziwiam. Baardzo mi sie podoba. Jedyne co, gdybym miala wybor to moze taki malinowy bym wybrala.

hihi no bajerow to on ma moze wiecej niz nie jede samochod;-):auto:

heh ja tez bym chciała miec juz moj wózek ;-) ale jeszcze troche..

Odnośnik do komentarza

cafe miłego oglądania.My oglądamy Gladiatora::):

krawatek nie denerwuj się tak,bo to może zaszkodzić(ja tak się zdenerwowałam ostatnio i co?Wydaje mi się,że przez to zrobiło się rozwarcie).

Iga fajnie,że już poprasowałaś-ja mam całą sterte ale brak weny,żeby stać z żelazkeim w ręku:Oczko:

Jomira fajny wózio::):

Chyba tyle,jak kogoś pominęłam to sorki ale myslenie mi się wyłączyło:D

Odnośnik do komentarza

cafe82
witam ponownie

goska co tam u ciebie?tak tylko wpadlas i ani slowka o sobie

krawatek babo...wicie gniazda sie wlaczylo??tylko nie przesadzaj chociaz widze,ze za pozno....juz przesadzilas!!a jak wypad do teatru?

eulalia dzieki za wiesci od marty...baaaardzo sie ciesze,ze wszystko dobrze :yipi:

cos ann dawno nie zagladala

Ja też się cieszę, że u Marty wszystko super. Najważniejsze, że już taki duży, a lekarz tak ją nastraszył. Nie chcę nawet myśleć, co biedactwo czuło.

Odnośnik do komentarza

Hej Kochane! Ja załapałam doła w tym jeb..... szpitalu!!!!! Nie będę spała całą noc, jutro odeśpię, bo mojego synka naświetlają lampami, bo ma żółtaczkę. Najpierw się cieszyłam, że ma tu w szpitalu a nie w domu, bo potem kroplówę by musiał mieć, ale potem się zdołowałam!!! Wstawili koło mnie inkubator z lampą, i wsadzili tam Kajtka. Założyłą mu takie specjalne okulary z takiego bandaża i kazała ściągać do karmienia. Ale takie ciasne były, że jak mu założyła to prawie, ż nie mógł prze nos oddychać. Jak przyszła inna zmiana to pielęgniarka mnie opieprzyła, że czemu ja ściągam okulary do karmienia!!!! Kur.... - każdy tu gada coś innego !!!! No i ta druga dała mu większe okulary,ale za to takie, że jak się poruszy to mu spadają, zsuwają się, a bez okularów pod lampami moze stracić wzrok!!!! Będę czuwać całą noc...Poza tym jako wcześniak ma jeszcze podlączony monitor oddechu

http://www.suwaczek.pl/cache/e8f4041d2e.png

Odnośnik do komentarza

nitka07
Hej Kochane! Ja załapałam doła w tym jeb..... szpitalu!!!!! Nie będę spała całą noc, jutro odeśpię, bo mojego synka naświetlają lampami, bo ma żółtaczkę. Najpierw się cieszyłam, że ma tu w szpitalu a nie w domu, bo potem kroplówę by musiał mieć, ale potem się zdołowałam!!! Wstawili koło mnie inkubator z lampą, i wsadzili tam Kajtka. Założyłą mu takie specjalne okulary z takiego bandaża i kazała ściągać do karmienia. Ale takie ciasne były, że jak mu założyła to prawie, ż nie mógł prze nos oddychać. Jak przyszła inna zmiana to pielęgniarka mnie opieprzyła, że czemu ja ściągam okulary do karmienia!!!! Kur.... - każdy tu gada coś innego !!!! No i ta druga dała mu większe okulary,ale za to takie, że jak się poruszy to mu spadają, zsuwają się, a bez okularów pod lampami moze stracić wzrok!!!! Będę czuwać całą noc...Poza tym jako wcześniak ma jeszcze podlączony monitor oddechu

dlaczego mnie to nie dziwi???
co polozna to inna opinia!
nic sie nie denerwuj:Całus:

a dlugo beda kajtka naswietlac?

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry dziewczynki.

Nitka kochana mam nadzieję że nocka minęła spokojnie i że te okularki Kajtkowi nie spadały jednak.Trzymaj się kochana jesteśmy z Tobą :36_3_15:

Jomira fajny wózek :)

Ja lece zrobić jakieś śniadanko bo chyba głodna jestem :smile_move:

A ciekawe gdzie ta nasza Mola i Ann... dziewczynki odezwijcie się

Miłego dnia.:zwyrazami_milosci:

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13041
http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13040
http://s1.suwaczek.com/20091017040123.png
:Aniołek: 04.2005 :Aniołek: 11.2005

Odnośnik do komentarza

Dzień Dobry
Za mną koszmarna noc-wogóle nie mogłam spać-tak mi maleństwo szalało w brzuchu,rozpychało się na wszystkie strony:Szok:.
Usnęłam po 3-ej a o 7-mej mała wstała i po spaniu:Szok:

Angela a myślałam,że chociaż dziś będę pierwsza:hahaha::hahaha:
Idziesz robić śniadanko?o możesz też dla mnie:Śmiech:

Nitka co zmiana to inne zdanie:Szok:(znam to doskonale,jak leżałam w szpiatlu to jedna mówiła tak,druga inaczej a trzecia jeszcze co innego).Jak tam nocka Wam minęła?

Miłej Niedzieli Życze:Całus::Całus::Całus:

Odnośnik do komentarza

angela00000
Arisa kochana ja poszłam spać o 2,00 o 6,00 trzeba było wstać na tabletkę a później o 8,00 na kolejną :lup: No to już wstałam.... Ale po zakupach wczoraj pospałam troszkę i tak już mam co nieco na święta i dla Oliwki prezent pod choinkę :smile_move:

Jeśli masz tylko ochotę na płatki kukurydziane to nie ma sprawy...

Mogą być płatki:Śmiech:
Zjem,wypije kawke i uciekam spać:Śmiech:(mój wstał to zajmie się dziećmi):Śmiech:

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki!
Angea - mnie kość łonowa w szpitalu bolała. Nie wiem, czy miało to związek ze skracaniem się szyjki, ale teraz boli rzadziej.

A u nas ciężka noc. Jesteśmy wszyscy przeziębieni, Piotruś do tej pory nie miał przez to możliwośc pobiegać po sniegu. Zasnął nam o północy, później obudził się o czwartej na godzinę i mąż musiał się nim zajmowac, ale nie dało się przez to spać. Do tego ta pieprzona zgaga...

=Niteczko - nawet nie wiesz, jak współczuję Ci tej całej sytuacji. trzymaj się kochana i nie dawaj się - najlepie powiedz o wszytkim lekarzowi, że jesteś zdezorientowana przez kilka sprzecznych opinii i prosisz o konkkretne wytyczne.

Odnośnik do komentarza

dzien dobry

eulalia zdrowka dla was:Całus:

ja dzisiaj marudze od rana
jutro go gina,i niech mnie tnie bo naprawde ostatnie dni sa straszne:(
wchodze w 37 tydzien wiec spokojnie moge rodzic

K za chwile jedzie po olka
ale sie za malym dziadem stesknilam
mi zostaly podlogi i luz

a jak mija niedziela reszcie brzuszkow??

krawatek jak brzuchol?
nitka daj znac jak nocka

Odnośnik do komentarza

Eulalia
Hej dziewczynki!
A u nas ciężka noc. Jesteśmy wszyscy przeziębieni, Piotruś do tej pory nie miał przez to możliwośc pobiegać po sniegu. Zasnął nam o północy, później obudził się o czwartej na godzinę i mąż musiał się nim zajmowac, ale nie dało się przez to spać. Do tego ta pieprzona zgaga...

.

Dużo zdróweczka dla Was wszystkich:Całus::Całus::Całus:

Ja pojadłam i cały czas leże,nic mnie nie boli ale jakaś taka senna jestem:Szok:
I strasznie zmęczona,cięzko mi cokolwiek zrobić,mega zadyszka mnie łapie,zgaga,bóle kręgosłupa-aaaaa chyba nie ma takiej rzeczy która by mnie nie bolała.
Noooo...posmęciłam i mi lepiej:Śmiech:

Odnośnik do komentarza

Dzięki Arisa - ze mną coraz gorzej. Zgaga już na porządku dziennym - rzadko kiedy nie mam, a czasami jest tak nasilona, że tracę zmysły. Czasami ból jest tak bezlitosny, że zaczyna boeć mnie szczęka, a za chwilę cąła głowa - to naprawdę nie do wytrzymania.

Wiem tez, co to zadyszka :/ i bardzo Ci współczuję

Do tego boli mnie gardło i mam katar.

Jutro wizyta - ciekawe, jak dzidziuś rośnie.

Ja też musiałam się wyżalić....

Mimo wszystko miłej niedzieli życzę :)

Odnośnik do komentarza

Eulalia czasami dobrze się wygadać::):,mi od razu lepiej się zrobiło.
Masz jutro wizyte?Ja samo usg-ale mam pierw zadzwonić do przychodni czy lekarz napewno będzie(mam nadzieje,że tak).
Wizyte mam we wtorek ale musze ją przełozyć na czwartek(we wtorek będziemy mieć gości i nie wyrobie się):Szok:

Cafe widze,że Ty też już zmęczona jesteś-jeszcze troszke i będziesz tuliła swoje maluszki:Podziw:

Odnośnik do komentarza

Arisa
Eulalia czasami dobrze się wygadać::):,mi od razu lepiej się zrobiło.
Masz jutro wizyte?Ja samo usg-ale mam pierw zadzwonić do przychodni czy lekarz napewno będzie(mam nadzieje,że tak).
Wizyte mam we wtorek ale musze ją przełozyć na czwartek(we wtorek będziemy mieć gości i nie wyrobie się):Szok:

Cafe widze,że Ty też już zmęczona jesteś-jeszcze troszke i będziesz tuliła swoje maluszki:Podziw:

ehhh no nie bede czarowac
ogolnie przesmiagalam cala ciaze ale ta koncowka jest juz meczaca
i psychicznie tez zaczynam siadac-za duzo mysli,za duzo spraw
jedyne co mnie podtrzymuje na duchu to fakt,ze to ostatnie dni

Odnośnik do komentarza

cafe82
Arisa
Eulalia czasami dobrze się wygadać::):,mi od razu lepiej się zrobiło.
Masz jutro wizyte?Ja samo usg-ale mam pierw zadzwonić do przychodni czy lekarz napewno będzie(mam nadzieje,że tak).
Wizyte mam we wtorek ale musze ją przełozyć na czwartek(we wtorek będziemy mieć gości i nie wyrobie się):Szok:

Cafe widze,że Ty też już zmęczona jesteś-jeszcze troszke i będziesz tuliła swoje maluszki:Podziw:

ehhh no nie bede czarowac
ogolnie przesmiagalam cala ciaze ale ta koncowka jest juz meczaca
i psychicznie tez zaczynam siadac-za duzo mysli,za duzo spraw
jedyne co mnie podtrzymuje na duchu to fakt,ze to ostatnie dni

Ostatnie tygodnie/dni są najgorsze.
Dobrze wiedziłam,że załączy mi się narzekanie,najchęniej to przespałabym ten czas(szkoda,że się nie da).
No ale już naprawde nam nie dużo zostało::):

Odnośnik do komentarza

cześć Babuszki :)
byliśmy na miłym spacerku,ale niestety niedługim, bo szkurcze i ból w dole brzuszka... i jestem głodna jak wilk ale muszę poczekać aż się kurczak rozmrozi :P :D
i powiem Wam, ze wgłowie ciągle tylko "co jeszcze zrobić" albo "jak to będzie jak się już grochowski urodzi" :D :D :D szał :)

miłej niedzieli i buziaczki dla Was!!! :)

http://lb2m.lilypie.com/dXovp1.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Kochane, dopiero włączyłam kompa - jakoś tak mi czas leci szybko, no i odsypiałam nockę. Zasnęłam około 2giej, ale nastawiałam budzik na co pół godziny i patrzylam czy okularki nie spadły , no i jak mały płakał to tez się budziłam, żeby go wyciągnąć i nakarmić. Około 5tej też go karmiłam na leżąco i razem zasnęliśmy - obudziłam się , on cycka w buzi a tu 7ma godzina! Szybko go do inkubatora włożyłam hihihihi Po obchodzie około 11tej kazała go wyjąć, ale tylko na oko , badań na bilirubinę nie robili, pewnie jutro zrobią i mam nadzieję, że już będzie ok!!!! Mam jedną fotkę - koleżanka obok zrobiła, później jak się obudzi zrobie jeszcze jego buzię :)

http://www.suwaczek.pl/cache/e8f4041d2e.png

Odnośnik do komentarza

Ach, Arisa i Cafe, zgadzam się z Wami. Ostatnie dni, czy tygodnie są najtrudniejsze. Czasami sobie myślę, że już nie dam rady. A dam, bo nie mam innego wyścia.
Arisa :D myślałam dzisiaj o perspektywie przespania tego ostatniego czasu i stwierdziłam, że gdybym zasnęła i obudzzila się przed porodem, to wpadłabym w straszną panikę :D

Ale straszna panika lepsza od tego czekania.

Cafe - jak będziesz wiedziała, jaka decyzja, daj znać. Twoje dzidziusie są na pewno słodkim, ale zawsze ciężarem. I mnożysz go razy dwa :) dwa azy więcej szczęścia i dwa razy więcej ciężaru :) niesamowitą zagadką jest dl mnie noszenie pod sercem dwójki dzieciaczków. Mąż chciał dwójeczkę, czego nie da się niestety zaplanować.
No właśnie - a wiadomo, czy są jedno czy dwujajowe?

To prawda, że wygadanie się sporo daje. Mi też dużo dała możliwość spania prawie cały dzień. Obudziłam się w okolicach 16.00 i jakoś jeszcze żyję :)

(w tajemnicy Wam powiem, że przy każdym kichnięciu posikuję) :36_27_5:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...