Skocz do zawartości
Forum

Mamy rocznik 83, 84, 85 i 86


Ardhara

Rekomendowane odpowiedzi

witam rocznik 84 się kłania jestem z 20. 10. mój synek ma 14 miesięcy (jesy z 12 marca 2007). ja również nie pracuję ale tylko dlatego że mój maluszek jeszcze "cyca cycusia" ale gdybym tylko mogła to już poszłabym do pracy. Nie tylko dlatego że potrzebujemy pieniędzy (mieszkam z mężem i dzieckiem u mojej mamy i zajmujemy jeden malutki pokoik) ale też dlatego że już wariuję w domu.
pozdrawiam wszystkie pracujące mamy

Monika:Śmiech:

Odnośnik do komentarza
Gość myszka19842

wita was kochane mamuska rocznik 84 z 5 miesiecznym kacperkiem!!!!!!!!!
myslałam ze dzisiaj pójdziemy na spacerek ale pada u nas!!!!!!!!
i nici ze spacerku!!!!!!!!!!:Kiepsko:
a u was jaka pogoda?
buziaczki dla was

Odnośnik do komentarza

lella
a Witamy!

Okazało się że mój tata jest całkiem w porządku. Może jest trochę dziwny ale z tego co się dowiedziałam od jego córki (mojej przyrodniej siostry) to był w stresie i to dużym. Nie mógł spać i poganiał ją od rana bo się bał że się spóźnią. Jestem zadowolona, nie pytałam jak to wyszło że się rozeszli z moją mamą. Nie chciałam tak na pierwszym spotkaniu.

No to super że spotkanko sie udało Na trudniejsze pytania przyjdzie jeszcze czas:Psoty:

http://www.suwaczek.pl/cache/c8854520ec.pngpatryk
http://www.suwaczek.pl/cache/9eabe53f6a.pngdawid
http://parenting.pl/galeria/data/772/thumbs/Obrazki_839a.JPGhttp://parenting.pl/galeria/data/832/thumbs/Obrazki_1089.jpghttp://s2.pierwszezabki.pl/008/0084369b0.png?9840

Odnośnik do komentarza

antalis
Dziewczyny a czy jest tutaj wsrod Wasm mama ktora nie pracuje ( nie ze na macierzynskim tylko wogole ), nie uczy sie tylko zajmuje si edomkiem i maluszkiem no i jest szczesliwa ?

jestem, jestem jak najbardziej nie pracuje i juz sie nie ucze
Ciągnie mnie do pracy jak diabli bo kiedys pracowałam nawet po 16godzin (czego teraz żałuje bo zaniedbywałm troche Patryka ) ale teraz jesteśmy szczęśliwi
własnie się dowiedziałam że dostaliśmy mieszkanie , mielismy z tym spore problemy a teraz wychodzi na to że czeka nas w najblizszym czasie przeprowaadzka :Śmiech:

Mój M teraz otworzył firme wiec nie ma potrzeby żebym szła do pracy :Wściekły:(szkoda)

http://www.suwaczek.pl/cache/c8854520ec.pngpatryk
http://www.suwaczek.pl/cache/9eabe53f6a.pngdawid
http://parenting.pl/galeria/data/772/thumbs/Obrazki_839a.JPGhttp://parenting.pl/galeria/data/832/thumbs/Obrazki_1089.jpghttp://s2.pierwszezabki.pl/008/0084369b0.png?9840

Odnośnik do komentarza

myszka19842
wita was kochane mamuska rocznik 84 z 5 miesiecznym kacperkiem!!!!!!!!!
myslałam ze dzisiaj pójdziemy na spacerek ale pada u nas!!!!!!!!
i nici ze spacerku!!!!!!!!!!:Kiepsko:
a u was jaka pogoda?
buziaczki dla was

Witamy
a u nas pogoda taka jakaś siaka jakby miało zaraz padać
Ale czekam na ojca i zabieram go na duże lody poprawa humoru i wcelu dostarczenia sobie cukru do organizmu hi hi

http://www.suwaczek.pl/cache/c8854520ec.pngpatryk
http://www.suwaczek.pl/cache/9eabe53f6a.pngdawid
http://parenting.pl/galeria/data/772/thumbs/Obrazki_839a.JPGhttp://parenting.pl/galeria/data/832/thumbs/Obrazki_1089.jpghttp://s2.pierwszezabki.pl/008/0084369b0.png?9840

Odnośnik do komentarza
Gość kwiatuszek9876

gratuluje nowego mieszkania tez bym chciala miec swoje m1 . ja nieraz mam ochote isc do pracy ale nie zawsze bo wiem ze jakbym poszla to przegapilabym wszystko np. to jak dzis sie ladnie sama przewrocila z pleckow na brzuszek:))))))))))))

Odnośnik do komentarza

Ja sie nie ucze juz i nie pracuje - i si enei wybieram. Moj maz zarabia wystarczajaco duzo by nas utrzymac, udaje sie nam rowniez cos odlozyc. Tylko jak mowie ze chce byc z malym w domu i go wychowaywac tak jak ja chce a nie tak jak zlobek czy opiekunka to inni pukaja sie w glowe. Kolezanki mi mowia ze jestem jeszcze mloda a zamykam sie w 4 scianach z dzieckiem i garami.Ze zamiast spotykac sie na imprezach, chodzic na dyskoteki to ja wielka matke polke udaje. A mnie sie to podoba. Gdybym chciala "szlajac" sie po dyskach to bym dziecka nie chciala. Spelniam sie w tym co robie. Jesli chcemy to idziemy do znajomych czy gdzies-nie czuje potzreby calonocnej balangi. No i dlatego czuje sie jak alien.

Szczęsliwa mama

Odnośnik do komentarza
Gość kwiatuszek9876

antalis
Ja sie nie ucze juz i nie pracuje - i si enei wybieram. Moj maz zarabia wystarczajaco duzo by nas utrzymac, udaje sie nam rowniez cos odlozyc. Tylko jak mowie ze chce byc z malym w domu i go wychowaywac tak jak ja chce a nie tak jak zlobek czy opiekunka to inni pukaja sie w glowe. Kolezanki mi mowia ze jestem jeszcze mloda a zamykam sie w 4 scianach z dzieckiem i garami.Ze zamiast spotykac sie na imprezach, chodzic na dyskoteki to ja wielka matke polke udaje. A mnie sie to podoba. Gdybym chciala "szlajac" sie po dyskach to bym dziecka nie chciala. Spelniam sie w tym co robie. Jesli chcemy to idziemy do znajomych czy gdzies-nie czuje potzreby calonocnej balangi. No i dlatego czuje sie jak alien.

to ile masz wiosenek że tak ci mówią , ja bardzo szybko chodziłam na dyskoteki i już mi to przeszło więc nie wiem co tu takiego złego jeśli chcesz siedzieć w domku z dzidzią ja też bym nie chciała żeby ktoś inny wychowywał moje dziecko

Odnośnik do komentarza

martusia9876
gratuluje nowego mieszkania tez bym chciala miec swoje m1 . ja nieraz mam ochote isc do pracy ale nie zawsze bo wiem ze jakbym poszla to przegapilabym wszystko np. to jak dzis sie ladnie sama przewrocila z pleckow na brzuszek:))))))))))))

Dziekujemy ja poszłam do pracy jak Patryk miał 6miesięcy robiłam na pół etatu węc nie bylo tak zle Ale jak Patryk miał 2latka to chodziłam juz do dwóch do szpitala na cały etat i na pół na Polibudzie Mały chodził do żłobka(juz nie byłam z jego ojcem) sama płaciam za żlobek utrzymanie syna rzeczy zabawki i takie tam ... Na szczęscie spotkało nas wielkie szczeście teraz mam drugiego syna i jesteśmy na prawde szczęśliwi

A jesli chodzi o mieszkanie to po prostu walczyliśmy z sąsiadami i współwłascicielami kamienicy oraz miastem o mieszkanie babci która mieszkała tu od 1942roku mieszkamy w nim od zeszłego lata( babcia niestety zmarła w listopadzie ) bez przydziału i w końcu wszyscy sie zgodzili zeby nam dać mieszkaie obok po noć całkiem niezłe po remoncie itd
pietro wyżej ale i tak jestesmy szczęśliwi bo w koncu na swoim będziemy:Śmiech::Śmiech::Śmiech:

http://www.suwaczek.pl/cache/c8854520ec.pngpatryk
http://www.suwaczek.pl/cache/9eabe53f6a.pngdawid
http://parenting.pl/galeria/data/772/thumbs/Obrazki_839a.JPGhttp://parenting.pl/galeria/data/832/thumbs/Obrazki_1089.jpghttp://s2.pierwszezabki.pl/008/0084369b0.png?9840

Odnośnik do komentarza

antalis
Ja sie nie ucze juz i nie pracuje - i si enei wybieram. Moj maz zarabia wystarczajaco duzo by nas utrzymac, udaje sie nam rowniez cos odlozyc. Tylko jak mowie ze chce byc z malym w domu i go wychowaywac tak jak ja chce a nie tak jak zlobek czy opiekunka to inni pukaja sie w glowe. Kolezanki mi mowia ze jestem jeszcze mloda a zamykam sie w 4 scianach z dzieckiem i garami.Ze zamiast spotykac sie na imprezach, chodzic na dyskoteki to ja wielka matke polke udaje. A mnie sie to podoba. Gdybym chciala "szlajac" sie po dyskach to bym dziecka nie chciala. Spelniam sie w tym co robie. Jesli chcemy to idziemy do znajomych czy gdzies-nie czuje potzreby calonocnej balangi. No i dlatego czuje sie jak alien.

Ja też nie widzę w tym nic dziwnego a ja mam na tyle dobrze ze i tak jak mam ochote spotkać sie ze znajomymi to moge iść na dyskoteke bo M nie ma nic przeciwko (jeszcze mnie zawiezie )
Wiadomo teraz juz nie! mam drugie dziecko i czas posiedzieć w domu nie mysle o dyskotekach

http://www.suwaczek.pl/cache/c8854520ec.pngpatryk
http://www.suwaczek.pl/cache/9eabe53f6a.pngdawid
http://parenting.pl/galeria/data/772/thumbs/Obrazki_839a.JPGhttp://parenting.pl/galeria/data/832/thumbs/Obrazki_1089.jpghttp://s2.pierwszezabki.pl/008/0084369b0.png?9840

Odnośnik do komentarza

SKoncze 24 lata i tez nie mam tak ze musze siedziec w domu i basta. Malego zawsze mozemy do dziadkow zawiezc i mamy wtedy wolna reke ale ja juz sie wyszalalam i nie czuje takiej potrzeby by co tydzien szalen na dyskotece ale niektorzy tego nie rozumieja :Histeria:

Gratuluj emieszkania - nie ma to jak własne 4 katy :)

Szczęsliwa mama

Odnośnik do komentarza

martusia9876
no naPEWNO NIE MA JAK TO SWOJE PARE KONTOW NIKT CI NIE PRZESZKADZA I MARUDZI

to fakt z pierwszym synem mieszkałam z teściową(niedoszła) i między innymi własnie dlatego sie roztalismy z ojcem dziecka
Z drugim partnerem tez mielismy mieszkać z teściówka hmm zapowiadało sie nie ciekawie ale wszystko sie potoczylo inaczej i jestem happy:Śmiech::Śmiech::Śmiech:

http://www.suwaczek.pl/cache/c8854520ec.pngpatryk
http://www.suwaczek.pl/cache/9eabe53f6a.pngdawid
http://parenting.pl/galeria/data/772/thumbs/Obrazki_839a.JPGhttp://parenting.pl/galeria/data/832/thumbs/Obrazki_1089.jpghttp://s2.pierwszezabki.pl/008/0084369b0.png?9840

Odnośnik do komentarza
Gość kwiatuszek9876

no widzisz a ja mieszkam z rodzicami i nieraz mnie to dobija bo mala kwiknie albo cos to ze juz placze i jest przy niej a jak placze to mamy ja uspokoic zeby nie plakala .Nieraz to poprostu nie wiemco bym jej zrobila

Odnośnik do komentarza

antalis
SKoncze 24 lata i tez nie mam tak ze musze siedziec w domu i basta. Malego zawsze mozemy do dziadkow zawiezc i mamy wtedy wolna reke ale ja juz sie wyszalalam i nie czuje takiej potrzeby by co tydzien szalen na dyskotece ale niektorzy tego nie rozumieja :Histeria:

Gratuluj emieszkania - nie ma to jak własne 4 katy :)

DZIEKUJEMY

Ja wiadomo tez nie mam potrzeby szalećco tydzień ale nie powiem że nie mam ochoty raz na jakis cza wyskoczyc ze znajomymi na piwko(oni nie maja dzieci ale duzo pracuja ) i dlatego mamy wtedy czas żeby sie spotkać :Śmiech: A dzieci tez może\my podrzucic dziadka :Uśmiech:

http://www.suwaczek.pl/cache/c8854520ec.pngpatryk
http://www.suwaczek.pl/cache/9eabe53f6a.pngdawid
http://parenting.pl/galeria/data/772/thumbs/Obrazki_839a.JPGhttp://parenting.pl/galeria/data/832/thumbs/Obrazki_1089.jpghttp://s2.pierwszezabki.pl/008/0084369b0.png?9840

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny ja też nie pracuję, póki co to się uczę, ale od 17 czerwca będzie nieaktualne ;) bo kończę.

Póki co o nie planuję iść do pracy aż do przyszłego września, wtedy mała będzie miała ponad 1,5 roku, więc zobaczymy. U mnie też nie rozumieją że chcę zostać kurą domową, ja się nie boję pracować, ale wolę poświęcić się dzieciom i rodzinie, nie muszę mieć kokosów, ważne żeby mnie było stać na jedzenie ubranie i czynsz :) dziecko woli mAMę NIż KASę ;) Przynajmniej takie małe :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...