Skocz do zawartości
Forum

Ciąża pozamaciczna, co dalej


irena34

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,mam na imię Irena ,właśnie wczoraj wróciłam ze szpitala po kolejnej operacji ciąży pozamacicznej, to była druga pod rząd ,pierwsza miałam przeprowadzona 14 grudnia 2007,była usunięta z jajowoda lewego ciąża która miała około 4 tygodni,druga operacja była przeprowadzona 20 kwietnia 2008 roku pod czas której musieli usunąć lewy jajowód.(druga ciąża tez była w tym samym jajowodzie) Kwietniowa ciąża tez miała około 4 tygodni.
Na pewno ktoś powie czy nie za szybko zaczęliśmy planować skoro 4 miesięcy temu była przeprowadzona operacja, ale odpowiedz jest prosta wystarczę 2 miesięcy zęby wszystko funkcjonowałoby tak jak trzeba.
Po prostu miałam pecha,to tak jak w totku albo wygrana albo przegrana. Zdawaliśmy sobie sprawę ze może ponownie mieć pozamaciczna ale nikt nie myśli o najgorszym.
Teraz lekarz tez potwierdziła ze po dwóch cyklach możemy ponowne starać się.
Tylko ciekawi mnie ile jest takich osób które z jednym jajowodem urodzili dzieci,na pewno nie ja jedna której musieli usunąć jajowód, jak jest ktoś taki sam jak ja, to proszę porozmawiajmy.
Jak ktoś ma jakieś pytania odnośnie tych ciąż to chętnie odpowiem na forum ,bo sama na razie nie wiem od czego zaciąć. Te dwie ciąży byli całkowicie rożne,a przy tej drugiej nic nie wskazywało na to ze coś jest nie tak.
Pozdrawiam wszystkich

http://www.suwaczki.com/tickers/74709vvj6ibyzb4c.png
mamy gwiazdeczki na ziemi

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz620mmlrnbde05.png [url=http://pierwszezabki.pl] http://s2.pierwszezabki.pl/047/047312990.png?7034
Ja jako pierwsza pod sercem Cię nosiłam
i o Twoje zdrowie Boga prosiłam
Jestem przy Tobie od pierwszego grama i dnia
Tyś moje dziecko,Mój synek
A ja - Twoja Mama

Odnośnik do komentarza

witaj irenko
ja przeszlam tylko pol Twojej drogi bo mialam "tylko" jedna ciaze pozamaciczna i w 6yg i zlym rozwoju fasolki usunieto tylko ciaze ale ocalono jajowod.
wiec tak naprawde nie moge Ci za bardzo pomoc ani poradzic wiem jedank przez co przechodzisz...
zastanawialam sie nad jednym, czy w przypadku takim jak Twoj, cykle zazwyczaj sa naprzemienne lewy/prawy jajowod, a gdy jeden jest usuniety to jak? ciagle prawy teraz?? czy to jakos moze zachwiac cykle?? logicznie myslac to teraz bedziesz miec jajeczkowanie co miesiac w prawym jajowodzie, wiec w sumie dwa razy wiecej szansy na zafasolkowanie :) troche chaotyczne i naiwne to co pisze ale chyba lepiej tak do tego podejsc niz sie zalamywac....
badz silna i na pewno dacie rade!!! jesli tylko nie wygasla nadzieja ( a mama wrazenie ze jest jej tyle ile wczesniej!!!) to bedzie dobrze!!!!
sil kochana i trzymaj sie dzielnie!!

Odnośnik do komentarza

No wlasnie ,u mnie pod czas pierszej ciazy tez byla usunienta ciaza ale pod czas drugiej byl juz usunienty jajowod.Zjecza ktore byli robione pod czas operacji pokazuja ze pecherzyk byl wielkosci orzecha wloskiego,a sam jojowod na zdjeczu mial wielkosc okolo 3-5 mm,po usunenczu byl bardzo znieksztalcony,co by spowodowalo duzo zgruben i "zakamarkow",i to dawalo 80% ze ponownie zajde w ciaze pozamaciczna.
Pani doktor powiedzala ze przyroda wlasnie wymyslila ze jak niema jednego organu to jego miejsce musi zastapic inny organ,czyli jak niema jednego jajowoda to jego prace przyjmuje ten ktory został sie.Normalnie co miesiąc pracuje raz prawy lewy odpoczywa,i odwrotnie, a teraz bedzie caly czas prawy bez "dni świątecznych i wolnych od pracy".
Jutro ide do swojego lekarza ginekologa bo wlasnie nie wiem czy zostal usunienty jajnik,wiem tylko o jajowodzie a zapomnialam zapytac o jajniku.

http://www.suwaczki.com/tickers/74709vvj6ibyzb4c.png
mamy gwiazdeczki na ziemi

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz620mmlrnbde05.png [url=http://pierwszezabki.pl] http://s2.pierwszezabki.pl/047/047312990.png?7034
Ja jako pierwsza pod sercem Cię nosiłam
i o Twoje zdrowie Boga prosiłam
Jestem przy Tobie od pierwszego grama i dnia
Tyś moje dziecko,Mój synek
A ja - Twoja Mama

Odnośnik do komentarza

monikouette
zastanawialam sie nad jednym, czy w przypadku takim jak Twoj, cykle zazwyczaj sa naprzemienne lewy/prawy jajowod, a gdy jeden jest usuniety to jak? ciagle prawy teraz?? czy to jakos moze zachwiac cykle?? logicznie myslac to teraz bedziesz miec jajeczkowanie co miesiac w prawym jajowodzie, wiec w sumie dwa razy wiecej szansy na zafasolkowanie :)

Gin mi mówił, że natura może płatać figle i niekoniecznie jajeczkowania mogą być naprzemienne. Może się zdarzyć, że z jednego jajowodu po rząd mogą być 2 jajeczkowania ;)
Mając jeden jajowód statystycznie ma się 2 razy mniejsze szanse na zajście w ciąże.

Odnośnik do komentarza

Dziekuje bardzo dziewczyny,bylam dzisiaj u gin co uslyszalam probowac,probowac i tylko probowac. a z tych slow to najbardiej moj maz sie cieszy mowi:" ze mam bardzo dobrego lekarza ,Widac ze po mesku do tego podchodzi"

http://www.suwaczki.com/tickers/74709vvj6ibyzb4c.png
mamy gwiazdeczki na ziemi

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz620mmlrnbde05.png [url=http://pierwszezabki.pl] http://s2.pierwszezabki.pl/047/047312990.png?7034
Ja jako pierwsza pod sercem Cię nosiłam
i o Twoje zdrowie Boga prosiłam
Jestem przy Tobie od pierwszego grama i dnia
Tyś moje dziecko,Mój synek
A ja - Twoja Mama

Odnośnik do komentarza

Do dziubala,
Powiec mi mialas przed urodzeniem dzieci czy po,i jakie mialas oznaki.Czy sama z orientowalsie czy juz "z karetka" w szpitalu?

http://www.suwaczki.com/tickers/74709vvj6ibyzb4c.png
mamy gwiazdeczki na ziemi

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz620mmlrnbde05.png [url=http://pierwszezabki.pl] http://s2.pierwszezabki.pl/047/047312990.png?7034
Ja jako pierwsza pod sercem Cię nosiłam
i o Twoje zdrowie Boga prosiłam
Jestem przy Tobie od pierwszego grama i dnia
Tyś moje dziecko,Mój synek
A ja - Twoja Mama

Odnośnik do komentarza

irena34
Do dziubala,
Powiec mi mialas przed urodzeniem dzieci czy po,i jakie mialas oznaki.Czy sama z orientowalsie czy juz "z karetka" w szpitalu?

To było tak... Pierwszą ciąże poroniłam, więc w drugiej ciąży bardzo na siebie uważałam. Niestety znów miałam pod górkę, bo miałam plamienia i bóle w podbrzuszu, zwłaszcza z jednej strony. Wylądowałam w szpitalu gdzie dowiedziałam się, że będę miała... trojaczki (a moja ginka wypatrzyła tylko jedno ;)), wtedy pomyślałam, że to jakby nagroda za tamtą ciąże.
W szpitalu byłam pod baczną opieką lekarzy (bo do tego wszystkiego mam 1 nerkę). Niestety jeden zarodek ulokował się w jajowodzie (dlatego tak mnie to bolało), i trzeba było go usunąć, bo zagrażał mojemu...życiu. Lekarze mówili po operacji, że to swego rodzaju fenomen, bo nie dość, że ciąża niepojedyńcza, to mimo operacji udało się utrzymać pozostałe zarodki!
Po kilku dniach okazało się, że drugi zarodek przestał rosnąć więc myślałam, że znów nie będzie mi dane cieszyć się macierzyństwem... Na szczęście ostał się jeden najsilniejszy zarodek.... – obecnie ma 3 latka i jest wspaniałym synkiem :)
Mnie marzyła się trójka dzieci i ten brak jajowodu mnie martwił, ale wszyscy lekarze ze szpitala i potem jeszcze moja ginka mówili, że nic nie stoi na przeszkodzie i śmiało mogę się starać o kolejnego bobaska. Tylko, że będę mieć 2 razy mniejsze szanse na zajście w ciąże. Ale się udało i nawet tak długo nie musieliśmy czekać ;)

Życzę Ci byś i Ty mogła szybko zacząć cieszyć się maleństwem :)

Odnośnik do komentarza

Dziubala
Irena - witaj :), widzę, że nie tylko imię nas łączy.

irena34
Tylko ciekawi mnie ile jest takich osób które z jednym jajowodem urodzili dzieci

Na pewno co najmniej jedna – ja :)

Dopisuję moją koleżankę Asię. Co prawda poroniła pierwszą ciążę, ale 8 kwietnia została mamusią ślicznej, zdrowej Oliwki. Zaszłą w ciąże 4 miesiące po poronieniu spowodowanym niedomogą (? mogłam się rąbnąć w nazewnictwie) ciałka żółtego.

Odnośnik do komentarza

Dziubala matka kochana jakie przejscia ty mialas:Histeria:.Cala ciaza sam stres:Szok:.
Powiec mi jeszcze jedno po jakim okresie zaczelis cie starac,i jak szybko wam to poszlo.
Niewiem czy mamy czekac 2 miesiacy czy moze juz probowac,bo moj ginek tak zabardzo mi nie odpowiedzal ani na tak ani na nie.
Przez tyle lat bylo na calosc to teraz z przerwa .....to tak niewiem :Nieśmiały:jak to "smakuje":Oczko:

http://www.suwaczki.com/tickers/74709vvj6ibyzb4c.png
mamy gwiazdeczki na ziemi

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz620mmlrnbde05.png [url=http://pierwszezabki.pl] http://s2.pierwszezabki.pl/047/047312990.png?7034
Ja jako pierwsza pod sercem Cię nosiłam
i o Twoje zdrowie Boga prosiłam
Jestem przy Tobie od pierwszego grama i dnia
Tyś moje dziecko,Mój synek
A ja - Twoja Mama

Odnośnik do komentarza

Dziubala
irena34
Do dziubala,
Powiec mi mialas przed urodzeniem dzieci czy po,i jakie mialas oznaki.Czy sama z orientowalsie czy juz "z karetka" w szpitalu?

To było tak... Pierwszą ciąże poroniłam, więc w drugiej ciąży bardzo na siebie uważałam. Niestety znów miałam pod górkę, bo miałam plamienia i bóle w podbrzuszu, zwłaszcza z jednej strony. Wylądowałam w szpitalu gdzie dowiedziałam się, że będę miała... trojaczki (a moja ginka wypatrzyła tylko jedno ;)), wtedy pomyślałam, że to jakby nagroda za tamtą ciąże.
W szpitalu byłam pod baczną opieką lekarzy (bo do tego wszystkiego mam 1 nerkę). Niestety jeden zarodek ulokował się w jajowodzie (dlatego tak mnie to bolało), i trzeba było go usunąć, bo zagrażał mojemu...życiu. Lekarze mówili po operacji, że to swego rodzaju fenomen, bo nie dość, że ciąża niepojedyńcza, to mimo operacji udało się utrzymać pozostałe zarodki!
Po kilku dniach okazało się, że drugi zarodek przestał rosnąć więc myślałam, że znów nie będzie mi dane cieszyć się macierzyństwem... Na szczęście ostał się jeden najsilniejszy zarodek.... – obecnie ma 3 latka i jest wspaniałym synkiem :)
Mnie marzyła się trójka dzieci i ten brak jajowodu mnie martwił, ale wszyscy lekarze ze szpitala i potem jeszcze moja ginka mówili, że nic nie stoi na przeszkodzie i śmiało mogę się starać o kolejnego bobaska. Tylko, że będę mieć 2 razy mniejsze szanse na zajście w ciąże. Ale się udało i nawet tak długo nie musieliśmy czekać ;)

Życzę Ci byś i Ty mogła szybko zacząć cieszyć się maleństwem :)

wow, ale historia...Dziubalko to niezłego masz rodzynka :)

Odnośnik do komentarza

irena34
Powiec mi jeszcze jedno po jakim okresie zaczelis cie starac,i jak szybko wam to poszlo.
Niewiem czy mamy czekac 2 miesiacy czy moze juz probowac,bo moj ginek tak zabardzo mi nie odpowiedzal ani na tak ani na nie.

Odczekaliśmy rok po porodzie, i potem już nie uważaliśmy ;)
Ja na Twoim miejscu odczekałabym 2 miesiące. Czas szybko leci, a dobrze żeby organizm zrehabiltował się po takim szoku.

Odnośnik do komentarza

irena34
Dziuba co do monitorowania cyklu na jakiej zasadzie to jest?:Padnięty:
Wystarczy na testach plodnosci,czy za malo

Nie wiem dokładnie na czym to polega, bo ja tego nie robiłam. Na pewno nie chodzi o testy płodności czy owulacji.
Mniej więcej polega to na tym, że chodzisz do ginki w okreśłone dni (ona Ci powie które) i ona w czasie usg mówi kiedy jest dobry czas na zapłodnienie ;)
Może ktoś wie dokładniej to Ci napisze.

Odnośnik do komentarza

Bylam dzisiaj w klinice na sciagnuc szwy, i uslyszalam ze musza pobrac mi ponowne krew bo ostatnio byli zle wyniki,moze ktos cos powiedzic na ten temat?
Powiedzano mi ze musze byc caly czas pod kontrola,ale niewiem dla czego?
Moze ktos wie dla czego i moze mi wytlumaczyc,?
Z lekarzem nie widzalam sie tylko rozmawialam z pielegniarka,ktora mi to powiedzala.
Czy mam sie tym przyjmować sie czy moze juz jestem przewrażliwiona ta cala sytuacja:Męki:

http://www.suwaczki.com/tickers/74709vvj6ibyzb4c.png
mamy gwiazdeczki na ziemi

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz620mmlrnbde05.png [url=http://pierwszezabki.pl] http://s2.pierwszezabki.pl/047/047312990.png?7034
Ja jako pierwsza pod sercem Cię nosiłam
i o Twoje zdrowie Boga prosiłam
Jestem przy Tobie od pierwszego grama i dnia
Tyś moje dziecko,Mój synek
A ja - Twoja Mama

Odnośnik do komentarza

Niestety, tak właśnie funkcjonuje nasza Służba zdrowia, pacjent nic o sobie nie wie... proponuję dorwać lekarza i z nim porozmawiać. Idź na rozmowę przygotowana (spisz sobie na kartce wszelkie wąrpoliwości, które ci się nasuwają) Jego obowiązkiem jest odpowiedzieć...

http://www.suwaczek.pl/cache/545ce0df7a.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4eb0aee931.png
+28 kwietnia 2008 Julcia wróciła do Nieba:Aniołek:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...